@kibic777 dokładnie, nawet bieda buła z pasztetową i plasterkiem sera to okolice 2,5-3 zł i mało realny do zrealizowania jednostkowo podczas pobytu "na mieście"
Ja tez uważam że zapiekanka za 30zł to "kradzież w bialy dzień"
Ale kazdy kto idzie do knajpy, zamawia obiad za 300zł a pózniej placze i paragony grozy wysyła, ma coś nie pokolei. Może poprosti nie potrafia czytać.....???
Ceny są menu
Ale jak ktoś jedzie na wakacje z własną wałówką, zamiast stolowac się w knajpce lub restauracji to też się z nich nabijacie, ze iedota się wybrała na wywczas. Że tacy 'turyści' zabijają biznes, że przez nich kolejne miejscówy się zamykają itp. Wszystko wam źle.
Kanapki też wychodzą drogo...
@kibic777 dokładnie, nawet bieda buła z pasztetową i plasterkiem sera to okolice 2,5-3 zł i mało realny do zrealizowania jednostkowo podczas pobytu "na mieście"
Ja tez uważam że zapiekanka za 30zł to "kradzież w bialy dzień"
Ale kazdy kto idzie do knajpy, zamawia obiad za 300zł a pózniej placze i paragony grozy wysyła, ma coś nie pokolei. Może poprosti nie potrafia czytać.....???
Ceny są menu
Ale jak ktoś jedzie na wakacje z własną wałówką, zamiast stolowac się w knajpce lub restauracji to też się z nich nabijacie, ze iedota się wybrała na wywczas. Że tacy 'turyści' zabijają biznes, że przez nich kolejne miejscówy się zamykają itp. Wszystko wam źle.