@pokos - to nie rak, tylko wierszówka. Redaktorom płaci się za artykuły. Jak chcą zarobić, muszą coś napisać. Jak się akurat trafi prawdziwa historia to super. A jak się nie trafi, to się ją wymyśla. Taki proceder jest obecny w 99% gazet wydawanych na świecie (nie dotyczy dzienników i bieżących zdarzeń, których poza tabloidami się nie wymyśla).
Wszędzie w Europie tak by było. Jedynie w tej Polsce gdzie przełożonymi, szefami i tfu przedsiębiorcami są sami jaskiniowcy ta kelnerka miała by nieprzyjemności od szefa a paniusia przeprosiny
Klientka postanowiła zmienić zdanie i w ramach przeprosin zafundowała kelnerce wartą kilka mln. dolarów skomplikowaną operację słuchu. Jednak operacja się nie udała i kelnerka zmarła.
Bogatą klientkę fiskus puścił z torbami a restauracja nie przetrwała dojnej zmiany.
Kierownik sali nie znalazł innej roboty i popełnił samobójstwo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 maja 2023 o 9:28
Tak było! pamiętam... siedziałam stolik obok,ta kelnerka właśnie nie dosłyszała co chce do picia ale była mega rozgarnięta i przyniosła mi wino oczywiście! To z kultury osobistej zamknęłam japę powoli sącząc i patrzeć jak tamta druga już robi awanturę...niestety nie pamiętam kto później klaskał xD
Bo to swojskie było sakrucko mocne 0.o
Litości. Ckliwa historyjka rodem z Reader's Digest. Aż dodam: "A kierowca autobusu wstał i bił brawo."
Niemożliwe, kierowcy autobusu nie zarabiają na tyle, aby zabierać swoje żona do restauracji, a ten mąż ewidentnie wstał i zaczął bić brawo.
Czy do takich tekstów jest jakiś specjalny generator?
@NIG0L . Tak, nazywa się rak mózgu.
@pokos - to nie rak, tylko wierszówka. Redaktorom płaci się za artykuły. Jak chcą zarobić, muszą coś napisać. Jak się akurat trafi prawdziwa historia to super. A jak się nie trafi, to się ją wymyśla. Taki proceder jest obecny w 99% gazet wydawanych na świecie (nie dotyczy dzienników i bieżących zdarzeń, których poza tabloidami się nie wymyśla).
@NIG0L chatgpt w wersji beta;)
I wtedy csla sala zaczęła klaskać i skandować: Jarosław Jarosław Jarosław...
Qrwa jaka bajka
Cytat z książki:
"Opowiadania moralne dla panien cnotliwych y skromnych"
A pozostali goście wstali i zaczęli bić brawo! Podobnie jak kierowca autobusu, który specjalnie podjechał pod lokal żeby wstać i bić brawo.
A wtedy kierowca autobusu wstał i zaczął klaskać...
Wszędzie w Europie tak by było. Jedynie w tej Polsce gdzie przełożonymi, szefami i tfu przedsiębiorcami są sami jaskiniowcy ta kelnerka miała by nieprzyjemności od szefa a paniusia przeprosiny
Klientka postanowiła zmienić zdanie i w ramach przeprosin zafundowała kelnerce wartą kilka mln. dolarów skomplikowaną operację słuchu. Jednak operacja się nie udała i kelnerka zmarła.
Bogatą klientkę fiskus puścił z torbami a restauracja nie przetrwała dojnej zmiany.
Kierownik sali nie znalazł innej roboty i popełnił samobójstwo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2023 o 9:28
Tak było! pamiętam... siedziałam stolik obok,ta kelnerka właśnie nie dosłyszała co chce do picia ale była mega rozgarnięta i przyniosła mi wino oczywiście! To z kultury osobistej zamknęłam japę powoli sącząc i patrzeć jak tamta druga już robi awanturę...niestety nie pamiętam kto później klaskał xD
Bo to swojskie było sakrucko mocne 0.o
Pasażerowie wstali i zaczęli klaskać...lol tego typu wysrywów jest pełno w internecie XD
Wszedłem tu, żeby upewnić się, że już są odpowiednie komentarze o tym jak ludzie byli tą kelnerką/kierownikiem/stolikiem i jak wszyscy klaskali :).
czytał Stanisław Olejniczak
Zdjęcie z ckliwą historyjką z dupy: istnieje.
Intelektualni emeryci: KiEroWcA AuTobUSu...
a wszyscy wstali i zaczęli klaskać