Mam książkę wypożyczoną w 1989 roku z biblioteki osiedlowej. Oddałbym, ale biblioteka nie istnieje od jakichś 30 lat. Był tam spożywczak, księgarnia, salon ery a teraz jest sklep z meblami... No to cicho siedzę, a książka? Czasem sobie do niej wracam, bo fajna :)
Mam książkę wypożyczoną w 1989 roku z biblioteki osiedlowej. Oddałbym, ale biblioteka nie istnieje od jakichś 30 lat. Był tam spożywczak, księgarnia, salon ery a teraz jest sklep z meblami... No to cicho siedzę, a książka? Czasem sobie do niej wracam, bo fajna :)