Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
O konto usunięte
0 / 16

W czym problem? Wyjdzie, podpali dom owej rodziny raz jeszcze, zabije kolejne 2-3 osoby i znowu pójdzie siedzieć. Cykl życia. A wystarczyłby solidny sznur, gałąź i chętny do egzekucji. Tanio i bezproblemowo. Niestety zwolennicy nowoczesnego myślenia wolą takich współobywateli utrzymywać przez dziesiątki lat, a nawet dawać im szanse na wolność i kolejne morderstwa. Ciekawe czy gdyby taki podpalacz zabił kogoś z rodziny przeciwnika kary śmierci, czy nadal chętnie by opłacał jego pobyt w więzieniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+9 / 11

@Ogi1988 śmierć to zbyt proste rozwiązanie, tania zemsta tak naprawdę (tania bo nie trzeba utrzymywać). Problem jest w uznaniu conajmniej równych praw ofiary i jej oprawcy.
Dlaczego więzienie np. pod względem żywieniowym jest lepsze niż szpital. Dlaczego więźnie skuci łańcuchami nie mogą kopać rowów, kosić nieużytków, dlaczego morderca nie mógłby dokończyć życia w kopalni uranu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
+5 / 5

@Tibr
To już osobny temat, ale uważam że każdy więzień powinien robić na siebie, na jedzenie, cele, leczenie itd. Jeśli mu się nie chce, to niech zdycha z głodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+2 / 2

@Tibr Bo w ramach praw, o których piszesz. Więzień może się nie zgodzić na pracę w więzieniu. Przymuszanie do niej jest formą tortury... i jak się nie obrócisz to...
Ale zgadza się stawki żywieniowe w więzieniach nie powinny być wyższe niż w szpitalach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+4 / 4

@koszmarek66 oczywiście, że traktowane to jest jak tortury, niemniej nie zmienia to faktu, że człowiek żyjący w społeczeństwa podlega szeregu umów społecznych, których łamiąc sam się z nich wyklucza. Dlaczego więc wykluczywszy się samemu ma mieć większe prawa niż ofiara?
Oczywiście, że nie można nikogo zmusić aczkolwiek "kto nie chce pracować niech też i nie je"
Ty jeżeli przestaniesz pracować to bardzo prawdziwe, że skazujesz siebie (może rodzinę) na ubustwo, głód ewentualnie jałmużnę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+1 / 17

25 lat to bardzo surowy wyrok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yankers
+1 / 13

@pokos 25 to śmieszny wyrok za zabicie dwóch osób i próbę zabicia 4 kolejnych (na szczęście skończyło się tylko na ciężkich obrażeniach), tym bardziej że ma możliwość wnosić o warunkowe zwolnienie po 15, czyli już za 10 lat :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
0 / 10

@yankers . Dla osób które śmieszy taki wyrok ministerstwo sprawiedliwości powinno organizować krótkie pobyty za kratami w celu zapoznania się z tym radosnym miejscem. Kilka tygodni powinno wystarczyć na poznanie uroków tego wesołego miasteczka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
-2 / 6

@yankers Odejmij od swojego wieku 25 lat i wyobraź sobie, że czas od tamtego momentu spędziłeś w celi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M minio1
+4 / 14

Nie rozumiem dlaczego nie ma takiego prawa które nakazywało by takiemu zwyrolowi, ale generalnie każdemu przestępcy który kogoś skrzywdził, nakazywać obowiązkowo pracować w więzieniu a zarobione pieniądze oddawać ofiarom lub rodzinom ofiar które skrzywdził. I jeśli ma wyrok 25 lat to 25 lat ma płacić comiesięczne odszkodowanie z tego co wypracuje. Jesli nie chce pracować to gorsza cela, gorsze jedzenie, prysznic np raz na 3 tygodnie. Lub inny przymus. To by była prawdziwa resocjalizacja i prawdziwe zadośćuczynienie i naprawienie szkody.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yankers
+1 / 5

