Mnie przeszkadza, że ktoś chce wprowadzić państwo wyznaniowe w Polsce, zakazać rozwodów, zakazać aborcji, zakazać antykoncepcji, zepchnąć kobiety na margines.
@GieniaK po kolei:
1. zakaz rozwodów - tylko za obopulną zgodą, jako OPCJA
2. państwo wyznaniowe - no chyba nie
3. aborcja - z grubsza prawda, ale to szerszy temat - jeśli ktoś zakłada, że nienarodzone dziecko jest człowiekiem [a cała wiedza z biologii mówi, że jest to jakieś stadium życia ludzkiego] to dochodzimy bezpośrednio do wniosku, że aborcja to jeden z rodzajów zabójstwa. Ciekawe, że lewica, która nie chce zgodzić się na karę śmierci dla np. wielokrotnych gwałcicieli czy pedofilów tak ochoczo pozwala na zabijanie niewinnych dzieci
4. antykoncepcja - przytocz jakieś źródło, bo nie słyszałem nigdzie, aby to był jakiś oficjalny postulat Konfederacji
5. zepchnąć kobiety na margines - zdecydowanie bardziej Konfederacja chce, żeby stanowiska były rozdawane ze względu na kompetencje a nie np. płeć. Konfederacja uważa za niedopuszczalne, aby w różnego rodzaju rekrutacjach [np. do programów unijnych] kobiety dostawały dodatkowe punkty za płeć. A to chyba są też postulaty rozsądnych feministek (czyli tych, które mówią o równych prawach i obowiązkach).
@Barelik
Zakładanie kagańca społeczeństwu to proces powolny. Wydaje Ci się, że gdyby ujawnili, że dobrowolne, nierozerwalne małżeństwo świeckie w prostej linii ma prowadzić do zakazu rozwodów dla wszystkich, to nie stracili by na tym? To się nazywa zmiękczanie społeczeństwa. Myślący obywatel zastanowi się po co nierozerwalne śluby świeckie, skoro są już nierozerwalne śluby religijne? Czyżby w celu wprowadzenia zasad religijnych do prawa świeckiego, co ostatecznie prowadzi do państwa wyznaniowego? Zdajesz sobie sprawę, że to wprowadzanie krok po kroku niewolnictwa?
Nikt nie neguje, że zapłodniona komórka jajowa potem embrion są życiem z punktu widzenia biologii. Argument, że embrion nie jest człowiekiem dotyczy kwestii społecznych, praw człowieka. Nawet prolajferzy, ani nawet sam Bosak, Korwin czy Mentzen, nie wartościują życia kobiety na równi z życiem embrionu czy płodu, a w zakazach aborcji chodzi jedynie o chęć kontroli układu rozrodczego kobiety oraz sprowadzenie jej do roli matki i żony, tak jak to nakazuje religia. Nie ma żadnych powodów, poza religijnymi, aby siłowo sprowadzać na świat dziecko, którego nie chce własna matka. Dlatego też, te same środowiska są przeciwne edukacji seksualnej, antykoncepcji hormonalnej dla kobiet, lobbują za klauzulą sumienia dla lekarzy i farmaceutów.
Konfederacja chce, aby stanowiska były rozdawane ze względu na kompetencje, na które wyłączność mają mężczyźni i pewnie dlatego nie ma ani jednej kobiety w kole poselskim konfederacji? Czy jesteś aż tak ograniczony, żeby uważać, że nie ma ani jednej kobiety, która miałaby kompetencje do zostania posłanką konfy? No ale co się dziwić, jeśli konfederaci chcieliby sprowadzić kobietę do roli jedynie matki i żony. Dlatego też, parytety dla kobiet, szczególnie w polityce, ciągle są koniecznością, między innymi właśnie dlatego, że takie partie jak konfa istnieją.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 kwietnia 2023 o 16:54
@GieniaK po kolei [akapitami]
1. kaganiec jest pozamerytorycznym argumentem równi pochyłej. Tak samo potrafiłbym udowodnić, że lewica chce w długiej perspektywie zalegalizować pedofilię - to zaś raczej jest bzdurą
2. jeśli mówimy, że od sytuacji człowiek może mieć prawa ludzkie lub ich nie mieć - to prowadzi do furtki, aby zabierać przeciwnikom partii akurat rządzącej [dowolnej partii] prawa wyborcze. Furtka ta może być otwierana w wielu miejscach, co nie jest zbyt bezpieczne. Temat klauzuli sumienia jest znacznie szerszym tematem.
3. parytety są rozwiązaniem z d*py. Gdyby ich nie było to na listach dominowaliby mężczyźni. W obecnej sytuacji 'na siłę' dokleja się kobiety (które same z siebie nie do końca chciałby się na nich znaleźć). Czy na pewno jest dobrym, aby takie osoby zostały wybrane do sejmu/ senatu? No i drugie pytanie - ile procent kobiet i mężczyzn, gdyby miało taką możliwość, aby 'magicznie' stać się posłem/ posłanką zgodziłoby się na to? Szacuję, że około 80-95% mężczyzn i jakieś 30-70% kobiet. Skoro jest znacznie więcej chętnych mężczyzn a są parytety, to czy nie oznacza to, że trudniej jest dostać się chcącym tego mężczyznom niż kobietom? To jest ta równość do której dąży lewica? No i skoro kobiety są tak samo 'dobre' w polityce, to po co im takie sztuczne wspomagacze? Ja bym na ich miejscu czuł się urażony takim traktowaniem...
@Barelik
Chętnie zobaczę Twój dowód, że lewica chce w długiej perspektywie zalegalizować pedofilię. O ile pamiętam, to rozważania nad poświęceniem grupy dzieci pedofilom na rzecz spokoju dla innych prowadził członek konfy, więc legalizacji pedofilii to raczej bałabym się z jej strony. Co więcej, były nawet deklaracje, że lepszy pedofil dla córki, niż lekcje wychowania seksualnego!
Konfa chce ograniczać wolność, a to jest kaganiec i możesz próbować od tego uciekać, ale takie są fakty i jest to realne zagrożenie. Kwestie aborcji nie prowadzą do żadnej furtki, zostaw decyzję kobiecie i to koniec sprawy. Widzisz parytety wyłącznie w negatywny sposób i doszukujesz się tylko problemów. One nie są po to, żeby kobiety zmuszać, ale po to, żeby dać szansę chętnym i przyspieszyć zmiany. Jeśli 30-70% kobiet zgodziłoby się na zostanie posłanką, to mówimy o milionach potencjalnych kandydatek. Myślisz, że spośród nich, nie dałoby się wybrać nawet i 460 wyśmienitych posłanek?
@GieniaK
1. pedofilia - mówię, że użyłaś argumentu równi pochyłej, którym da się wszystko udowodnić i dlatego zalicza się tego typu argumenty do grupy niemerytorycznych środków argumentacji. Co do lewicy [wpisuję argumentację, która ze swej natury, jest błędna, ale prosisz o to]: teraz zalegalizują małżeństwa tej samej płci, potem wprowadzą deklarację płci, potem wprowadzą płeć, która potrzebuje 2 innych płci do 'spełnienia', potem obniżą wiek potencjalnej inicjaci seksualnej, potem uznają seks za prawo [w znaczeniu w jakim uznają miekszanie za prawo], potem uznają, że preferencja seksualna związana z dziećmi jest osobną orientacją, potem będą żądać, aby państwo pozwoliło im realizować swoją orientację. Nie jest trudno udowodnić co się chce, korzystając z argumentów, które są z d*py.
2. nie doprowadza? Skoro można zabijać nienarodzonych, niewinnych ludzi, bo zabraliśmy im godność człowieka, to może też zabijajmy osoby w długotrwałej śpiączce - też się bronić nie mogą. Zabijajmy też pedofili, wielokrotnych gwałcicieli, osoby szczególnie znęcające się nad innymi - oni w końcu zasłużyli, a wystarczy, aby sąd podczas wyroku więzienia dodatkowo zarządzał zdjęcie godności człowieka, a zabójstwo już przestanie być czymś złym. Dodatkowo, jakby obok, dlaczego kwestia kobiety? Jeśli już legalizować, to mężczyzna też powinien móc podjąć decyzję. Powinien móc w ciągu np. tygodnia od otrzymania informacji zdecydować, że nie chce być ojcem, zapłacić połowę kosztów zabiegu aborcji i mieć 'to z głowy' - nawet jeśli kobieta nie dokona aborcji, to on nie będzie płacić alimentów. No i mówiąc o równouprawnieniu jest jeszcze problem, co jeśli mężczyzna by chciał tego dziecka a kobieta nie. Bo jednostronna decyzja kobiety wprowadza asymetrię praw
3. widzę parytety wyłącznie w negatywny sposób bo są wyłącznie negatywne. Jeśli 30-70% kobiet zgodziłoby się, to na pewno znalazłoby się 460 wyśmienitych posłanek, nawet zdecydowanie więcej :). Uważam jednak, że skuteczność polityczna, umiejętność przekonywania ludzi do siebie jest skrajnie istotna w byciu politykiem. Nie można nikomu ułatwiać dostania się do sejmu - to jest bardzo dobry sposób na odrzucenie najsłabszych i najmniej zdeterminowanych (szczególnie, gdyby forma wyborów była inna). Jednocześnie, liczby podane przeze mnie [wzięte z obserwacji, więc mogą być bardzo błędne] sugerują, że listy parytetowe, aby odzwierciedlać rzeczywistość i równość szans a nie wyników, powinny zawierać około 2 razy więcej mężczyzn niż kobiet.
