Szynszyle to najcudowniejsze domowe zwierzątka. Mają futerko z chmur i mgieł. Wiem, co mówię. Maiałam dwie. I które są niestety najdelikatniejsze. Potrafią też załatwić kabelki jak każdy gryzoń. Na co dzień siedzi taka puchata kulka w klatce i jeżeli ktoś o niej nie wie, to nawet nie domyśli się że jest w mieszkaniu, bo jej nie czuć. Wspomnę tylko, że myje się w pyle, gdy tylko może. Taki czyścioszek. Ale, który zwierzaczek potrafi też siedzieć na twoim ramieniu,muskać twoje ucho i włosy, gdy siedzi się przy biurku, przy komputerze. Potrafi też siedzieć na dłoni, gdy przesuwa się myszką. Pierwsza szynszylka gdy widziała, że idę na spacer z psem, ładowała mi się za pazuchę i nosiłąm ją w trakcie spaceru a ona oglądała świat przez uchyloną szczelinę.
Szynszyle to najcudowniejsze domowe zwierzątka. Mają futerko z chmur i mgieł. Wiem, co mówię. Maiałam dwie. I które są niestety najdelikatniejsze. Potrafią też załatwić kabelki jak każdy gryzoń. Na co dzień siedzi taka puchata kulka w klatce i jeżeli ktoś o niej nie wie, to nawet nie domyśli się że jest w mieszkaniu, bo jej nie czuć. Wspomnę tylko, że myje się w pyle, gdy tylko może. Taki czyścioszek. Ale, który zwierzaczek potrafi też siedzieć na twoim ramieniu,muskać twoje ucho i włosy, gdy siedzi się przy biurku, przy komputerze. Potrafi też siedzieć na dłoni, gdy przesuwa się myszką. Pierwsza szynszylka gdy widziała, że idę na spacer z psem, ładowała mi się za pazuchę i nosiłąm ją w trakcie spaceru a ona oglądała świat przez uchyloną szczelinę.
@kmam To najsłodsze co ostatnio przeczytałam
@KinkiePie Dzięki
A oni zrobili jakiś tam "wojownicze żółwie ninja" zamiast "Wojownicze szynszyle ninja"...
Mistrz Shifu! :)