@minio1 Bo wg. Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jest to łamanie praw człowieka i określane jest jako nieludzkie traktowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M minio1
+1 / 9

@yankers No to mamy jak mamy, więzienie jest przetrwalnikiem i swoistym kursem jak być "lepszym" przestępcą po wyjściu na wolność. Do tego opłacanym za nasze pieniądze, i w przeliczeniu na więźnia bardzo drogim. Ważne żeby "trybunały" sie mogły doktoryzować jakie to są humanitarne. Mam przykład w mojej miejscowości - gość po pijaku potrącił chłopaka - wyszedł po 3 latach i robi biznesy i zyje sobie spoko. Potrącony chłopak jest kaleką i tak naprawdę życie sie mu skończyło. Nawet przez mocny mikroskop nie widze tu sprawiedliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stanbo
0 / 2

@minio1 W Singapurze obowiązuje chłosta nawet za drobne przewinienia. W obecności lekarza . W Japonii warunki w więzieniach są o wiele cięższe niż w Polsce ale oni się nie przejmują TPCz. Mają własne przepisy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
-4 / 12

Oj, widać po komentarzach (i nie tylko po tym), jak daleko nam do cywilizowanych społeczeństw. Polacy chętnie wróciliby do kary śmierci, a jakby rzucić im trochę propagandy, to i chłostę by zaakceptowali. 18 lat to w większości państw wiek dorosłości, ale tak naprawdę to dopiero gdzieś koło 25-go roku życia (średnio) ludzie stają się w pełni świadomi zasad życia w społeczeństwie. Niektórzy wcześniej, a niektórzy wcale. Ludowe pojęcie sprawiedliwości każe nam domagać się natychmiastowego aresztowania np człowieka powodującego wypadek drogowy, ale jednocześnie oburzamy się że ludzie są więzieni latami bez wyroku - nie zauważamy w tym żadnego dysonansu poznawczego. Po prostu jesteśmy za głupi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+2 / 4

@perskieoko to może inaczej skoro żyjący płód nazywany jest potencjalnym życiem choć żyje i jest częścią ciała kobiety co daje jej prawo do zakończenia tego życia, to dlaczego wobec tego matce nie dać prawa do zakończenia życia tego, który pozbawił życia jej dziecka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-1 / 3

@Tibr bo "oko za oko, ząb za ząb" to trochę wybuchowa mieszanka i rykoszet może wcześniej czy później trafić również w Ciebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@bartes123 to po co karać przestępców, przecież istnieje prawdopodobieństwo, że nim zostaniesz?

Napisałem to by sprowokować, bo co do zasady jestem przeciwnikiem kary śmierci (choć czasem kusi by były wyjątki).
Zwracam uwagę na aspekt ludzi mówiących przy jedynych okazjach o nadrzędnej wartości życia, by przy innej okazji bez zająknięcia twierdzić, że to konkretne jest bezwartościowe.
Każde życie jest wartościowe, co nie oznacza, że nie powinno się ponosić konsekwencji własnych decyzji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
0 / 2

@Tibr ale co prowokować? Pełna zgoda, każde życie ma swoją wartość. Nawet życie kryminalisty i przestępcy może mieć wartość jakąś, czy mu się to podoba czy nie, jeżeli potrafimy je zagospodarować. A w Polsce niestety nie umiemy. Mamy XXI wiek, gpsy, chipy, monitoring wszędzie ,satelity. A taki łotr idzie do więzienia na 25 lat, celem odbycia kary i resocjalizacji, tak aby mógł jako pełnoprawny obywatel wrócić do społeczeństwa, a w Polsce co robimy? Za nasze własne pieniądze hodujemy zwyrodnialców z opóźnionym zapłonem. Albo ludzi kompletnie niezaradnych życiowo. Którzy nie potrafią, nie umieją, nie chcą, nie wiedzą jak (wybierz dowolne) odnaleźć się w życiu po wyjściu z mamra.
Dożywocie jako kara? Ok. Ale dożywocie w sensie bezczynnego siedzenia za kratkami i patrzenia jak życie Ci ucieka? Jaki sens z tej kary? Jaka wartość dodatnia dla reszty społeczeństwa?
Dawno juz powiedziałem - tak jak hotele, szpitale i placówki inne mająswoje regulaminy tako i powinno być w więzieniu. Idziesz tam za karę a nie za urlop. To nie znaczy że ktoś Cię tam będzie karmił. Dostajesz zajęcie, tak zwaną pracę i pracujesz. Praca się przelicza na żetony. I z tych żetonów w więzieniu możesz kupić sobie:
1) jedzenie
2) prąd
3) ciepło
4) wodę dodatkowo niż do picia
I tak dalej. Nie pracujesz? No to sorry, nikt nie może takiemu skazańcowi odebrać prawa do popełnienia świadomego samobójstwa. W sumie to chociaż na to może mieć wpływ w mamrze. Dać im szansę podnoszenia kwalifikacji, uj tam, dać nawet szansę dokształcenia się po godzinach i za żetony z pracy. Tak, że potem jak wyjdzie, to jako jednostka z zawodem. Umiejąca sobie poradzić. I może wtedy taki jeden z drugim, czy jedna z drugą, stwierdzi że jednak jest w życiu coś więcej niż od kryminału do kryminału. Ja to tak widzę.
Dodatkowo oczywiście wszystkie osoby psychicznie zaburzone, zwyrodnialców, przestępców pedofilskich, wielokrotnych morderców i mordeczynie - sterylizować jak leci. Ale to już tak, że na dzień dobry i bez odwołania. Witamy w więzieniu, zapraszamy do gabinetu sterylizacyjnego. A potem jak mówiłem - prace za żetony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
+1 / 1

@bartes123 Dokladnie, wiezienie nie przystosowuje do zycia poza kratkami. Powinno sie ich uczyc CIEZKIEJ pracy, tak, by po wyjsciu zapieprzali jak mrowki np. w jakiejs fabryce. A na dzien dzisiejszy oni sie z nas, etatowcow, smieja, mam nadzieje, ze to wiesz. Jestesmy dla nich frajerami, bo pracujemy ciezko i nic z tego nie mamy, a przeciez moglibysmy handlowac narkotykami albo dac komus w leb i okrasc. Dlatego potrzebne jest swego rodzaju "pranie mozgu".
Problemem pozostaje nadal podejscie pracodawcow - czy beda chcieli zatrudnic bylego zlodzieja lub przemocowca (nie pisze o mordercy, bo odbierajac komus zycie, zrzekasz sie swojego poprzez dozywocie).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 1

@bartes123 prowokować do tego co napisałeś, aby ludzie zaczęli bronić ofiar nie tłumaczyć i usprawiedliwiać sprawów "bo miał trudne dzieciństwo" itp. ;-) nie może być tak, że bardziej dbamy o prawa przestępcy niż ofiary.
Jak pisałem wyżej w innym komentarzu. Zmuszanie do pracy zmusiłoby znamiona tortur, paranieolnictwa, ale przecież "kto nie pracuje nirch też i nie je" jego wybór;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
0 / 2

@Olka1245 Co do podejścia pracodawców to pójdzie też to zorganizować w postaci na przykład dopłat od państwa do takiego skazanego, lub zwolnienia z jakiś podatków. Plusem tego że pracowali by przez cały pobyt w więzieniu jest to, że byliby tam ubezpieczeni, opłacaliby nfz no i składki emerytalne. A nie, że wyjdzie taki po 25 latach z mamra, ma 6 dych na karku i jeszcze musimy mu eme zapewnić bo kiedy miał sobie nazbierać jak całe życie za kartkami spędził. Tak powinien działać system penitencjarny, tak moim zdnaiem powinna wyglądać resocjalizacja więźniów w polsce. Ci co będą chcieli, będą szukali drugiej szansy, ci skorzystają. A reszta? Cóż, nikt ich, ani mnie, ani Ciebie nie może zmusić do pracy na wyżywienie. Nie chcesz? Nie pracujesz. Nie pracujesz? Nie jesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-1 / 1

@Tibr Zawsze będę stał po stronie ofiar. Zawsze będę za surową i nieuchronną karą dla przestępcy. Będę nawet gotowy rozpatrzyć karę śmierci w przypadku skrajnych elementów, którzy nie tylko nie rokują na jakąkolwiek poprawę, są szczególnie zdegenerowani albo nie robią nic, aby swoją ciężką pracą zapracować an swoje utrzymanie podczas pobytu w więzieniu.
W dobie zdalnego nauczania i tak dalej, nie widzę kompletnie żadnego problemu, żeby więzień, który pracuje podczas pobytu w więzieniu i ma z tego jakiś zarobek (którego część idzie na jego utrzymanie w więzieniu, część na zadośćuczynienie za zbrodnie które popełnił lun odszkodowania dla ofiar jego przestępstw) może część zarobionych pieniędzy przeznaczyć na kursy i doszkalanie. Można im przygotować miejsce typu czytelnia, gdzie będzie jeden-dwa komputery z bezpiecznym netem, gdzie będą mogli się doedukować. Fakt odbycia kary w więzieniu za swoje grzechy z przeszłości nie musi od razu przekreślać dalszego jego życia po wyjściu na wolność. Dla nas, jako społeczeństwa, o wiele lepiej mieć do czynienia z jednostką która widzi sens w dalszym życiu na wolności, która widzi sens w tym, aby uczciwie pracować na siebie. Życie jest wartością samą w sobie, a każdy zasługuje na drugą szansę. To czy zasługuje na kolejne jeszcze, to już kompletnie inna sprawa.
Kolejna sprawa to wziąłbym pod uwagę, w przypadku najcięższych zbrodni, czy też wielokrotnych recydywistów, że automatycznie tracą oni jakąś część swoich praw do życia w społeczeństwie. Jakich praw? Ano chociażby część praw do prywatności. Proponowałbym, przynajmniej na okres próbny, czipować takich wychodzących na wolność, tak aby można było bez problemu, z dokładnością do 1metra określić ich pozycję przez jakiś, z góry określony czas. Tak, żeby to nie społeczeństwo się bało żyć w ich sąsiedztwie, ale żeby to oni się kilka razy zastanowili i mieli swiadomość, że w przypadku kolejnej recydyw, kara jest niemal nieuchronna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-2 / 2

Dożywocie dla 18 latka ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P paulinajajestem
+1 / 1

@BrickOfTheWall Dożywocie dla zabójcy jaka różnica czy ma 18 lat czy 48? W tym wieku raczej ogarnia że czyny mają konsekwencje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-1 / 1

@paulinajajestem
No właśnie w polskim systemie wyroki nie zapadają na zasadzie automatyzmu precedensowego tak jak w systemach anlo-saskich. Każdy wyrok jest wydawany niezależnie i odnosi sie do jednej konkretnej sprawy.

Po prostu dziwiłem się, że ktoś oczikiwał kary dożywocia w sprawie gdzie sprawcą jest małoletni lub młodociany. A samo przestępstwo jest na granicy "nieumyślnego spowodowania śmierci" - bo celowego i planowanego zabójstwa nie udowodniono a jedynie "działanie w zamiarze ewentualnym" (czyli czyn ze świadomością, że może doprowadzić do śmierci)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Forget_about_it
+1 / 1

"Podpalając nie mógł przewidzieć, że ktoś zginie". Odklejeni od rzeczywistości prawnicy i sędziowie musieli coś takiego przyklepać.

W średniowieczu i czasach nowożytnych za coś takiego groziła możliwie bolesna i brutalna egzekucja podpalacza, odstraszająca ewentualnych naśladowców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem