Wcale nie łatwo, trzeba znaleźć dziewczynę która zgodzi się nie tylko z tobą być ale też urodzić twoje dziecko. I musi się na to zdecydować przed wiekiem 40-paru lat, kiedy wzrost ryzyka patologii ciąży zapewne zbyt przerazi oboje potencjalnych rodziców. A do tego trzeba zapewnić kobiecie poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji, kupić domek i w ogóle. No dobra, dla mnie to było trudne, może dla jakichś przystojnych kolesi jest łatwiejsze.
Ja nie będę ojcem i bardzo dobrze, nie nadaję się. Obserwuję znajomych i nie potrafiłbym się opiekować małym człowiekiem. Jest to bardzo odpowiedzialna i ciężka praca.
Wcale nie łatwo, trzeba znaleźć dziewczynę która zgodzi się nie tylko z tobą być ale też urodzić twoje dziecko. I musi się na to zdecydować przed wiekiem 40-paru lat, kiedy wzrost ryzyka patologii ciąży zapewne zbyt przerazi oboje potencjalnych rodziców. A do tego trzeba zapewnić kobiecie poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji, kupić domek i w ogóle. No dobra, dla mnie to było trudne, może dla jakichś przystojnych kolesi jest łatwiejsze.
Rozwalają mnie takie teksty. W dzisiejszym świecie wielu ludziom wcale nie tak łatwo idzie to stawanie się ojcem albo matką...
Ja nie będę ojcem i bardzo dobrze, nie nadaję się. Obserwuję znajomych i nie potrafiłbym się opiekować małym człowiekiem. Jest to bardzo odpowiedzialna i ciężka praca.