Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
833 864
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Cammax
-5 / 25

I tak nie przetłumaczysz. Polska jest niegotowa na wprowadzenie pełnej równości i tolerancji. Większość,bo jakieś 40% uważa, że homoseksualiści to nie ludzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar moherowy_beret
+15 / 15

@Cammax Wytłumacz mi, ale tak "łopatologicznie", w jaki sposób 40% to większość???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
-5 / 11

@moherowy_beret odlicz sobie tych, którzy nie chodzą na wybory. jest to prawie lub ponad połowa społeczeństwa. Wspomniane 40% właśnie chodzi i to na każde. Jest to spora grupa i pozostali zwyczajnie nie są w stanie jej przegłosować, bo zawsze te głosy rozbiją się też na inne partie, ktoś odda głos nieważny itd. no o jest to albo beton partyjny, albo ci którzy są zaślepieni tymi wszystkimi plusami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
+2 / 4

@Cammax A z tych 40% oddających głos w wyborach większość głosuje za pisem. Więc to raczej wśród głosujących jest największy beton.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
+2 / 10

@Obiektywny1 dokładnie. I to jest straszne. Do betonu i tak nigdy nie dotrzesz. Trzeba więc próbować przekonać tych, którzy zazwyczaj nie chodzą na wybory, żeby choć ten 1 raz poszli i wybrali kogokolwiek, byle nie PIS. Bo zazwyczaj ci ludzie jednak widzą, że jest źle, ceny rosną, rząd ingeruje w naszą wolność, pogarsza nasze relacje z zagranicą itd., ale z jakichś powodów na wybory nie idą.
Nie wiem, czy jest sens próbować przekonać beton, bo rozmowa z takimi to jak rzucanie grochem w ścianę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+3 / 5

@moherowy_beret
bo polacy to taki niepelny narod i jest nas mniej niz 80%

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar 3noki
+2 / 4

@mieteknapletek Reszta wyemigrowała. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 20

Katolstwo tego nie ogarnia...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+5 / 17

@Xar Są katolicy i jest katolstwo. Zastanów się również co jest po drugiej strony barykady od katolstwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 konto usunięte
-1 / 23

Nie równe prawa a dodatkowe. (dodatkowe dla wszystkich)
Z tego co wiem ślub osób tej samej płci jest zakazany w polsce niezależnie od orientacji, więc jak jesteś hetero to wiadomo że nie masz większych uprawnień w postaci możliwości wzięcia ślubu z inną osobą tej samej płci.

Gdyby hetero mogli a homo nie mogli (I nie wiem jakby to sprawdzali) to wtedy można by walczyć o równe prawa.
Nie ma mowy o walce o równe prawa gdy konkretnego prawa nie posiadają wszyscy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H haspocanto
0 / 14

@15mc No dokładnie! Dwie kobiety nie mogą wziąć ślubu i nie mogą adoptować dzieci, a ich orientacja nie ma tu nic do rzeczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bigoszprawiczka
+3 / 9

@15mc może nie zrozumiałem ale ile znasz osób hetero które chcą wziąć ślub jednoplciowy ? Bo ja znam homo które nie mogą wziąć ślubu? I raczej nie mówią o prawach dodatkowych ale raczej o zrównaniu praw z osobami hetero które mogą wziąć ślub. Za to podatki płacą w zasadzie wszyscy. Kościół jest tu wyjątkiem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 konto usunięte
-2 / 12

@Bigoszprawiczka
To czy chcą nie ma znaczenia bo i tak nie mogą.
Osoby homoseksualne mogą wziąć dokładnie taki sam ślub na takich samych zasadach jak hetero czyli mężczyzna z kobietą.

Nie możesz wziąć ślubu z osobą tej samej płci i to niezależnie od orientacji.
Proste.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Issander1
+9 / 9

@15mc Przypomniałeś mi jak miałem 13 lat i też mnie przekonał ten debilny argument.

Jakby PiS wprowadził zakaz wyznawania innych religii niż katolicyzm to byłoby to bardzo równe prawo bo każdy mógłby wyznawać dokładnie to samo, tak? Jak dasz wszystkim swoim gościom (w tym wegetarianinowi, osobie z nietolerancją laktozy i trzeciej z celiakią) cheeseburgery, to potraktowałeś ich równo, bo wszyscy dostali to samo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 konto usunięte
-5 / 7

@Issander1
Dla mnie to logiczny wniosek a nie argument za czymś czy przeciw czemuś.
I tak, też byłoby to równe prawo, bo wszyscy mieliby równo ograniczoną wolność wyznania.

Przykład z wegetarianinem czy innymi jest kompletnie z czapy ale tak, byłoby to równe traktowanie.


Inna sprawa że imo osoby o tej samej płci powinny się móc ożenić bo czemuż by nie(Nie jest to szkodliwe) a weganom czy ludziom z nietolerancjami powinno się przyszykować specjalne jedzenie pozbawione pewnych rzeczy co byłoby nierównym traktowaniem które w tym przypadku byłoby ok ze względu na preferencje/zalecenia zdrowotne i zerową szkodliwość.


No ale z jakiegoś powodu odmienność czy odmienne traktowanie jest z jakiegoś powodu uważane za złe i dlatego wmawia się że coś jest normalne gdy nie jest i że odmienność jest zła choć też nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drjak
+2 / 6

Ustawa o związkach partnerskich powinna być wprowadzona już dawno. I trzeba rozróżnić związek parnerski oraz małżeństwo. Jeśli definiujemy od stuleci małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny to niech tak pozostanie. Dla osob tej samej płci niech będzie związek partnerski, zresztą nawet nie tej samej płci, przecież wiele ludzi decyduje się na bycie razem i nie biorą ślubu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Issander1
+5 / 9

@15mc To nie jest wniosek. Wyobraź sobie że masz króla, który ustanawia: od dziś katolicy nie mogą wyznawać żadnej religii. Naturalnie katolicy się na to oburzą, bo jak to, dyskryminacja katolików, nie mogą wyznawać wiary. Na to król zmienia treść prawa: od teraz wszyscy, nie tylko katolicy, nie mogą wyznawać wiary katolickiej. I, naturalnie, teraz już dyskryminacji nie ma. Katolicy się cieszą, że są tak równo traktowani... A, nie, czekaj. Chyba nie.

Każdy, kto ma więcej niż dwie komórki mózgowe widzi, że to funkcjonalnie to samo prawo, bo tylko katolicy maną potrzebę wyznawania religii katolickiej. Teraz jako jedyni nie mogą wyznawać własnej wiary.

Gdyby Unia zabroniła uprawy ziemii na terenie Polski, rozumiałbyś, że to jest dyskryminacja Polaków, czy cieszyłbyś się, że jesteśmy równi traktowani, bo każdy mieszkaniec Unii ma takie same prawa: może uprawiać ziemię w Niemczech, ale w Polsce nie?

Co ja gadam, na pewno doskonale zdajesz sobie sprawę, że równość ma wiele definicji, i kiedy ludzie mówią o równości względem prawa, mają na myśli co innego... Ale możesz czuć się fajny bo "technicznie masz rację", jednocześnie powtarzając argumenty grup zajmujących się ograniczaniem wolności innych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Issander1
+1 / 1

@15mc Nie zakładam złej woli tylko pokazujesz że nie potrafisz poświęcić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bigoszprawiczka
+3 / 5

@15mc czyli nie mają takich samych praw jak osoby hetero które mogą wziąć ślub zgodny z prawem i swoimi preferencjami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Issander1
+5 / 5

@15mc Nie zakładam złej woli, to jest bardzo prosta rzecz, co do której prezentujesz niezdolność zrozumienia:
W równości nie chodzi o to, żeby wszyscy byli nominalnie równi, tylko żeby wszyscy byli równie zdolni żyć według swoich potrzeb. Schody są nominalnie równe dla wszystkich - ale osoba na wózku nimi nie wejdzie, bo ma inne potrzeby. Równość jest wtedy, kiedy dla osoby zdrowej są schody, a dla osoby na wózku - winda.
Jeśli zakazujesz X, ale tylko pewna grupa osób ma potrzebę robić X, bo reszta społeczeństwa zamiast X woli Y, to dyskryminujesz grupę robiącą X, nawet jeśli technicznie wszyscy mają taką same możliwości: mogą Y, a nie mogą X. W kontekście przykładu z poprzedniego akapitu, gdybyś zakazał korzystania z wind, a nakazał korzystanie ze schodów, to byłaby to dyskryminacja osób na wózkach. Jest to oczywiste i podałem ci milion przykładów. Jeśli nadal nie potrafisz tego zrozumieć, to mogę jedynie przyjąć, że zwyczajnie nie chcesz tego zrozumieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 konto usunięte
-1 / 5

@Bigoszprawiczka
Mają.
Mogą to samo co osoby hetero i nie mogą dokładnie tego samego.
Preferencje to już inna sprawa.

Tak samo jak i ja teoretycznie mogę ale praktycznie to polskie prawo sprawia że wolę się od związków czy ogólnie kobiet trzymać z daleka.

@Issander1
Są równi, mogą to samo i nie mogą tego samego.
Tylko o to mi chodzi.
Wszyscy są równi i jak coś jest zakazane to jest zakazane dla wszystkich.

Chcesz nierówności?
Zajrzyj do kobiet i mężczyzn a konkretniej to do tego co mogą kobiety a czego mężczyźni nie mogą.
Tutaj są prawdziwe nierówności.

I niepotrzebna jest nierówność, nie trzeba nazywać braku ślubów tej samej płci nierównością by walczyć o prawo do tego.
Ale ludzie i tak nazywają to nierównością z jakiegoś dziwnego i niezrozumiałego dla mnie powodu.

I ja technicznie mogę się hajtnąć ale praktycznie to mieszkanie za pomówienie czy domniemanie ojcostwa czy inne prawa o których nie wiem, skutecznie mnie od tego pomysłu odciągają.
Bo to zbyt duże ryzyko dla mnie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y YessM
+3 / 5

@15mc kolego, Ty zwyczajnie popełniasz błąd logiczny. Jeśli Zenek może wziąć ślub z osoba która kocha, a Franek nie (Zenek kocha kobietę, a Franek mężczyznę) to nie możemy mówić o równości. Jeśli mielibyśmy się trzymać definicji równości bardzo dosłownie to jedynym warunkiem spełnienia równości byłby albo umożliwienie ślubu każdemu z każdym, albo nikomu z nikim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 konto usunięte
-5 / 9

@YessM
To nie błąd logiczny.
Logicznie wszyscy mogą wziąć ślub z osobą odmiennej płci i wszyscy nie mogą wziąć ślubu z osobą tej samej płci.
Błędem jest wciskanie na hama jakichkolwiek nierówości.

Inną sprawą jest to czy jest to dobre i/lub sprawiedliwe.
Jeśli ktoś kocha osobę tej samej płci ale nie może jej poślubić to imo nie jest to dobre czy sprawiedliwe tak samo jakby ktoś zakazał jedzenia ryżu czy makaronu.
Albo np ustanowił debilne prawo "Antyprzemocowe" czy inne które do zawarcia małżeństwa zniechęca jak np mieszkanie za pomówienie albo domniemanie ojcostwa czyli "Frajerze udowodnij że nie jesteś ojcem w krótkim terminie bo jak nie to będziesz płacił za nie swoje"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leopardowski
-1 / 1

@Issander1 Trudno porównywać choroby układu pokarmowego z innymi następstwami mutacji generycznych. Dając nieodpowiedni pokarm zaszkodzisz tej osobie, natomiast nie jest źle, ponieważ nie ma miejsca operacja Hiacynt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bigoszprawiczka
+2 / 2

@15mc cytując ciebie
"I niepotrzebna jest nierówność, nie trzeba nazywać braku ślubów tej samej płci nierównością by walczyć o prawo do tego.
Ale ludzie i tak nazywają to nierównością z jakiegoś dziwnego i niezrozumiałego dla mnie powodu." Stary czy ty udajesz. Gdzie tu jest jakakolwiek równość. Ślub bierzesz z miłości a nie z powodu posiadania prawa do ruchania osoby płci przeciwnej. Jeżeli osoby hetero posiadają prawo do zawarcia związku zgodnie ze swoją orientacją czego nie mogą zrobić osoby homo, to nie mówimy o równości. To że osoby homo teoretycznie mogą wziąć ślub hetero jest tak samo logiczne jak to że ordo juris jest strażnikiem moralności w kraju. Oni się tam tylko ruchają na potęgę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 konto usunięte
-2 / 2

@Bigoszprawiczka
Widzę równość w tym że wszyscy mogą to samo i nie mogą tego samego.

A ślub ludzie biorą z różnych powodów, nie tylko z miłości.
I rozwody są tego dowodem.
Nie żyjemy w idealnym, cukierkowym świecie księżniczek disneya.aa

Nie mówiłem o tym że ślub bierzesz "z powodu posiadania prawa do ruchania osoby płci przeciwnej" ale ogólnie jak ktoś bierze ślub z powodu z powodu "ruchania"(a tacy ludzie się zdarzają" to imo mogą se darować na starcie.

Pod względem ślubu wszyscy mają takie same ograniczenia.
Chodzi o to by pewne ograniczenia zdjąć.
Tutaj chodzi o to że śluby są ograniczone do ślubów osób odmiennej płci.
Nie argumentuję przeciw, chodzi mi tylko o wyjaśnienie tej rzekomej nierówności.
(I może się mylę ale ludzie tej samej krwi aka rodzina też nie mogą się ożenić pomimo tego że to samo w sobie jakieś szkodliwe nie jest)

"To że osoby homo teoretycznie mogą wziąć ślub hetero jest tak samo logiczne jak to że ordo juris jest strażnikiem moralności w kraju. Oni się tam tylko ruchają na potęgę"
Wszystkie osoby na takich samych zasadach ale o tym już mówiłem.
O ordo juris nie wiedziałem ale se wygooglałem i jeśli uważają małżeństwa homo za jakieś zagrożenie dla społeczeństwa to trzeba tą instytucję/gazetkę zamknąć i to jak najszybciej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 0

@Bigoszprawiczka Jestem katolikiem(?) i dla mnie nie ma problemu, aby mogli wziąć ślub cywilny - to tylko inna nazwa umowy cywilno-prawnej. :)
Ślub kościelny jest zupełnie odrębną bajką. O innych wyznaniach się nie wypowiadam, każdy odpowiada za swoje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y YessM
+1 / 1

@15mc błąd, zdecydowanie. Zrobiłeś błędne założenie na podstawie którego wyciągasz sobie wnioski, które siła rzeczy musza być błędne.
Twoim założeniem jest to ze kryterium płci uważasz za nadrzędne nad kryterium preferencji, a dowieść ze to błąd jest łatwo - zakazując lub rozwalając małżeństw zgodnie z preferencjami wywalasz większe niezadowolenie bądź zadowolenie, odpowiednio, aniżeli zabraniając małżeństw na podstawie płci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 konto usunięte
-2 / 2

@YessM
Muszą być błędne bo musi być nierówność bo przecież jak nie ma nierówności to nie ma o co walczyć i wydaje się że tak pewni ludzie myślą. Preferencje, rozsądek, chciwość czy miłość są subiektywnymi powodami do zawarcia małżeństwa i dlatego ich nie biorę pod uwagę a biorę tylko płeć bo płeć jest obiektywna.
Są DWIE i wszyscy w polsce mogą zawrzeć małżeństwo tylko z odmienną.

No ale jak wspomniałem, musi, MUSI !!!MUSI!!! być nierówność bo bez tego nie ma co nawet wspominać o czymkolwiek.
Założenie że jest nierówność jest błędna choć sprawa i tak jest warta by o nią walczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2023 o 15:36

K konotori
+3 / 3

dobrze, że przy okazji nie zmienili nazwy Helu na inną...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drjak
0 / 4

Jesli od stuleci sie definiuje malzenstwo jako zwiazek osob przeciwnej plci to niech tak pozostanie. Jednak zwiazki partnerskie powinny byc wprowadzone, zwlaszcza dla osob o tej samej plci (ale tez u osob o przeciwnej plci, ktorzy nie czuja potrzeby przysiegania w kosciele albo USC). Zwiazki partnerskie powinny dawac wszystkie te same prawa co malzenstwo (z wyjatkiem adopcji dzieci).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
0 / 0

@drjak jeśli związki partnerskie mają mieć te same prawa, co małżeństwa, to na co komu wtedy ślub? Poza tym ludzie tak często się rozstają, że bez konkretnych regulacji prawnych byłby chaos

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drjak
-1 / 3

@Ashera01 Roznica taka, że nie składa się przysiegi w USC albo kościele oraz związki partnerskie nie mogą adoptowac dzieci. No i oczywiście proces anulowania związku partnerskiego czy małżeństwa to inny sprawa. W jednym wypadku tylko się podpisuje dokumenty a w drugim jest sprawa sądowa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leopardowski
-2 / 4

@drjak Znam gościa, który swojemu partnerowi zapisał mieszkanie, notarialnie go upoważnił do wglądu do dokumentacji medycznej i ewentualnej decyzji na wypadek zaniku świadomości.

Zresztą, do tego ostatniego możesz upoważnić kogo chcesz - byłem świadkiem, jak gość chciał Rogera Watersa wpisać i przeszło.

Burzą się tylko ci kochający inaczej, którzy zmieniają partnerów jak rękawiczki. Lepsze jest wrogiem dobrego. Także tamten stały związek ma wszystko poukładane i gra. Obaj nie znoszą migdalących się na dworze ciot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drjak
-2 / 4

@leopardowski
No właśnie zastanawiałem się nad tym dlaczego tęczowi mają takie parcie ja ślub. Skoro religie (nie tylko katolicyzm) potępiają homo to chyba nie mają cisnienia na ślub kościelny. Ślub cywilny natomiast jest wg definicji związkiem osób o przeciwnych płciach (na razie).
Równie dobrze można się domagać możliwości pilotażu samolotu posiadając prawo jazdy. Będący w małżeństwie mogą zacząć się domagać kolejnego ślubu i posiadania kilku żon

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leopardowski
-3 / 3

@drjak To proste - od dobrobytu przewraca się w d

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L leopardowski
-2 / 2

@drjak To podkreśla ból tych, co mają zmiennych partnerów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nexpron
+3 / 3

Prawy górny obrazek to kłamstwo, wielokrotnie zresztą już omawiane.
Przypomnę, że w tamtejszych realiach rzymskich cesarz był osobą boską, której należało oddawać cześć. Było to ustanowione prawnie. Ludzie podpuszczeni przez tamtejszych kapłanów zaczęli sprawdzać, na ile sobie mogą pozwolić ... na tyle, na ile potem miała z nich pożytek arena.
I nie, nie piszcie znowu, jaka to tam nie wiadomo jak wielka populacja chrześcijan zginęła (niektórzy podawalii więcej, niż cała ludność Rzymu w tamtych czasach :) ).
Sienkiewicz, jak zwykle trzymający sztamę z klerem, napisał Quo Vadis, a biedota umysłow nie dość, że to czyta, to jeszcze wierzy w to, co tam jest napisane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+2 / 2

Pieniądze od wiernych to nie przywileje. Brak podatku za nie - owszem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+2 / 8

Różny wiek emerytalny czyli dojenie mężczyzn to prześladowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+3 / 5

Kościół przez stulecia dyktował ludziom, jak mają żyć, a w niektórych krajach dalej dyktuje. I nazywa to uświęconuświęconą tradycją, fundamentem naszej cywilizacji. Ale jak ktoś mówi, że powinni przestać i ludzie sami powinni decydować o sobie, to nazywa to prześladowaniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drjak
-1 / 3

@El_Polaco Nie tylko kościół (katolicki) ale wszystkie religie dają sobie prawo do dyktatu.
Jednak to, że te kościelne paradygmaty są fundamentem obecnej cywilizacji (europejskiej i północnej Ameryki) też jest prawdą w dużym stopniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

@drjak
Z jednej strony tak, ale z drugiej fundamentem naszej cywilizacji jest też nauka, walka o postęp, często wbrew Kościołowi, który był przeciwko wielu zmianom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drjak
-1 / 3

@El_Polaco To prawda. Z drugiej strony gdyby w Europie nie panowało chrześcijaństwo to z pewnością by się rozpanoszył islam a ten to już w ogóle powoduje kompletny regres w każdej dziedzinie życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

@drjak
Nie do końca. Póki przez kraje muzułmańskie szły szlaki handlowe i była kasa, to kwitły, a chrześcijańska Europa była zacofana. Ale jak globalne szlaki handlowe zaczęły iść przez oceany i kasa się skończyła, zaczęła się degradacja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drjak
-1 / 3

@El_Polaco Ciekawy punkt. Poczytam z ciekawości kiedy kraje islamu zaczęły się zwijac cywilizacyjnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

@drjak
Nie wiem, jak było ze wszystkimi, ale w kalifacie na południu Hiszpanii, a dokładnie w Granadzie jeden arabski lekarz opracował wielotomowy podręcznik będący podstawą współczesnej medycyny.

Chyba zaczęli podupadać pod koniec średniowiecza. Zrobili się zbyt chciwi, więc Europejczycy zaczęli szukać morskich szlaków handlowych do Indii i Chin, żeby ominąć pośredników. Poza tym też trochę osiedli na laurach, a zewsząd byli wrogowie. Chrześcijanie, Turcy, Mongołowie. Turcy z kolei zasłynęli podbojami, ale o jakichś osiągnięciach cywilizacyjnych nie słyszałem.

Tam kasa się skończyła, a Europa miała zastrzyk surowców z Nowego Świata, więc zaczęła dominować na świecie i podbijać inne kontynenty.

I na koniec taka ciekawostka. W XII-tym wieku jednym z największych miast na świecie był Merw, znajdujący się na terenach obecnego Turkmenistanu. Tamtędy biegł Jedwabny Szlak. Dzisiaj prawie nikt o tym mieście nie słyszał i ciężko sobie wyobrazić, że tamte tereny były kiedyś rozwinięte i bogate.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2023 o 21:37

D drjak
-1 / 3

@El_Polaco Ten medyk to chyba Ibn Sina

Odpowiedz Komentuj obrazkiem