Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
214 241
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+7 / 9

Ale bzdura...

Sławni są, bo są bogaci. Bogactwo można zdobyć na wiele sposobów. Dziś jednak te największe majątki są po prostu dziedziczone.
Masz kasę, to masz władzę. A władza to możliwość narzucania innym swojej woli.
Weźmy takiego Zuckerberga i FB. Początkowo ta strona to był taki studencki patencik na łatwiejszą komunikację na uczelni. Chwyciło. Gdyby nie chwyciło, to dalej byłby "bidokiem". Miał dobry pomysł i się odpowiednio wstrzelił.
Teraz obraca miliardami, a jego platforma wpływa na wiele biznesów. Jak mu się klepka odklei to może wprowadzić co chce. Nikt mu tej władzy nie dał. Sprzedał swój produkt, zyskał kasę, a z kasą władzę.

Raczej bym powiedział że sławni i bogaci, są wpływowi i potężni, bo najzwyczajniej w świecie mieli farta.
Ich pomysł odpowiednio się wstrzelił w czasie. Możemy wymieniać takie durnotki które nie powinny się sprzedać, a stały się fenomenem.
Choćby taki gniot jak film "365 dni" (któraś tam wersja). Przecież to ciekłe guano. A biło rekordy jakimś cudem.
Nawet koncept auta zaliczył tu wpadkę. Bo jakieś 80 lat przed konceptem Benza (powszechnie uznawano za pierwsze auto), inny wynalazca skonstruował coś bardzo podobnego i kompletnie nikt się tym nie zainteresował. A nikt mi nie powie że koncept auta to "wielki niewypał".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rentier
-1 / 3

@rafik54321

kretyńskie wymówki:
- odziedziczyli
- mają farta
- wstrzelili się w czasie

Prawda jest taka, że:
- 95% ludzi milionerów/miliarderów dorobiło się majątków samodzielnie (Bezos, Gates czy Musk nie odziedziczyli miliardów po rodzicach) - zaryzykowali, rozwinęli własne firmy zamiast iść na łatwiznę zwaną etatem

- mieli farta - pewny jesteś? Ty masz farta, że urodziłeś się w PL a nie w Afganistanie lub Burkina Faso. Jak to wykorzystałeś?

- wstrzelili się w czasie - może po prostu dostrzegli zmieniający się rynek i to wykorzystali, zamiast biadolić że inni się wstrzelili w czasie ;-)

^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2023 o 11:37

K Koruptos
-1 / 1

@rafik54321
Nieprawda, największe majątki nie są dziedziczne. Otwór sobie listę 100 najbogatszych ludzi Forbesa z 1950 i 1980 i 2020 i zobacz ile nazwisk się powtarza. Zresztą spójrz choćby na powyższe zdjęcia: kojarzysz majątek rodziców Muska, Zuckerberga czy Gatesa? Bo ja nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@rentier Prawda jest taka, że dziedziczy się nie tylko majątek bezpośrednio.
Nie będę sprawdzał wszystkich ale Gates jest dzieckiem majętnych osób. Miał odpowiednie nazwisko, zapewniono mu odpowiednie wykształcenie i kontakt z odpowiednimi ludźmi. Weź pierwszego leszcza z brzegu.
No to teraz przyjrzymy się rodzicom Muska.
Ojciec Errol Musk
"https://en.wikipedia.org/wiki/Errol_Musk"
Fragment z translatora - "Errol Musk (ur. 1946) to południowoafrykański emerytowany polityk, inżynier elektromechanik, pilot, żeglarz, konsultant i deweloper, który kiedyś był współwłaścicielem kopalni szmaragdów w Zambii w pobliżu jeziora Tanganika.". No tak, bardzo "biedno".
Matka Maye Musk.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Maye_Musk
"Poza modelingiem prowadzi biznes dietetyczny i udziela prezentacji na całym świecie".
No tak, wybitnie "biedna" osoba...
Oboje jego rodziców to ludzie biznesu.

Moja matka w zasadzie nigdy nie pracowała, a ojciec był alkoholikiem-tokarzem. Nie stawiaj nas obu w równych szrankach...

