Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
425 456
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
O konto usunięte
+14 / 40

Mezczyzni, szanujcie sie...Naprawde zaslugujecie na kobiete, ktora bedzie miala tylko wasze dziecko, nie musicie leciec na pierwsza lepsza z niemilym bonusem, ktory bedzie wam codziennie przypominac, ze jakis typ kiedys skonczyl w waszej ukochanej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rapper3d
+3 / 13

@Olka1245 wlasnie dlatego mam juz ponad 30 lat i jestem sam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pierdzideuko
+1 / 5

@Olka1245 są gentlemani którzy się szanują i po kilku zbyt upokarzających latach rozstają się z wrednymi lub durnowatymi żonami a do ich następnych partnerów odnoszą się z sympatią i współczuciem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
+4 / 8

Ok. Ale autor demota z pewnością nie jest matką, co najwyżej szwagrem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+7 / 25

Pani bardzo gościnna. Ale pozostali klienci poza kadrem bo korytarz za wąski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
+6 / 12

Zamiast Brajanka teraz modne jest imię Waylon?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+7 / 9

Co do wychowania wspólnych dzieci - pełna zgoda. Co do relacji ex-ex oraz ex-obecny to nie jest takie proste a często wręcz niemożliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
-1 / 19

Do wszystkich kobiet!!!!! Teraz możecie sìę oficjalnie k@rw!ć na lewo i prawo :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rybery
+2 / 16

Dobre:) to że faceci porządni nie znaczy że kobieta też!!! Niedługo korytarz będzie za waski żeby mogli iść dumnie obok siebie. A może jak by miała z trzecim kolejne dziecko, a potem z pierwszym to by się kręcili w koło jak perpetuum mobile.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tristris
+4 / 22

Co za "święte oburzenie" w komentarzach? Hipokryci. Sprawdźcie statystyki - na 100 małżeństw rozwodzi się ponad 35. Można z dużym prawdopodobieństwem zakładać, że spora część, to małżeństwa z dziećmi. Proszę więc spuścić z tonu i nie wyzywać samotnych matek z dziećmi od patolek.
Demot jest o tym, że dla dobra dzieci dorośli powinni się porozumieć przynajmniej w podstawowych kwestiach - jeśli nie mogą na siebie patrzeć, to niech przynajmniej zapewnią dziecku kontakt z drugą stroną i nie obgadują jej w obecności dziecka. Tak trudno to zrozumieć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2023 o 11:35

K katem
0 / 8

@tristris Zgadzam się z Tobą całkowicie. Wychodzi z ludzi prymitywizm i koncentracja na jednym jedynym aspekcie życia - fizycznym rozmnażaniu się i poprzez to ocenianie "moralności" ludzi. Szkoda mi ich - nie mają nic innego do zaoferowania społeczeństwu oprócz "czystości" w sensie monogamii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pirlipati
+3 / 5

@katem niestety znam sporo kobiet i jest w nich pełno rozwódek. Znam nawet potrójną rozwódkę. Są w terapii. Tam się poznaliśmy. Niestety problemy jednego związku to przyszłe problemy kolejnego. Zmiana partnera zwykle nie pomaga, bo na te same problemy natknie się w kolejnym małżeństwie bo nie umie pewnych rzeczy - rozmowy, ustalania granic, itp. U każdej posiadającej dzieci wychodzą tylko większe problemy z dziećmi. Patchwork tylko ładnie na zdjęciach wygląda. To pomnożenie problemów do potęgi trzeciej. Kolejne ustalania granic między poprzednim, obecnym partnerem, w co się może wtrącać a w co nie. To normalne że zdrowy chłop bez dzieci nie chce się w takie coś pakować. Zawsze będzie tylko obcym dla tego dziecka. Chyba że ojciec nie żyje to ok. Łatwiejsza sytuacja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
-2 / 2

