@Grur Dlaczego więc raz na zawsze Watykan nie zamknie ust niedowiarkom i nie przekaże wszystkich dokumentów niezależnym komisjom w celu weryfikacji prawdziwości zarzutów? Czego się boją? To już jakaś parodia, że strona w sporze sama bada własną sprawę. Kontrowersje wokół JP2 - dostęp do dokumentów ma tylko Watykan. Afera wokół Dziwisza - Watykan powołuje własną komisję. W interesie Watykanu jest, aby jeden i drugi okazał się czysty, bo inaczej godziłoby to w "dobre" imię KK, więc żadna watykańska komisja nie powinna się tym zajmować. To tak, jakby producent spadochronów miał osobiście sporządzać raport dot. tego, czy jego własny sprzęt okazał się wadliwy, w konsekwencji czego zginął człowiek. To jakieś jaja.
@Ella111111 Ale nic nie muszą pokazywać, możesz mieć przekonania jakie tylko zechcesz. To nie działa tak, że jak oskarżysz, to oskarżony musi się bronić. To Ty musisz udowodnić winę. Inaczej to są pomówienia.
@votum1 powiedz to wszystkim ludziom, którzy go bronią. Przecież nie muszą, bo nie udowodnili mu winy. Po drugie przecież sam Franciszek powiedział, że w tamtym czasie takie rzeczy się tuszowało więc coś może w tym być, dlatego właśnie powinni ujawnić dokumenty oczyszczające jego imię. Tu nie chodzi o zwykłego człowieka. On jest uważany przez wielu za świętego więc jako taki powinien być bez skazy - przynajmniej w tej kwestii.
Jeśli Watykan dopuścił by do otwarcia archiwów i tam znalazłoby się potwierdzenie zarzutów, to jak wtedy wyglądała by kwestia ogłoszenie JP2 świętym? Okazało by się, że Bóg nie ma z nimi nic wspólnego. Nie mogą ogłosić -"Sorry, pomyliliśmy się", więc będą iść w zaparte do końca.
Oczywiście KRK będzie się sypał coraz bardziej, ale im tylko chodzi o utrzymanie się na stołkach, a nie o dobro kościoła.
To dokładnie tak samo jak w przypadku wszelkiej maści dyktatorów. Mają gdzieś ludzi, dla nich liczy się tylko ich władza, bo władza pozwala im trwać.
@adamis62 Nie no, w przypadku Jerzego, Krzysztofa, i Walentego stwierdzili, "Sorki, skucha." To głównie dla tego że ich tak jakby nigdy nie było, a JPII zdecydowanie był, no ale precedens jest.
@k1275, również w przypadku Barbary i Mikołaja. Czy przeciętny katolik, albo nawet ksiądz, są tego świadomi? Absolutnie nie!
Nie dalej jak kilka miesięcy temu, tu na demotach, miałem dyskusję z katolikiem, który twierdził z uporem, że konfabuluję. Kiedy udowodniłem, że św. Barbary nie ma już w spisie świętych zaczął obracać kota ogonem w drugą stronę, że to nic nie znaczy itp. bzdury.
Niestety, w Polsce nigdy tak nie będzie, bo społeczeństwo nie jest gotowe na całkowite odjaniepawlenie przestrzeni publicznej, które powinno nastąpić jak najszybciej. Problem tylko co zrobić z jego ulicami (bo zmienimy nazwy, to miliony ludzi będą musiały zmieniać dokumenty)?
W normalnych krajach nie ma ani jednego pomnika tego obrońcy pedofilów i jest on tam nikim..zobaczcie na Czechy. Tam JP2 albo jest tylko obrońca pedofilów, albo nawet większość nie zna kogoś takiego.
@Cammax Dlaczego definiujesz normalny kraj jako ten pozbawiony pomników JPII i jako przykład podajesz Czechy? JPII nie udowodniono, że bronił pedofilów. Na razie tylko się mu to zarzuca w przestrzeni publicznej. Ponadto, jak już o pomnikach mowa, to Czesi mają pomnik Braterstwo, który przedstawia żołnierza armii czerwonej jako wyzwoliciela, a Czech tego żołnierza wita i ściska w imieniu narodu. Więc jaką ty masz definicję normalności? Z twojej strony jest to już kolejna próba dyskredytacji RP poprzez porównanie jej do innych państw przy ich określaniu jako wzorcowe.
Ponadto, próbujesz tworzyć wrażenie jakoby Czechy były lepsze, bo nie mają pomników JPII lub JPII nikt tam nie zna. Szerzysz nieprawdę, JPII był w Czechach z wizytą dwa razy. Znają go tam.
@votum1 Czesi akurat Polaków nienawidzą, więc może w wielu kwestiach wzorem nie są, ale w kilku jednak są. Dla nich to my jesteśmy, będziemy i byliśmy najgorszym zlem. Nie Rosja (lub ZSRR i Niemcy, jeśli idziemy w historię). Ale odsuwania KK od Walezy to się możemy od nich uczyć.
Są i tak bardziej skrajne kraje pod tym względem, ale za nimi nie przepadam, więc ich nie wskażę jako wzór, a co najwyżej powiem jak tam jest. W krajach skandynawskich absolutnie nie ma miejsca na kult JP2, nikt tam nawet nie wie kto to był (wiedzą jedynie polscy imigranci). Jest tam całkowity zakaz obnoszenia się religią. Jest tu hipokryzja, bo zakaz dotyczy tylko katolików, choć zdarzają się i ataki na inne religie (dobrym przykładem jest to, jak jakiś szwedzki polityk spalił Koran). Czyli da się być ty bardziej skrajnym niż Czesi.
JP2 był w wielu krajach, nawet arabskich, a może nawet w krajach ateistycznych. Ale nie znaczy to, że musi tam być kimś ważnym. Jeśli u nas był np. Putin, to czy znaczy to, że jest dla nas autorytetem i ma pomniki?
@votum1 "Nie uważam, że miałbym czegokolwiek uczyć się od Czechów."
Szkoda, bo to bardzo pragmatyczny naród, twardo stąpający po ziemi i mający niemniej ciężką historię jak my Polacy. Szczególnie w kwestii religii. Ale wiadomo, Karol z Wadowic mistrzem Polski więc co ci tam jacyś Czesi będą w życiu mieszać.
Nie wiem dlaczego sprowadziłeś to do Karola z Wadowic, nie ma on tutaj nic do rzeczy. Po prostu nie uważam, że miałbym się czegoś od Czechów uczyć, bo i nie uważam, że ich praktyki powinny być przeze mnie naśladowane. Nie muszę kopiować, mogę mieć swoje. To samo dotyczy wielu innych narodów. Może i twój opis Czechów jest prawdziwy, ale nie przekonuje mnie do naśladowania czeskich zachowań czy też rytuałów. Nie będę uznawał czegoś dla mnie obcego jako lepszego, tylko dlatego, że jest obce.
Tak więc super, że Czesi są super, ale nic to w moim życiu nie zmienia.
@votum1 Zastanawiasz się czasem nad tym co piszesz? "Może i twój opis Czechów jest prawdziwy, ale nie przekonuje mnie do naśladowania czeskich zachowań czy też rytuałów. Nie będę uznawał czegoś dla mnie obcego jako lepszego, tylko dlatego, że jest obce." Parafrazując: nie bo nie, fajnie jest jak jest nawet jeśli nie jest w sumie fajnie.
To by tłumaczyło dlaczego nie rozumiesz wstawki o Karolu pod demotem o usuwaniu pomników... Karola. Miłego dnia.
Nie rozumiem wstawki o Karolu, bo odnosi się do mojej odpowiedzi, która z Karolem powiązana w żaden sposób nie jest. Na siłę wsadziłeś tam Karola. Mogę również uwierzyć, że miałeś wrażenie, że o Karola chodzi z racji kontekstu demotywatora.
Co do parafrazy, prawie trafna. Kolejnym krokiem jest ustanowienie co fajne jest, a co nie jest. Dlaczego jedna fajność ma wypierać drugą fajność. I dlaczego obca fajność ma być lepsza od mojej fajności. Należy nadać wartość poszczególnym fajnościom i przekonać nosicieli, że właśnie tak ma być. I da się to zrobić zarówno dla niszczenia pomników JP2, jak i ich stawiania, mimo, że to dwie wykluczające się idee.
I dlatego właśnie będę mówił, że nie muszę się uczyć niczego od Czechów, bo nie ma oficjalnej skali porównawczej, która byłaby w stanie wskazać kto ma rację. Dla każdego będzie ona inna. I nie będzie jednakowej skali dla wszystkich, bo nie ma globalnego i niezawisłego arbitra, który by to rozsądzał. Rozumiesz?