Zresztą, zróbmy inaczej. Weźmy takiego Muska, niech wywali przez okno CAŁY swój dobytek, niech stanie się menelem na ulicy, zmieni nazwisko i wygląd. Niech znów oleje całe wykształcenie i zdobędzie je od zera.
Jednym słowem, niech z samego dołu, po raz kolejny dotrze tam, gdzie jest. Zobaczymy czy mu się uda ;) . Bo jestem przekonany że ni cholery.

"czasie - może po prostu dostrzegli zmieniający się rynek i to wykorzystali, zamiast biadolić że inni się wstrzelili w czasie ;-)" - jasne... Tak, bo przecież studencki projekcik to robisz z opcją na ogólnoświatowy sukces XD... To raczej rynek się zmienił pod wpływem ich wynalazku. To bardziej kwestia marketingowa.

"- mieli farta - pewny jesteś? Ty masz farta, że urodziłeś się w PL a nie w Afganistanie lub Burkina Faso. Jak to wykorzystałeś?" - taki kopacz piłki oranej, lewuś, został dostrzeżony na szkolnych zawodach coca-cola cup. Gdyby dajmy na to miał grypę i nie pojawił się na tych zawodach, wylądowałby jak każdy - czyli praktycznie nigdzie.

I tak, odziedziczenie też robi tu robotę. Bo 10 do potęgi 100 to dużo, ale 0 do potęgi setnej to nic.
I z majątkiem jest tak samo, jak nic nie dziedziczysz i ledwo wiążesz koniec z końcem - nie masz czym inwestować. Czyli z marszu musiałbyś zarabiać WIĘCEJ niż potrzebujesz. Niestety w Polsce, lekko ponad płaca minimalna to już "średnia krajowa". Więc o czym ty mówisz człowieku?

Popatrz na polityków - który tam jest na tyle rozsądny i mądry by uczciwie się dostać? Kolesiostwo na potęgę.
Szejkowie naftowi również wg ciebie to z kilofem zapie****ą i kopią odwierty XD. Na pewno nic nie odziedziczyli, no przecież skąd...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rentier
-1 / 3

@rafik54321

zmień login na "wymówka".

Co z tego, że Gates był z zamożnej rodziny? Ty wiesz ilu ludzi ma/miało zamożnych rodziców ale milionerami nie zostali? Nawet nie potrafili utrzymać firmy, którą otrzymali w spadku tylko sprzedali.
W przypadku Gatesa nie pieniądze rodziców były kluczowe a jego osobiste pomysły. W tym czasie były już firmy technologiczne (chociażby IBM), dysponujące nieograniczonym kapitałem i kadrą. I jakoś nie stworzył swojego systemu. Zrobił to Gates, który z resztą odkupił, pozmieniał i sprzedał gigantowi. Czyli pomysł, wizja i spryt a nie pieniądze.

A polityków mi za przykład nie dawaj. W większości to ludzie, którzy nic w życiu nie osiągnęli. Z naszego podwórka taki Sasin albo Kidawa. Nie dałbym im poprowadzić budki z kebabem bo splajtowałaby pierwszego dnia.

^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2023 o 13:27

avatar rafik54321
+2 / 2

@rentier "Ty wiesz ilu ludzi ma/miało zamożnych rodziców ale milionerami nie zostali?" - znacznie mniej niż w drugą stronę.
Poza tym, tu takie dziecko bogaczy ma 2 opcje i de facto obie zależą od rodziców. Albo będą "bananowymi dziećmi" rozpieszczonymi bahorami, które wszystkiego mają w bród, albo będą od dzieci wymagać i pomnożą majątek. Jedno z dwojga.

"W przypadku Gatesa nie pieniądze rodziców były kluczowe a jego osobiste pomysły." - mógłby je realizować pracując na 2 etaty i studiując? Nie bardzo XD.

"A polityków mi za przykład nie dawaj. W większości to ludzie, którzy nic w życiu nie osiągnęli. Z naszego podwórka taki Sasin albo Kidawa. Nie dałbym im poprowadzić budki z kebabem bo splajtowałaby pierwszego dnia." - to jakim cudem są majętni? Skoro wg ciebie są tak niegodni majątku? Skoro odrzucasz układy, fart czy wstrzelenie się w czasie.
Ba, historia zna ludzi, którzy gadali totalne durnoty, a jednak byli promowani ze względów politycznych.

