Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
462 480
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K KyloRen
+7 / 15

@kawkazrana61 A ty pokaż palce zdarte od pisania proruskich komentarzy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+5 / 7

u kacapów na odwrót

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+5 / 13

@ChaserJohnDoe nie wiem co wciągasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+5 / 5

@ubooot ruble

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mirga1
0 / 0

pomału mu ta broda rośnie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V voleck
+4 / 8

Podniecają się prezydentem, bo nie uciekł z kraju...
To jest jego obowiązek. To, że inni uciekali i tworzyli tzw. rząd na uchodźstwie nie czyni z niego bohatera. Po prostu robi to co MUSI. Robią z niego bohatera jakby na froncie walczył. Nie jestem ruskim trollem! Oby Ukraincy wybili jak najwięcej kacapów. Brawo Ukraina, brawo żołnierze walczący, ale Zełenski...ok, spoko, nie zdezerterował, ale nie stawiajmy mu jeszcze pomników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KyloRen
+5 / 5

@voleck Kiedy lekarz uratuje komuś życie to też staje się dla niego bohaterem, mimo że ratowanie życia to obowiązek lekarza. Tu jest moim zdaniem podobnie, ale rozumiem twój punkt widzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V voleck
+1 / 1

@KyloRen
Uratowanie życia czy z obowiązku czy z powołania to jest namacalne dobro. Dla uratowanego nie ma znaczenia czy lekarz go uratował z obowiązku czy z powołania. Ja bym porównał to z taką sytuacją: mam dzieci, mam obowiązek opiekować się nimi i to, że nie porzuciłem ich to nie jest bohaterstwo tylko coś normalnego. Nie wychodzę z domu czekając na owację na stojąco, że nie porzuciłem dzieci.
Lekarz ratujący życie może liczyć na wdzięczność rodziny mimo to, że wykonywał swój obowiązek.
Strażak wchodzący do palącego się domu z narażeniem życia ratujący innych ludzi to też nie bohater? Babcia wynoszona na jego rękach z płomieni myśli sobie "to twój psi obowiązek"? Zełeński przede wszystkim jest bezpieczny. Ma obstawę, ma snajperów pilnujących, ma zwiadowców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
+1 / 3

powinien podziękować krajom unii europejskiej które złamały embargo na broń i w latach 2015-2019 zbroiły Putina :) żeby było ciekawiej to teraz te kraje pomagają Ukrainie. o co tu chodzi jeśli nie o pieniądze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V voleck
+3 / 3

@pan_grajek92
Zawsze będzie chodzić tylko o pieniądze. Ci sami co krzyczą o "wartościach europejskich" o tolerancji, równości, miłości bez wahania robią interesy z ludobójcą. Najlepsze, że władcy Europy udają szok co Putin robi. Robi to samo co robił od wielu lat. Mordercą był zawsze, a teraz palą głupa. Ja mam w dupie co o mnie myślą ignoranci i uważam, że UE to Soviet Union 2.0. UE rządzą skompromitowani w swoich krajach politycy. Jedyna "wartość europejska" to €. Ale ludzi nie interesują fakty, dokumenty, procesy o korupcje (nie ma czasu czytać, oglądać, dowiedzieć się). Wychodzi ładny człowiek i mówi "miłość, równość, tolerancja" i to w zupełności wystarczy amebom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-1 / 1

@pan_grajek92 , Szok!!! Produkują i sprzedają broń dla zysku?!?!?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sandalarz
+1 / 1

@adamis62 popatrz a ja głupi myślałem że do obrony !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

@pan_grajek92 , myślę, że obecnie dla Ukrainy to, co UE robiła dla rosji 5 czy 10 lat temu ma mniejsze znaczenie, od tego, co teraz UE robi dla Ukrainy.
Co byś Ukrainie proponował? Zrobić focha za przeszłość?
W ogóle odnoszę wrażenie, że dla wielu Polaków robienie focha wobec i nych państw, to jedyny możliwy sposób na współistnienie w tym świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

@sandalarz, toby było miłe. Pod warunkiem, że ŻADNEMU państwu na świecie nie przyszło by do głowy użycie tej broni wobec innego kraju.
Tak nie jest, dlatego zawierane są sojusze, w których ramach broń jest eksportowana.
Niestety, nie zawsze da się przewiedzieć co sojusznikowi odwali za jakiś czas, albo czy ten, który potrzebuje broni do odstraszenia agresywnego sąsiada sam nie stanie się agresywny. Druga sprawa, to zbyt mało restrykcyjne prawa międzynarodowe, które pozwalają na handel bronią. Niby są pewne ograniczenia, ale jak jedna ze stron stojących po stronie konfliktu je złamie, to druga też nie czuje się zobowiazana do przestrzegania. Mamy tak non stop, w dużym uproszczeniu to rosja i USA, i mnóstwo pomniejszych państw szukających wsparcia od któregoś z tych dwóch bloków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem