Moim zdaniem władza Boltonów, lub dalsze "wyzwolenia" Daenerys są gorsze niż Nocny Król w Grze o Tron. W ogóle to wg niektórych Nocny Król i jego nieumarłe potwory miały być symbolem nieuchronnego zagrożenia, które można podjąć tylko jednocząc wszystkich ludzi. Jon Snow, kończąc zastarzałe konflikty, osiągał sukcesy w walce z tym niebezpieczeństwem. Szkoda, że w ostatnim sezonie wystarczył fart i szczęśliwy cios jednej dziewczyny, by ocalić wszystkich przed truposzami. I ludzie znowu mogli się napierdzielać między sobą...
Samo życie...!
W ostatecznym rozrachunku potwory zabiły trochę ludzi na północy. Ile śmierci wylało się na południu bez udziału potworów?
Ludzie to potwory.
dlatego potrzebne są dwa miecze.
@balard Vesemirze ...to Ty ? ;)
Moim zdaniem władza Boltonów, lub dalsze "wyzwolenia" Daenerys są gorsze niż Nocny Król w Grze o Tron. W ogóle to wg niektórych Nocny Król i jego nieumarłe potwory miały być symbolem nieuchronnego zagrożenia, które można podjąć tylko jednocząc wszystkich ludzi. Jon Snow, kończąc zastarzałe konflikty, osiągał sukcesy w walce z tym niebezpieczeństwem. Szkoda, że w ostatnim sezonie wystarczył fart i szczęśliwy cios jednej dziewczyny, by ocalić wszystkich przed truposzami. I ludzie znowu mogli się napierdzielać między sobą...