Pracuję w schronisku dla zwierząt. Opiekuję się i karmię zarówno psy jak i koty. Jednym z moich codziennych zadań jest zabawa z psami i kotami. Nazywa się to wzbogacaniem zwierząt. Ma to pomóc w przygotowaniu ich do życia poza schroniskiem. Wymarzona praca!
Szkolny woźny. Zarabia bardzo dobrze, mam płatny urlop i opłacone ubezpieczenie zdrowotne.
Jednak prawdziwym plusem, który cholernie kocham, jest to, że pracuję sam. Kiedy nauczyciele wyjdą, mam cały budynek dla siebie. Widuję się z szefem maksymalnie raz w miesiącu. Po prostu przychodzę, włączam ulubione podcasty, robię swoje i idę do domu a pieniądze pojawiają się na moim koncie. Nie muszę z nikim gadać podczas swojej zmiany
Jestem strażnikiem w parku narodowym. Pracuję tu od 32 lat i nie zamierzam na razie iść na emeryturę. Oczywiście zdarzają się gorsze dni, ale ogólnie kocham swoją pracę
Zarabiam świetnie będąc właścicielką hotelu dla psów. Oferuję dłuższe pobyty jak i przyjmuję pieski na kilka godzin dziennie.
Praca z nimi to sama radość!
Pracowałem w budownictwie robiąc podłogi przez 25 lat. Zawsze byłem podekscytowany, gdy weekend dobiegał końca i nie mogłem się doczekać nowego tygodnia w pracy. Tak satysfakcjonująca jest możliwość codziennej pracy własnymi rękami i stworzenia czegoś pięknego w czyimś domu, co przetrwa lata.
No i pensja jest bardzo dobra. Wykształciliśmy dwójkę dzieciaków i zawsze było nas stać na wakacje 3 razy w roku
Czyszczę skamieliny
Pracuję w laboratorium w szpitalu.
Kocham to! Czuję, że pomagam ludziom, chociaż nigdy ich nie spotykam i nie mają pojęcia, kim jestem
"Szkolny woźny. Zarabia bardzo dobrze, mam płatny urlop i opłacone ubezpieczenie zdrowotne."
xD
To amerykańskie realia, dla nich ubezpieczenie naprawdę ma znaczenie
@koszmarek66 USA
@blank2 @Peda Nie jestem tu od wczoraj. Po prostu szydzę z tych tłumaczeń, z których takie jak te nie znajdują odzwierciedlenia w polsckich czy europejskich standardach. A sam demot tej prawdy nie zawiera. Ubodzy myślą wiedzę z takich demotów przyjmuję jak gęś kluski. Madki i inne Sebixy w dużej mierze są wychowankami takich "informacji".
Praca w schronisku dla zwierząt tak nie wygląda :( Psy bywają agresywne, strach wejść do kojca, zwierzęta często załatwiają się w swoich kojcach, więc jest potworny smród, niektóre chorują, trzeba się opiekować, podawać leki, sporządzać specjalne posiłki.
@AriArcane
Leci pszczoła przez łąkę i widzi "kwiaty, wszędzie kwiaty!! same kwiaty!"
leci mucha przez łąkę i widzi "gówna, pełno gówna, same gówna".
Rób coś, co KOCHASZ, a nie przepracujesz ani jednego dnia w swoim życiu.
Ja lubię leżeć, ale nie chcą mi za to płacić, więc muszę pracować.
A tekst o ani jednym dniu w pracy, to ohydnie naciągany. Na przykład gorąca sprawa ginekologów: mogą kochać swoją pracę, ale nie pozwala się im jej wykonywać i nie uwierzę, że im się to podoba.
Inny przykład to nauczyciele, pod rządami ministra psycho-katola wielu odeszło z pracy, mimo, że pewnie ją kochali.
No i przykład najpowszechniejszy: praca marzeń, ale szef debil.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2023 o 16:12
@goldenfrog tak, jest w tym coś racji. Sam cytat ma raczej zachęcić do podążania za pasją i pracować tam gdzie czuje się "powołanie" aniżeli być dosłownym co do joty.