Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
563 588
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
C CzeszkaV
+17 / 17

Gdzie jest zboże dla Afryki ? Zjedliśmy !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kooment
0 / 0

@CzeszkaV
Bo Afryka ma gorzej. Tam nie ma PISu.
A część Amerykanów i tak mysli że Polska leży w Afryce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-1 / 27

Zastanawia mnie czemu ludzie nie widzą, że PIS to opcja rosyjska. Pewnie dlatego, że ich obchodzą tylko niemieckie zbrodnie. Zwykły szarak, który coś powie o Wołyniu zaraz usłyszy, że jest onucą, nawet jeśli w żaden sposób nie wspiera Putina, a może nawet sam w jakiś sposób pomagal Ukraińcom. PIS o Wołyniu nie mówi, ale za to działa ma korzyść Rosji i cały świat to widzi. UE na pewno nałoży nam miliardowe sankcje za to, Ukraina nam nigdy nie wybaczy tego, że w obliczu wojny nie potrafiliśmy odsunąć od władzy putinowskich agentów. No i mam nadzieję, że MTK rozliczy PIS i Orbana za współudział.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CP666
-1 / 1

@Cammax
UE zabierze rolnikom dopłaty. Rolnicy wkurzą się na PIS, a więc wtedy PIS opuści UE zwykłym głosowaniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-1 / 1

@CP666 rolnicy akurat byliby za polexitem. Bo w większości są niewykształceni, głupi i mentalnie zatrzymali się gdzieś w XVII wieku (a pod względem tego, kogo nienawidza, to w II WŚ).
Tyle że PIS trochę obawia się referendum, bo wie że "za" będą tylko rolnicy, emeryci, mieszkańcy wsi, niewykształceni, beneficjenci zasiłków, wyborcy PIS i większość księży. A to jest tak w granicy 50%. Wystarczy, że ktoś się z tych grup wyłamie i już nie ma większości. Więc PIS wymyśli inny sposób na polexit. Chociażby doprowadzenie do tego, by UE sama nas wywaliła.

Z jednej strony kary od UE jak zwykle, będą słuszne, z drugiej wkurza mnie, że my zwykli ludzie obrywamy, a nie politycy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
0 / 2

nie żeby coś, ale ja tam wolał bym jeść dobrej jakości zboże a nie przemysłowe :) Nie rozumiem dlaczego zboże miało by trafiać do nas, niech zabierają je ci do których miało trafić pierwotnie. Skoro nasi rolnicy pryskają i mamy w jedzeniu rakotwórczy glifosat, ciekawe jak będzie przy takim towarze który nie był pierwotnie przeznaczony do jedzenia. Szkoda że pis teraz tylko udaje że dba o polaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Ergon777
+8 / 10

W tym kraju wystarczy, że pis krzyknie, że "Tusk i UE papieża obrażajo" i cyk - 35% poparcia. Nie ważne, że gospodarka się sypie i jest ręcznie sterowana, nie ważne, że pieniądz, w ciągu 8 lat rządów tych matołów stracił połowę swojej wartości i nadal traci (policzcie sobie skumulowany procent inflacji, jest w okolicach 90-100% a wcale się nie zanosi aby inflacja wyhamowała), nie ważne, że szerzy się polityczna korupcja i kumoterstwo, nie ważne, że za polskie kanty i wały na zbożu ma zapłacić ukraiński naród, nie ważne, że propaganda jest obecnie taka jak za prl-u, jak nie gorsza, nie ważne, że polska stacza się w odmęty rzymsko-katolickiego reżimu. Ważne, że "papieża obrażajo" i cyk ustawa, że od dziś nie wolno i jest poparcie. Kaczafi to geniusz!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
0 / 0

@Ergon777 Pokuszę się o poprawienie, nie kaczinga jest geniuszem, tylko w narodzie moc ciemnoty, głównie dzięki kk i zabobonom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
+4 / 4

Tak działa ten rząd - tworzy problem, a potem wspaniałomyślnie go rozwiązuje (zwykle poprzez rozdawnictwo dodrukowanej kasy - a potem dziwne, że inflacja wysoka). Tyle że "rozwiązanie" tego problemu generuje kilka kolejnych.
Zboże, które normalnie zostało by wyeksportowane z Ukrainy, poprzez porty czarnomorskie, miało być eksportowane przez nasze porty bałtyckie, a każda tona wywożona z Ukrainy powinna mieć już swojego finalnego odbiorcę. I to powinno już tak funkcjonować rok temu. Tylko że w Polsce nikt tym się nie zajmował, nikt tego nie kontrolował, nie sprawdzał co jest wwożone i dokąd ma trafić. Oczywiście pewne osoby związane z pewną partią zarabiały na tym procederze, a jak zrobiła się afera, to rząd "załatwił" sprawę, konfliktując się jednocześnie z unią i Ukrainą. A potem udaje niewinnego, że to nie oni wywołali problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Black3
+3 / 3

Właśnie niech mi ktoś mądry wyjaśni bo za bardzo nie wiem jak to jest z tym zbożem. Ono pierwotnie miało tylko przejeżdżać przez Polskę ale gdzie miało trafić? Czy Polska sobie to zboże przywłaszczyła czy jak to jest?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
+6 / 6

@Black3 tak, pierwotnie miał być to tranzyt, który miał zastąpić zablokowane porty czarnomorskie. Z tym że od samego początku były wątpliwości, bo 1. drogi i kolej na wschodzie polski nie mają takiej przepustowości, żeby chociaż w małym stopniu zastąpić transport morski, 2. Polskie porty ledwo dają radę przerzucić to, co polskie rolnictwo im dostarczy. No i w międzyczasie doszedł punkt 3., czyli klasyczne "Polak Polakowi Polakiem", czyli polskie firmy handlujące zbożem, w tym firmy z pociotkami jedynej słusznej partii w zarządach, zaczęły masowo ściągać ukraińską pszenicę, rzepak czy kukurydzę, bo można je było wyrwać taniej. Problem w tym, że nikt nie pochylił się nad jakością tego, co się ściąga do kraju, bo służby nie są w stanie takiego napływu fizycznie ogarnąć, więc czy to zboże techniczne, czyli nadające się najwyżej na opał, czy to kukurydza, która może robić za dodatek do trutki na gryzonie - wszystko chłonął polski rynek. Oczywiście można było ogarnąć temat od początku, np. przez plombowanie wagonów i ciężarówek na granicy, z możliwością zerwania plomby dopiero w porcie lub za granicą zachodnią, ale ewidentnie ktoś wysoko postawiony miał interes, by taki porządek nie nastał. A ludzi mamiono wizją głodującej Afryki i Bliskiego Wschodu, którym to Polska musi pomóc wpuszczając zboże z Ukrainy bez żadnych ceł. Pojawiają się znów jednak pewne wątpliwości - po 1. biedne kraje Afryki nie miały zamiaru kupować pszenicy czy kukurydzy, których cena po wybuchu wojny poszybowała w górę, bo ich na to nie stać. Po 2., pseudo pomoc Ukraińcom, poprzez odbieranie od nich zboża nie jest żadną pomocą, bo na Ukrainie ziemię uprawiają holdingi holenderskie, niemieckie, duńskie, etc. i to do nich płynie kasa. Po 3. Pierwsze dwa z trzech okrętów, które wypłynęły z portów czarnomorskich po podpisaniu porozumienia między Rosją i Ukrainą, popłynęły nie do głodującej Afryki, a na wyspy brytyjskie.

Także zboże, które miało być dla głodujących w Afryce w ogóle tam nie trafia, a Polska nie przywłaszczyła go sobie, po prostu pozwoliła, by zostało skupione przez polski handel, co w krótkiej perspektywie pozwoliło złamać rosnące ceny produktów rolnych, tyle, że w zamian mamy te produkty beznadziejnej jakości

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Black3
+2 / 2

@marekmarecki123
Dzięki za wyjaśnienie, doceniam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sobi1m
0 / 0

W momencie, gdy polska pszenica kosztowała 1200 zł, ukraińska na olxie w ilościach calowagonowych była za 500. Ta która nie spełnia norm jakościowych, zawiera w składzie zakazane u nas środki ochrony roślin szkodzące zdrowiu. Gdzie ona jest ? A ciul wie. Jakas część rozeszła się po młynach, więc będziemy to żreć w pieczywie, a jakaś część do pasz dla zwierząt, więc zeżremy to w mięsie. A ktoś zarobi na tym ogromne pieniądze. Najgorsze jest to że nie można mieć pretensji do tych, co skupili ukraińskie zboże, bo zrobili to legalnie, bo nieskazitelny PiS na to pozwolił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem