Ciężkie czasy tworzą silnych ludzi.
Silni ludzie tworzą dobre czasy.
Dobre czasy tworzą słabych ludzi.
Słabi ludzie tworzą ciężkie czasy.
Jesteśmy na pograniczu trzeciego i czwartego.
Dzieciom za dużo się daje, za mało wymaga. Brak marzeń lub abstrakcyjne marzenia, roszczeniowość, znikoma wytrwałość w prawdziwym świecie, wirtualność więzi międzyludzkich, itd.
Według tego najlepiej im wszystko zabrać i uprzykrzyć ludziom życie. Przynajmniej ludzie będą „silni” i będą marzyć. Ale czy to znaczy, ż trzeba marzyć ale nie realizować marzenia? Tak w ogóle, to jaki mamy benefit z tego, że jesteśmy „silni” skoro nic nie mamy i życie jest ch***owe?
@koszmarek66
Nie, my już jesteśmy na poziomie 4.
Aktualnie rządzą słabi ludzie wychowani w dobrobycie, szczególnie widać w USA z lat 70tych. Ludzie, którym nigdy nic nie brakowało, wymyślają teraz problemy sami sobie.
To co wypisujesz jest efektem wychowywania przez słabych ludzi, czyli problemy tych dzieci i kształtowanie u nich chorego kultu ofiary.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2023 o 13:28
@Sok__Jablkowy Skoro nie czarne to nie znaczy, że białe. Dziecko musi wiedzieć, że nie może mieć wszystkiego. Powinno też zrozumieć, że może mieć więcej kiedy na to "zapracuje". Ja dawno temu miałem kilkanaście zabawek, które kochałem. Obecne dzieciaki mają kilkaset i nawet nie wiedzą co mają. jeśli coś zepsują lub zniszczą dostają kolejne. Brak refleksji, szacunku, wyzwania, nadziei, pragnienia, pomysłowości... Kiedy jednak z jakiegoś powodu dziecko czegoś nie dostanie, bo w końcu znajdzie się coś co jest poza zasięgiem to pojawia się stres, depresja, samobójstwo.
Żeby umieć sobie radzić w zwykłym świecie dziecko musi mieć nabitych kilkaset siniaków, strupy na kolanach, piasek w oczach, poparzony łokieć, trawę w ustach, błoto na rękach, itd. Czy samobójstwa częściej popełniają dzieci z domów gdzie się nikt z nimi nie cacka ale je kocha czy jednak te pseudo wychuchane przez rodziców, których nie ma nigdy w domu, nie mają czasu dla dziecka, żyją w fałszu i obłudzie, którymi karmią dzieci, i którym wydaje się że czas i miłość dla dziecka można zastąpić zabawkami, ciuchami, kasą?
Co za bzdura. Krzywdzenie ludzi lub tworzenie wrogiego otoczenia nie jest odpowiedzią na cokolwiek. Tylko dlatego, że zatrzymałeś na pewnym poziomie, nie znaczy, że inni też.
@Sok__Jablkowy Dalej swoje biegunowanie. Sportowcy nie zdobywają medali dlatego bo trenerzy robili za nich wszystko, karmili sterydami i wmawiali "jesteś najlepszy". Trening czyni mistrza. Muszą być wyzwania, nadzieje, marzenia.
Kolejny głupi przykład nie na temat. Po pierwsze, świat jest pełen ludzi, którzy mieli by lepsze sportowe osiągi, ale nie mają, bo mają inne własne zajęcia. Po drugie, dlatego, że świat to nie tylko sportowcy. Świat składa się z wiele rodzajów ludzi i różnych procesów myślowych. Może historycznie mięśniaki mieli predyspozycje, by dominować nad innymi, ale ten świat już nie polega wyłącznie na tym, że dominuje brutalna siła. Świat się zmienił na tyle, że zaczynają dominować intelekt i kreatywne rozwiązania. Należysz do przeszłości.
Czyli tłumacząc na PiSjęzyk - dzięki właściwej współpracy Rządu z Kościołem zmniejszyło się zapotrzebowanie na opiekę psychiatryczną dzieci i młodzieży, co umożliwi przesunięcie marnowanych przez tzw. psychiatrów środków do bardziej potrzebnych zadań, jak wsparcie budownictwa sakralnego i pomoc rodzinom patriotycznie usposobionych posłów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 czerwca 2023 o 12:47
Spoko, ważne że są grube miliony na wymianę starych i dokupienie setek nowych fotoradarów które może uratują kilka żyć. Do tego urządzenia te przyniosą kolejne miliony do budżetu, a inwestycja w postaci uratowania niedoszłego samobójcy się przecież od razu nie zwróci, jeśli zwróci się w ogóle.
Ciężkie czasy tworzą silnych ludzi.
Silni ludzie tworzą dobre czasy.
Dobre czasy tworzą słabych ludzi.
Słabi ludzie tworzą ciężkie czasy.
Jesteśmy na pograniczu trzeciego i czwartego.
Dzieciom za dużo się daje, za mało wymaga. Brak marzeń lub abstrakcyjne marzenia, roszczeniowość, znikoma wytrwałość w prawdziwym świecie, wirtualność więzi międzyludzkich, itd.
@koszmarek66 co nie zmienia faktu ze nalezy odebrac nasza kase szarlatanom z KK i dac ja ludziom ktorzy rzeczywiscie pomoga naszym dzieciom
@koszmarek66
Według tego najlepiej im wszystko zabrać i uprzykrzyć ludziom życie. Przynajmniej ludzie będą „silni” i będą marzyć. Ale czy to znaczy, ż trzeba marzyć ale nie realizować marzenia? Tak w ogóle, to jaki mamy benefit z tego, że jesteśmy „silni” skoro nic nie mamy i życie jest ch***owe?
@koszmarek66
Nie, my już jesteśmy na poziomie 4.
Aktualnie rządzą słabi ludzie wychowani w dobrobycie, szczególnie widać w USA z lat 70tych. Ludzie, którym nigdy nic nie brakowało, wymyślają teraz problemy sami sobie.
To co wypisujesz jest efektem wychowywania przez słabych ludzi, czyli problemy tych dzieci i kształtowanie u nich chorego kultu ofiary.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2023 o 13:28
@Sok__Jablkowy Skoro nie czarne to nie znaczy, że białe. Dziecko musi wiedzieć, że nie może mieć wszystkiego. Powinno też zrozumieć, że może mieć więcej kiedy na to "zapracuje". Ja dawno temu miałem kilkanaście zabawek, które kochałem. Obecne dzieciaki mają kilkaset i nawet nie wiedzą co mają. jeśli coś zepsują lub zniszczą dostają kolejne. Brak refleksji, szacunku, wyzwania, nadziei, pragnienia, pomysłowości... Kiedy jednak z jakiegoś powodu dziecko czegoś nie dostanie, bo w końcu znajdzie się coś co jest poza zasięgiem to pojawia się stres, depresja, samobójstwo.
Żeby umieć sobie radzić w zwykłym świecie dziecko musi mieć nabitych kilkaset siniaków, strupy na kolanach, piasek w oczach, poparzony łokieć, trawę w ustach, błoto na rękach, itd. Czy samobójstwa częściej popełniają dzieci z domów gdzie się nikt z nimi nie cacka ale je kocha czy jednak te pseudo wychuchane przez rodziców, których nie ma nigdy w domu, nie mają czasu dla dziecka, żyją w fałszu i obłudzie, którymi karmią dzieci, i którym wydaje się że czas i miłość dla dziecka można zastąpić zabawkami, ciuchami, kasą?
@koszmarek66
Co za bzdura. Krzywdzenie ludzi lub tworzenie wrogiego otoczenia nie jest odpowiedzią na cokolwiek. Tylko dlatego, że zatrzymałeś na pewnym poziomie, nie znaczy, że inni też.
@Sok__Jablkowy Dalej swoje biegunowanie. Sportowcy nie zdobywają medali dlatego bo trenerzy robili za nich wszystko, karmili sterydami i wmawiali "jesteś najlepszy". Trening czyni mistrza. Muszą być wyzwania, nadzieje, marzenia.
Ktoś znowu dopiero co wkleił tu demota, który przedstawia sens tego o czym piszę: https://demotywatory.pl/5197910
@koszmarek66
Kolejny głupi przykład nie na temat. Po pierwsze, świat jest pełen ludzi, którzy mieli by lepsze sportowe osiągi, ale nie mają, bo mają inne własne zajęcia. Po drugie, dlatego, że świat to nie tylko sportowcy. Świat składa się z wiele rodzajów ludzi i różnych procesów myślowych. Może historycznie mięśniaki mieli predyspozycje, by dominować nad innymi, ale ten świat już nie polega wyłącznie na tym, że dominuje brutalna siła. Świat się zmienił na tyle, że zaczynają dominować intelekt i kreatywne rozwiązania. Należysz do przeszłości.
Nic nie zrobimy z powodami depresji wśród najmłodszych, za to też nie pomożemy im jak już te problemy mają - Polska, prorodzinna, państwo opiekuńcze
Czyli tłumacząc na PiSjęzyk - dzięki właściwej współpracy Rządu z Kościołem zmniejszyło się zapotrzebowanie na opiekę psychiatryczną dzieci i młodzieży, co umożliwi przesunięcie marnowanych przez tzw. psychiatrów środków do bardziej potrzebnych zadań, jak wsparcie budownictwa sakralnego i pomoc rodzinom patriotycznie usposobionych posłów.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2023 o 12:47
@samodzielny68 Zapomniales o egzorcyzmach i egzorcystach, przecież bez nich życie nie ma sensu i stąd te problemy i samobójstwa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2023 o 13:00
Czyli jest tak, jak było za PZPR - pieniądze rozdziela się "na bazie i po linii".
Spoko, ważne że są grube miliony na wymianę starych i dokupienie setek nowych fotoradarów które może uratują kilka żyć. Do tego urządzenia te przyniosą kolejne miliony do budżetu, a inwestycja w postaci uratowania niedoszłego samobójcy się przecież od razu nie zwróci, jeśli zwróci się w ogóle.