Można jakoś bardziej pomóc? Może jednak da się coś zrobić, żeby ta Pani wyzdrowiała? Potrzeba coś zrobić? Mieszkam niestety daleko od Warszawy, ale może jednak jakoś coś można zrobić? Może da się jakoś tutaj zebrać ludzi jak często się zdarza i jakoś tej Pani pomóc?
To prawdziwy demot. pierw karmi się człowieka rakotwórczą chemią by później podawać mu chemię w ramach leczenia. I nikomu specjalnie nie zależy by wypuścić w obieg lekarstwo które będzie skutecznie leczyć chorych. Mimo wszystko dużo zdrowia dla właścicielki czworonoga a dla psiaka dobrej rodziny zastępczej
Najsmutniejsza rzecz jaką dziś widziałem
Zdrowia dla właścicielki!
A dla ogoniastej, aby jak najszybciej Pani zaczęła chodzić z nią na długie spacery!
Można jakoś bardziej pomóc? Może jednak da się coś zrobić, żeby ta Pani wyzdrowiała? Potrzeba coś zrobić? Mieszkam niestety daleko od Warszawy, ale może jednak jakoś coś można zrobić? Może da się jakoś tutaj zebrać ludzi jak często się zdarza i jakoś tej Pani pomóc?
To prawdziwy demot. pierw karmi się człowieka rakotwórczą chemią by później podawać mu chemię w ramach leczenia. I nikomu specjalnie nie zależy by wypuścić w obieg lekarstwo które będzie skutecznie leczyć chorych. Mimo wszystko dużo zdrowia dla właścicielki czworonoga a dla psiaka dobrej rodziny zastępczej