Edit:
4. nie miałbym również nic przeciwko, aby wszystkimi posłami były kobiety, gdyby wygrały wybory na zwykłych, 'czystych' zasadach.
5. a swoją drogą, jak widzisz posłankę, to masz wrażenie, że dostała się, bo była równie dobra (albo lepsza) niż mężczyźni czy że dostała się tylko dlatego, że jakieś przepisy o parytetach dały jej furtkę i się dostała, ale zabrała miejsce mężczyźnie, który byłby od niej lepszy? Bo ja zawsze się zastanawiam [i właśnie te przepisy wprowadzają takie wątpliwości, które mocno podważają kompetencje kobiet - trochę przykre to jest jednak].
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 kwietnia 2023 o 8:13
@Barelik
Nie znasz historii, czy robisz z siebie głupka? Nie wiesz, że partie wprowadzają zmiany, zgodnie ze swoimi postulatami wyborczymi i przekonaniami ich władz, po uzyskaniu mandatu i realnej siły? Nawet zwolennicy konfy się z tym nie kryją, ale argumentują, że "to mniejsze zło" albo, że "gospodarka najważniejsza". W kwestiach aborcji, to zostaw decyzję kobiecie, bo mamy do czynienia z jej ciałem i płód jest bytem od niej zależnym, i to ona powinna decydować. Jeśli chcesz uniknąć wielu aborcji, to zapostuluj edukację seksualną. Topisz przy okazji dziecko, które chcesz, żeby urodziło się z płodu, przenosząc ciężar wypowiedzi na dramat ojca. Dziecko niechciane nigdy nie powinno się rodzić i kropka.
Piszesz dalej o standardach politycznych, daruj sobie, bo takich nieudaczników, złodziei i głupków jak zasiadają w parlamencie trudno znaleźć w jakimkolwiek zawodzie. Według Twojej argumentacji w Sejmie mamy najlepiej wyselekcjonowaną grupę posłów, ludzi którym zależy i się do tego nadają, wolne żarty! I co więcej, boisz się, że parytety naruszyłyby jakość życia politycznego w Polsce. Jakość polityki w Polsce to oksymoron.
Parytety mają również rozprawić się ze stereotypami na temat wyższości mężczyzn nad kobietami, wyrzuć je z głowy, bo jesteś nimi przesiąknięty i wypaczyła Ci się optyka postrzegania rzeczywistości.
@GieniaK
1. ciało kobiety, ale pieniądze często mężczyzny. Dlaczego tylko jedna strona może podejmować decyzję?
2. no odzywa się demokracja pośrednia - najlepszym posłem/ politykiem jest osoba, która najlepiej zdobywa i utrzymuje władzę a nie ta, która najlepiej prowadzi państwo. Próba głębokich reform z tego powodu się nie uda - ktokolwiek to przeprowadzi, straci władzę (np. PO po dość małej reformie systemu emerytalnego).
3. nie używaj słowa oksymoron, bo nie potrafisz
4. o wyższości? Mi wypacza? Wypaczeniem jest twierdzenie, że obie płcie są identyczne. Aby było jasne: nie twierdzę, że którakolwiek płeć jest lepsza. Twierdzę za to, że są inne oraz mają inne predyspozycje. Dlatego też mogę napisać, że [moim zdaniem] co 5-10 mężczyzna odnalazłby się w świece polityki, i tylko co 20-30 kobieta.
@Barelik
Potwierdzasz kolejny raz, że nie chodzi o płody, ale o interes mężczyzny. Idąc Twoim tropem, to idealnym politykiem jest Łukaszenko. "Polityka" i "jakość" to niestety w większości przypadków w Polsce wyrazy o przeciwstawnych znaczeniach, więc nie widzę dlaczego nie określić ich mianem oksymoronu?
@GieniaK bo oksymoron to coś z założenia sprzecznego (np. sucha woda). To, że w polityce jakość na najwyższym stopniu jest niska, nie oznacza, że w każdej gminie i powiecie tak jest.
I tak, Łukaszenko jest dobrym politykiem. Jest złym człowiekiem, stosunkowo słabym przywódcą kraju [jeśli chodzi o politykę wewnętrzną], ale politykiem jest stosunkowo dobrym. Już sam fakt, że tak manewruje, że z jednej strony nie ma zbyt dużych sankcji nałożonych na Białoruś (pewne sankcje oczywiście są, ale znacznie mniejsze niż na rosję), z drugiej strony, że jeszcze Białoruś nie została zmuszona do bezpośredniego zaangażowania się w wojnę i z trzeciej, że jeszcze żyje i rządzi (a 'wrogów' może mieć i w rosji i wśród najbliższych współpracowników) robi z niego całkiem sprawnego, choć niepozornego polityka. Uważam też, że tylko nieliczni byliby w stanie w jego sytuacji osiągnąć tak dużo - większość już dawno by była w więzieniu/ nie żyła albo zgodziłaby się na naciski putina i zaatakowałaby Ukrainę.
@GieniaK "Potwierdzasz kolejny raz, że nie chodzi o płody, ale o interes mężczyzny." - ja lubię równość. Uważam, że aborcja jest zabójstwem i dlatego uważam, że powinna być dozwolona tylko w przypadku realnego zagrożenia życia [lub długotrwałej i kłopotliwej choroby] matki [bo jest sytuacja życie vs życie] oraz w przypadku wad letalnych [bo tu po żadnej stronie nie ma życia]. Uważam też, że prawo powinno pozwalać na aborcję w przypadku gwałtu, ale uważam, że podjęcie takiej decyzji jest błędne moralnie [bo tu jest życie vs jakość życia].
Jeśli jednak ktokolwiek mówi, że kobieta powinna móc zdecydować o aborcji 'bo tak', to uważam, że mężczyzna powinien mieć równe prawa i też mieć możliwość podjęcia takiej decyzji. Inaczej trudno mówić o równouprawnieniu.
@Barelik
Uważaj co chcesz na temat aborcji, ale nie ograniczaj kobiet w tej sprawie, bo to ich ciało, a nie Twoje. I dopóki tak jest, to ona ma prawo decyzji. Jeśli to mężczyzna będzie mógł zajść w ciążę, to on będzie decydować.
Według Twojej definicji, to Łukaszenko wpisuje się w ideał dobrego polityka, bo jak sam napisałeś: "najlepszym posłem/ politykiem jest osoba, która najlepiej zdobywa i utrzymuje władzę a nie ta, która najlepiej prowadzi państwo", a on to właśnie robi najlepiej. Czyli innymi słowy: przyspawanie do stołka ponad dobre rządzenie, to jest Twoje kryterium definiowania dobrego polityka.
Brak mi słów na te głupoty, kończę ten wątek.
@GieniaK
1. uważaj co chcesz, ale jeśli mężczyzna nie chciał dziecka i chciał zapłacić za aborcję to wara od jego pieniędzy - jego pieniądze, jego sprawa.
2. jeśli nie rozumiesz, że skoro wybory są 'rozmową kwalifikacyjną' na polityka a kolejne wybory to 'ocena polityka' to "dobry polityk" to Twój problem. Jedyne co powiem, to że dobry polityk i dobry rządzący to zwykle różne osoby.
@GieniaK Co jest złego w stanowiskach dla mężczyzn i sprowadzeniu kobiety do roli matki i żony? Dużo kobiet tylko marzy o tym by taką funkcję pełnić, lecz przez zbyt rozbujałe prawo „emancypacyjne", zbyt progresywne grupy im to uniemożliwiają.
Cham i burak z Mentzena, jednak trzeba też przypomnieć że cała opozycja (głównie PO i Lewica) wcale nie jest lepsza jak oferuje zniewolenie mężczyzn w postaci służby wojskowej. Dziwne, że już o to się nie pieklicie. Przypomnę tylko że negatywnie się to odbije na zdrowiu psychicznym mężczyzn, oraz na gospodarce.