Do szejków naftowych też się nie odniesiesz bo po co?

Właśnie to jest sedno. Że pochodząc z zamożnej lub bardzo zamożnej rodziny, dostajesz znacznie lepszą edukację, znacznie lepsze wzorce, ktoś ci POKAZAŁ jak biznes się wgl prowadzi, otwiera itd, na dokładkę dostajesz "poduchę komfortu", bo jak ci biznes nie wypali to całe życie ci nie pójdzie w gruzy, tylko po prostu spróbujesz czegoś innego.
Dla przeciętnego Kowalskiego takie ryzyko jest nie do przyjęcia. Nie ze względu na tchórzostwo, a zwyczajnie na zbyt poważne konsekwencje subiektywne.

Można to pokazać również na innym przykładzie. Jeszcze te 30 lat temu, praktycznie każdy nastolatek był "złotą rączką" i ogarniał w "śrubokręty, młotki i piły". Daj to współczesnemu nastolatkowi to się tymi narzędziami zabije XD.
Jaka różnica? Wtedy, w latach 80tych i 90tych, rodzice czy dziadkowie pokazywali dzieciom jak narzędzi używać. Dziś - kto to robi? Bardzo niewielu nastolatków potrafi naprawić cokolwiek. A często już nawet poskładanie szafki z Ikei przerasta ich możliwości, pomimo że mają instrukcję.

Znowu Gates już nie osiągnął takiego sukcesu tam, gdzie nie miał farta. Xbox tylko raz nawiązał globalną równą walkę z PS od Sony, przy Xbox 360 i PS3, od tamtego czasu, Gates dostaje równe baty od Sony. I to POMIMO o wiele większego zaplecza finansowego. Jak widzisz, zabrakło farta ;) . Nawet w przypadku takiego "bogola".
Prawdopodobnie kolejna generacja konsol, znów ograniczy sens istnienia Xboxa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rentier
-1 / 3

@rafik54321

"mógłby je realizować pracując na 2 etaty i studiując? Nie bardzo XD."
-- jak tak pracowałem. Pobudka 5 rano żeby być o 7 w pracy, powrót o 18, własny projekt do północy przez ponad 6 lat. I oprócz czasu, w projekt ładowałem połowę pensji. Od kilku lat już nie muszę zasuwać na etacie. Da się.

"to jakim cudem są majętni?"
--- bo się politycy nakradli, wyprowadzali kasę do własnych spółek (czyt. kradli). Inaczej nie umieją. Gdyby umieli inaczej nie poszliby do polityki. Poza tym w porównaniu z właścicielami dużych polskich firm, nasi politycy to biedacy. Nie ma czego zazdrościć.

-- do szejków bardzo chętnie się odniosę. Uważasz, że stali się obrzydliwie bogaci bo byli bogaci bo inaczej się nie da (taka wymówka). To poczytaj o Wenezueli. Też spali na ropie. Mają jej więcej niż szejkowie. I spaprali jak tylko umieli najlepiej. Bo jak pisałem, same pieniądze nie wystarczą. Jeszcze trzeba mieć coś w głowie i umieć nimi gospodarować i je pomnażać.

"Znowu Gates już nie osiągnął takiego sukcesu tam, gdzie nie miał farta. Xbox tylko raz nawiązał globalną równą walkę z PS od Sony, przy Xbox 360 i PS3, od tamtego czasu, Gates dostaje równe baty od Sony. I to POMIMO o wiele większego zaplecza finansowego. Jak widzisz, zabrakło farta ;)"
-- przecież o tym pisałem. Pieniądze nie załatwiają wszystkiego. Ale nie jest to kwestia farta tylko lepszego produktu, wcześniejszego startu. Microsoft przespał boom internetowy (wykorzystało to Google), potem boom na systemy mobilne (tutaj też Google było nr 1) itd. z XBOX też się spóźnili ale nadrabiają, więc kwestia czasu. Obecny XBOX nie odstaje szybkością a dostępnymi tytułami. Powoli nadrabiają, tak więc nie wróżyłbym końca xboxa ;-)


