Sorry, ale pierd...nie takie ze szkoda gadac - gdy mowimy o iglach w zastosowaniu medycznym a nie do szycia, to cena wynika przedewszystkim z tego, w jakich warunkach sa one produkowane - poczytaj o wymaganiach przemyslu farmaceutycznego chociazby w kwestii czystosci produkcji i certyfikacji surowcow do produkcji. Tej samej stali z ktorej zrobisz podkowy nie uzyjesz do produkcji sprzetu medycznego. Mozesz ewentualnie zrobic odwrotnie, ale albo beda to BAAARDZO drogie podkowy, albo sporo na tym stracisz. Jesli natomiast chodzi o sprzet laboratoryjny, to w wiekszosci wypadkow nie chodzi o sam material, ale o elektronike, precyzje wykonania i oprogramowanie. Pomijajac sprawy ekstremalnej prozni czy bardzo precyzyjnych wykonan to rowniez najwiekszy wklad w cene ma elektronika i oprogramowanie, patenty producenta, a rodzaj materialu nie ma az tak duzego wplywu na cene, bardziej chodzi o wlasciwosci materialu(np. w przypadku prozni aby nie wyzwalal swoich skladowych)
Takze wybacz, ale pitolenie dosc konkretne ze wartosc zalezy od tego co sie uzyskac - jest takie przyslowie o odchodach i bacie i ono to swietnie obrazuje
@pokos @Xar ma rację, taki pręt nadaje się do obróbek ślusarskich, żeby zrobić coś innego, trzeba przetopić z konkretnymi dodatkami i uformować zanim ostygnie
@pokos Wiem, że zasadniczo chodzi o to, że im więcej wysiłku się wkłada, tym ma się większą wartość, można by dać zdjęcie jakiegoś głazu, czy kloca drewna i rzeźby
@pokos tylko, ze przyklad jest bez sensu i dla osoby wiedzacej cokolwiek w temacie jest zaprzeczeniem postawionej tezy, gdyz jak wskazalem: w tym konkretnym przypadku wartosc wlasnie zalezy od tego z czego jest zrobiony, bo nie wszystko sie da przerobic na cos wartosciowego, ba w tym przypadku organiczenia wynikaja wlasnie stricte z wlasciwosci materialu
@rafik3001 już nie nazbierasz. Od pewnego czasu zmieniony jest stop i wycofany mosiądz. Jak uzbierałeś kiedyś to rzeczywiście zarobiłeś, pod warunkiem, że przetopiłeś sam, żeby nikt się nie zorientował, że to pieniądze, bo niszczenie pieniędzy jest zabronione prawnie.
@DeltaTango masz racje ale wystarczylo zniszczyć orełka .to tak jak nie wolno sprzedawac zakrywek z kanałów studzienek ALE. Jest u nas złom a na tyłach miejsce z wielkim mlotem i właściciel jak przyniesiesz całą wygania cie tam mowiac wiesz co trza zrobic
@DeltaTango
Dawno temu, monety 1 złotowe były tańsze niż podkładki pod gwoździe.
Jeden gość przykrył cały dach używając monet ( o blachowkrętach to wtedy nikt nie słyszał )
Dostał wyrok nie za niszczenie pieniędzy tylko za orła - Godło...
Słusznie. Tym bardziej, że stal się sama nie obrobi. Musi stać się częścią Systemu, który zadecyduje, czy poprzez ciężką pracę przerobi go na specjalistyczne igły, czy ponieważ "stali" jest w bród (8 mld, czy coś?), zostawi cię pod chmurka na zardzewienie.
Sorry, ale pierd...nie takie ze szkoda gadac - gdy mowimy o iglach w zastosowaniu medycznym a nie do szycia, to cena wynika przedewszystkim z tego, w jakich warunkach sa one produkowane - poczytaj o wymaganiach przemyslu farmaceutycznego chociazby w kwestii czystosci produkcji i certyfikacji surowcow do produkcji. Tej samej stali z ktorej zrobisz podkowy nie uzyjesz do produkcji sprzetu medycznego. Mozesz ewentualnie zrobic odwrotnie, ale albo beda to BAAARDZO drogie podkowy, albo sporo na tym stracisz. Jesli natomiast chodzi o sprzet laboratoryjny, to w wiekszosci wypadkow nie chodzi o sam material, ale o elektronike, precyzje wykonania i oprogramowanie. Pomijajac sprawy ekstremalnej prozni czy bardzo precyzyjnych wykonan to rowniez najwiekszy wklad w cene ma elektronika i oprogramowanie, patenty producenta, a rodzaj materialu nie ma az tak duzego wplywu na cene, bardziej chodzi o wlasciwosci materialu(np. w przypadku prozni aby nie wyzwalal swoich skladowych)
Takze wybacz, ale pitolenie dosc konkretne ze wartosc zalezy od tego co sie uzyskac - jest takie przyslowie o odchodach i bacie i ono to swietnie obrazuje
@Xar . "Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec."
@pokos @Xar ma rację, taki pręt nadaje się do obróbek ślusarskich, żeby zrobić coś innego, trzeba przetopić z konkretnymi dodatkami i uformować zanim ostygnie
@pejter . Też nie rozumiesz, że demot nie jest o stali i jej obróbce.
@pokos Wiem, że zasadniczo chodzi o to, że im więcej wysiłku się wkłada, tym ma się większą wartość, można by dać zdjęcie jakiegoś głazu, czy kloca drewna i rzeźby
@pokos tylko, ze przyklad jest bez sensu i dla osoby wiedzacej cokolwiek w temacie jest zaprzeczeniem postawionej tezy, gdyz jak wskazalem: w tym konkretnym przypadku wartosc wlasnie zalezy od tego z czego jest zrobiony, bo nie wszystko sie da przerobic na cos wartosciowego, ba w tym przypadku organiczenia wynikaja wlasnie stricte z wlasciwosci materialu
Uzbieraj 3 tys zl w 1/2 i chyba 5. Groszówkach oddaj do skupu i dostaniesz 5 tysi JEST tylko jedno ale..
@rafik3001 już nie nazbierasz. Od pewnego czasu zmieniony jest stop i wycofany mosiądz. Jak uzbierałeś kiedyś to rzeczywiście zarobiłeś, pod warunkiem, że przetopiłeś sam, żeby nikt się nie zorientował, że to pieniądze, bo niszczenie pieniędzy jest zabronione prawnie.
@DeltaTango masz racje ale wystarczylo zniszczyć orełka .to tak jak nie wolno sprzedawac zakrywek z kanałów studzienek ALE. Jest u nas złom a na tyłach miejsce z wielkim mlotem i właściciel jak przyniesiesz całą wygania cie tam mowiac wiesz co trza zrobic
@DeltaTango
Dawno temu, monety 1 złotowe były tańsze niż podkładki pod gwoździe.
Jeden gość przykrył cały dach używając monet ( o blachowkrętach to wtedy nikt nie słyszał )
Dostał wyrok nie za niszczenie pieniędzy tylko za orła - Godło...
To człowiek i to człowiek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2023 o 1:25
Będę stalą, znaczy Stalinem?
Tyle będą warte przedmioty że stali, nie sama stał.
Jeszcze doliczyć stronę kosztowną by zrobić np. podkowy
Słusznie. Tym bardziej, że stal się sama nie obrobi. Musi stać się częścią Systemu, który zadecyduje, czy poprzez ciężką pracę przerobi go na specjalistyczne igły, czy ponieważ "stali" jest w bród (8 mld, czy coś?), zostawi cię pod chmurka na zardzewienie.