Kiedyś przy takim obwoźnym gdzieś w latach 90-92 byłem świadkiem jak na kecioku ( dla reszty to kaeuzela łańvuchowa taka duża ) urwała się chuśtawka i laska poleciała dobre 30 metrów w dal z wysokości 6m. Efekt taki, że połamała nogę i miała problemy z kręgosłupem, a i tak miała szczęście bo spadła na małe drzewka.
I nie pokazali do konca najlepszego
Ech, ja obstawiałem, że to całe rusztowanie się gibnie i poleci w pzrzepaaaaaaaść
Ta co im machała po prawej na pa pa to się nie pomyliła
tak samo mam jak widzę obwoźne wesołe miasteczka
Kiedyś przy takim obwoźnym gdzieś w latach 90-92 byłem świadkiem jak na kecioku ( dla reszty to kaeuzela łańvuchowa taka duża ) urwała się chuśtawka i laska poleciała dobre 30 metrów w dal z wysokości 6m. Efekt taki, że połamała nogę i miała problemy z kręgosłupem, a i tak miała szczęście bo spadła na małe drzewka.