@pirlipati Jeśli nie chce to nie chce - nie ma co go na siłę zmuszać. Ale jeśli chce i wchodzi w związek z kobietą z dzieckiem (dziećmi) to czemu go się ciągle strofuje i przestrzega, że źle robi ? Każda taka sytuacja jest odmienna od innej i owszem, statystyki można robić, ale one i tak rzadko do danej sytuacji będą dobrze pasować.
A poza tym - ja się zgodziłam z @tristris, a to co piszesz nie ma się nijak do mojego i jej komentarza. Ona pochwalała przesłanie demota (które i mi się podoba), a ja ganiłam koncentrację na seksualnym aspekcie oceniania moralności tu - kobiety mającej dzieci z różnymi partnerami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
0 / 2

@tristris Nie wiem gdzie widzisz hipokryzję? Sprawa taka, że rodzice się rozwodzą kiedy mają dzieci ewidentnie świadczy że coś spiep***li. I może rozwód był lepszym wyjściem niż zostanie razem co nie zmienia faktu że wybieramy nadal mniejsze ZŁO.

I teraz fakt, że ktoś próbuje coś z tym zrobić ok. Tylko nadal nie zmienia tego, że ma rozbitą rodzinę. Stąd i ten hejt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tristris
0 / 2

@ciomak12
Krytykuję hipokryzję komentujących, którzy oceniają innych z pozycji świętych i dorabiają ideologię do w gruncie rzeczy pozytywnego przesłania demota (ok, nam dorosłym nie wyszło, ale nie chcemy dokładać dziecku więcej złymi relacjami; a nie: "Kobieta dawała na lewo i prawo i teraz ma Brajanka z x i Wanessę z y).
I sorry, ale hejt na rozbitą rodzinę jest ok? Ludziom cały czas coś nie wychodzi w każdej dziedzinie życia i fajnie, że próbują "minimalizować straty". Mam wrażenie, że takie czarno-białe oceny, to wystawiają ludzie, którzy niewiele przeżyli i mają wyidealizowane wyobrażenia, jak by to oni się "wspaniale zachowali w danej sytuacji i jakby to ZAWSZE znaleźli wyjście".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+1 / 1

@tristris To, że każdemu cos nie wychodzi. To jak z żartem że i zarówno faceci jak i kobiety kłamią, ale jest różnica między kłamstwem "wyniosłem śmieci" a "to Twoje dziecko".

I teraz czy hejt na konkretna rodzinę jest ok? NIE. Czy świadomość społeczna, że rozbita rodzina nie jest ok, jest potrzebna? TAK.

Dodatkowo pozostaje kwestia dlaczego się rozstali? Jeżeli niezgodność charakterów, to czy nie mogli o tym pomyśleć przed płodzeniem dzieci? Jeżeli coś poważniejszego to może jednak ograniczenie ojcostwa ma jakiś sens? Zarówno z jednej jak i drugiej strony?

Tak więc sytuacja ogólnie jest wątpliwa moralnie. Z poprzednim się pospieszyła z dzieckiem. Teraz też ma dziecko PRZED ŚLUBEM. Narzeczeństwo wynika z ciąży czy było planowane? A poprzednio to był chłopak czy mąż?

Ma narzeczonego a nie męża. Też się mogą zaraz rozstać. I co wtedy? Trzeci facet trzecie dziecko i trzeci ojciec? Jaki jest plan?

I to jest przyczyna hejtu. Dziewczyna ewidentnie nie jest w pozycji do POUCZANIA KOGOKOLWIEK. A tu jest wręcz moralniak o byciu CYWILIZOWANYM. I o jakiejś "dodatkowej miłości". Dodatkową milość to mogą dać dziadkowie i ogólnie rodzina, a nie dwóch ojców.

Naprawdę dziewczynę jest za co punktować. A pouczać to będzie mogła jak pokażę jak to wyjdzie później. Bo po obecnych jej wyborach to taki średni przykład. Wybacz ale w przypadku MORALNOŚCI to wolę słuchac od ludzi którzy mają ułozone życie, a nie od takich których obecny stan wisi na włosku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tristris
0 / 0

@ciomak12
"Ułożone życie"? A co to znaczy? Czytam między wierszami (dziewczyna ma TYLKO narzeczonego, a nie męża, ma dziecko PRZED ŚLUBEM)... rozumiem, że jesteś gorliwym wyznawcą moralności katolickiej.
Otóż nie każdy jest katolikiem, co nie znaczy, że jest niemoralnym człowiekiem (i nie każdy katolik jest moralny). W swojej wypowiedzi zawarłeś tyle założeń ad hoc o autorce, że ręce opadają. Co ciekawe tylko o autorce, a nic o jej byłym partnerze - tak mi się to kojarzy z często spotykanym wśród katolików podwójnym standardem: "ona temu winna, ona temu winna".
Zamiast mówienia o tym jakie zło kryje się w rozbitych rodzinach (co może wywierać społeczny wpływ np. na ofiary przemocy, które będą tkwiły w takich związkach), lepiej promujmy odpowiedzialność za dokonywane wybory - nikogo nie wykluczamy, nie piętnujemy, nie straszymy ogniem piekielnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M massada
-1 / 1

@tristris Samotne matki tylko w celach rozrywkowych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
-1 / 1

@tristris Widze fajny schemat.
Wyczytałaś "między wierszami" że jestem katolikiem. I no to od razu teologiczne rozprawy kto może być dobry i dlaczego nie, potem jeszcze jakiś STEREOTYP że ona temu winna. A na koniec jeszcze dowaliłaś że stwierdzanie faktu że rozbicie rodziny wpływa na dzieci to atak na OFIARY PRZEMOCY DOMOWEj.

A Ty masz jeszcze czelność oskarżać mnie o robienie jakiś założeń o autorce? A no i na wszelki wypadek o żadnym z tych założeń nie wspomniałaś żebym nie mógł się odnieść.

Naprawdę ręce opadają jak się coś takiego czyta.
1. Ułożone życie. Stały partner, stała praca, poukładane sprawy rodzinne i zawodowe.
2. Co do slubu. Moje bliska koleżanka żyje w stałym związku i oboje nie chcą ślubu. Bo z różnych względów nie uznają tego. Co nie zmiania faktu że ostatnio urodziła im się śliczna córeczka. I jest spoko. Natomiast jeżeli ktoś ma NARZECZONEGO, znaczy że PLANUJE ŚLUB. I jeżeli dziecko pojawia się w okresie NARZECZEŃSTWA, to nasuwają się pytania. Czy dziecko było wpadką, czy ciąża wymusiła narzeczeństwo. No bo jeżeli ktoś planuje ślub to raczej dziecko planuje PO ŚLUBIE A NIE PRZE. Kto kogo znasz najpierw stara się o dziecko o dopiero jak im się uda, to planują ślub?

A skoro te dziecko MOŻE być wpadką to pytanie czy poprzednie było? Czy poprzedni ojciec, to był mąż czy chłopak( w kontekście tego że z obecnym chce brać ślub)? I dzieciak ma 3 lata i już ma drugie dziecko z innym facetem. No dosyć szybko się rozstała i szybko kogoś znalazła. To naprawdę nie brzmi jakby to pierwsze było planowane.

I nie nazwałbym tego założeniami. To są pytania otwarte.

3. Ona temu winna. Ale czego winna? Fakty są takie że rozstała się z poprzednim facetem, mając malutkie dziecko, które nawet NIE MÓWI a może i nawet nie chodzi. Natomiast powód rozstania nie był na tyle patologiczny żeby zerwali kontakt. Ja mam małe dzieci i to nawet dwójkę. Jeżeli ktoś rozstaje się w wtedy to wpadka i to że totalnie do siebie nie pasowali nie jest jakimś wyczarowanym scenariuszem. Tym bardziej że facet chce się zajmować dzieckiem. Naprawdę co może być przyczyną, że kobieta odchodzi od faceta mając roczne dziecko? Przecież dzieci w takim wieku wymagają MNÓSTWA UWAGI. W nocy się budzą po kilka razy. Ciągle muszą być noszone.

Naprawdę zanim ktoś mi będzie pisał jak to jest układać życie rodzinne w TAK TRUDNEJ SYTUACJI jak dzieci z poprzednich związków, to bym się dowiedział czegoś więcej.

A jak Ty to widzisz? Że kobieta jest w stałym związku w którym planują dziecko i nagle tuż po jego urodzeniu się rozstaje. Zaraz potem jeszcze z tym maluchem co zaczyna dopiero mówić pojedyncze słowa wchodzi w drugi poważny związek i od razu starają się o drugie dziecko odkładając ślub na później. No dla mnie to wymaga trochę rozjaśnienia.

Natomiast rozbite rodziny mają najgorszy wpływ NA DZIECI. Ja rozumiem że los dzieci masz totalnie gdzieś. Ale przykład tej dziewczyny to jedno wielkie pytanie czy gdyby się ZABEZPIECZAŁĄ i PLANOWAŁA dzieci to czy w ogóle by musiała szukać rozwiązań na swoje problemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tristris
0 / 0

@ciomak12
Wypominasz mi, że oskarżam Cię o robienie załozeń nt. autorki? No tak, Ty nie robisz założeń, tylko stawiasz "pytania otwarte" - to taki eufemizm na snucie rozważań typu: co jest nie tak z autorką, czy sie zabezpieczyła, dlaczego odeszła itd. Naprawdę nie widzisz w tym pytania z tezą?
Proponuję, abyś przeczytał swoje własne słowa - "ona temu winna. Ale czego winna? Fakty są takie że rozstała się z poprzednim facetem, mając malutkie dziecko", "przykład tej dziewczyny to jedno wielkie pytanie czy gdyby się ZABEZPIECZAŁĄ i PLANOWAŁA dzieci". Jak widać CAŁKOWITĄ odpowiedzialnością obarczasz kobietę. Tymczasem my nic nie wiemy. Może ona odeszła, może facet, a moze obydwoje zdecydowali. Nie wiemy, czy wpadli - to się zdarza, czy może chcieli a potem związek się popsuł.
Podsumowując:
1. Znam mnóstwo osób, które najpierw miały dzieci a potem był ślub - pobrały się z powodów praktycznych - kredyt, podatki, sprawy urzędowe, itp.
2. Dzieciom tej kobiety życzę jak najlepiej, podobnie jak ich rodzicom - oby rodzice zawsze się dogadywali w kwestiach dzieci.
3. Propagowanie poglądu typu: "rozwód to najgorsza rzecz, którą możesz zrobić swojemu dziecku" jest złe. Serio nie widzę nic dobrego w utrzymywaniu złego związku, a tym bardziej związku przemocowego.
I co to za żart "o wynoszeniu śmieci/i to twoje dziecko"? We mnie budzi niesmak. Znowu "złe kobiety? Proponuję oswoić się z myślą, że nie ma tylko złych kobiet, ale są źli LUDZIE - wśród obu płci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2023 o 22:00

Z Zeter
+2 / 10

wygląda jak produkcja frajerów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dorrok
-1 / 9

Niestety, ale uważam, że dziecko potrzebuje pewnej stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa. Wspaniale, że rodzice po rozstaniu nie kłócą się na oczach dziecka. Jednak ten tłum, chyba powoduje pomieszanie ról i bałagan w głowie dziecka. Tu nie wiadomo kto jest kim i dla kogo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2023 o 19:08

T tristris
0 / 2

@dorrok
po zdjęciu oceniasz, kto jest kim dla kogo? Nie mamy żadnej wiedzy nt. szczegółów relacji tych ludzi w rzeczywistości - czy jest tata i wujek, czy 2x tata, czy mowa o opiece współdzielonej, itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camper52
-1 / 1

@dorrok e tam. Dziecko ma wywalone na święty sakrament małżeństwa bo nie ma jeszcze wypranego mózgu więc nie ma niezręczności bo niby dlaczego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dorrok
0 / 0

@tristris Pod zdjęciem jest szczegółowy opis, więc my mamy wiedzę kto kim jest. Jednak małemu dziecku trudno odnaleźć się w tym mix-ie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dorrok
0 / 0

@camper52 Chyba jesteś religijnie przewrażliwiony, bo nie wspominałam w ogóle o żadnych świętych sakramentach. Mówiłam o poczuciu bezpieczeństwa i o określonych rolach, zaspokajaniu potrzeb pod względem PSYCHOLOGICZNYM, a nie religijnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+4 / 10

A teraz pokażcie podobne zdjęcie, ale z kobietami. Dwie wyrozumiałe kobiety, wspólnie prowadzące dzieci, jedna to jego była, itd itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem