A który urząd/instytucja państwowa odpowiada za zbiórki krwi? Bo tam zasadniczo CBA i CBŚ powinno wpaść i pozamykać wszystkich po kolei.
Bo handel ludzkimi organami jest nielegalny. Krew to niejako "organ", a państwo sprzedaje krew obywateli aż się kurzy. 600zł/l sobie państwo kasuje.
Więc znów wybiórczość w natarciu i wieczny pisk "że krwi brakuje", tak psiurwa brakuje że aż sprzedają ją koncernom farmaceutycznym...
@tumvo akurat tu podane przywileje to głównie posiłek regeneracyjny i 2 dni zwolnienia z pracy, by pracownik nie padł - naprawdę dużo przywilejów xd Później pojawiają się różne przywileje zależne od stopnia ZHDK, ale nie oszukujmy się - ze wchodzenia przed wszystkimi do lekarza lub w aptece praktycznie nikt nie korzysta xd realnie najlepszą ulgą jest za oddanie 18l krwi (ekwiwalent) i więcej, że można komunikacją jeździć za darmo.
A do PKP odnosi się to w tym względzie, że jest tam multum przypadków, gdzie można mieć niższe ceny biletów i za oddawanie krwi (realną pomoc innym ww potrzebie) mogłoby być cokolwiek...
Zdradzę sekret: Praktycznie we wszystkich średnich i większych miastach krwiodawcy (po oddaniu odp. liczby l krwi w ogóle i m.in. 3 donacji w roku wcześniejszym) mogą za darmo wyrobić sobie bilet roczny na komunikację miejską. Nie jest to domena Warszawy i nie jest to zależne od partii, z której wywodzi się włodarz.
@Yylien - zależy od miasta.
Warszawa - wystarczy oddać 18 litrów krwi (mężczyźni) niezależnie od miejsca zamieszkania/zameldowania
Zielona Góra - chyba 18/15 litrów ale wyłącznie dla zameldowanych w Zielonej Górze
@Yylien Gdyby było tak fajnie... W Krakowie należy się dopiero przy najwyższym stopniu krwiodawstwa, a i tak trzeba ją często odnawiać.
W naprawdę niewielu miastach jest cokolwiek poniżej 2 stopnia.
A który urząd/instytucja państwowa odpowiada za zbiórki krwi? Bo tam zasadniczo CBA i CBŚ powinno wpaść i pozamykać wszystkich po kolei.
Bo handel ludzkimi organami jest nielegalny. Krew to niejako "organ", a państwo sprzedaje krew obywateli aż się kurzy. 600zł/l sobie państwo kasuje.
Więc znów wybiórczość w natarciu i wieczny pisk "że krwi brakuje", tak psiurwa brakuje że aż sprzedają ją koncernom farmaceutycznym...
Nie rozumiem z jakiego powodu krwiodawcy mieliby podróżować taniej. Mają przecież dużo przywilejów, oto lista: https://www.gov.pl/web/nck/uprawnienia-krwiodawcow
Jeszcze to porównanie Trzaskowskiego w Warszawie jako tego dobrego, a PiS-u jako tego złego xD
@tumvo akurat tu podane przywileje to głównie posiłek regeneracyjny i 2 dni zwolnienia z pracy, by pracownik nie padł - naprawdę dużo przywilejów xd Później pojawiają się różne przywileje zależne od stopnia ZHDK, ale nie oszukujmy się - ze wchodzenia przed wszystkimi do lekarza lub w aptece praktycznie nikt nie korzysta xd realnie najlepszą ulgą jest za oddanie 18l krwi (ekwiwalent) i więcej, że można komunikacją jeździć za darmo.
A do PKP odnosi się to w tym względzie, że jest tam multum przypadków, gdzie można mieć niższe ceny biletów i za oddawanie krwi (realną pomoc innym ww potrzebie) mogłoby być cokolwiek...
Zdradzę sekret: Praktycznie we wszystkich średnich i większych miastach krwiodawcy (po oddaniu odp. liczby l krwi w ogóle i m.in. 3 donacji w roku wcześniejszym) mogą za darmo wyrobić sobie bilet roczny na komunikację miejską. Nie jest to domena Warszawy i nie jest to zależne od partii, z której wywodzi się włodarz.
@Yylien - zależy od miasta.
Warszawa - wystarczy oddać 18 litrów krwi (mężczyźni) niezależnie od miejsca zamieszkania/zameldowania
Zielona Góra - chyba 18/15 litrów ale wyłącznie dla zameldowanych w Zielonej Górze
@Yylien Gdyby było tak fajnie... W Krakowie należy się dopiero przy najwyższym stopniu krwiodawstwa, a i tak trzeba ją często odnawiać.
W naprawdę niewielu miastach jest cokolwiek poniżej 2 stopnia.
w punkt
To czemu nie znieść tego przepisu o nieodpłatności i nie pozwolić sprzedawać swojej krwi "zwłaszcza rzadkiej" za $$$
Niestraciła lecz niezyskała...