Internet potrafi człowieka zniszczyć, ale też potrafi wznieść go na wyżyny. 58-letni pisarz, Shawn Warner siedział przybity podczas promowania swojej książki, gdyż było zerowe zainteresowanie nią. Wtedy się pojawił pewien młody człowiek, który zaproponował, że nakręci z nim filmik i zamieści go na TikToku
2:50
Film obejrzano już 17 milionów razy, a książka Warnera jest teraz najlepiej sprzedającą się powieścią na Amazonie
znajomy opowiadal nam kiedys podobna sytuacje, gdzie w pustej ksiegarni tez siedzial autor promujacy swoja nowa ksiazke a zainteresowanie bylo zerowe
z tym ze ksiazka nie byla jego debiutem autorskim, autor byl znany. z tego co pamietam znajomy mowil ze tym autorem byl tom clancy ale nie jestem pewny
Takie filmiki mocno przemawiają do młodych Amerykanów. Współczują mu, bo sami mają podobną wizję siebie. Tam naprawdę kto młody ma ciut oleju w głowie i nie chce zostać tiktokerem, a nie ma żadnego drygu do wiedzy technicznej, marzy o karierze aktora lub pisarza. Nawet po przekalkulowaniu ilu potrzebnych jest aktorów i jak dużo przeciętny Amerykanin czyta książek nadal mają w głowie, że akurat oni będą następnym DiCaprio lub Tolkienem. Musi tylko bardzo chcieć i na pewno się uda, prawda?
A może po prostu ta książka była tak słaba, że nikt nie był nią zainteresowany? Ja stworzyłem ostatnio piosenkę...góvniana, nikt nie chce jej słuchać (nawet moja żona:P), ale może ktoś zlituje się nade mną i zdobęde MTV Music Awards w kategorii "Best new Artist"? XD
Piękna okazja do refleksji nad tym co jest na świecie wartościowe, dlaczego coś ma taką a nie inną wartość i jak absurdalne mogą być tego powody.
Jak kamień z Jeleniej Góry...
@koszmarek66
Może nie mieszajmy w to kamienia z Jeleniej Góry. Czy Pan wie, kto po nim stąpał...?
@carramia Ooo to, to!
@koszmarek66
I słowo ciałem się stało:
tiny.pl/ct6pd
Już wiemy, kto po nim stąpał...
znajomy opowiadal nam kiedys podobna sytuacje, gdzie w pustej ksiegarni tez siedzial autor promujacy swoja nowa ksiazke a zainteresowanie bylo zerowe
z tym ze ksiazka nie byla jego debiutem autorskim, autor byl znany. z tego co pamietam znajomy mowil ze tym autorem byl tom clancy ale nie jestem pewny
Takie filmiki mocno przemawiają do młodych Amerykanów. Współczują mu, bo sami mają podobną wizję siebie. Tam naprawdę kto młody ma ciut oleju w głowie i nie chce zostać tiktokerem, a nie ma żadnego drygu do wiedzy technicznej, marzy o karierze aktora lub pisarza. Nawet po przekalkulowaniu ilu potrzebnych jest aktorów i jak dużo przeciętny Amerykanin czyta książek nadal mają w głowie, że akurat oni będą następnym DiCaprio lub Tolkienem. Musi tylko bardzo chcieć i na pewno się uda, prawda?
A może po prostu ta książka była tak słaba, że nikt nie był nią zainteresowany? Ja stworzyłem ostatnio piosenkę...góvniana, nikt nie chce jej słuchać (nawet moja żona:P), ale może ktoś zlituje się nade mną i zdobęde MTV Music Awards w kategorii "Best new Artist"? XD