Tego się nie dało oglądać. Drozda robiący durne miny i plotący od rzeczy, a do tego przemontowany śmiech widowni, która w rzeczywistości nie śmiała się z jego "żartów", tylko z wyświetlanych filmików. To było tak żenujące, że do dzisiaj jest mi żal tego faceta.
Pamiętam huczne zwiastuny i błaganie, żeby tata mi nagrał ten program, bo przygotowania do komunii kolidowały z obejrzeniem w tv. Pamiętam moje rozczarowanie. Jakiś taki wstyd, teraz powiedziałabym, że to second-hand embarrassment. Czy ludzie na widowni faktycznie byli tak głupi, żeby się śmiać i nie śmiać na zawołanie, żeby zdobyć nagrodę?
Totalnie nieśmieszne. Byłem młodziak. Patrzyłem na to i myślałem jaka żenada.
To pokazuje w jakich bańkach informacyjnych żyją ludzie ze swoimi profilami na youtube.
Tego się nie dało oglądać. Drozda robiący durne miny i plotący od rzeczy, a do tego przemontowany śmiech widowni, która w rzeczywistości nie śmiała się z jego "żartów", tylko z wyświetlanych filmików. To było tak żenujące, że do dzisiaj jest mi żal tego faceta.
Nawet wówczas był to kompletnie nieśmieszny gniot...
Pamiętam huczne zwiastuny i błaganie, żeby tata mi nagrał ten program, bo przygotowania do komunii kolidowały z obejrzeniem w tv. Pamiętam moje rozczarowanie. Jakiś taki wstyd, teraz powiedziałabym, że to second-hand embarrassment. Czy ludzie na widowni faktycznie byli tak głupi, żeby się śmiać i nie śmiać na zawołanie, żeby zdobyć nagrodę?