@votum1 jest rozpoznawalny, ale Czesi wiedzą że był obroncą pedofilów, więc żadnym autorytetem dla nich nie jest. Polacy nie potrafią tego przyjąć do wiadomości.
M.in za to, że jesteśmy tam zdewociali i fanatyczni Czesi nas nienawidzą. Do tego dochodzi 1968.
@votum1 Oczywiście że rozumie, np. taki komunizm może być tak samo super jak ustrój feudalny, a ten może być tak samo fajny jak kapitalizm. Bo przecież nie ma żadnych jednakowych skali dla wszystkiego, bo nie ma globalnych i niezawisłych arbitrów którzy by mogli takie okrutnie trudne sprawy rozsądzać.
No nie, nie rozumiem. Ale pozwolę sobie zacytować coś z ciebie, co ujęło mnie za serce: "Po prostu nie uważam, że miałbym się czegoś od Czechów uczyć, bo i nie uważam, że ich praktyki powinny być przeze mnie naśladowane. Nie muszę kopiować, mogę mieć swoje. To samo dotyczy wielu innych narodów. Może i twój opis Czechów jest prawdziwy, ale nie przekonuje mnie do naśladowania czeskich zachowań czy też rytuałów." Nie wiem jacy są Czesi, ale z miejsca odwalam wszystko co mogą mieć lepiej prowadzone niż u nas, bo wolę mieć swoje. Skopane do kwadratu, ale swojskie i to już wystarczy.
Ale fajnie że dodałeś jakieś bajania o "globalnych arbitrach", wygląda to z marszu śmieszniej i poprawiłeś mi humor na koniec niedzieli. Miłego tygodnia!
@Cammax A skąd Czesi wiedzą, że był obrońcą pedofilów, skoro mówisz, że go nie znają? Poza tym dlaczego miałby być autorytetem dla Czechów skoro nie jest Czechem? Co więcej, co ma stosunek Czechów do Polaków i czemu miałbym się nim przejmować? Strasznie mieszasz. Jesteś niespójna. Twoje komentarze to wyobrażenia pełne sprzeczności, a nie faktyczny stan rzeczy.
@votum1 bo śledzą informacje z obiektywnych, niepowiązanych z KK źródeł. A o JP2 to od dawna alarmowano, więc w krajach ateistycznych dla ludzi to jest oczywista oczywistość. Czekają tylko na ujawnienie skali tego procederu.
Może stosunek Czechów do nas nic z tym tematem wspólnego nie ma, ale przynajmniej mam rację co do tego, że nas nienawidzą.
@waclawpl Ok, czyli rozumiesz, ale nie aplikujesz.
Super, że mnie cytujesz! Tak, wolę mieć swoją kulturę, niż obcy zamiennik. A kwestia lepszego prowadzenia nadal wymaga globalnego arbitra, o którym wspomniałem wcześniej, aby porównał co lepsze a co gorsze, jeżeli w ogóle porównywalne.
Co do arbitra, tak, może to pojęcie śmiesznie brzmieć. Może być też ogólnoświatowy sędzia. Chodzi o kogoś, kto złoży zestaw uniwersalnych reguł, według których można będzie porównywać rzeczy pozornie nieporównywalne, np. język, wzorce zachowań, sztukę lub religię, i jasno ocenić które lepsze a które gorsze.
@votum1 cieszę się, że przynajmniej nikt nie podważa tego, że nas nienawidzą. Jak ktoś chce podważyć, to proszę bardzo. Niech jedzie do Czech z polską flagą i głośno powie, że jest Polakiem. Po polsku, żeby uwierzyli i po angielsku żeby Czesi zrozumieli.
Przy okazji może sprawdzić, jakie pomniki mają Czesi i co myślą o JP2.
Niewinny dopóki nie udowodni się winy.
@Grur Dlaczego więc raz na zawsze Watykan nie zamknie ust niedowiarkom i nie przekaże wszystkich dokumentów niezależnym komisjom w celu weryfikacji prawdziwości zarzutów? Czego się boją? To już jakaś parodia, że strona w sporze sama bada własną sprawę. Kontrowersje wokół JP2 - dostęp do dokumentów ma tylko Watykan. Afera wokół Dziwisza - Watykan powołuje własną komisję. W interesie Watykanu jest, aby jeden i drugi okazał się czysty, bo inaczej godziłoby to w "dobre" imię KK, więc żadna watykańska komisja nie powinna się tym zajmować. To tak, jakby producent spadochronów miał osobiście sporządzać raport dot. tego, czy jego własny sprzęt okazał się wadliwy, w konsekwencji czego zginął człowiek. To jakieś jaja.
@Ella111111 Dokładnie. Jakikolwiek będzie wynik tych ich raportów, tak dla mnie wiarygodność tego jest zerowa. Oni nie powinni się tym zajmować.
@Ella111111 Ale nic nie muszą pokazywać, możesz mieć przekonania jakie tylko zechcesz. To nie działa tak, że jak oskarżysz, to oskarżony musi się bronić. To Ty musisz udowodnić winę. Inaczej to są pomówienia.
@votum1 powiedz to wszystkim ludziom, którzy go bronią. Przecież nie muszą, bo nie udowodnili mu winy. Po drugie przecież sam Franciszek powiedział, że w tamtym czasie takie rzeczy się tuszowało więc coś może w tym być, dlatego właśnie powinni ujawnić dokumenty oczyszczające jego imię. Tu nie chodzi o zwykłego człowieka. On jest uważany przez wielu za świętego więc jako taki powinien być bez skazy - przynajmniej w tej kwestii.
Dzisiaj jest 14 kwietnia, a nie 1.
To już? Już się zaczęło?
Jeśli Watykan dopuścił by do otwarcia archiwów i tam znalazłoby się potwierdzenie zarzutów, to jak wtedy wyglądała by kwestia ogłoszenie JP2 świętym? Okazało by się, że Bóg nie ma z nimi nic wspólnego. Nie mogą ogłosić -"Sorry, pomyliliśmy się", więc będą iść w zaparte do końca.
Oczywiście KRK będzie się sypał coraz bardziej, ale im tylko chodzi o utrzymanie się na stołkach, a nie o dobro kościoła.
To dokładnie tak samo jak w przypadku wszelkiej maści dyktatorów. Mają gdzieś ludzi, dla nich liczy się tylko ich władza, bo władza pozwala im trwać.
@adamis62 true
@adamis62 Nie no, w przypadku Jerzego, Krzysztofa, i Walentego stwierdzili, "Sorki, skucha." To głównie dla tego że ich tak jakby nigdy nie było, a JPII zdecydowanie był, no ale precedens jest.
@k1275, również w przypadku Barbary i Mikołaja. Czy przeciętny katolik, albo nawet ksiądz, są tego świadomi? Absolutnie nie!
Nie dalej jak kilka miesięcy temu, tu na demotach, miałem dyskusję z katolikiem, który twierdził z uporem, że konfabuluję. Kiedy udowodniłem, że św. Barbary nie ma już w spisie świętych zaczął obracać kota ogonem w drugą stronę, że to nic nie znaczy itp. bzdury.
Z JP2 jest nieco inaczej, bo to świeża sprawa.
ostatecznie sam mówił, by nie stawiac mu pomników
@Suzzzi86 , a potem je sam odsłaniał I świecił
Ale o jaki kraj chodzi?
Na śmietnik pedofila!
Niestety, w Polsce nigdy tak nie będzie, bo społeczeństwo nie jest gotowe na całkowite odjaniepawlenie przestrzeni publicznej, które powinno nastąpić jak najszybciej. Problem tylko co zrobić z jego ulicami (bo zmienimy nazwy, to miliony ludzi będą musiały zmieniać dokumenty)?
W normalnych krajach nie ma ani jednego pomnika tego obrońcy pedofilów i jest on tam nikim..zobaczcie na Czechy. Tam JP2 albo jest tylko obrońca pedofilów, albo nawet większość nie zna kogoś takiego.
@Cammax Dlaczego definiujesz normalny kraj jako ten pozbawiony pomników JPII i jako przykład podajesz Czechy? JPII nie udowodniono, że bronił pedofilów. Na razie tylko się mu to zarzuca w przestrzeni publicznej. Ponadto, jak już o pomnikach mowa, to Czesi mają pomnik Braterstwo, który przedstawia żołnierza armii czerwonej jako wyzwoliciela, a Czech tego żołnierza wita i ściska w imieniu narodu. Więc jaką ty masz definicję normalności? Z twojej strony jest to już kolejna próba dyskredytacji RP poprzez porównanie jej do innych państw przy ich określaniu jako wzorcowe.
Ponadto, próbujesz tworzyć wrażenie jakoby Czechy były lepsze, bo nie mają pomników JPII lub JPII nikt tam nie zna. Szerzysz nieprawdę, JPII był w Czechach z wizytą dwa razy. Znają go tam.
@votum1 Czesi akurat Polaków nienawidzą, więc może w wielu kwestiach wzorem nie są, ale w kilku jednak są. Dla nich to my jesteśmy, będziemy i byliśmy najgorszym zlem. Nie Rosja (lub ZSRR i Niemcy, jeśli idziemy w historię). Ale odsuwania KK od Walezy to się możemy od nich uczyć.
Są i tak bardziej skrajne kraje pod tym względem, ale za nimi nie przepadam, więc ich nie wskażę jako wzór, a co najwyżej powiem jak tam jest. W krajach skandynawskich absolutnie nie ma miejsca na kult JP2, nikt tam nawet nie wie kto to był (wiedzą jedynie polscy imigranci). Jest tam całkowity zakaz obnoszenia się religią. Jest tu hipokryzja, bo zakaz dotyczy tylko katolików, choć zdarzają się i ataki na inne religie (dobrym przykładem jest to, jak jakiś szwedzki polityk spalił Koran). Czyli da się być ty bardziej skrajnym niż Czesi.
JP2 był w wielu krajach, nawet arabskich, a może nawet w krajach ateistycznych. Ale nie znaczy to, że musi tam być kimś ważnym. Jeśli u nas był np. Putin, to czy znaczy to, że jest dla nas autorytetem i ma pomniki?
@Cammax Nie uważam, że miałbym czegokolwiek uczyć się od Czechów.
Nie chodzi o to, że JP2 jest ważny w krajach, które odwiedzał. Chodzi o to, że JP2 jest rozpoznawalny w Czechach.
@votum1 "Nie uważam, że miałbym czegokolwiek uczyć się od Czechów."
Szkoda, bo to bardzo pragmatyczny naród, twardo stąpający po ziemi i mający niemniej ciężką historię jak my Polacy. Szczególnie w kwestii religii. Ale wiadomo, Karol z Wadowic mistrzem Polski więc co ci tam jacyś Czesi będą w życiu mieszać.
@waclawpl
Nie wiem dlaczego sprowadziłeś to do Karola z Wadowic, nie ma on tutaj nic do rzeczy. Po prostu nie uważam, że miałbym się czegoś od Czechów uczyć, bo i nie uważam, że ich praktyki powinny być przeze mnie naśladowane. Nie muszę kopiować, mogę mieć swoje. To samo dotyczy wielu innych narodów. Może i twój opis Czechów jest prawdziwy, ale nie przekonuje mnie do naśladowania czeskich zachowań czy też rytuałów. Nie będę uznawał czegoś dla mnie obcego jako lepszego, tylko dlatego, że jest obce.
Tak więc super, że Czesi są super, ale nic to w moim życiu nie zmienia.
@votum1 Zastanawiasz się czasem nad tym co piszesz? "Może i twój opis Czechów jest prawdziwy, ale nie przekonuje mnie do naśladowania czeskich zachowań czy też rytuałów. Nie będę uznawał czegoś dla mnie obcego jako lepszego, tylko dlatego, że jest obce." Parafrazując: nie bo nie, fajnie jest jak jest nawet jeśli nie jest w sumie fajnie.
To by tłumaczyło dlaczego nie rozumiesz wstawki o Karolu pod demotem o usuwaniu pomników... Karola. Miłego dnia.
@waclawpl
Nie rozumiem wstawki o Karolu, bo odnosi się do mojej odpowiedzi, która z Karolem powiązana w żaden sposób nie jest. Na siłę wsadziłeś tam Karola. Mogę również uwierzyć, że miałeś wrażenie, że o Karola chodzi z racji kontekstu demotywatora.
Co do parafrazy, prawie trafna. Kolejnym krokiem jest ustanowienie co fajne jest, a co nie jest. Dlaczego jedna fajność ma wypierać drugą fajność. I dlaczego obca fajność ma być lepsza od mojej fajności. Należy nadać wartość poszczególnym fajnościom i przekonać nosicieli, że właśnie tak ma być. I da się to zrobić zarówno dla niszczenia pomników JP2, jak i ich stawiania, mimo, że to dwie wykluczające się idee.
I dlatego właśnie będę mówił, że nie muszę się uczyć niczego od Czechów, bo nie ma oficjalnej skali porównawczej, która byłaby w stanie wskazać kto ma rację. Dla każdego będzie ona inna. I nie będzie jednakowej skali dla wszystkich, bo nie ma globalnego i niezawisłego arbitra, który by to rozsądzał. Rozumiesz?
Życzę również miłej niedzieli, pozdrawiam.
@votum1 jest rozpoznawalny, ale Czesi wiedzą że był obroncą pedofilów, więc żadnym autorytetem dla nich nie jest. Polacy nie potrafią tego przyjąć do wiadomości.
M.in za to, że jesteśmy tam zdewociali i fanatyczni Czesi nas nienawidzą. Do tego dochodzi 1968.
@votum1 Oczywiście że rozumie, np. taki komunizm może być tak samo super jak ustrój feudalny, a ten może być tak samo fajny jak kapitalizm. Bo przecież nie ma żadnych jednakowych skali dla wszystkiego, bo nie ma globalnych i niezawisłych arbitrów którzy by mogli takie okrutnie trudne sprawy rozsądzać.
No nie, nie rozumiem. Ale pozwolę sobie zacytować coś z ciebie, co ujęło mnie za serce: "Po prostu nie uważam, że miałbym się czegoś od Czechów uczyć, bo i nie uważam, że ich praktyki powinny być przeze mnie naśladowane. Nie muszę kopiować, mogę mieć swoje. To samo dotyczy wielu innych narodów. Może i twój opis Czechów jest prawdziwy, ale nie przekonuje mnie do naśladowania czeskich zachowań czy też rytuałów." Nie wiem jacy są Czesi, ale z miejsca odwalam wszystko co mogą mieć lepiej prowadzone niż u nas, bo wolę mieć swoje. Skopane do kwadratu, ale swojskie i to już wystarczy.
Ale fajnie że dodałeś jakieś bajania o "globalnych arbitrach", wygląda to z marszu śmieszniej i poprawiłeś mi humor na koniec niedzieli. Miłego tygodnia!
@Cammax A skąd Czesi wiedzą, że był obrońcą pedofilów, skoro mówisz, że go nie znają? Poza tym dlaczego miałby być autorytetem dla Czechów skoro nie jest Czechem? Co więcej, co ma stosunek Czechów do Polaków i czemu miałbym się nim przejmować? Strasznie mieszasz. Jesteś niespójna. Twoje komentarze to wyobrażenia pełne sprzeczności, a nie faktyczny stan rzeczy.
@votum1 bo śledzą informacje z obiektywnych, niepowiązanych z KK źródeł. A o JP2 to od dawna alarmowano, więc w krajach ateistycznych dla ludzi to jest oczywista oczywistość. Czekają tylko na ujawnienie skali tego procederu.
Może stosunek Czechów do nas nic z tym tematem wspólnego nie ma, ale przynajmniej mam rację co do tego, że nas nienawidzą.
@waclawpl Ok, czyli rozumiesz, ale nie aplikujesz.
Super, że mnie cytujesz! Tak, wolę mieć swoją kulturę, niż obcy zamiennik. A kwestia lepszego prowadzenia nadal wymaga globalnego arbitra, o którym wspomniałem wcześniej, aby porównał co lepsze a co gorsze, jeżeli w ogóle porównywalne.
Co do arbitra, tak, może to pojęcie śmiesznie brzmieć. Może być też ogólnoświatowy sędzia. Chodzi o kogoś, kto złoży zestaw uniwersalnych reguł, według których można będzie porównywać rzeczy pozornie nieporównywalne, np. język, wzorce zachowań, sztukę lub religię, i jasno ocenić które lepsze a które gorsze.
Miłego wieczoru!
@Cammax Być może nas nienawidzą, nie wiem. Ale cała reszta Twojej narracji to są spekulacje, bardzo dużo rzeczy wymyślasz.
@votum1 cieszę się, że przynajmniej nikt nie podważa tego, że nas nienawidzą. Jak ktoś chce podważyć, to proszę bardzo. Niech jedzie do Czech z polską flagą i głośno powie, że jest Polakiem. Po polsku, żeby uwierzyli i po angielsku żeby Czesi zrozumieli.
Przy okazji może sprawdzić, jakie pomniki mają Czesi i co myślą o JP2.
Ta jasne, ten naród drugie tyle postawi.
szkoda, ze pisiorow tak atywnie nie deinstaluja...
To tak jak temat blokowanej ekshumacji w Jedwabnem :) nie wolno ruszać i koniec, bo śledztwo by coś niewygodnego wykazało i była by heca :)