W większości przypadków?
No to ja byłem w mniejszości, bo w wieku 10ciu lat trafiłem do rodziny zastępczej i dowiedziałem się jak to jest być piątym kołem u wozu, nikim, zerem, niechcianym, a wręcz przeszkodą.
8 lat piekła podczas których kilka razy usłyszałem, że menelom na ulicy mam się kłaniać w pas, bo to są lepsi ludzie odemnie.
@C1VenomMX321 niestety, ludzie to czesto sa ku..y. Moja kuzynka razem z mezem maja syna adoptowanego gdyz ona nie moze miec dzieci i i ten ich synek jest bardzo zadowolony. Zreszta ostatnio jest duzo w wiadomosciach jak "wspaniale" rodzice traktuja swoje rodzone dzieci, to nie wyobrazam sobie jakby oni traktowali adoptowane.
Przecudowne
Szkoda, że u ludzi w większości przypadków to nie działa.
Czy taka kurę chodzącą po domu da się nauczyć jak kota robić do kuwety?
W większości przypadków?
No to ja byłem w mniejszości, bo w wieku 10ciu lat trafiłem do rodziny zastępczej i dowiedziałem się jak to jest być piątym kołem u wozu, nikim, zerem, niechcianym, a wręcz przeszkodą.
8 lat piekła podczas których kilka razy usłyszałem, że menelom na ulicy mam się kłaniać w pas, bo to są lepsi ludzie odemnie.
@C1VenomMX321 niestety, ludzie to czesto sa ku..y. Moja kuzynka razem z mezem maja syna adoptowanego gdyz ona nie moze miec dzieci i i ten ich synek jest bardzo zadowolony. Zreszta ostatnio jest duzo w wiadomosciach jak "wspaniale" rodzice traktuja swoje rodzone dzieci, to nie wyobrazam sobie jakby oni traktowali adoptowane.