@elefun Amerykanin pytający się co u ciebie, ma w dupie to. To takie grzecznościowe dzień dobry. Odpowiadasz że jest ok. Każdy idzie w swoją drogę.
Jak już jesteśmy przy jedzeniu. Sytuacja wpadam do znajomych impreza, byłem spóźniony. Widać po mnie że jestem wkurzony. Kolega pyta się, mówię jemu że mój współpracownik olał temat i musiałem za niego jechać na serwis a było ugadane inaczej. Znajomy z US, stwierdził że my Polacy pokazujemy swoje uczucia, kiedy jesteśmy wkurzeni, kiedy się cieszymy. Nie mówimy że jest ok, tylko mówimy jak jest. To dobra cecha, szczera. Siedzimy przy stole, kolega z Japonii. Widzę że nie jest chętny na jedną z potraw, nie smakuje jemu. Powiedziałem że jest w Polsce, to nie jest Japonia. Masz prawo powiedzieć że tobie nie lubisz i to nie będzie niegrzeczne. Nie ma domyśl się, jesteś gościem w kraju i pod tym względem, tym bardziej gospodyni to zrozumie. Inne smaki, inne potrawy.
To jest tylko moja opinia i nie chce nikogo przekonywać co jest lepsze co jest gorsze. Amerykanie tak mnie mega wkur*iają z tymi uśmiechami i tekstami How are you? Nie kumam jak jeden amerykanin na pytanie "how are you" odopowiada "how are you". Mają gdzieś co u Ciebie, tylko nakręcili taką sztuczność, że się wymiotować chce. Jak wsiadają amerykanie do windy to jak dauny uśmiechają się do każdego po kolei. Serio wolę PL styl, bo nie chce żeby każda napotkana osoba została moim przyjacielem.
@KrzychuKuran Jankesi to najbardziej wystymulowany naród w układzie słonecznym. Być może jakbyś ciągle miał za dużo w dupie to też byś taki był..? Tam gdzie się wychowasz to często przesiakasz stylem miejscowej ekipy :)))
Widzę że jak dotąd nikt nie ogarnął tego filmu. Facet mówi wyraźnie, ze woli sztuczne zachowanie Amerykanów, niż wredne zachowanie Polaków. Jeśli masz komuś zrobić przykrość i zachować się jak burak, to daj sobie na wstrzymanie ze swoją szczerością.
To prawda, Amerykanie żyją na pokaz, liczy się "pokaż się" i to bardziej niż w Polsce. Totalny brak szczerości.
@elefun Przeciez to pokaż się u nas to wciągamy z dupy Ameryki.. :)
@elefun To nie jest wyłącznie amerykańska cecha. W Europie spotykamy się z podobnymi zachowaniami lecz tu nazywamy to "poprawnością polityczną" ;-)
@elefun Amerykanin pytający się co u ciebie, ma w dupie to. To takie grzecznościowe dzień dobry. Odpowiadasz że jest ok. Każdy idzie w swoją drogę.
Jak już jesteśmy przy jedzeniu. Sytuacja wpadam do znajomych impreza, byłem spóźniony. Widać po mnie że jestem wkurzony. Kolega pyta się, mówię jemu że mój współpracownik olał temat i musiałem za niego jechać na serwis a było ugadane inaczej. Znajomy z US, stwierdził że my Polacy pokazujemy swoje uczucia, kiedy jesteśmy wkurzeni, kiedy się cieszymy. Nie mówimy że jest ok, tylko mówimy jak jest. To dobra cecha, szczera. Siedzimy przy stole, kolega z Japonii. Widzę że nie jest chętny na jedną z potraw, nie smakuje jemu. Powiedziałem że jest w Polsce, to nie jest Japonia. Masz prawo powiedzieć że tobie nie lubisz i to nie będzie niegrzeczne. Nie ma domyśl się, jesteś gościem w kraju i pod tym względem, tym bardziej gospodyni to zrozumie. Inne smaki, inne potrawy.
To jest tylko moja opinia i nie chce nikogo przekonywać co jest lepsze co jest gorsze. Amerykanie tak mnie mega wkur*iają z tymi uśmiechami i tekstami How are you? Nie kumam jak jeden amerykanin na pytanie "how are you" odopowiada "how are you". Mają gdzieś co u Ciebie, tylko nakręcili taką sztuczność, że się wymiotować chce. Jak wsiadają amerykanie do windy to jak dauny uśmiechają się do każdego po kolei. Serio wolę PL styl, bo nie chce żeby każda napotkana osoba została moim przyjacielem.
@KrzychuKuran Jankesi to najbardziej wystymulowany naród w układzie słonecznym. Być może jakbyś ciągle miał za dużo w dupie to też byś taki był..? Tam gdzie się wychowasz to często przesiakasz stylem miejscowej ekipy :)))
Lepszy oczywiście, jest polski cebulak, który ostatni raz uśmiechał się w żłobku.
@KrzychuKuran chyba how do you do.
Podobny przykład z Niemiec. Powiesz jedno słowo po niemiecku a oni ci powiedzą ( niemcy) że zajebiście mówisz po niemiecku
Film, który mógł pozostać wpisem
Widzę że jak dotąd nikt nie ogarnął tego filmu. Facet mówi wyraźnie, ze woli sztuczne zachowanie Amerykanów, niż wredne zachowanie Polaków. Jeśli masz komuś zrobić przykrość i zachować się jak burak, to daj sobie na wstrzymanie ze swoją szczerością.