@GieniaK Margines? Przecież kobiety w tym kraju mają większe prawa i o ich problemach mówi się znacznie częściej niż o mężczyznach. Jak na razie to widać olewanie kwestii mężczyzn, a nie kobiet.
Prawda jest taka, że prawie nikt tego nie ogląda. Olimpiada jako sport, rywalizacja no jeszcze OK. Ale przyzwyczailiśmy się, że na olimpiadzie są najsprawniejsi z nas. Którzy mają na koncie wyniki nieosiągalne dla nikogo z nas.
Dyrygenci, policjanci, spawacze... Nie będziemy tu raczej oczekiwać bezrękich, żeby nikomu przykrości nie robić.
W galeriach i muzeach wiszą obrazy mistrzów. Nieczęsto można tam spotkać dzieła artystów malujących ustami i nogami.
Wspierajmy niepełnosprawnych. Ale nie udawajmy, że mogą robić to samo co inni i że nic ich nie różni od pełnosprawnych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2023 o 22:30
@koszmarek66 Masz rację, nie udawajmy. Wystarczy wybrać się na szlak do Morskiego Oka. Niepełnosprawni jadą wózkami, idą o kulach. Kaleki jadą wozami, albo dzwonią po GOPR żeby ich zwiózł na dół. Ci niepełnosprawni są przykładem dla innych niepełnosprawnych że można. Zresztą paraolimpiada nie jest tylko dla Polaków, są normalne kraje na świecie.
@koszmarek66
właśnie takimi postawami niepełnosprawni są spychani na jescze większy margines...
... z Twojego toku myślenia wynika, że są oni problemem i lepiej, żeby nie było ich widać w społeczeństwie, bo to brzydkie, niemiłe, nieprzyjemne czy nieciekawe...
@PitBull9010 Albo nie przeczytałeś do końca, albo nie zrozumiałeś. Ale jak widzę nie tylko Ty.
Mój ostatni akapit przeczy twojej poincie.
BTW. Ludzie boją się pisać to co napisałem ale tak myślą prawie wszyscy. Wystarczy porównać liczbę widowni oraz liczbę i oglądalność transmisji z paraolimpiad.
@Dipol Część niepełnosprawnych nie potrafi inaczej żyć jak przełamując swoje ograniczenia. I wielu tak robi. Chodzą na siłownie, grają w kosza, jadą wózkami do Morskiego Oka. Ale robią to dla siebie bo nie potrafią uznać, że są wartościowi nawet bez nogi czy oczu. To ich problem i próba przekonania SIEBIE, że dadzą radę. Ale nie powinno się z tego robić show dla świata. Albo inaczej ludzie nie powinni udawać, że cieszą się razem z paraolimpijczykami z ich zwycięstw z innymi niepełnosprawnymi. Dla mnie to hipokryzja. taka sama jak mówienie bez względu na sytuację "Będzie dobrze!".
A TVP jest takie wspaniałe że nie relacjionuje para olimpiady a rząd nie sponsoruje tych sportowców nie wspominając o tym że mimo wielu zdobytych medali niepełnosprawni sportowcy nie występują w reklamach ani nie są zapraszani przez czołowych polskich polityków.
Dlatego nigdy nie zagłosuję na Konfederację. Bo to co oni myślą jest obecne w mediach między słowami. Nie rozumiem fenomenu Mentzena - facet jest słaby. Dla mnie to taka bananowa młodzież z bogatym tatusiem - krzywda mu się nie stanie, a resztą gardzi (kobietami, niepełnosprawnymi). Naoglądał się filmów i chce rządzić - wychodzimy z UE, swobodny dostęp do broni, skrajny katolicyzm jest ok. A wystarczy popatrzeć na strzelaniny w USA, dramat kobiet nie mogących dokonać aborcji, sytuację w Anglii po Brexicie choćby w zakresie braku dopłat dla rolników. I tu chyba dochodzimy do sedna sprawy - osoby mieszkające na strzeżonych osiedlach nie zrozumieją co to znaczy w nocy spotkać w uliczce na osiedlu oprycha z kosą w kieszeni - a te tuzy chcą dać mu spluwę. Dla całej tej Konfy to zabawa - naobiecujemy ludziom pracującym dobrobytu i zobaczymy czy uwierzą. Dla stołków warto. A jak jest naprawdę? Jak zwykle - miedzy słowami - po sieci krążą oferty pracy w kancelarii u Mentzena za 3 tysiące. Czym on się różni od Morawieckiego? To samo podejście po trupach do celu, ten sam narcyzm i ego nakazujące szukać wysokich stanowisk bo status rodzinny wręcz tego wymaga - przecież jestem lepszy a tym prolom naobiecuję to, czego chcą usłyszeć. Dla mnie są gorsi od PiSu.
@Amon1023 zgadzam się z tobą w 99%, bo poza jednym szczegółem: strzelaniny w USA wynikają z tego, że naród USA jest zyebant umysłowo. Nie z tego, że mają broń. W Norwegii jest najłatwiejszy dostęp obywateli do posiadania do broni w całej Europie (mogą ją nosić nawet 16-latkowie, za zgodą rodzica), a mają najmniejszy współczynnik strzelanin i w ogóle nieuprawnionego użycia broni w Europie.
@Amon1023 nic co tu napisałeś nie jest prawdą. Zweryfikuj informacje, a potem je powielaj.
Konfa nie postuluje wyjścia z UE, aborcja jest złożonym problemem moralnym, nie jest to sprawa czarno-biała, ale przykładowo w sytuacji zagrożenia życia kobiety uważają, że należy ratować życie kobiety. Swobodny dostęp do broni tak, funkcjonuje to w Szwajcarii, Finlandii i paru innych państwach europejskich, czemu nie miałoby być u nas? Jeśli wyciągasz oferty pracy dla praktykantów, to tak, są za niskie wynagrodzenie, bo tak się płaci ludziom, którzy jeszcze nic nie potrafią. Sprawdź sobie oferty pracy dla specjalistów i czy odbiegają od standardów rynkowych, a nie wyciągasz coś co starannie zostało wyciągnięte przez media i narzucono ci narrację.
Różni się od morawieckiego tym, że jest właścicielem firmy, a nie jest zatrudniony przez wielki bank, więc wszystko co ma zbudował sam. Morawiecki chce utrzymania władzy, Konfa jest w całości ideowa. Wiem, że w to nie uwierzysz, ale udowodniła to wielokrotnie.
Kto mieszka w strzeżonych osiedlach? Jest gościem, który ma dochodowy biznes, więc tak naprawdę nie zależy mu na pieniądzach, bo jako polityk zarobi mniej. Te gadanie przegrywów, że komuś coś rodzice załatwiają, już nawet przestało być śmieszne.
Dla ciebie są gorsi od PiSu, bo ilość czasu które spędziłeś na zweryfikowanie informacji które posiadasz wynosi zero. Czytasz nagłówkami z mediów i sobie wyrabiasz opinię.
@Alarma szczerze to liczyłem na jakieś konkrety. "Nic co tu napisałeś nie jest prawdą" - a zaraz wykład o tym, że aborcja jest złożonym problemem moralnym ale przykładowo konfa uważa, że w sytuacji zagrożenia życia należy ratować kobietę. Kiedy jeszcze tak ta konfa uważa? Więc gdzie nie napisałem prawdy? A za chwilę podsumowanie tegoż wywodu, że konfa jest w całości ideowa. Jakoś choćby po powyższym nie widać. Wskazana oferta pracy nie była dla stażysty tylko asystentki. Szczerze - dla mnie ok - ale po co gadać, że "Standardem dla pracujących Polaków powinien być dom, grill, trawa, dwa samochody i wakacje. To jest cel do którego dąży Konfederacja.". Wypisz wymaluj PiS i jego kłamstwa. Konfa nie postuluje wyjścia z UE? Kolejny cytat "Wyjść z Unii po to, by wywalić te narzucone podatki i regulacje, to już byłby właściwy kierunek.". Wiec co postulują? Bo jakby tak patrzeć na to, to Ziobryści też nie postulują wyjścia z UE. „Jest gościem, który ma dochodowy biznes, więc tak naprawdę nie zależy mu na pieniądzach, bo jako polityk zarobi mniej.” – buhahahahahhahaha tak jak wspomniany wcześniej Morawiecki. Otóż we wspomnianym przez Ciebie banku zapewne na piastowanym stanowisku wcale mało nie zarabiał … a jednak chce więcej. "Te gadanie przegrywów, że komuś coś rodzice załatwiają, już nawet przestało być śmieszne." – to mi pojechałeś. Nawet nie wiem co jako przegryw napisać. Powiem Ci coś - też mam firmę, ale akurat do niej doszedłem sam. Spróbuj zrobić aplikację prawniczą w Polsce bez ustawionych w branży rodziców - tak boli że piszę prawdę? Ale najwyraźniej po drugiej stronie jest człowiek z mlekiem pod nosem który życia mało co poznał. Szkoda mojego czasu. A nawet z tego co widzę to chyba kolejne konto założone około 2010 roku i nagle uaktywnione w ostatnim czasie. Jak się z tego śmiałem, to zaczynam wierzyć w tych ruskich pachołków konfy ….
Jak Konfą gardzę, tak uważam, że tutaj jest lekka przesada.
Nie powinien się tutaj Mentzen zaśmiewać, ale nie wiemy do końca, jaki był kontekst (a specjalnie na TikToka nie zajrzę, bo gardzę tą aplikacją i nie mam mu zamiaru nabijać wyświetleń).
Sport dla niepełnosprawnych jest poważną tematyką, ale pełniącą bardziej funkcję społeczną (integracja, zwalczanie nierówności). Nie będzie jednak raczej pełnić funkcji biznesowej (w sensie - nie będzie się dało na nim zarobić). A Mentzen myśli tymi kategoriami.
I chyba miał też z tyłu głowy słowa jego "mentora", który otwarcie mówił o "szachach dla debili".
@AdilRami Kontekst był taki, że to był live z pytaniami na różne kontrowersyjne tematy. Bardzo ciekawy z resztą. I to było jedno z takich pytań (co Pan Mentzen sądzi o paraolimpiadach).
DOMYŚLAM się, że zaśmiał się dlatego, że pytanie to ma związek z Panem Korwinem. I tyle. A nie, że wyśmiewa niepełnosprawnych.
Ale kto by tam na demotywatorach dociekał...
Tak zastanawiam się skąd taki hejt na Mentzena? Facet w memie po prostu mówi że nie ogląda bo to mało interesujące i tak jest. Nie znam osoby która przeżywa paraolimpiadę i nie jest rodzinie bądź przyjacielsko zainteresowana. Padaja tutaj słowa o braku empatii, o pogardzie. Ciekawe że wyborcy PIS lub PO nie widzą tej pogardy w historycznych wypowiedziach i kłamstwach swoich byłych lub nadal obecnych idoli. Dla przypomnienia na szybko, "spieprzaj dziadu" oraz "wziąć kredyt, zmienić pracę". Jak na razie gospodarczo (bo ideologicznie to nie moja bajka) to jedyna rozsądna alternatywa.
@Franz_Mauer Jak byś odpowiedział, gdybyś był wtedy w roli Komora? Pytam serio. Jak byś odpowiedział teraz komukolwiek, kto powie "mam wyższe wykształcenie i na moim stanowisku osiągam 500 PLN wolnego dochodu. Jaką mam szansę na własne mieszkanie przy obecnych cenach?"
"Hejt" bierze się stąd że Konfa + PiS mają szansę zgarnąć większość. Dlatego od pewnego czasu widzę antykonfowe ruchy. Chyba takim najlepszym przykładem był wywiad z SM, gdzie dziennikarz bił w niego jak w bęben..
@Franz_Mauer Wg mnie przyczyną tego hejtu jest to, że większość ludzi patrzy na politykę bardzo powierzchownie i ci, którzy tak patrzą, widzą jedynie aspekty światopoglądowe właśnie.
Co ciekawe: pojawił się tu demotywator (pewnie zmyślony) o Żanecie, która chciała "chuśtawkę" sąsiada potraktować jak swoją - i pod demotywatorem same komentarze najeżdżające na roszczeniową Żanetę. Szkoda tylko, że ludzie nie rozumieją, że polityka PO/PIS/Lewica/i reszta (poza Konfederacją) DOKŁADNIE taki model państwa chce nadal uprawiać, czyli SOCJAL DLA WSZYSTKICH, bo każdemu należy się godne życie.
Ale jak pojawia się partia, która chce ten trend odwrócić i promować ZDROWE podejście do życia, pracy, gospodarności itd. - to się wszyscy zawieszają na kwestii aborcji i rozum im się wyłącza.
@Hermes_Trismegistos Łączyć PIS z Konfederacją może tylko ktoś, kto ZUPEŁNIE nie zna założeń Konfederacji i myśli, że najważniejsza jest temat aborcji (i pochodne).
@Hermes_Trismegistos a od kiedy to Konfa jest blisko PISu gospodarczo? Co do wywiadu to równiez go obejrzałem tyle że nie widziałem tego bębna tylko normalne odpowiedzi wiedzącego co mówi człowieka. Generalnie wyzwaniem wczesniej Korwina, a teraz Menzena jest wkładanie w ich usta nadirterpretacji. Tak było z podatkami za Hitlera i teraz, tak było ze stwierdzeniem że średnio (podkreślam średnio i według badań) kobieta jest mniej inteligenta itp. itd. Wyrwanie z kontekstu zdania, słowa, wyrażenia i dopisanie czegoś co nie było powiedziane. Podobnie jak w tym memie. Śmiech i stwierdzenie o braku zainteresowaniu tematem urasta do rangi ośmieszania paraolimpijczyków.
@Franz_Mauer Nie chodzi o to kto jest z kim gospodarczo, tylko jak się kalkulują głosy. Nie pamiętam, żeby komuś to przeszkadzało. Koalicje nie dochodziły do skutku przez swary przy korycie (nie dzielimy się resortami siłowymi, bo nie) i kwestie światopoglądowe (dawno temu UW+SLD). To chyba był inny wywiad, bo w tym co czytałem SM nie pamiętał o postulatach KF sprzed lat kilku. Za to za całkowitą aborcją (no chyba, że sąd, który jak wiadomo w RP działa błyskawicznie) i komicznym pomysłem usankcjonowania przez Państwo związku bezrozwodowego.
Naziole zawsze mieli takie podejście do niepełnosprawnych więc takie podejście tego kmiotka nie dziwi. Trudno z resztą oczekiwać minimum przyzwoitości, kultury i intelektu od jakiegokolwiek naziola.
Przypuszczam, że to jakiś dawny film, sprzed paru lat, krótko po tym jak Korwin się odpalił że paraolimpiady są jak szachy dla debili. I stąd taka reakcja mentzena na pytanie. To nie beka z paraolimpiad. ALe prawda jest taka, że gdzie i jak głęboko by nie schowali korwina i brauna, to dopóki oni są w konfederacji czy nowej wiośnie czy czymkolwiek teraz jest konfa, nie ma u mnie zgody na to i nie ma u mnie poparcia dla tej partii. Dość tych zramolałych, pseudokatolickich oszołomów. Są tak samo oderwani od rzeczywistości jak spurek i jej podobni, tylko że konfa od prawej a spurek od lewej strony. Ale nie dziwię się, że tego typu archiwalne wrzutki akurat teraz będą wypływać - ani pis ani peo nie pasuje kompletnie to, że konfa ma poparcie na poziomie 11%. Póki się nie wychylali przy 3-5 % to byli niegroźni. Teraz wreszcie zmierzą się z tą właściwą, śmierdzącą gównem z gnojówki, polską polityką. Ps. Mało kto, z rozrzewnieniem wspominających Andrzeja Leppera i jego odważne przemowy z sejmowej mównicy, które podobno przypłacił życiem, pamięta że Lepper jest też autorem stwierdzenia, że "nie da się zgwałcić prostytutki hłe hłe hłe"...
Głupoty wygaduje, a podczas wywiadu na większość pytań odpowiadał: "nie wiem", "nie pamiętam", "nie znam się na tym"... Gorszy od osiedlowego Seby, bo uzurpuje sobie prawo do włażenia innym z buciorami w ich życie. I "toto" ma jeszcze ponoć kilkuprocentowe poparcie elektoratu... Ten kraj to żenada
Mnie przeszkadza, że ktoś chce wprowadzić państwo wyznaniowe w Polsce, zakazać rozwodów, zakazać aborcji, zakazać antykoncepcji, zepchnąć kobiety na margines.
@GieniaK po kolei:
1. zakaz rozwodów - tylko za obopulną zgodą, jako OPCJA
2. państwo wyznaniowe - no chyba nie
3. aborcja - z grubsza prawda, ale to szerszy temat - jeśli ktoś zakłada, że nienarodzone dziecko jest człowiekiem [a cała wiedza z biologii mówi, że jest to jakieś stadium życia ludzkiego] to dochodzimy bezpośrednio do wniosku, że aborcja to jeden z rodzajów zabójstwa. Ciekawe, że lewica, która nie chce zgodzić się na karę śmierci dla np. wielokrotnych gwałcicieli czy pedofilów tak ochoczo pozwala na zabijanie niewinnych dzieci
4. antykoncepcja - przytocz jakieś źródło, bo nie słyszałem nigdzie, aby to był jakiś oficjalny postulat Konfederacji
5. zepchnąć kobiety na margines - zdecydowanie bardziej Konfederacja chce, żeby stanowiska były rozdawane ze względu na kompetencje a nie np. płeć. Konfederacja uważa za niedopuszczalne, aby w różnego rodzaju rekrutacjach [np. do programów unijnych] kobiety dostawały dodatkowe punkty za płeć. A to chyba są też postulaty rozsądnych feministek (czyli tych, które mówią o równych prawach i obowiązkach).
