Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Xar
+2 / 24

Ktos idzie pracowac bez umowy - sam sie godzi. Ktos podpisuje kwit, ze opony maja przejechac 100k km- sam sie godzi.
Nie dal premii uznaniowej - no coz, na tym polega premia uznaniowa ze jest dawana wedlug uznania
Ludzie pracuja bez umowy albo bez polecenia sluzbowego wydanego na pismie na robienie nadgodzin i sie dziwia, ze nie dostaja za to zaplaty? A maja jakis dowod na podstawie ktorego maja te nadgodziny miec wyplacone? Ewidencja czasu pracy jest? No to do kogo pretensje ze ktos sie zgodzil na taka a nie inna prace?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Moim_zdaniem
-1 / 5

@Xar ewidencja czasu pracy to obowiązek pracodawcy, a nie pracownika.
Pracodawca ma dominującą pozycję nad pracownikami. To nie jest równy z równym, dlatego pracownika mają chronić instytucje państwowe, ale w Polsce to nie działa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CatFish
+8 / 18

Januszexy tylko dokładają same w sobie do wielkiej zemsty dziejowej - pokolenia Z, ktore nie jest i nie będzie takie pokorne jak poprzednie generacje. I dobrze. Polak ma prawo być równy Niemcowi, Anglikowi, Holendrowi w poziomie życia, a jeśli nie przynajmniej bez mobbingu i braku work-life balance.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+7 / 21

@CatFish i pozniej zdziwko jak produkcja przeniesiona do Portugalii bo taniej xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agitana
+4 / 4

@CatFish Taa, kazde pokolenie nie mialo byc takie pokorne jak poprzednie. Nastepne nie bedzie takie pokorne, jak pokolenie Z :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mosowski
+3 / 11

@CatFish pokorne? Jestem y pokolenia millenialsow i jak nie pracowałem to mogłem jeść tynk ze ściany. Tym się różni moje pokolenie od pokolenia z, że jak my nie pracowaliśmy to co najwyżej mogliśmy szukać jedzenia na śmietniku a pokolenie z ma dotacje, zapomogi, tatusia który zawsze zapłaci i ch* wie co jeszcze. Mam kolege z mojego pokolenia który miał rodziców którzy mu zawsze pomagali. Dom, samochód itd. Teraz jest taką roszczeniową ciamajdą, że szkoda gadać. A więc można powiedzieć, że on "przeskoczył" pokolenie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-1 / 3

@Xar Bo w Polsce połowę kosztów pochłaniało nowe Audi Janusza-Bossa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+3 / 3

@BrickOfTheWall wez nie badz smieszny wyjezdzajac z samochodem za 240-300 tysiecy jako nie wiadomo jakim kosztem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Moim_zdaniem
-1 / 3

@CatFish to prawda. Skończył się etos pracy. Nie kiwną nawet palcem, jeżeli nie mają za coś płacone lub w umowie, a przemęczać także się nie lubią. Wszystko na styk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
+12 / 12

Ja pracowalam kiedys w takim chu*owym call center - na umowie zlecenie, a jakze. Byly wąty za chodzenie do toalety, po kazdej godzinie bez zrobionej umowy lider zbieral caly zespol i grozil zwolnieniem, a najlepsze jak zazadal zwolnienia lekarskiego za nieobecnosc w pracy - powiedzcie czy sie myle, ale jesli nie mam l4 (bo na zleceniu nie przysluguje) i nikt mi nie płaci, to po co mam dostarczac zwolnienie? To powinno dzialac w dwie strony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 8

@ChaserJohnDoe praca to sytuacja win-win, Ty dostajesz pensje, pracodawca ma wykonana prace. Jak nie chcesz pracowac - to sie zwolnij. Jak chcesz zarabiac wiecej: zakomunikuj to a jak sie druga strona umowy nie zgodzi to szukaj innej pracy - jesli znajdzie sie ktos gotowy zaplacic ci wieceje za Twoje umiejetnosci to jestes na wygranej pozycji. Pytanie tylko, czy masz te umiejetnosci?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G goomisch
+4 / 6

Ze zwolnieniami (np. na krew, czy chorobowymi) to pracodawca ma rację. W końcu płaci składkę chorobową za pracownika, a na dodatek musi płacić pracownikowi do 30 dnia zwolnienia, do ZUS płaci dopiero od 30 dnia. Tak więc płaci dwa razy za to samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Likeeaa
+1 / 5

Ja ostatnio miałam hit - postanowiłam z koleżanką zostać na nadgodziny, toteż idziemy pod koniec zmiany do przełożonej, czy możemy iść na przerwę - ona na to, że tak, ale tylko 10min na tip-top. No to ja do niej z uśmiechem, że w tym roku doszło do zmian w kodeksie pracy i przy pracy powyżej 9h należy się 15min dodatkowej przerwy. Jej riposta?
"Ale ty się dobrowolnie zgłosiłaś na nadgodziny, więc nie wiadomo, czy przerwa ci się przynależy".
Kurtyna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
+2 / 2

Do większości tych sytuacji doprowadzają sami pracownicy, którzy po prostu pozwalają traktować się jak śmieci a "janusze" na tym korzystają. Mam także wrażenie, że większość tych historii pochodzi sprzed 20-30 lat. Obecnie takie sytuacje raczej się nie zdarzają a jeżeli tak, bardzo łatwo jest pogrążyć takiego "pracodawcę".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

"Za dotacje na pracowników kupił sobie mieszkanie..." – Bzdura. Trochę siedzę w projektach unijnych i jeśli by tak zrobił to by mu nie rozliczyli kosztu tego mieszkania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem