Ciekawe jako wynalazek, jako gadżet. Tylko mam pytanie - po co?
Po co nam wynalazek, takie buty, skoro np hulajnoga elektryczna pozwala się poruszać 500% szybciej niż chodzenie? Albo auto które może się poruszać z 3000% szybciej?
Nie widzę praktycznego zastosowania dla tego urządzenia. Co najwyżej listonosze mogliby być zainteresowani i chyba tylko oni XD.
@rafik54321 Dokładnie! Wiadomo, że jest to tak samo niepotrzebne jak niepotrzebny był wybór dzwonków w telefonie. A ile to komputerów wg prezesa IBM miało być na świecie? ;)
Chociaż akurat to też nie dla mnie :)
@mafouta I trochę z tymi dzwonkami historia zatoczyła koło, bo kiedyś każdy ustawiał piosenki czy coś takiego, a dziś głównie leci się po standardowym dźwięku XD.
Po prostu, bilans zysków i strat. Kosztują dużo, trzeba ładować, a mało kto chodzi na tyle dużo, aby to miało faktycznie sens. Jeśli potrzeba pokonać jakiś konkretniejszy dystans, to nie idzie się pieszo, tylko właśnie wybiera któryś z środków transportu. Więc te buty nie mają zwyczajnie żadnej niszy do wypełnienia. Nie wspominając już o tym, że te kółeczka są bardzo malutkie, każda nierówność nawierzchni je po prostu pokona. Nawet 1cm krawężnik da im radę. Ba, prawdopodobnie nawet 0,5cm nierówność spowodowałaby wywalenie się na pysk :/ .
Są wynalazki które mają potencjał, które są przełomowe. Jednak to nie jest taki wynalazek.
Pooglądaj telezakupy, tam każdy produkt to przełom XD...
@rafik54321 Mnie tam bardziej ciekawi, jak wygląda ten ciekawy napęd o którym mowa jest w democie.
Wszakże byłaby to rewolucja, gdyby wynaleziono nowy typ napędu, a demot na to wskazuje :D
@yankers Znając życie, to pewnie po prostu są kółeczka, które jak oderwiesz od ziemi drugą nogę, to zaczynają jechać, bo co tu więcej idzie wymyślić? W czasie w którym robisz krok, przejeżdżają jakiś dystans i tak w kółko, cała zagwozdka.
Równie dobrze mogliby zrobić po prostu stały napęd. Stój, a kółeczka same pojadą XD, miałoby to więcej sensu...
Wtedy faktycznie mogłoby to jakkolwiek działać, a tak, to bez sensu.
Do tego prędkość. Rzekomo ma to być 250% normalnego chodu, normalna prędkość chodzenia to około 4km/h, czyli z tym ulepem całe 10km/h XD. Hulajnogi wyciągają na easy 25km/h.
@rafik54321 Sporo jeszcze zależy od tego kto będzie chciał na tym zarobić i okaże się, że "musisz je mieć", bo jakiś Vin Diesel czy inna Pocahontas "nie rozstaje się z nimi wcale", nawet gdy biegnie rano z łóżka na pierwsze "pee". A do tego będą miały symbol jabłuszka :)
Tyle jest niezbędników współczesnego człowieka, które nie mają żadnego sensu, weź choćby poszarpane dżinsy...
@kobo7 Tak z 15 lat temu podobnie szumnie i dumnie ogłaszano taki ulep https://pl.aliexpress.com/item/32858742570.html
Jak to biznesmeni tego używali niby itd, jakie to było niby pro itd... Bla bla bla. Przyjęło się? W filmie "Iron Man" z 2008r przez chwilę się takie urządzonko pojawiło. Nie przyjęło się.
Nie bez powodu. Zwyczajnie zbyt łatwo było się na tym wywalić na ryj i wymagało dobrej równowagi, pochylania się do jazdy. Jako zabawka na chwilę, może i tak, jako coś więcej - nie ma opcji. Tu mamy ten sam problem.
Poza tym mamy już buty na kółkach, nazywają się rolki/łyżworolki XD.
To jest właśnie sedno. O durnych, idiotycznych wynalazkach które nie miały szans się przyjąć szybko zapominamy, a wychwalamy jedynie te "przełomowe".
Prosty temat na którym te elektryczne buty mogą polec - deszcz. Hulajnogi czy rowery elektryczne radzą sobie z tym jako tako, ale te buciki mogą potencjalnie być bezpośrednio zanurzane w wodzie, a kółeczka muszą się obracać. Wymaga to olbrzymiej wodoszczelności którą da się osiągnąć, ale nie da się osiągnąć tanio. A aby takie buty miały sens to muszą być dość tanie. To samo dotyczy złącz ładowania.
Mam hulajnogę elektryczną, koła 10 cali, koła niepompowane (odlane z gumy). Wiesz jak tym telepie na kostce brukowej? Strasznie. A teraz pomyśl, że kółeczka mają może z 2 cale średnicy XD. Dopiero będzie to telepać haha. Im mniejsze koło tym bardziej odczuwalne będą nierówności na drodze.
Prosty przykład. Podjedź pod krawężnik składakiem na kole 17 cali, a podjedź rowerem górskim na kole 28 cale... Różnica jest olbrzymia.
I takie kółeczka może pokonać kapsel od oranżady. A jak się zablokują, to się rżniesz na twarz.
Wystarczy pomyśleć jak to może działać i wystarczy troszkę popsuć idealne warunki - masz dramat...
Innymi slowy - zmusza nasze miesnie do wykonania ruchu, podczas gdy np. stawy sa zmuszane do wykonania ruchu poprzez ich popychanie, a nie ruch miesni z obu stron. Czy jakis traumatolog albo ortopeda moze sie wypowiedziec jak to sie skonczy dla zywotnosci stawow i miesni?
"Napędzane sztuczną inteligencją buty" - poproszę więcej szczegółów, to chyba może być jakiś przełom w energetyce. Do tej pory najczęściej urządzenia napędzane były energią elektryczną, paliwem ew. wiatrem i oczywiście mięśniami.
Ciekawe jako wynalazek, jako gadżet. Tylko mam pytanie - po co?
Po co nam wynalazek, takie buty, skoro np hulajnoga elektryczna pozwala się poruszać 500% szybciej niż chodzenie? Albo auto które może się poruszać z 3000% szybciej?
Nie widzę praktycznego zastosowania dla tego urządzenia. Co najwyżej listonosze mogliby być zainteresowani i chyba tylko oni XD.
@rafik54321 oraz Świadkowie Jehowy 2,5 razy więcej odwiedzonych mieszkań, i lepsze unikanie "nieprzyjemnych" sytuacji
@rafik54321 Dokładnie! Wiadomo, że jest to tak samo niepotrzebne jak niepotrzebny był wybór dzwonków w telefonie. A ile to komputerów wg prezesa IBM miało być na świecie? ;)
Chociaż akurat to też nie dla mnie :)
@mafouta I trochę z tymi dzwonkami historia zatoczyła koło, bo kiedyś każdy ustawiał piosenki czy coś takiego, a dziś głównie leci się po standardowym dźwięku XD.
Po prostu, bilans zysków i strat. Kosztują dużo, trzeba ładować, a mało kto chodzi na tyle dużo, aby to miało faktycznie sens. Jeśli potrzeba pokonać jakiś konkretniejszy dystans, to nie idzie się pieszo, tylko właśnie wybiera któryś z środków transportu. Więc te buty nie mają zwyczajnie żadnej niszy do wypełnienia. Nie wspominając już o tym, że te kółeczka są bardzo malutkie, każda nierówność nawierzchni je po prostu pokona. Nawet 1cm krawężnik da im radę. Ba, prawdopodobnie nawet 0,5cm nierówność spowodowałaby wywalenie się na pysk :/ .
Są wynalazki które mają potencjał, które są przełomowe. Jednak to nie jest taki wynalazek.
Pooglądaj telezakupy, tam każdy produkt to przełom XD...
@rafik54321 Mnie tam bardziej ciekawi, jak wygląda ten ciekawy napęd o którym mowa jest w democie.
Wszakże byłaby to rewolucja, gdyby wynaleziono nowy typ napędu, a demot na to wskazuje :D
@yankers Znając życie, to pewnie po prostu są kółeczka, które jak oderwiesz od ziemi drugą nogę, to zaczynają jechać, bo co tu więcej idzie wymyślić? W czasie w którym robisz krok, przejeżdżają jakiś dystans i tak w kółko, cała zagwozdka.
Równie dobrze mogliby zrobić po prostu stały napęd. Stój, a kółeczka same pojadą XD, miałoby to więcej sensu...
Wtedy faktycznie mogłoby to jakkolwiek działać, a tak, to bez sensu.
Do tego prędkość. Rzekomo ma to być 250% normalnego chodu, normalna prędkość chodzenia to około 4km/h, czyli z tym ulepem całe 10km/h XD. Hulajnogi wyciągają na easy 25km/h.
@rafik54321 Sporo jeszcze zależy od tego kto będzie chciał na tym zarobić i okaże się, że "musisz je mieć", bo jakiś Vin Diesel czy inna Pocahontas "nie rozstaje się z nimi wcale", nawet gdy biegnie rano z łóżka na pierwsze "pee". A do tego będą miały symbol jabłuszka :)
Tyle jest niezbędników współczesnego człowieka, które nie mają żadnego sensu, weź choćby poszarpane dżinsy...
@mafouta i dlatego kupuje normalne jeansy Haha. No i kwestia ceny.
@rafik54321 Trzeba być geniuszem albo skończonym idiotą, żeby w tych czasach wydawać tak jednoznaczny osąd na jakiś wynalazek.
@kobo7 Tak z 15 lat temu podobnie szumnie i dumnie ogłaszano taki ulep
https://pl.aliexpress.com/item/32858742570.html
Jak to biznesmeni tego używali niby itd, jakie to było niby pro itd... Bla bla bla. Przyjęło się? W filmie "Iron Man" z 2008r przez chwilę się takie urządzonko pojawiło. Nie przyjęło się.
Nie bez powodu. Zwyczajnie zbyt łatwo było się na tym wywalić na ryj i wymagało dobrej równowagi, pochylania się do jazdy. Jako zabawka na chwilę, może i tak, jako coś więcej - nie ma opcji. Tu mamy ten sam problem.
Poza tym mamy już buty na kółkach, nazywają się rolki/łyżworolki XD.
To jest właśnie sedno. O durnych, idiotycznych wynalazkach które nie miały szans się przyjąć szybko zapominamy, a wychwalamy jedynie te "przełomowe".
Prosty temat na którym te elektryczne buty mogą polec - deszcz. Hulajnogi czy rowery elektryczne radzą sobie z tym jako tako, ale te buciki mogą potencjalnie być bezpośrednio zanurzane w wodzie, a kółeczka muszą się obracać. Wymaga to olbrzymiej wodoszczelności którą da się osiągnąć, ale nie da się osiągnąć tanio. A aby takie buty miały sens to muszą być dość tanie. To samo dotyczy złącz ładowania.
Mam hulajnogę elektryczną, koła 10 cali, koła niepompowane (odlane z gumy). Wiesz jak tym telepie na kostce brukowej? Strasznie. A teraz pomyśl, że kółeczka mają może z 2 cale średnicy XD. Dopiero będzie to telepać haha. Im mniejsze koło tym bardziej odczuwalne będą nierówności na drodze.
Prosty przykład. Podjedź pod krawężnik składakiem na kole 17 cali, a podjedź rowerem górskim na kole 28 cale... Różnica jest olbrzymia.
I takie kółeczka może pokonać kapsel od oranżady. A jak się zablokują, to się rżniesz na twarz.
Wystarczy pomyśleć jak to może działać i wystarczy troszkę popsuć idealne warunki - masz dramat...
Tia... I kosztują coś koło 6-8 tysięcy z tego co kojarzę. Ktoś chętny ?
Innymi slowy - zmusza nasze miesnie do wykonania ruchu, podczas gdy np. stawy sa zmuszane do wykonania ruchu poprzez ich popychanie, a nie ruch miesni z obu stron. Czy jakis traumatolog albo ortopeda moze sie wypowiedziec jak to sie skonczy dla zywotnosci stawow i miesni?
"Napędzane sztuczną inteligencją buty" - poproszę więcej szczegółów, to chyba może być jakiś przełom w energetyce. Do tej pory najczęściej urządzenia napędzane były energią elektryczną, paliwem ew. wiatrem i oczywiście mięśniami.
@ZZZZ9999
Ma spalanie: 130 IQ na 1km
@ZZZZ9999
Chciałem to samo napisać ;) Bełkot informacyjny ze sztuczną inteligencją poraża brakiem jakiekolwiek inteligencji, szczególnie naturalnej.
czyli buty siedmiomilowe jednak istnieją... W takim razie idę szukać złotej rybki. Mam kilka pomysłów... ;>
To już wiadomo w jakich butach chodzą ci wszyscy seryjni mordercy z horrorów.