Konfederaści mają na razie małżeństwo kościelne z PiSlamistami; gdy wezmą ślub cywilny - będzie koniec Polski.
@Aqq300
Oj, będzie!
A na pierwsze dziecko adoptują sobie Kaję Godek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2023 o 18:13
@Barelik
Zakładanie kagańca społeczeństwu to proces powolny. Wydaje Ci się, że gdyby ujawnili, że dobrowolne, nierozerwalne małżeństwo świeckie w prostej linii ma prowadzić do zakazu rozwodów dla wszystkich, to nie stracili by na tym? To się nazywa zmiękczanie społeczeństwa. Myślący obywatel zastanowi się po co nierozerwalne śluby świeckie, skoro są już nierozerwalne śluby religijne? Czyżby w celu wprowadzenia zasad religijnych do prawa świeckiego, co ostatecznie prowadzi do państwa wyznaniowego? Zdajesz sobie sprawę, że to wprowadzanie krok po kroku niewolnictwa?
Nikt nie neguje, że zapłodniona komórka jajowa potem embrion są życiem z punktu widzenia biologii. Argument, że embrion nie jest człowiekiem dotyczy kwestii społecznych, praw człowieka. Nawet prolajferzy, ani nawet sam Bosak, Korwin czy Mentzen, nie wartościują życia kobiety na równi z życiem embrionu czy płodu, a w zakazach aborcji chodzi jedynie o chęć kontroli układu rozrodczego kobiety oraz sprowadzenie jej do roli matki i żony, tak jak to nakazuje religia. Nie ma żadnych powodów, poza religijnymi, aby siłowo sprowadzać na świat dziecko, którego nie chce własna matka. Dlatego też, te same środowiska są przeciwne edukacji seksualnej, antykoncepcji hormonalnej dla kobiet, lobbują za klauzulą sumienia dla lekarzy i farmaceutów.
Konfederacja chce, aby stanowiska były rozdawane ze względu na kompetencje, na które wyłączność mają mężczyźni i pewnie dlatego nie ma ani jednej kobiety w kole poselskim konfederacji? Czy jesteś aż tak ograniczony, żeby uważać, że nie ma ani jednej kobiety, która miałaby kompetencje do zostania posłanką konfy? No ale co się dziwić, jeśli konfederaci chcieliby sprowadzić kobietę do roli jedynie matki i żony. Dlatego też, parytety dla kobiet, szczególnie w polityce, ciągle są koniecznością, między innymi właśnie dlatego, że takie partie jak konfa istnieją.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2023 o 16:54
@Aqq300
oferty koalicji z pis konfederacja przyjmuje na adres spam@konfederacja.pl
@GieniaK po kolei [akapitami]
1. kaganiec jest pozamerytorycznym argumentem równi pochyłej. Tak samo potrafiłbym udowodnić, że lewica chce w długiej perspektywie zalegalizować pedofilię - to zaś raczej jest bzdurą
2. jeśli mówimy, że od sytuacji człowiek może mieć prawa ludzkie lub ich nie mieć - to prowadzi do furtki, aby zabierać przeciwnikom partii akurat rządzącej [dowolnej partii] prawa wyborcze. Furtka ta może być otwierana w wielu miejscach, co nie jest zbyt bezpieczne. Temat klauzuli sumienia jest znacznie szerszym tematem.
3. parytety są rozwiązaniem z d*py. Gdyby ich nie było to na listach dominowaliby mężczyźni. W obecnej sytuacji 'na siłę' dokleja się kobiety (które same z siebie nie do końca chciałby się na nich znaleźć). Czy na pewno jest dobrym, aby takie osoby zostały wybrane do sejmu/ senatu? No i drugie pytanie - ile procent kobiet i mężczyzn, gdyby miało taką możliwość, aby 'magicznie' stać się posłem/ posłanką zgodziłoby się na to? Szacuję, że około 80-95% mężczyzn i jakieś 30-70% kobiet. Skoro jest znacznie więcej chętnych mężczyzn a są parytety, to czy nie oznacza to, że trudniej jest dostać się chcącym tego mężczyznom niż kobietom? To jest ta równość do której dąży lewica? No i skoro kobiety są tak samo 'dobre' w polityce, to po co im takie sztuczne wspomagacze? Ja bym na ich miejscu czuł się urażony takim traktowaniem...
@Barelik
Chętnie zobaczę Twój dowód, że lewica chce w długiej perspektywie zalegalizować pedofilię. O ile pamiętam, to rozważania nad poświęceniem grupy dzieci pedofilom na rzecz spokoju dla innych prowadził członek konfy, więc legalizacji pedofilii to raczej bałabym się z jej strony. Co więcej, były nawet deklaracje, że lepszy pedofil dla córki, niż lekcje wychowania seksualnego!
Konfa chce ograniczać wolność, a to jest kaganiec i możesz próbować od tego uciekać, ale takie są fakty i jest to realne zagrożenie. Kwestie aborcji nie prowadzą do żadnej furtki, zostaw decyzję kobiecie i to koniec sprawy. Widzisz parytety wyłącznie w negatywny sposób i doszukujesz się tylko problemów. One nie są po to, żeby kobiety zmuszać, ale po to, żeby dać szansę chętnym i przyspieszyć zmiany. Jeśli 30-70% kobiet zgodziłoby się na zostanie posłanką, to mówimy o milionach potencjalnych kandydatek. Myślisz, że spośród nich, nie dałoby się wybrać nawet i 460 wyśmienitych posłanek?
@GieniaK
1. pedofilia - mówię, że użyłaś argumentu równi pochyłej, którym da się wszystko udowodnić i dlatego zalicza się tego typu argumenty do grupy niemerytorycznych środków argumentacji. Co do lewicy [wpisuję argumentację, która ze swej natury, jest błędna, ale prosisz o to]: teraz zalegalizują małżeństwa tej samej płci, potem wprowadzą deklarację płci, potem wprowadzą płeć, która potrzebuje 2 innych płci do 'spełnienia', potem obniżą wiek potencjalnej inicjaci seksualnej, potem uznają seks za prawo [w znaczeniu w jakim uznają miekszanie za prawo], potem uznają, że preferencja seksualna związana z dziećmi jest osobną orientacją, potem będą żądać, aby państwo pozwoliło im realizować swoją orientację. Nie jest trudno udowodnić co się chce, korzystając z argumentów, które są z d*py.
2. nie doprowadza? Skoro można zabijać nienarodzonych, niewinnych ludzi, bo zabraliśmy im godność człowieka, to może też zabijajmy osoby w długotrwałej śpiączce - też się bronić nie mogą. Zabijajmy też pedofili, wielokrotnych gwałcicieli, osoby szczególnie znęcające się nad innymi - oni w końcu zasłużyli, a wystarczy, aby sąd podczas wyroku więzienia dodatkowo zarządzał zdjęcie godności człowieka, a zabójstwo już przestanie być czymś złym. Dodatkowo, jakby obok, dlaczego kwestia kobiety? Jeśli już legalizować, to mężczyzna też powinien móc podjąć decyzję. Powinien móc w ciągu np. tygodnia od otrzymania informacji zdecydować, że nie chce być ojcem, zapłacić połowę kosztów zabiegu aborcji i mieć 'to z głowy' - nawet jeśli kobieta nie dokona aborcji, to on nie będzie płacić alimentów. No i mówiąc o równouprawnieniu jest jeszcze problem, co jeśli mężczyzna by chciał tego dziecka a kobieta nie. Bo jednostronna decyzja kobiety wprowadza asymetrię praw
3. widzę parytety wyłącznie w negatywny sposób bo są wyłącznie negatywne. Jeśli 30-70% kobiet zgodziłoby się, to na pewno znalazłoby się 460 wyśmienitych posłanek, nawet zdecydowanie więcej :). Uważam jednak, że skuteczność polityczna, umiejętność przekonywania ludzi do siebie jest skrajnie istotna w byciu politykiem. Nie można nikomu ułatwiać dostania się do sejmu - to jest bardzo dobry sposób na odrzucenie najsłabszych i najmniej zdeterminowanych (szczególnie, gdyby forma wyborów była inna). Jednocześnie, liczby podane przeze mnie [wzięte z obserwacji, więc mogą być bardzo błędne] sugerują, że listy parytetowe, aby odzwierciedlać rzeczywistość i równość szans a nie wyników, powinny zawierać około 2 razy więcej mężczyzn niż kobiet.
Edit:
4. nie miałbym również nic przeciwko, aby wszystkimi posłami były kobiety, gdyby wygrały wybory na zwykłych, 'czystych' zasadach.
5. a swoją drogą, jak widzisz posłankę, to masz wrażenie, że dostała się, bo była równie dobra (albo lepsza) niż mężczyźni czy że dostała się tylko dlatego, że jakieś przepisy o parytetach dały jej furtkę i się dostała, ale zabrała miejsce mężczyźnie, który byłby od niej lepszy? Bo ja zawsze się zastanawiam [i właśnie te przepisy wprowadzają takie wątpliwości, które mocno podważają kompetencje kobiet - trochę przykre to jest jednak].
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 kwietnia 2023 o 8:13
@Barelik
Nie znasz historii, czy robisz z siebie głupka? Nie wiesz, że partie wprowadzają zmiany, zgodnie ze swoimi postulatami wyborczymi i przekonaniami ich władz, po uzyskaniu mandatu i realnej siły? Nawet zwolennicy konfy się z tym nie kryją, ale argumentują, że "to mniejsze zło" albo, że "gospodarka najważniejsza". W kwestiach aborcji, to zostaw decyzję kobiecie, bo mamy do czynienia z jej ciałem i płód jest bytem od niej zależnym, i to ona powinna decydować. Jeśli chcesz uniknąć wielu aborcji, to zapostuluj edukację seksualną. Topisz przy okazji dziecko, które chcesz, żeby urodziło się z płodu, przenosząc ciężar wypowiedzi na dramat ojca. Dziecko niechciane nigdy nie powinno się rodzić i kropka.
Piszesz dalej o standardach politycznych, daruj sobie, bo takich nieudaczników, złodziei i głupków jak zasiadają w parlamencie trudno znaleźć w jakimkolwiek zawodzie. Według Twojej argumentacji w Sejmie mamy najlepiej wyselekcjonowaną grupę posłów, ludzi którym zależy i się do tego nadają, wolne żarty! I co więcej, boisz się, że parytety naruszyłyby jakość życia politycznego w Polsce. Jakość polityki w Polsce to oksymoron.
Parytety mają również rozprawić się ze stereotypami na temat wyższości mężczyzn nad kobietami, wyrzuć je z głowy, bo jesteś nimi przesiąknięty i wypaczyła Ci się optyka postrzegania rzeczywistości.
@GieniaK
1. ciało kobiety, ale pieniądze często mężczyzny. Dlaczego tylko jedna strona może podejmować decyzję?
2. no odzywa się demokracja pośrednia - najlepszym posłem/ politykiem jest osoba, która najlepiej zdobywa i utrzymuje władzę a nie ta, która najlepiej prowadzi państwo. Próba głębokich reform z tego powodu się nie uda - ktokolwiek to przeprowadzi, straci władzę (np. PO po dość małej reformie systemu emerytalnego).
3. nie używaj słowa oksymoron, bo nie potrafisz
4. o wyższości? Mi wypacza? Wypaczeniem jest twierdzenie, że obie płcie są identyczne. Aby było jasne: nie twierdzę, że którakolwiek płeć jest lepsza. Twierdzę za to, że są inne oraz mają inne predyspozycje. Dlatego też mogę napisać, że [moim zdaniem] co 5-10 mężczyzna odnalazłby się w świece polityki, i tylko co 20-30 kobieta.
@Barelik
Potwierdzasz kolejny raz, że nie chodzi o płody, ale o interes mężczyzny. Idąc Twoim tropem, to idealnym politykiem jest Łukaszenko. "Polityka" i "jakość" to niestety w większości przypadków w Polsce wyrazy o przeciwstawnych znaczeniach, więc nie widzę dlaczego nie określić ich mianem oksymoronu?
@GieniaK bo oksymoron to coś z założenia sprzecznego (np. sucha woda). To, że w polityce jakość na najwyższym stopniu jest niska, nie oznacza, że w każdej gminie i powiecie tak jest.
I tak, Łukaszenko jest dobrym politykiem. Jest złym człowiekiem, stosunkowo słabym przywódcą kraju [jeśli chodzi o politykę wewnętrzną], ale politykiem jest stosunkowo dobrym. Już sam fakt, że tak manewruje, że z jednej strony nie ma zbyt dużych sankcji nałożonych na Białoruś (pewne sankcje oczywiście są, ale znacznie mniejsze niż na rosję), z drugiej strony, że jeszcze Białoruś nie została zmuszona do bezpośredniego zaangażowania się w wojnę i z trzeciej, że jeszcze żyje i rządzi (a 'wrogów' może mieć i w rosji i wśród najbliższych współpracowników) robi z niego całkiem sprawnego, choć niepozornego polityka. Uważam też, że tylko nieliczni byliby w stanie w jego sytuacji osiągnąć tak dużo - większość już dawno by była w więzieniu/ nie żyła albo zgodziłaby się na naciski putina i zaatakowałaby Ukrainę.
@GieniaK "Potwierdzasz kolejny raz, że nie chodzi o płody, ale o interes mężczyzny." - ja lubię równość. Uważam, że aborcja jest zabójstwem i dlatego uważam, że powinna być dozwolona tylko w przypadku realnego zagrożenia życia [lub długotrwałej i kłopotliwej choroby] matki [bo jest sytuacja życie vs życie] oraz w przypadku wad letalnych [bo tu po żadnej stronie nie ma życia]. Uważam też, że prawo powinno pozwalać na aborcję w przypadku gwałtu, ale uważam, że podjęcie takiej decyzji jest błędne moralnie [bo tu jest życie vs jakość życia].
Jeśli jednak ktokolwiek mówi, że kobieta powinna móc zdecydować o aborcji 'bo tak', to uważam, że mężczyzna powinien mieć równe prawa i też mieć możliwość podjęcia takiej decyzji. Inaczej trudno mówić o równouprawnieniu.
@Barelik
Uważaj co chcesz na temat aborcji, ale nie ograniczaj kobiet w tej sprawie, bo to ich ciało, a nie Twoje. I dopóki tak jest, to ona ma prawo decyzji. Jeśli to mężczyzna będzie mógł zajść w ciążę, to on będzie decydować.
Według Twojej definicji, to Łukaszenko wpisuje się w ideał dobrego polityka, bo jak sam napisałeś: "najlepszym posłem/ politykiem jest osoba, która najlepiej zdobywa i utrzymuje władzę a nie ta, która najlepiej prowadzi państwo", a on to właśnie robi najlepiej. Czyli innymi słowy: przyspawanie do stołka ponad dobre rządzenie, to jest Twoje kryterium definiowania dobrego polityka.
Brak mi słów na te głupoty, kończę ten wątek.
@GieniaK
1. uważaj co chcesz, ale jeśli mężczyzna nie chciał dziecka i chciał zapłacić za aborcję to wara od jego pieniędzy - jego pieniądze, jego sprawa.
2. jeśli nie rozumiesz, że skoro wybory są 'rozmową kwalifikacyjną' na polityka a kolejne wybory to 'ocena polityka' to "dobry polityk" to Twój problem. Jedyne co powiem, to że dobry polityk i dobry rządzący to zwykle różne osoby.
@GieniaK Jesteś kobietą?
@GieniaK Co jest złego w stanowiskach dla mężczyzn i sprowadzeniu kobiety do roli matki i żony? Dużo kobiet tylko marzy o tym by taką funkcję pełnić, lecz przez zbyt rozbujałe prawo „emancypacyjne", zbyt progresywne grupy im to uniemożliwiają.
Cham i burak z Mentzena, jednak trzeba też przypomnieć że cała opozycja (głównie PO i Lewica) wcale nie jest lepsza jak oferuje zniewolenie mężczyzn w postaci służby wojskowej. Dziwne, że już o to się nie pieklicie. Przypomnę tylko że negatywnie się to odbije na zdrowiu psychicznym mężczyzn, oraz na gospodarce.
@GieniaK Margines? Przecież kobiety w tym kraju mają większe prawa i o ich problemach mówi się znacznie częściej niż o mężczyznach. Jak na razie to widać olewanie kwestii mężczyzn, a nie kobiet.
Przecież bycie następcą koorwina zobowiązuję. To zwykły ćwok jest.
a tu się nie zgodzę Mentzen nie jest ćwokiem ani Korwin, ani też z innej beczki Czarnek czy Macierewicz to są lepsze cwaniaki
@arturroq
gość ma dużą firmę, wiedze, obrabia te podatki - daje ludziom PRACĘ - sam musisz być zazdrosnym ćwokiem
Prawda jest taka, że prawie nikt tego nie ogląda. Olimpiada jako sport, rywalizacja no jeszcze OK. Ale przyzwyczailiśmy się, że na olimpiadzie są najsprawniejsi z nas. Którzy mają na koncie wyniki nieosiągalne dla nikogo z nas.
Dyrygenci, policjanci, spawacze... Nie będziemy tu raczej oczekiwać bezrękich, żeby nikomu przykrości nie robić.
W galeriach i muzeach wiszą obrazy mistrzów. Nieczęsto można tam spotkać dzieła artystów malujących ustami i nogami.
Wspierajmy niepełnosprawnych. Ale nie udawajmy, że mogą robić to samo co inni i że nic ich nie różni od pełnosprawnych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2023 o 22:30
@koszmarek66 Masz rację, nie udawajmy. Wystarczy wybrać się na szlak do Morskiego Oka. Niepełnosprawni jadą wózkami, idą o kulach. Kaleki jadą wozami, albo dzwonią po GOPR żeby ich zwiózł na dół. Ci niepełnosprawni są przykładem dla innych niepełnosprawnych że można. Zresztą paraolimpiada nie jest tylko dla Polaków, są normalne kraje na świecie.
@koszmarek66 Z galeriami się nie zgodzę, bo dzieła sztuki współczesnej często wyglądają jakby były malowane dupą.
@koszmarek66
właśnie takimi postawami niepełnosprawni są spychani na jescze większy margines...
... z Twojego toku myślenia wynika, że są oni problemem i lepiej, żeby nie było ich widać w społeczeństwie, bo to brzydkie, niemiłe, nieprzyjemne czy nieciekawe...
@PitBull9010 Albo nie przeczytałeś do końca, albo nie zrozumiałeś. Ale jak widzę nie tylko Ty.
Mój ostatni akapit przeczy twojej poincie.
BTW. Ludzie boją się pisać to co napisałem ale tak myślą prawie wszyscy. Wystarczy porównać liczbę widowni oraz liczbę i oglądalność transmisji z paraolimpiad.
@Dipol Część niepełnosprawnych nie potrafi inaczej żyć jak przełamując swoje ograniczenia. I wielu tak robi. Chodzą na siłownie, grają w kosza, jadą wózkami do Morskiego Oka. Ale robią to dla siebie bo nie potrafią uznać, że są wartościowi nawet bez nogi czy oczu. To ich problem i próba przekonania SIEBIE, że dadzą radę. Ale nie powinno się z tego robić show dla świata. Albo inaczej ludzie nie powinni udawać, że cieszą się razem z paraolimpijczykami z ich zwycięstw z innymi niepełnosprawnymi. Dla mnie to hipokryzja. taka sama jak mówienie bez względu na sytuację "Będzie dobrze!".
A TVP jest takie wspaniałe że nie relacjionuje para olimpiady a rząd nie sponsoruje tych sportowców nie wspominając o tym że mimo wielu zdobytych medali niepełnosprawni sportowcy nie występują w reklamach ani nie są zapraszani przez czołowych polskich polityków.
Nieważne, za ile ma garnitur, buty, zegarek. Słoma wystaje w każdego słowa. Ten śmiech po raz kolejny zdyskwalifikował go w moich oczach.
@melblue Śmiech był z pytania i całego kontekstu wokół niego. Co jest śmiesznego w samej paraolimpiadzie? Z czego by można się tutaj w ogóle śmiać?
@topornik43 Tak.
Dlatego nigdy nie zagłosuję na Konfederację. Bo to co oni myślą jest obecne w mediach między słowami. Nie rozumiem fenomenu Mentzena - facet jest słaby. Dla mnie to taka bananowa młodzież z bogatym tatusiem - krzywda mu się nie stanie, a resztą gardzi (kobietami, niepełnosprawnymi). Naoglądał się filmów i chce rządzić - wychodzimy z UE, swobodny dostęp do broni, skrajny katolicyzm jest ok. A wystarczy popatrzeć na strzelaniny w USA, dramat kobiet nie mogących dokonać aborcji, sytuację w Anglii po Brexicie choćby w zakresie braku dopłat dla rolników. I tu chyba dochodzimy do sedna sprawy - osoby mieszkające na strzeżonych osiedlach nie zrozumieją co to znaczy w nocy spotkać w uliczce na osiedlu oprycha z kosą w kieszeni - a te tuzy chcą dać mu spluwę. Dla całej tej Konfy to zabawa - naobiecujemy ludziom pracującym dobrobytu i zobaczymy czy uwierzą. Dla stołków warto. A jak jest naprawdę? Jak zwykle - miedzy słowami - po sieci krążą oferty pracy w kancelarii u Mentzena za 3 tysiące. Czym on się różni od Morawieckiego? To samo podejście po trupach do celu, ten sam narcyzm i ego nakazujące szukać wysokich stanowisk bo status rodzinny wręcz tego wymaga - przecież jestem lepszy a tym prolom naobiecuję to, czego chcą usłyszeć. Dla mnie są gorsi od PiSu.
@Amon1023 zgadzam się z tobą w 99%, bo poza jednym szczegółem: strzelaniny w USA wynikają z tego, że naród USA jest zyebant umysłowo. Nie z tego, że mają broń. W Norwegii jest najłatwiejszy dostęp obywateli do posiadania do broni w całej Europie (mogą ją nosić nawet 16-latkowie, za zgodą rodzica), a mają najmniejszy współczynnik strzelanin i w ogóle nieuprawnionego użycia broni w Europie.
@Amon1023 nic co tu napisałeś nie jest prawdą. Zweryfikuj informacje, a potem je powielaj.
Konfa nie postuluje wyjścia z UE, aborcja jest złożonym problemem moralnym, nie jest to sprawa czarno-biała, ale przykładowo w sytuacji zagrożenia życia kobiety uważają, że należy ratować życie kobiety. Swobodny dostęp do broni tak, funkcjonuje to w Szwajcarii, Finlandii i paru innych państwach europejskich, czemu nie miałoby być u nas? Jeśli wyciągasz oferty pracy dla praktykantów, to tak, są za niskie wynagrodzenie, bo tak się płaci ludziom, którzy jeszcze nic nie potrafią. Sprawdź sobie oferty pracy dla specjalistów i czy odbiegają od standardów rynkowych, a nie wyciągasz coś co starannie zostało wyciągnięte przez media i narzucono ci narrację.
Różni się od morawieckiego tym, że jest właścicielem firmy, a nie jest zatrudniony przez wielki bank, więc wszystko co ma zbudował sam. Morawiecki chce utrzymania władzy, Konfa jest w całości ideowa. Wiem, że w to nie uwierzysz, ale udowodniła to wielokrotnie.
Kto mieszka w strzeżonych osiedlach? Jest gościem, który ma dochodowy biznes, więc tak naprawdę nie zależy mu na pieniądzach, bo jako polityk zarobi mniej. Te gadanie przegrywów, że komuś coś rodzice załatwiają, już nawet przestało być śmieszne.
Dla ciebie są gorsi od PiSu, bo ilość czasu które spędziłeś na zweryfikowanie informacji które posiadasz wynosi zero. Czytasz nagłówkami z mediów i sobie wyrabiasz opinię.
@Alarma szczerze to liczyłem na jakieś konkrety. "Nic co tu napisałeś nie jest prawdą" - a zaraz wykład o tym, że aborcja jest złożonym problemem moralnym ale przykładowo konfa uważa, że w sytuacji zagrożenia życia należy ratować kobietę. Kiedy jeszcze tak ta konfa uważa? Więc gdzie nie napisałem prawdy? A za chwilę podsumowanie tegoż wywodu, że konfa jest w całości ideowa. Jakoś choćby po powyższym nie widać. Wskazana oferta pracy nie była dla stażysty tylko asystentki. Szczerze - dla mnie ok - ale po co gadać, że "Standardem dla pracujących Polaków powinien być dom, grill, trawa, dwa samochody i wakacje. To jest cel do którego dąży Konfederacja.". Wypisz wymaluj PiS i jego kłamstwa. Konfa nie postuluje wyjścia z UE? Kolejny cytat "Wyjść z Unii po to, by wywalić te narzucone podatki i regulacje, to już byłby właściwy kierunek.". Wiec co postulują? Bo jakby tak patrzeć na to, to Ziobryści też nie postulują wyjścia z UE. „Jest gościem, który ma dochodowy biznes, więc tak naprawdę nie zależy mu na pieniądzach, bo jako polityk zarobi mniej.” – buhahahahahhahaha tak jak wspomniany wcześniej Morawiecki. Otóż we wspomnianym przez Ciebie banku zapewne na piastowanym stanowisku wcale mało nie zarabiał … a jednak chce więcej. "Te gadanie przegrywów, że komuś coś rodzice załatwiają, już nawet przestało być śmieszne." – to mi pojechałeś. Nawet nie wiem co jako przegryw napisać. Powiem Ci coś - też mam firmę, ale akurat do niej doszedłem sam. Spróbuj zrobić aplikację prawniczą w Polsce bez ustawionych w branży rodziców - tak boli że piszę prawdę? Ale najwyraźniej po drugiej stronie jest człowiek z mlekiem pod nosem który życia mało co poznał. Szkoda mojego czasu. A nawet z tego co widzę to chyba kolejne konto założone około 2010 roku i nagle uaktywnione w ostatnim czasie. Jak się z tego śmiałem, to zaczynam wierzyć w tych ruskich pachołków konfy ….
hmm a Mentzen tu się nie śmieje z zadanego pytania xD?
Memcen sam bierze udział w paraolimpiadzie - chce do sejmu i do rządu!
Jak Konfą gardzę, tak uważam, że tutaj jest lekka przesada.
Nie powinien się tutaj Mentzen zaśmiewać, ale nie wiemy do końca, jaki był kontekst (a specjalnie na TikToka nie zajrzę, bo gardzę tą aplikacją i nie mam mu zamiaru nabijać wyświetleń).
Sport dla niepełnosprawnych jest poważną tematyką, ale pełniącą bardziej funkcję społeczną (integracja, zwalczanie nierówności). Nie będzie jednak raczej pełnić funkcji biznesowej (w sensie - nie będzie się dało na nim zarobić). A Mentzen myśli tymi kategoriami.
I chyba miał też z tyłu głowy słowa jego "mentora", który otwarcie mówił o "szachach dla debili".
@AdilRami Kontekst był taki, że to był live z pytaniami na różne kontrowersyjne tematy. Bardzo ciekawy z resztą. I to było jedno z takich pytań (co Pan Mentzen sądzi o paraolimpiadach).
DOMYŚLAM się, że zaśmiał się dlatego, że pytanie to ma związek z Panem Korwinem. I tyle. A nie, że wyśmiewa niepełnosprawnych.
Ale kto by tam na demotywatorach dociekał...
Tak zastanawiam się skąd taki hejt na Mentzena? Facet w memie po prostu mówi że nie ogląda bo to mało interesujące i tak jest. Nie znam osoby która przeżywa paraolimpiadę i nie jest rodzinie bądź przyjacielsko zainteresowana. Padaja tutaj słowa o braku empatii, o pogardzie. Ciekawe że wyborcy PIS lub PO nie widzą tej pogardy w historycznych wypowiedziach i kłamstwach swoich byłych lub nadal obecnych idoli. Dla przypomnienia na szybko, "spieprzaj dziadu" oraz "wziąć kredyt, zmienić pracę". Jak na razie gospodarczo (bo ideologicznie to nie moja bajka) to jedyna rozsądna alternatywa.
@Franz_Mauer Jak byś odpowiedział, gdybyś był wtedy w roli Komora? Pytam serio. Jak byś odpowiedział teraz komukolwiek, kto powie "mam wyższe wykształcenie i na moim stanowisku osiągam 500 PLN wolnego dochodu. Jaką mam szansę na własne mieszkanie przy obecnych cenach?"
"Hejt" bierze się stąd że Konfa + PiS mają szansę zgarnąć większość. Dlatego od pewnego czasu widzę antykonfowe ruchy. Chyba takim najlepszym przykładem był wywiad z SM, gdzie dziennikarz bił w niego jak w bęben..
@Franz_Mauer Wg mnie przyczyną tego hejtu jest to, że większość ludzi patrzy na politykę bardzo powierzchownie i ci, którzy tak patrzą, widzą jedynie aspekty światopoglądowe właśnie.
Co ciekawe: pojawił się tu demotywator (pewnie zmyślony) o Żanecie, która chciała "chuśtawkę" sąsiada potraktować jak swoją - i pod demotywatorem same komentarze najeżdżające na roszczeniową Żanetę. Szkoda tylko, że ludzie nie rozumieją, że polityka PO/PIS/Lewica/i reszta (poza Konfederacją) DOKŁADNIE taki model państwa chce nadal uprawiać, czyli SOCJAL DLA WSZYSTKICH, bo każdemu należy się godne życie.
Ale jak pojawia się partia, która chce ten trend odwrócić i promować ZDROWE podejście do życia, pracy, gospodarności itd. - to się wszyscy zawieszają na kwestii aborcji i rozum im się wyłącza.
@Hermes_Trismegistos Łączyć PIS z Konfederacją może tylko ktoś, kto ZUPEŁNIE nie zna założeń Konfederacji i myśli, że najważniejsza jest temat aborcji (i pochodne).
@Hermes_Trismegistos a od kiedy to Konfa jest blisko PISu gospodarczo? Co do wywiadu to równiez go obejrzałem tyle że nie widziałem tego bębna tylko normalne odpowiedzi wiedzącego co mówi człowieka. Generalnie wyzwaniem wczesniej Korwina, a teraz Menzena jest wkładanie w ich usta nadirterpretacji. Tak było z podatkami za Hitlera i teraz, tak było ze stwierdzeniem że średnio (podkreślam średnio i według badań) kobieta jest mniej inteligenta itp. itd. Wyrwanie z kontekstu zdania, słowa, wyrażenia i dopisanie czegoś co nie było powiedziane. Podobnie jak w tym memie. Śmiech i stwierdzenie o braku zainteresowaniu tematem urasta do rangi ośmieszania paraolimpijczyków.
@Franz_Mauer Nie chodzi o to kto jest z kim gospodarczo, tylko jak się kalkulują głosy. Nie pamiętam, żeby komuś to przeszkadzało. Koalicje nie dochodziły do skutku przez swary przy korycie (nie dzielimy się resortami siłowymi, bo nie) i kwestie światopoglądowe (dawno temu UW+SLD). To chyba był inny wywiad, bo w tym co czytałem SM nie pamiętał o postulatach KF sprzed lat kilku. Za to za całkowitą aborcją (no chyba, że sąd, który jak wiadomo w RP działa błyskawicznie) i komicznym pomysłem usankcjonowania przez Państwo związku bezrozwodowego.
@Garfield2000 Nie chodzi o program, nie chodzi o światopogląd nawet, a o miejsce przy korycie.
Efektem pierdów tego przygł... jest to ze on myśli że wie ale zastanawiam się czy on wogole myśli.
Naziole zawsze mieli takie podejście do niepełnosprawnych więc takie podejście tego kmiotka nie dziwi. Trudno z resztą oczekiwać minimum przyzwoitości, kultury i intelektu od jakiegokolwiek naziola.
widziałem cały ten Q&A znów jakis OSIOŁ wyciął 15 sekund i myśli że zakrzywi rzeczywistość i przyszpanuje ze Mentzen to jakiś zwyrol..
Przypuszczam, że to jakiś dawny film, sprzed paru lat, krótko po tym jak Korwin się odpalił że paraolimpiady są jak szachy dla debili. I stąd taka reakcja mentzena na pytanie. To nie beka z paraolimpiad. ALe prawda jest taka, że gdzie i jak głęboko by nie schowali korwina i brauna, to dopóki oni są w konfederacji czy nowej wiośnie czy czymkolwiek teraz jest konfa, nie ma u mnie zgody na to i nie ma u mnie poparcia dla tej partii. Dość tych zramolałych, pseudokatolickich oszołomów. Są tak samo oderwani od rzeczywistości jak spurek i jej podobni, tylko że konfa od prawej a spurek od lewej strony. Ale nie dziwię się, że tego typu archiwalne wrzutki akurat teraz będą wypływać - ani pis ani peo nie pasuje kompletnie to, że konfa ma poparcie na poziomie 11%. Póki się nie wychylali przy 3-5 % to byli niegroźni. Teraz wreszcie zmierzą się z tą właściwą, śmierdzącą gównem z gnojówki, polską polityką. Ps. Mało kto, z rozrzewnieniem wspominających Andrzeja Leppera i jego odważne przemowy z sejmowej mównicy, które podobno przypłacił życiem, pamięta że Lepper jest też autorem stwierdzenia, że "nie da się zgwałcić prostytutki hłe hłe hłe"...
Głupoty wygaduje, a podczas wywiadu na większość pytań odpowiadał: "nie wiem", "nie pamiętam", "nie znam się na tym"... Gorszy od osiedlowego Seby, bo uzurpuje sobie prawo do włażenia innym z buciorami w ich życie. I "toto" ma jeszcze ponoć kilkuprocentowe poparcie elektoratu... Ten kraj to żenada