@koszmarek66 ponoć kierowcy samochodów rządowych są odpowiednio przeszkoleni... ile kolizji miałeś w tych latach wspomnianych w democie? albo dajmy na to... ile kolizji miałeś w przeciągu 15 lat (o ile jesteś kierowcą, bo nie wiem w sumie)
@Pasqdnik82 Jeżdżę samochodami od prawie 40 lat. Liczba kolizji - 0, natomiast liczba wypadków...
też 0 :)
Liczba pojazdów, które jako sprawcy wjechali we mnie kiedy prowadziłem pojazd - 5 (na szczęście tylko kolizje).
Liczba pojazdów, którym swoim manewrem uratowałem d. - mocno ponad 100. Ale i kilkanaście razy zdarzyło się, że to inny kierowca swoją ostrożnością uratował mnie.
Mam taką teorię, że do tragedii potrzebnych jest więcej niż jeden idiota.
@Loganesko Gdybyś się głębiej zastanowił to raczej tylko wyjątkowo. Powtarzam zatem przyczynę tego o czym pisałem:
"Liczba pojazdów, którym swoim manewrem uratowałem d. - mocno ponad 100. Ale i kilkanaście razy zdarzyło się, że to inny kierowca swoją ostrożnością uratował mnie".
KK lubi to nazywać aniołem stróżem. A to po prostu rozsądni, skromni ludzie z wyobraźnią.
@koszmarek66 "Liczba pojazdów, którym swoim manewrem uratowałem d. - mocno ponad 100. Ale i kilkanaście razy zdarzyło się, że to inny kierowca swoją ostrożnością uratował mnie".
Pozwól, że wezmę to stwierdzenie przez sitko, bo prawie nikt nie posiada widoku z perspektywy 3 osoby, a ja znam dość sporo kierowców, którzy opowiadają jacy to z nich "fafarafa" aż przysłowiowe drzewo się nie znajdzie.
Ale dodam coś do puli - tzw. czas reakcji:
"Na różne bodźce wpływają różne reakcje. Najszybszą reakcją na dźwiękowe bodźce (słuchowo – motoryczna re- akcja) i czuciowe bodźce (czuciowo – motoryczna reakcja), kiedy odpowiedzi waha się w przydziale 105 – 180 ms. Na wzrokowe sygnały odpowiedź przeważnie uzyskujemy w czasie 150 - 225 ms."
I z doświadczenia swojej szwagierki oraz mojego ojca, gdy to 1 idiota w zupełności wystarczył, mogę śmiało powiedzieć, że jak w nich wjeżdżali, to pojazdem kierowała 1 osoba. Z doświadczenia mojego brata, dokładnie podobnie, gdzie na 4 przypadki, w jednym to on był tym przysłowiowym idiotą.
Więc przykro mi, ale biorąc pod uwagę wszystkie przypadki, łącznie z tymi kolumn rządowych, to właśnie 1 idiota w zupełności wystarczy, nie więcej niż jeden. Rzecz jasna nie przeczy to tezie, że może być potencjalnie zaangażowanych więcej, ale wystarczy tylko 1.
Wypadek - są poszkodowani
Kolizja - nie ma poszkodowanych
@koszmarek66 ponoć kierowcy samochodów rządowych są odpowiednio przeszkoleni... ile kolizji miałeś w tych latach wspomnianych w democie? albo dajmy na to... ile kolizji miałeś w przeciągu 15 lat (o ile jesteś kierowcą, bo nie wiem w sumie)
@Pasqdnik82 Jeżdżę samochodami od prawie 40 lat. Liczba kolizji - 0, natomiast liczba wypadków...
też 0 :)
Liczba pojazdów, które jako sprawcy wjechali we mnie kiedy prowadziłem pojazd - 5 (na szczęście tylko kolizje).
Liczba pojazdów, którym swoim manewrem uratowałem d. - mocno ponad 100. Ale i kilkanaście razy zdarzyło się, że to inny kierowca swoją ostrożnością uratował mnie.
Mam taką teorię, że do tragedii potrzebnych jest więcej niż jeden idiota.
@koszmarek66 Zaburzę twój światopogląd mocno - do tragedii wystarczy w zupełności jeden idiota.
@Loganesko Gdybyś się głębiej zastanowił to raczej tylko wyjątkowo. Powtarzam zatem przyczynę tego o czym pisałem:
"Liczba pojazdów, którym swoim manewrem uratowałem d. - mocno ponad 100. Ale i kilkanaście razy zdarzyło się, że to inny kierowca swoją ostrożnością uratował mnie".
KK lubi to nazywać aniołem stróżem. A to po prostu rozsądni, skromni ludzie z wyobraźnią.
@koszmarek66 "Liczba pojazdów, którym swoim manewrem uratowałem d. - mocno ponad 100. Ale i kilkanaście razy zdarzyło się, że to inny kierowca swoją ostrożnością uratował mnie".
Pozwól, że wezmę to stwierdzenie przez sitko, bo prawie nikt nie posiada widoku z perspektywy 3 osoby, a ja znam dość sporo kierowców, którzy opowiadają jacy to z nich "fafarafa" aż przysłowiowe drzewo się nie znajdzie.
Ale dodam coś do puli - tzw. czas reakcji:
"Na różne bodźce wpływają różne reakcje. Najszybszą reakcją na dźwiękowe bodźce (słuchowo – motoryczna re- akcja) i czuciowe bodźce (czuciowo – motoryczna reakcja), kiedy odpowiedzi waha się w przydziale 105 – 180 ms. Na wzrokowe sygnały odpowiedź przeważnie uzyskujemy w czasie 150 - 225 ms."
I z doświadczenia swojej szwagierki oraz mojego ojca, gdy to 1 idiota w zupełności wystarczył, mogę śmiało powiedzieć, że jak w nich wjeżdżali, to pojazdem kierowała 1 osoba. Z doświadczenia mojego brata, dokładnie podobnie, gdzie na 4 przypadki, w jednym to on był tym przysłowiowym idiotą.
Więc przykro mi, ale biorąc pod uwagę wszystkie przypadki, łącznie z tymi kolumn rządowych, to właśnie 1 idiota w zupełności wystarczy, nie więcej niż jeden. Rzecz jasna nie przeczy to tezie, że może być potencjalnie zaangażowanych więcej, ale wystarczy tylko 1.
Ciekawe ile Nas to kosztowało?
Bo kierowcy w tym zatrudniani wiedzą, że przepisy nie są dla nich i są pod ochrona więc robią co chcą. Najgorszy sort ludzi.