Uważam, że, mimo wszystko, nie powinno się tak robić, bo dajemy w ten sposób Ruskim wodę na młyn w postaci naszych rzekomych roszczeń terytorialnych. A tych, moim zdaniem, nie powinniśmy mieć. Ktoś musi zachować rozsądek w tym szaleństwie, a dogmat nienaruszalności granic w Europie jest słuszny.
Miło by nam było, gdyby nagle Niemcy zatwierdzili sobie oficjalnie naziolską nazwę Gotenhafen dla Gdyni?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 maja 2023 o 12:05
@daclaw . To nie ma nic wspólnego z roszczeniami terytorialnymi. A sytuacja gdy nazwa geograficzna w danym kraju jest zupełnie inna niż gdzieś za granicą jest spotykana. Choćby Suomi - Finlandia.
Natomiast w wypowiedzi Pieskowa i innych śmieszy mnie zarzut o rusofobię. Co to za zarzut? I pod czyim w gruncie rzeczy adresem? Przecież jeśli tak wielu ludzi odczuwa tę rusofobię, czyli ma o ruskich złe zdanie, obawia się ich, potępia, brzydzi itd. to przyczyna jest po stronie tychże ruskich. Bez powodu nikt nikogo nie ma w pogardzie, zwłaszcza na dużą skalę.
Przecież od prawie roku wiadomo że to jest czeska prowincja Kralovec.;)
Więc niech Kreml się nie wścieka bo jeszcze się z tej złości posra w gacie, tylko niech odda co czeskie Czechom a co ukraińskie Ukrainie.
Uważam, że, mimo wszystko, nie powinno się tak robić, bo dajemy w ten sposób Ruskim wodę na młyn w postaci naszych rzekomych roszczeń terytorialnych. A tych, moim zdaniem, nie powinniśmy mieć. Ktoś musi zachować rozsądek w tym szaleństwie, a dogmat nienaruszalności granic w Europie jest słuszny.
Miło by nam było, gdyby nagle Niemcy zatwierdzili sobie oficjalnie naziolską nazwę Gotenhafen dla Gdyni?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2023 o 12:05
@daclaw . To nie ma nic wspólnego z roszczeniami terytorialnymi. A sytuacja gdy nazwa geograficzna w danym kraju jest zupełnie inna niż gdzieś za granicą jest spotykana. Choćby Suomi - Finlandia.
Natomiast w wypowiedzi Pieskowa i innych śmieszy mnie zarzut o rusofobię. Co to za zarzut? I pod czyim w gruncie rzeczy adresem? Przecież jeśli tak wielu ludzi odczuwa tę rusofobię, czyli ma o ruskich złe zdanie, obawia się ich, potępia, brzydzi itd. to przyczyna jest po stronie tychże ruskich. Bez powodu nikt nikogo nie ma w pogardzie, zwłaszcza na dużą skalę.
Przecież od prawie roku wiadomo że to jest czeska prowincja Kralovec.;)
Więc niech Kreml się nie wścieka bo jeszcze się z tej złości posra w gacie, tylko niech odda co czeskie Czechom a co ukraińskie Ukrainie.
To jest teraz Kralovecki Kraj, terytorium czeskie anektowane w 2022 roku. Musimy się tam na urlop z mężem wybrać :-P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2023 o 15:56
Ale ja zawsze mówiłem Królewiec, zresztą na Nowy Jork też mówię Nowy Jork, a nie New York.
@cincinmj57 no właśnie, czasem nawet na Pekin niektórzy mówią Pekin
Pidarogród!