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@rentier no właśnie sedno w tym że gracze przesiadają się z Xboxa na ps. Bo na ps wychodzi sporo nowych gier a na Xboxa nie ma gier ekskluzywnych. Sam Microsoft też powoli zdycha bo komputery pląsy pc powoli zdychają. Co im zostanie bez windowsa? A ropa w Wenezueli była państwowa czy prywatną? No właśnie. Ich ubił socjal nie głupota. To różnica. Swego czasu to był bardzo bogaty kraj.
A taki bogol to nie "kradnie"? Np nasze dane. Jakim prawem np Microsoft zbiera dane o użytkownikach? To też kradzież.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+2 / 2

@rentier

No więc tak. Dzięki pieniądzom rodziców Gates mógł rzucić studia i skupić się na rozwijaniu swojego biznesu. Nie musiał się martwić o opłacenie rachunków itp. Owszem, miał dobry pomysł i dobry produkt, ale byli też inni. Wiesz, dlaczego to on się przebił? Bo wygrał przetarg na kontrakt z IBM? Nie wiem, czy był najlepszy, ale wygrał nie dzięki jakości produktu, tylko znajomościom matki. Jej dobry przyjaciel był członkiem rady nadzorczej IBM.

Bezos kilka razy miał kłopoty finansowe i przynajmniej raz rodzice go wspomogli finansowo. Chodziło o dość dużą kasę, chyba $300 000. Miałbyś taką kasę, żeby wspomóc upadającą firmę swojego dziecka? Oczywiście miał dobry pomysł na biznes, wstrzelił się w rynek w odpowiednim czasie, ale na początku pomogli mu rodzice. Inaczej by zbankrutował i nie miał funduszy na inwestycję w coś nowego. I to jest jedna z rzeczy, które odróżniają bogatego od biednego. Bogaty może sobie pozwolić na większe ryzyko, na więcej porażek, bo zawsze ma jakieś zabezpieczenie finansowe i da sobie radę. Biedniejszy, jak chce otworzyć własną działalność, często stawia wszystko na jedną kartę. Albo się uda albo nie będzie go stać na kolejny raz.

A Trump odziedziczył po ojcu kilka milionów i kontakty w branży. A to bardzo się liczy. Bo komu może przedstawić swoje dzieci jakiś menel, kumplom od flaszki? A jego ojciec przedstawił go innym ludziom z branży budowlanej, więc na start miał kilka milionów i kontakty. Jak jeszcze miał do tego smykałkę, to sukces murowany. Jakby nie miał, to albo by te kilka milionów stracił albo by z nich żył. I tak nieźle, bo za taką kasę można sobie całkiem wygodnie żyć. Może akurat nie w USA tylko w jakimś tańszym kraju, ale jak najbardziej można.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2023 o 17:44

R rentier
+1 / 1

@El_Polaco

A co powiesz o Steve Jobsie mądralo? Też za sukcesem stali rodzice?
Ludzie zwalają czyjeś sukcesy na bogatych rodziców bo to taka wymówka dla siebie. Nic nie osiągnąłem nie dlatego, że brak mi wiedzy, pomysłów itd. ale dlatego, że nie mam bogatych starych. No bo gdybym miał to bym dopiero wszystkim pokazał :p

Ale zakładając, że bogactwo bierze się tylko ze spadku, to schemat musi być następujący:
- bogacz jest bogaty bo rodzice byli bogaci
- a więc rodzice byli bogaci bo dziadkowie byli bogaci
- wcześniej bogaci musieli być pradziadowie
- itd. itd.
- i na samym początku jedynym sensownym rozwiązaniem tej łamigłówki musi być fakt, że pra pra pra dziad bogacza, wówczas jaskiniowiec musiał zaj*bać maczugą innego jaskiniowca, zabrać mu mięso, skóry i biżuterię z kości mamuta. Logiczne, prawda?

