Kto nigdy nie pomylił kierunków niech pierwszy rzuci kamieniem. Mój instruktor kiedyś mi chwycił kierownicę, bo jechałem nie tam gdzie mi kazał - tyle że ja właśnie jechałem dobrze, tylko on się pomylił i powiedział w prawo, a miał na myśli w lewo :)
@JanuszTorun zastanawiasz się kto jest z lewej a kto z prawej, czy robisz to automatycznie, bo wiesz kto ma pierwszeństwo? Może fakt, że instuktor znalazł na to fajne wyjaśnienie: jak drugie auto ma przywalić najpierw pasażerowi, to ustępuję. Automatyzmy sprawiają, że człowiek wie po której stronie chodnika ma iść, po której leży łyżka, a po której widelec, czy jak wkręcić śrubę.
Nie odróżniam prawej i lewej. Nie mam problemu na skrzyżowaniach, bo nazwanie kierunków jest tu zbędne. Nie wiem jakim cudem możesz pojechać pod prąd patrząc na znaki. Nazwanie kierunku jest zupełnie zbędne.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to nawigacja, ale i tak zawsze mam ją wyciszoną.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 maja 2023 o 23:29
Proszę na następnym skrzyżowaniu skręcić prosto...
Tak, mają sens, bo przecież wszystkie kobiety są takie same.
@katem kazda mysli, ze jest inna
@phronesis I tak przecież jest - każda jest inna. Każdy mężczyzna tez jest inny. Tak wynika z genetyki. Nawet bliźniacy jednojajowi nie są identyczni.
Mój znajomy myli nie tylko prawą z lewą ale też górę i dół.
Kto nigdy nie pomylił kierunków niech pierwszy rzuci kamieniem. Mój instruktor kiedyś mi chwycił kierownicę, bo jechałem nie tam gdzie mi kazał - tyle że ja właśnie jechałem dobrze, tylko on się pomylił i powiedział w prawo, a miał na myśli w lewo :)
@sarron, kamieniem nie będę rzucał, ale mi się to nie zdarza.
A po co kierowcy (nie kursantowi) rozróżnianie prawej i lewej do poruszania się samochodem?
@Cascabel -- Choćby po to, żeby na skrzyżowaniu równorzędnym
wiedział, kogo powinien przepuścić, a kto powinien przepuścić jego.
@Cascabel żeby nie pojechać pod prąd
@JanuszTorun zastanawiasz się kto jest z lewej a kto z prawej, czy robisz to automatycznie, bo wiesz kto ma pierwszeństwo? Może fakt, że instuktor znalazł na to fajne wyjaśnienie: jak drugie auto ma przywalić najpierw pasażerowi, to ustępuję. Automatyzmy sprawiają, że człowiek wie po której stronie chodnika ma iść, po której leży łyżka, a po której widelec, czy jak wkręcić śrubę.
Nie odróżniam prawej i lewej. Nie mam problemu na skrzyżowaniach, bo nazwanie kierunków jest tu zbędne. Nie wiem jakim cudem możesz pojechać pod prąd patrząc na znaki. Nazwanie kierunku jest zupełnie zbędne.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to nawigacja, ale i tak zawsze mam ją wyciszoną.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2023 o 23:29
Jeśli mylą się tej Pani tak podstawowe rzeczy jak kierunki, nie powinna robić prawa jazdy.