Oczywiście, że ważne jest kto jakim jest człowiekiem, ale często geny danej rasy predysponują do tego, czy ktoś jest dobry czy zły. Pewne rasy są leniwe i głupie a to jest już zło: głupota i lenistwo, bo taki "człowiek" (czyt. prymityw, pasożyt) zaczyna żyć na koszt innych a więc kolejna sprawa: okradanie innych, którzy pracują. Chyba nie muszę wskazywać palcem, które rasy nie dokonały do tej pory żadnego postępu, są leniwe, głupie i żyją na koszt innych ...?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 kwietnia 2023 o 14:03
@Lady_Apocalypse A nie sądzisz, że zachowania wynikają bardziej z wpływu otoczenia ? Nawet zwierzętom można wpoić różne cechy zmieniając im środowisko w którym się wychowują. Tobie na przykład ktoś wpoił "prawdę", że zachowania determinowane są przez przynależność rasową.
@Ricochet69 Gościu nie ogarnia epigenetyki. Geny nie są sztywnym tworem, są plastyczne. To, że dostajesz jakiś pakiet cech nie czyni nikogo dobrym ani złym. To środowisko kształtuje postawy.
Takie tam pierdzielenie.
Pewnie w drugim zdaniu od razu dodała, że
"A dobrzy ludzie to głównie biali, niezamożni, polscy katolicy z wykształceniem podstawowym niepełnym"
@n0p
To są takie typowe "motiv-speech" (gadki motywacyjne) - mające na celu osłodzić ludziom gównianość ich życia.
Jesteś niewykształconym tłukiem - usłyszysz, że matura to bzdura a studia to brama do zmywaka w McD.
Jesteś przegrywem i ciamajdą - usłyszysz o swojej wyższości moralnej.
Nie potrafisz zarobić - usłyszysz o wielbłądzie i uchu igielnym.
Jesteś mizoginicznym incelem - ukoją cię opowieści, że baby to suki co lecą tylko na bezmózgich pakerów z kasą...
Szkoda, że do księży to nie przemawia.
''The Good, the Bad and the Ugly'' ;)
Oczywiście, że ważne jest kto jakim jest człowiekiem, ale często geny danej rasy predysponują do tego, czy ktoś jest dobry czy zły. Pewne rasy są leniwe i głupie a to jest już zło: głupota i lenistwo, bo taki "człowiek" (czyt. prymityw, pasożyt) zaczyna żyć na koszt innych a więc kolejna sprawa: okradanie innych, którzy pracują. Chyba nie muszę wskazywać palcem, które rasy nie dokonały do tej pory żadnego postępu, są leniwe, głupie i żyją na koszt innych ...?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2023 o 14:03
@Lady_Apocalypse, geny? Co Ty chrzanisz?
@Lady_Apocalypse Nie geny, tylko kultura występująca w danym rejonie.
@Lady_Apocalypse A nie sądzisz, że zachowania wynikają bardziej z wpływu otoczenia ? Nawet zwierzętom można wpoić różne cechy zmieniając im środowisko w którym się wychowują. Tobie na przykład ktoś wpoił "prawdę", że zachowania determinowane są przez przynależność rasową.
@Ricochet69 Gościu nie ogarnia epigenetyki. Geny nie są sztywnym tworem, są plastyczne. To, że dostajesz jakiś pakiet cech nie czyni nikogo dobrym ani złym. To środowisko kształtuje postawy.
Powiedz to ruskim orkom, niektórzy nie zmienia się nigdy.
Takie tam pierdzielenie.
Pewnie w drugim zdaniu od razu dodała, że
"A dobrzy ludzie to głównie biali, niezamożni, polscy katolicy z wykształceniem podstawowym niepełnym"
@BrickOfTheWall No to ja jestem w takim razie PRAWIE dobry. Prawie, bo posiadam niestety wyższe wykształcenie.
@n0p
To są takie typowe "motiv-speech" (gadki motywacyjne) - mające na celu osłodzić ludziom gównianość ich życia.
Jesteś niewykształconym tłukiem - usłyszysz, że matura to bzdura a studia to brama do zmywaka w McD.
Jesteś przegrywem i ciamajdą - usłyszysz o swojej wyższości moralnej.
Nie potrafisz zarobić - usłyszysz o wielbłądzie i uchu igielnym.
Jesteś mizoginicznym incelem - ukoją cię opowieści, że baby to suki co lecą tylko na bezmózgich pakerów z kasą...
itd... itp....
Jakos mi sie wydaje, ze jednak te aspekty moga wplywac na to, jakim kto jest człowiekiem, albo jaki mamy do niego stosunek/odniesienie.