:-)




Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
0 / 0

@rentier
Nie. Po prostu w dzisiejszych czasach nie ma kariery od pucybuta do milionera. Fortunę buduje się przez pokolenia, 2 może 3, a może więcej. Ten, który zaczyna od zera, może na końcu mieć całkiem dobrze prosperującą firmę i niezłą sumkę, ale nie będzie super bogaty. Dopiero jego dzieci, którym zapewnił lepszy start niż sam miał, mają taką szansę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rentier
+1 / 1

@El_Polaco

bo niby kiedyś była a teraz nie?
Podpowiadam:
zawsze była taka możliwość. Ale wymagało to umiejętności wykorzystania okazji. Gates czy Jobs wykorzystali rewolucję technologiczną w IT (ten drugi nie miał bogatych rodziców). Rockefeller (ten pierwszy) wykorzystał zapotrzebowanie na ropę naftową. Dodam, że urodził się i wychował w biedzie. Kiedy większość widziała pieniądze w wydobyciu ropy, on dostrzegł je w jej przetwórstwie. I takich ludzi było w przeszłości dużo i będą kolejni w przyszłości. Jak ktoś uważa, że się nie da bo nie ma się bogatych rodziców albo że już wszystko wymyślono, to zwyczajnie brakuje mu wyobraźni.
;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+3 / 3

Jest piękna scena w filmie "Lot nad kukułczym gniazdem", kiedy McMurphy zabiera czubków autobusem na ryby. Na przystani strażnik ma pewne wątpliwości co do legalności "wypożyczenia" jachtu, i wtedy McMurphy przedstawia po kolei pensjonariuszy zakładu dla umysłowo chorych, jako czołowych psychiatrów. Kiedy kamera pokazuje twarze kolejno przedstawianych, widzimy ich zupełnie inaczej niż w szpitalu. Widzimy że w innym otoczeniu ci ludzie prezentują się całkiem normalnie. Potwierdza to tezę mema (nie całkowicie, ale zawsze trochę) że ludzi postrzegamy poprzez cały sztafaż ich otaczający. Nie zawsze jest to właściwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V voleck
+2 / 2

Taki Trump to akurat urodził się bogaczem i wystarczyło tego nie spier**lić. Czy też jak większość miliarderów przyjechał do Stanów z 20 dolarami i stworzył biznes wart miliardy?:P kto łyka takie baśnie?:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rentier
+1 / 1

@voleck

akurat rynek USA jest na tyle duży (332 ml ludzi, jeden język), że trzeba być bardzo przeciętny aby nie odnieść sukcesu. Do tego niższe niż w UE podatki. Stany są idealnym państwem dla ludzi przedsiębiorczych z pomysłami. Tylko trzeba mieć wiedzę, pomysły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V voleck
0 / 0

@rentier
Dlatego uważam, że Stany mimo swoich wad są ostatnim bastionem wolności obywatelskiej. U nas niedługo nie będziesz mógł bąka puścić bez poinformowania o tym w urzędzie (emisja CO2:P)
Z tym się zgodzę, że ci którym nie wyszedł "american dream" po prostu nie mieli pomysłu. Kraj niekończących się możliwości (przynajmniej takie jest moje zdanie)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rentier
+1 / 1

Są bogaci bo nie poszli w owczym pędzie za tłumem na studia i ciepły etacik do korpo albo co gorzej do budżetówki na bieda-pensję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Koruptos
-2 / 2

Bzdura. Można Muska, Gatesa czy Zuckerberga lubić albo nie, ale stworzyli oni wielomilardowe firmy, A Musk nawet kilka takich biznesów stworzył i rozwinął. I nie zrobili tego, bo im "pozwoliliśmy" tylko dlatego, że dali nam produkty, których potrzebowaliśmy (albo przynajmniej tak nam się wydaje).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F ff_1
0 / 0

Zamiast "tylko" wstaw "lecz", będzie dużo bardziej zrozumiale.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camper52
0 / 0

Nie ma wielkich ludzi. Są tylko momenty przełomowe które można wykorzystać (z sukcesem) albo nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-1 / 1

No chyba jednak nie.

Po prostu, okazali się dostosowani do warunków w których przyszło im żyć, bardziej niż inni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem