Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K konto usunięte
+8 / 10

Przepisy powinny być precyzyjne, niestety nie są.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
+6 / 6

@kibishi Ale dodatkowe dopowiadanie, nadinterpretowanie sobie znaczeń zawartych w przepisach słów, jeszcze większy bałagan powoduje. Wchodzenie to zgodnie ze znaczeniem słowa przekraczanie granicy jakiegoś obszary, tu przejścia i w tym przypadku powinno być jasne kiedy pieszy zyskuje pierwszeństwo. Natomiast jak dodamy sobie od tak słowo "zamierzający" to wtedy "Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Desertnadeser
+2 / 2

@Kar4 To rzutuje na bardzo ważne pytanie: Kto nami rządzi i ustala jednocześnie prawo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+4 / 4

@Kar4 Aby było ciekawiej nawet jeżeli pieszy wejdzie na drogę o wielu pasach to nadal można przejechać nie wymuszając pierwszeństwa na nim, w wielu przypadkach policja nadużywa tego, że kierowcy nie znają dokładnej definicji.
Art. 2 Pord:
"23)
ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, a osobę poruszającą się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch - do zatrzymania się, zmiany kierunku albo istotnej zmiany prędkości;"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+4 / 4

@Kar4 To chyba celowe działanie. Szczególnie, że kary za niektóre zachowania są bardzo dotkliwe. To jakby dać urzednikom państwowym dodatkowe narzędzie do zastraszania obywateli. Ludzie zdają się nie dostrzegać jak bardzo mają dociskaną śrubę - tak, kwa, kroczek po kroczku. Np. w zeszłym roku wprowadzono wgląd do konta bankowego, obecnie będą mogli zablokować dostęp do konta "ot tak". Albo zmiany w prawie drogowym: drastyczny wzrost "wagi" mandatów, niejednoznaczne zapisy, znięchęcanie do odwoływania się w sądach. Teraz można dostać mandat o przekroczenie prędkości już o 1 km/h i w upie mają błędy pomiarowe swoich urządzeń pomiarowych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+4 / 4

@kibishi Niedługo koleś z kanału Audyt Obywatelski będzie miał problem z działaniem jak do tej pory - media pieją o kolejnej zmianie w prawie ograniczającej możliwość filmowania "obiektów strategicznych". Przypominam, że głębokiej komuny nawet ki_bel na dworku był "obiektem strategicznym".
Moim zdaniem: wszystko układa się tak, abyś jako obywatel nie mógł nawet zipnąć - to nie jest przypadkowy zapis w jednej zmianie przepisu, tylko ciągłą tendencja.
Dawniej patrzyłem przez palce na histerię opozycji odnośnie wzrostu poziomu totalitaryzmu w Polsce - ostatnio coraz mniej mi do śmiechu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
+3 / 3

@kibishi
W prawodawstwie rozróżnia się zwroty ,,nieostre'' oraz ,,wieloznaczne''. Zwroty nieostre są niezamierzonymi wyrazami mającymi wiele znaczeń przez co powodującymi problemy w interpretacji przepisu (jego wykładni) i są wyznacznikiem złego prawodawstwa, natomiast wyrazy wieloznaczne to wyrazy ,,celowo nieostre'' użyte przez prawodawcę w celu objęcia przepisem możliwie jak najszerszego grona przypadków. Drugi problem wprowadzania przepisów ,,precyzyjnych'' to problem tego, że prawo zawsze jest jeden a nawet pięć kroków za rozwojem społeczeństwa choćby z uwagi na sam długotrwały proces uchwalania. Zdarza się, że przepisy są przestarzałe już w momencie wejścia w życie. Dlatego też w założeniu trzeba je tak konstruować żeby mogły funkcjonować w niezmienionej formie możliwie jak najdłużej nawet kosztem ich precyzyjności. Wiadomo, teraz PIS pisze ustawy na kolanie, przepychają przez noc i rano Adrian już grzecznie podpisuje ale na papierze cały proces jest znacznie bardziej długotrwały. Kolejna rzecz to stopień skomplikowania danej tematyki. Ciężko wymagać aby prawodawca był wszechwiedzący i znał się na wszystkim więc wprowadzanie nieprecyzyjnych określeń typu ,,zgodnie z aktualną wiedzą medyczną/techniczną itd, itp'' jest korzystne bo wiedza cały czas się zmienia/rozwija. Kolejna rzecz to luzy decyzyjne czyli celowo pozostawione nieprecyzyjności mające dać możliwość wyboru drogi lub swobodnej oceny organowi - co ma uelastycznić proces stosowania prawa. Mówiąc całościowo próba wprowadzenia przepisów stricte precyzyjnych skończyłaby się tylko i wyłącznie tym, że ustawa składająca się ze 100 artykułów nagle składałaby się z 10 000 artykułów z czego wiele z nich byłoby niemal bliźniaczo do siebie podobnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+2 / 2

@lolo7 ",,celowo nieostre'' użyte przez prawodawcę w celu objęcia przepisem możliwie jak najszerszego grona przypadków." Cały problem polega na tym że celem tego przypadku przepisów jest możliwość karania jak największej grupy obywateli a nie ochrona ich bezpieczeństwa.
Podałeś poniżej definicje gwałtu, to teraz powiedz mi czy "makijaż" to podstęp? Bo moim zdaniem można tak zaliczyć (zmiana wyglądu w celu zdobycia korzyści), w takim razie mogę śmiało oskarżyć każdą kobietę z którą obcowałem płciowo o gwałt? Przecież kładłem się z pięknością a obudziłem z bestią.
Po to właśnie każda partia ma sztab prawników zajmujących się pisaniem przepisów aby przepisy były tak precyzyjne jak to możliwe przy zachowaniu maksymalnej efektywności, obywatel po przeczytaniu przepisu powinien wiedzieć co może zrobić a czego musi unikać a zostawianie pola do interpretacji powoduje, że niestety tak nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
+1 / 1

@kibishi
Jeśli kobieta dała radę do tego stopnia oszukać Cię zwykłym makijażem to bardziej niż o gwałt posądzałbym ją o wykorzystanie seksualne osoby nieporadnej XD. A tak na poważnie. Przepis efektywny to przepis, który reguluje dane zagadnienie w sposób możliwie najszerszy i może być wykorzystywany bez nowelizacji w jak najdłuższym czasie. Zwykła ekonomia. Precyzja jest ważna ale nie najważniejsza. Zdradzę Ci też sekret. Nie ufaj prawnikom. Prawnik mówiący, że chce prostych i jasnych przepisów to prawnik mówiący, że chce być bezrobotny. Także ten prawnik w sztabie partyjnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@Desertnadeser W tym przypadku, problem jest bardziej z egzekwowaniem prawa przez nadinterpretacje, a w tej kwestii nie słyszałem o naciskach rządu na orzecznictwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 0

@lolo7 Wiesz doskonalę, o co mi chodzi z tym makijażem, a raczej z nie precyzyjnością przepisów na podstawie zacytowanego przez ciebie przykładu, swoją drogą dobry makijaż może zmienić kobietę dość mocno, oczywiście nie mówię o zaszpachlowaniu twarzy i narysowaniu nowej, bo to moim zdaniem wygląda paskudnie.
"Przepis efektywny to przepis, który reguluje dane zagadnienie w sposób możliwie najszerszy i może być wykorzystywany bez nowelizacji w jak najdłuższym czasie." To po co nam kodeks karny, przecież można było zrobić przepis: "Zakazuje się robienia złych rzeczy, kara za robienie złych rzeczy będzie odpowiednia do popełnionego czynu", jeden przepis bez potrzeby nowelizacji obejmujący wszystko.
Prawnik w sztabie partyjnym nie zajmuje się późniejszą interpretacją formowanych przez niego przepisów więc pracę będzie miał i tak, ogólnie nikomu zajmującemu się polityką nie można ufać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
0 / 0

,,Odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje''. Natomiast gwałt to ,,Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego,
podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.'' - Zatem ciężko uznać zaproponowanie stosunku płciowego partnerce za gwałt...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@lolo7 Zgadza się, to dlaczego zamiar wchodzenia pieszego traktować jako wchodzenie? Pieszy mający zamiar wchodzić nie ma w przepisach pierwszeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
+3 / 3

@Kar4
Ponieważ istnieje coś takiego jak wykładnia celowościowa. W ramach tego zamysłu zadajemy sobie pytanie jaki cel miał ustawodawca wprowadzając określony przepis po czym interpretujemy go zgodnie z tym zamysłem. W przypadku wątpliwości z prac na daną ustawą dostępne są materiały legislacyjne i komentarze. Pewnie, fajnie by było jakby prawo wyglądało jak dekalog pod kątem skomplikowania ale niestety nasze społeczeństwo jest odrobinę bardziej rozwinięte.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
-1 / 1

@lolo7 Czyli nieważne zapisy prawa tylko zgodnie z wydumanymi przez każdego z nas celem ustawodawcy, możemy sobie dowolnie nadinterpretować prawo? A dodatkowo każdy może inaczej widzieć drogę do osiągnięcia tego celu. Takie coś doprowadzi do bałaganu lub państwa totalitarnego, nie ważne prawo tylko wyższy cel :o.
To są zasady ruchu drogowego wskazujące kto, gdzie i kiedy ma pierwszeństwo, regulują ruch na drogach publicznych, tu nie powinno być miejsca na zgadywanie, co autor miał na celu.
Po przeczytaniu wypowiedzi z posiedzenia podkomisji sejmowej, widać wyraźnie celem ostatecznych zapisów ustawy nie było danie pierwszeństwa pieszemu mającemu zamiar wchodzić. A celem obecnych nadinterpretacji jest poprawienie sobie statystyk w ilości wystawionych mandatów - może to faktycznie było celem ustawodawcy, większe wpływy do budżetu, bo przecież taryfikator też podnieśli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
+3 / 3

@Kar4
Jeśli uważasz, że otrzymany mandat jest błędny to go nie przyjmuj. Będziesz mógł przedstawić i wykazać swoją rację w Sądzie. Jeśli uznasz, że wyrok Sądu będzie błędny to będziesz mógł się odwołać od orzeczenia do wyższej instancji i inny Sąd w innym składzie to rozsądzi. Jeśli na każdym z trzech etapów trzy organy kolejno będą mówić, że się mylisz to wtedy masz znak... Że się może jednak mylisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
-1 / 1

@lolo7 ... albo że mamy państwo opresyjne, nadinterpretujące przepisy by ukarać człowieka, bo teraz taki wiatr wieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
+3 / 3

@Kar4
Nie zrozum mnie źle. To że nasze Państwo nie wyrabia finansowo i PIS szuka każdej możliwości do zasypania dziury w budżecie nie jest wiedzą tajemną, podobnie jak to że mandaty, grzywny czy administracyjne kary pieniężne stanowią duży przychód w budżecie. Staram się tylko zwrócić uwagę, że nasz system prawny jest trochę bardziej skomplikowany i że ma pewne niuanse.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@lolo7 Nie ma problemu, to tylko dyskusja. Denerwować natomiast może to, że ludzie przez takie coś muszą traci swój czas i pieniądze, aby udowodnić że nie jest się wielbłądem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
-1 / 1

Tu widać różnice kulturowe między wschodem a zachodem Europy. Na zachodzie nie patrzą na interpretacje, tylko na ludzi. U nas kierowcy myślą tylko nad tym kiedy mogą nie ustąpić pieszemu. Przepaść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@perskieoko Na zachodzie nie patrzy się na interpretacje, tylko na przepisy, bo one tam to nakazują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DonSalieri
0 / 0

@perskieoko Emm.. nie? Kierowcy zwyczajnie zauważają problem - wmawianie pieszym, że nie mają żadnych obowiązków na przejściu, bo to kierowca ma na nich uważać. Tępi się w ten sposób ich instynkt samozachowawczy, jednocześnie sprawiając, że są mniej przewidywalni. A brak przewidywalności to najniebezpieczniejsze, co może być w ruchu drogowym. Nawet spore przekroczenie prędkości jest mniej niebezpieczne - bo taki pirat jest przewidywalny, co do kierunku w którym pędzi i da się na to odpowiednio zareagować

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar samodzielny68
+1 / 3

Po zmianie dotyczącej przejść dla pieszych jest mniej trupów. Może to jest istotne, a nie piękno i precyzja prawnych zapisów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
-2 / 2

@samodzielny68 Szkoda że statystyki pokazują że w okolicach przejść stan bezpieczeństwa się pogorszył (o czym wstawiłem dwa demotywatory), a ogólna poprawa bezpieczeństwa wynika zapewne z inny zmian wprowadzonych w tym okresie, a było ich sporo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar samodzielny68
0 / 0

@Kar4 Dziękuję za informację, bardzo interesujące dane. Swoją drogą ciekawe czemu Polska tak bardzo różni się od reszty świata i to co gdzie indziej radykalnie zwiększa bezpieczeństwo (np. ograniczenia prędkości, pierwszeństwo pieszych na pasach) u nas powoduje wzrost liczby ofiar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2023 o 13:18

N Nighthawk7
-1 / 3

@samodzielny68
Wiesz jaka zmiana dotycząca przejść dla pieszych przyniosłaby największą poprawę jeśli chodzi o ilość trupów? Zrobienie w końcu prawa zgodnego z logiką, że wchodzisz na przejście jak widzisz, że auto się zatrzymuje i kierowca Cię widzi. Do tego przejścia przez kilka pasów w jednym kierunku obowiązkowo ze światłami.
No tylko gdyby zrobić coś zgodnego z logiką, to wtedy by zniknął jeden z wielu spornych tematów pomiędzy ludźmi, co mogłoby doprowadzić do tego, że obywatele zaczęliby bardziej patrzeć na ręce władzy. Nie w tym kraju takie numery..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
-1 / 1

@samodzielny68 Jeśli chodzi niekorzystne statystami bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych to moim zdanie jednym zw większych problemów jest brak obowiązujących standardów bezpiecznych przejść dla pieszych jak na zachodzie i faktycznie nasze przejścia takich standardów nie spełniają co pokazały audyty w tej dziedzinie (np. są przejście tak usytuowane, że autobus na przystanku zasłania widoczność). Na Litwie przed wprowadzeniem zmian pierwszeństwa zaostrzyli te standardy, ale przed tym najważniejsze, że w ogóle je mieli w przeciwieństwie do Polski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swosek
-1 / 1

Myślę, że jest to działanie pod publiczkę, tym bardziej, że wybory tuż, tuż. No proszę jak to państwo dba o niechronionych obywateli, którzy nie używają mózgów dla ochrony własnej.
Przypomnę tylko politykom, że kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie. Czasem przekombinowanie szkodzi. A może skoro to nasze państwo jest tak hojne, to niech zamontuje kamery i światła na KAŻDYM przejściu dla pieszych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem