Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
450 458
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar BrickOfTheWall
+18 / 24

Ogonek rozrywa woreczki foliowe i reklamówki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-1 / 1

@Pasqdnik82
Demotywatory bawią i uczą.

Będę rwał ogonki i wrzucał je luzem woreczka... albo zrezygnuję z folii na rzecz szmacianki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+1 / 3

@BrickOfTheWall No wiesz, ja tego nie wymyśliłem :) ale ogólnie ja wrzucam do folii jak jest i nic się nie dzieje z pomidorami... może dlatego że zjadam je w dwa-trzy dni a nie trzymam 2 tygodnie bo nie kupuję 5kg jak są w promocji jakiejś... papryka z ogonkami nigdy mi nie rozerwała folii no chyba że do jednego woreczka ktoś wali na ścisk 4 papryki i jeszcze związuje to być może... Gałązka winogrona też może Ci "rozerwać folię" i też grono obskubujesz ? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-1 / 3

@Pasqdnik82
Papryki kupuję te długie i wąskie - dlatego ogonek rwał worek i dziurawił pomidory obok.
Nie miałem pojęcia, ze rwanie ogonków urosło do takiej rangi... ani, że ktoś je rwie by zaoszczędzić 10gr

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
-1 / 1

@BrickOfTheWall Powiem Ci sytuację którą kiedyś miałem na kasie... gość zrobił jakieś niewielkie zakupy.. jakieś tam dwa mleka, bułki i parę innych produktów.. zapłacił kwotę którą mu podałem bo taka mi wyskoczyła na kasie i za chwilę powiedział że cena mleka się nie zgadza... wziąłem paragon i poprosiłem kogoś kto był na sklepie by podszedł sprawdzić cenę danego mleka... I klient miał rację. zapłacił o grosz więcej na jednym mleku bo cena była z końcówką 98 groszy w półce, a na kasie złotówkowo to samo tyle że z końcówką 99groszy. więc zrobiło się zwrot 2groszy :) Oczywiście klient miał rację bo zapłacił 2 grosze drożej niż powinien... ale ja jako klient w jakimś sklepie nigdy o to dramy bym nie robił... nie wołał do zwrotu kierownika... klienci co stali w kolejce też tam swoje mówili pod nosem... "co za debil" wychwyciłem..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-1 / 3

@Pasqdnik82
Powinno się ludziom od dzieciństwa wbijać w główki, ŻE CZAS MA WARTOŚĆ - oczywiście różną wartość zależnie od sytuacji.

W tym wypadku to był deal w rodzaju: "Dam ci 2 grosze w zamian za to, że postoisz tu przy kasie 15 minut dłużej"
Jednemu się opłaci innemu nie - zależy na ile wycenia kwadrans swego życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
-1 / 1

@BrickOfTheWall ja bym mu dał te dwa grosze bez kierownika, ale gość był chamski więc procedura poszła w ruch :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
0 / 0

@BrickOfTheWall to nie był kwadrans, to było niecałe 10 minut (zanim ktoś poszedł sprawdzić cenę o później procedura zwrotu) chciał tak miał... dostał 2 grosze :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar romeksz
0 / 0

@Pasqdnik82 Moim zdaniem, to sklep oszukuje.

Art. 286. Oszustwo
§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
0 / 0

@romeksz Bywa tak czasami, że pracownicy nie zdążą też roznieść cen... wiesz ile cen potrafi się wydrukować przez noc? 200-400 cen... które są cenami zwyżkowymi... 3-4 pracowników na zmianie.. jeden na kasie i też latający z cenami ale jak klient podchodzi do kasy to musi iść obsłużyć, jedna osoba robiąca odpiek na piekarni i w zasadzie tam siedzi.. bo odpieka i lata do mroźni ktoś musi przebrać warzywniak (najczęściej kierownik) zrobić bank żywności i w zasadzie to jedna osoba lata z cenami po całym sklepie.... i naprawdę to się schodzi i po prostu cena już jest ale nie wymieniona bo tam jeszcze nie zdążyło się wymienić. W takich sytuacjach albo klient rezygnuje albo ręcznie obniża się cenę i kodem wbija się cenę taką jaka jest przy danym produkcie i ogólnie nikt z tym problemu nie robi żeby tłumaczyć że jeszcze cena nie została wymieniona tylko robi się tak by klient kupił w cenie w takiej jaka widnieje na półce. A jak nazwać klienta? który przekłada jajka M od kur z wolnego wybiegu, do tych z chowu ściółkowego? To nie oszustwo? Albo są dwa produkty (dajmy na to napój oshe) jeden z magnezem drugi z witaminami i jeden jest na promocji drugi nie... a ten przekłada oznaczenie na to drugie i na kasie się wykłóca że tak jest oznaczone ... (osobiście widziałem z kasy jak to robił) a ten swoje... nawet mu powiedziałem że widziałem jak zamieniał oznaczenia, a ten na mnie z mordą że kłamię.... Więc zawołałem koleżankę na kasę, by obsłużyła tych klientów którzy się już wyłożyli i przez słuchawkę mówię kierowniczce by weszła na monitorin i sprawdziła co robi klient w brązowej kurtce w alejce z napojami 6 minut temu.... i nagle mu rura zmiękła zapłacił bez szemrania i podejrzanie szybko się oddalił

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
-1 / 17

Usunięcie niejadalnej części od owocu lub warzywa to dodatkowy nakład pracy czyli tak przygotowany owoc (warzywo) byłby droższy.
Ale samodzielne usuniecie tej niejadalnej części przez klienta jest dokładnie tym samym co użycie przez klienta kasy samoobsługowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+1 / 1

@r212 wg prawa owoc(warzywo) trzeba kupować tak jak jest wystawiony... wyżej dałem linka jak to wg prawa wygląda. Czy jest to mądre czy nie, to inna kwestia :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
+9 / 9

@Jezuita Obbierajcie też ziemniaki w sklepie i banany itd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
0 / 0

@ForFunKY siostra pracowała w spożywczym i mieli jedną klientkę, co zawsze obierała banany

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rubberduck13
+2 / 4

Jak jeszcze zaczną rozkrawać i zostawiać wydłubane nasiona to znak, że zbliża się rewolucja :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+1 / 1

@Ella111111 Ella, ja jeszcze pamietam, jak w sklepie ważono np. kiełbasy razem z metalową metką na końcu, owinięte solidnie w kilka warstw ochronnych papieru. Kupowałeś żółty ser krojony, to się zastanawiałeś człeku: więcej waży ser czy papier w który jest owinięty. o.O

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O outlaws13
+1 / 1

i wosk

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
+10 / 10

Jak papryka kosztuje obecnie ze 25 za kilo, czasem w promocji poniżej 20, to w sumie nie ma co się dziwić ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nowyloging
+2 / 2

@Nighthawk7 niby nie ma sezonu na paprykę, ale 20 zł to już przesada

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
+1 / 7

Od pomidorków trzeba odrywać ogonki jak się kupuje kilka, bo inaczej ogonek jednego pomidorka nakłuwa skórkę drugiego pomidorka i nakłuty w tym miejscu zaczyna potem się psuć. W przypadku rzodkiewek też przecież prosimy sprzedawcę, by odciął liście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
6 66Belfegor
0 / 2

@Melotte pomidory ok, ale odcinanie liści z rzodkiewki, marchewki, czy pietruszki, to głupota! Liście np rzodkiewki, oczywiście nie zepsute, są zajefjanym składnikiem pesto, sałatek idt,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Melotte
0 / 0

@66Belfegor Oczywiście, ale nie wszyscy je jedzą. Ja najbardziej lubię ugotowane i podsmażone jak szpinak. A natka pietruszki pasuje praktycznie do wszystkiego, nawet sama na kanapkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2023 o 19:34

P Pasqdnik82
+2 / 2

Nie od dziś tak robią, tak samo z pomidorami na gałązce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michuchu86699
+5 / 5

Twórco mema. Młody jesteś i jeszcze dużo musisz się nauczyć w życiu.
Jak bierzesz dużo takich warzyw ale i też np pomidory
to po przełożeniu z kartonu (w którym są poukładane) do twojego worka urywając twardą część zapobiegasz zniszczeniu swoich warzyw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem