Tu akurat popieram, gdyby go posłuchali dziś byli byśmy faktycznie lepsi od Niemiec czy Francji gospodarczo oczywiście, ale woleliśmy prokomunistyczne i postsowieckie ideały z Kaczyńskimi na czele, dlatego dziś jest jak jest stare komuchy wiedzą jak nie myślącym ludem sterować, idealnie im idzie
@Borgman Dlaczego Sasinowi? Nie jestem wielbicielem PiS'u, ale to nie znaczy, że można uprawiać taką tanią demagogię. Jak coś piszesz publicznie, pisz merytorycznie, inaczej marnujesz czyjś czas i wprowadzasz w błąd, a może nawet celowo manipulujesz.
Rozmawiałem z pracowniczką ich sklepu firmowego, no i okazuje się, że to bardziej złożona sprawa. Nawet gdyby prąd nie podrożał dalsza produkcja by im się nie kalkulowała. Firma przeżywała kryzys, a cena prądu była tylko tą przysłowiową kroplą.
ceny prądu są skandaliczne, o tę kroplę właśnie chodzi PiS wykańcza gospodarkę, więc demot jest na miejscu i na temat, demagogia to twoje opowieści, jak chcesz napisać dysertację na temat fabryki porcelany napisz i opublikuj w czasopismach naukowych to są demotywatory
@Wolfi1485 Chyba od kiedy słowo "wyprzedaż" zaczęto traktować jak "promocja", pojawiło się słowo "wysprzedawać się", żeby wyrazić, że to faktyczną wyprzedaż, a nie "chyt marketingowy".
Zaś dziwnym trafem, niespełna pól roku, po likwidacji, udało się zdobyć zezwolenie na wyburzenie zabytkowych budynków fabryki, gdzie na takie rozpatrzenie w większości przypadków czeka się latami (rzadko kiedy jest zezwolenie). Również zmienił się nagle plan zagospodarowania, jak i pojawił się pierwsze projekty na budowę mieszkań.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lipca 2023 o 15:28
Nie znam sprawy, ale w niektórych przypadkach to kwestia tego, że coraz mniej ludzi kupuje takie rzeczy w sklepach i robi zakupy online. Sporo branż zamyka sklepy stacjonarne z tego właśnie powodu.
Wiadomo, piekarnie czy kwiaciarnie nie dałyby rady bez lokalu, ale porcelana? Ilu z nas chodzi kupować porcelane?
@VaniaVirgo Wiadomo, ale tu chodzi o fabrykę, a nie tylko sklep.
I wiadomo, że tu na pewno jest więcej czynników, ale bez dwóch zdań polityka pis przyczyniła się do ekspresowego wykańczania wielu takich firm, które mogłoby jeszcze latami działać..
@madziula185 No właśnie ja też nikogo takiego nie znam. Pokolenie naszych babć traktowało to jak wyznacznik luksusu, więc czasem kupowały, żeby sobie sprawić przyjemność, że mają coś porcelanowego.
Natomiast obecnie?
@Garfield2000 Fakt, fabryka, ale w tym przypadku na jedno wychodzi, brak podaży.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lipca 2023 o 22:43
@Garfield2000, ale mówisz że to wina pis że świat się zmienia, nie potrzebujemy np zwykłych zapałek, szewca czy innych rzeczy które 10 lat temu wydawało się są niezbędne? Ile urządzeń zwykły smartfon zastąpił?
Takie fabryki to mogły by jeszcze kupę lat ciągnąć, ale to raczej by przetrwać a nie by się rozwijać, a chyba nie chodzi o przetrwanie co?
@biallydaniel Nie. To, że świat się zmienia i zapałki wciąż potrzebujemy, ale rzadziej - winą PISu nie jest. Natomiast to, że przez ręczne regulowanie rynkiem, mieszanie się do gospodarki w miejscach, w których powinni się NIE mieszać, dorzucanie pieniędzy do rynku zamiast pozwolenie mu na samoregulację, tworzenie monopoli a przez to wpływ na ceny paliw i energii, itd. wpływają na upadek wielu firm - tak, tak twierdzę.
Ta fabryka to przykład jeden z wielu. Czy o pieczywie też powiesz, że to już przeżytek i teraz nikt z piekarni nie korzysta? Albo o restauracjach/knajpach, itd. A wiele podobnych przykładów jest.
Zgadzam się w 100% z tym, że świat idzie do przodu. Sama ponad 90% zakupów robię online i wiem, że sklepy stacjonarne to prawie przeżytek (jak wysyłanie listów pocztą), ALE to jest tylko jedna strona medalu. Druga jest taka, że PIS chce sterować czymś, czym nie powinien.
@VaniaVirgo Zgadzam się. Porcelana to PRAWIE przeżytek (wciąż są ludzie, którzy jej używają i kupują, ja takie osoby znam - w przeciwieństwie do Was :) I nie są to babcie.. ale są to wyjątki, to prawda). ALE z artykułu wynika, że poszło o ceny gazu - a na to już bezpośredni wpływ miała polityka rządu. I GDYBY chodziło tylko o fabrykę porcelany, nie byłoby problemu (wiadomo, "czasy się zmieniają"), ale chodzi o masę innych firm: restauracje, piekarnie, itp., które zużywają dużo gazu/prądu.
Jak się zaczyna ręcznie ingerować w gospodarkę, to takie są właśnie efekty. Prąd, gaz, paliwa, węgiel - teraz nagle się okazuje, że jednak mamy go za dużo i już nie ma potrzeby, by się Morawiecki udzielał.
A co do argumentu: "ja nie kupuję i nie znam nikogo".. - to jest argument, delikatnie mówiąc, bez sensu. Bo KAŻDY ma takie rzeczy, których w ogóle nie kupuje, nie kupował i nie będzie NIGDY kupował (bo np. nie lubi pizzy i nie je nic, co ma związek z mąką), i to naprawdę nie świadczy o tym, że mąka jest niepotrzebna i w ogóle "w czym problem"?
@Garfield2000 "(bo np. nie lubi pizzy i nie je nic, co ma związek z mąką)" ale każdy zna kogoś, kto mączne produkty je, widuje na ulicy ludzi trzymających takie produkty i ogólnie usłyszy czasem w jakiejś rozmowie coś o zakupie pizzy, chleba czy czegoś.
To, że jakiś procent ludzi kupuje porcelanę też jeszcze nie oznacza, że z tej właśnie fabryki. Nawet jeśli w artykule napisali że chodzi o gaz, wcale nie musi niestety oznaczać, że tak właśnie jest. Już wiele razy siano nieprawdę, czy półprawdę, więc mam bardzo nieufne podejście do takich rzeczy.
@VaniaVirgo Oczywiście, zgadza się, że to może być plota (że to byłą GŁÓWNA przyczyna) i zbieżność tego, że naprawdę ceny gazu zaszalały a właściciel i tak planował się uaktualnić z branżą, a nie musi się spowiadać wszystkim ze swoich planów.
Faktem natomiast jest to, że niszowe branże też na rynku istnieją i to, że (stosunkowo) niewiele osób z nich korzysta, nie znaczy, że nie są ważne. I drugim faktem jest to, że ceny gazu/energii i paliw (+ polityka rządu w aspekcie wirusa, czyli zamykanie firm) dobiło masę przedsiębiorców.
@Borgman A co Ty masz do Balcerowicza?
Tu akurat popieram, gdyby go posłuchali dziś byli byśmy faktycznie lepsi od Niemiec czy Francji gospodarczo oczywiście, ale woleliśmy prokomunistyczne i postsowieckie ideały z Kaczyńskimi na czele, dlatego dziś jest jak jest stare komuchy wiedzą jak nie myślącym ludem sterować, idealnie im idzie
@Borgman Dlaczego Sasinowi? Nie jestem wielbicielem PiS'u, ale to nie znaczy, że można uprawiać taką tanią demagogię. Jak coś piszesz publicznie, pisz merytorycznie, inaczej marnujesz czyjś czas i wprowadzasz w błąd, a może nawet celowo manipulujesz.
Rozmawiałem z pracowniczką ich sklepu firmowego, no i okazuje się, że to bardziej złożona sprawa. Nawet gdyby prąd nie podrożał dalsza produkcja by im się nie kalkulowała. Firma przeżywała kryzys, a cena prądu była tylko tą przysłowiową kroplą.
ceny prądu są skandaliczne, o tę kroplę właśnie chodzi PiS wykańcza gospodarkę, więc demot jest na miejscu i na temat, demagogia to twoje opowieści, jak chcesz napisać dysertację na temat fabryki porcelany napisz i opublikuj w czasopismach naukowych to są demotywatory
Tu jest jeden ze sposobów :)
https://demotywatory.pl/5202136/Reserved-i-Zaklady-Ceramiczne-Boleslawiec-nawiazali-wspolprace
Co to znaczy "wysprzedawać"? Ja wiem, że można coś sprzedać, albo wyprzedać, ale o "wysprzedawaniu" to pierwsze słyszę...
@Wolfi1485 Chyba od kiedy słowo "wyprzedaż" zaczęto traktować jak "promocja", pojawiło się słowo "wysprzedawać się", żeby wyrazić, że to faktyczną wyprzedaż, a nie "chyt marketingowy".
Zaś dziwnym trafem, niespełna pól roku, po likwidacji, udało się zdobyć zezwolenie na wyburzenie zabytkowych budynków fabryki, gdzie na takie rozpatrzenie w większości przypadków czeka się latami (rzadko kiedy jest zezwolenie). Również zmienił się nagle plan zagospodarowania, jak i pojawił się pierwsze projekty na budowę mieszkań.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2023 o 15:28
GOMUŁKĘ, na nieistniejącego boga, GomUłkę.
Nie znam sprawy, ale w niektórych przypadkach to kwestia tego, że coraz mniej ludzi kupuje takie rzeczy w sklepach i robi zakupy online. Sporo branż zamyka sklepy stacjonarne z tego właśnie powodu.
Wiadomo, piekarnie czy kwiaciarnie nie dałyby rady bez lokalu, ale porcelana? Ilu z nas chodzi kupować porcelane?
@VaniaVirgo Wiadomo, ale tu chodzi o fabrykę, a nie tylko sklep.
I wiadomo, że tu na pewno jest więcej czynników, ale bez dwóch zdań polityka pis przyczyniła się do ekspresowego wykańczania wielu takich firm, które mogłoby jeszcze latami działać..
@VaniaVirgo ja w ogóle nie kupuję porcelany. I nie znam nikogo kto by kupował
@madziula185 No właśnie ja też nikogo takiego nie znam. Pokolenie naszych babć traktowało to jak wyznacznik luksusu, więc czasem kupowały, żeby sobie sprawić przyjemność, że mają coś porcelanowego.
Natomiast obecnie?
@Garfield2000 Fakt, fabryka, ale w tym przypadku na jedno wychodzi, brak podaży.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2023 o 22:43
@Garfield2000, ale mówisz że to wina pis że świat się zmienia, nie potrzebujemy np zwykłych zapałek, szewca czy innych rzeczy które 10 lat temu wydawało się są niezbędne? Ile urządzeń zwykły smartfon zastąpił?
Takie fabryki to mogły by jeszcze kupę lat ciągnąć, ale to raczej by przetrwać a nie by się rozwijać, a chyba nie chodzi o przetrwanie co?
@biallydaniel Nie. To, że świat się zmienia i zapałki wciąż potrzebujemy, ale rzadziej - winą PISu nie jest. Natomiast to, że przez ręczne regulowanie rynkiem, mieszanie się do gospodarki w miejscach, w których powinni się NIE mieszać, dorzucanie pieniędzy do rynku zamiast pozwolenie mu na samoregulację, tworzenie monopoli a przez to wpływ na ceny paliw i energii, itd. wpływają na upadek wielu firm - tak, tak twierdzę.
Ta fabryka to przykład jeden z wielu. Czy o pieczywie też powiesz, że to już przeżytek i teraz nikt z piekarni nie korzysta? Albo o restauracjach/knajpach, itd. A wiele podobnych przykładów jest.
Zgadzam się w 100% z tym, że świat idzie do przodu. Sama ponad 90% zakupów robię online i wiem, że sklepy stacjonarne to prawie przeżytek (jak wysyłanie listów pocztą), ALE to jest tylko jedna strona medalu. Druga jest taka, że PIS chce sterować czymś, czym nie powinien.
@VaniaVirgo Zgadzam się. Porcelana to PRAWIE przeżytek (wciąż są ludzie, którzy jej używają i kupują, ja takie osoby znam - w przeciwieństwie do Was :) I nie są to babcie.. ale są to wyjątki, to prawda). ALE z artykułu wynika, że poszło o ceny gazu - a na to już bezpośredni wpływ miała polityka rządu. I GDYBY chodziło tylko o fabrykę porcelany, nie byłoby problemu (wiadomo, "czasy się zmieniają"), ale chodzi o masę innych firm: restauracje, piekarnie, itp., które zużywają dużo gazu/prądu.
Jak się zaczyna ręcznie ingerować w gospodarkę, to takie są właśnie efekty. Prąd, gaz, paliwa, węgiel - teraz nagle się okazuje, że jednak mamy go za dużo i już nie ma potrzeby, by się Morawiecki udzielał.
A co do argumentu: "ja nie kupuję i nie znam nikogo".. - to jest argument, delikatnie mówiąc, bez sensu. Bo KAŻDY ma takie rzeczy, których w ogóle nie kupuje, nie kupował i nie będzie NIGDY kupował (bo np. nie lubi pizzy i nie je nic, co ma związek z mąką), i to naprawdę nie świadczy o tym, że mąka jest niepotrzebna i w ogóle "w czym problem"?
@Garfield2000 "(bo np. nie lubi pizzy i nie je nic, co ma związek z mąką)" ale każdy zna kogoś, kto mączne produkty je, widuje na ulicy ludzi trzymających takie produkty i ogólnie usłyszy czasem w jakiejś rozmowie coś o zakupie pizzy, chleba czy czegoś.
To, że jakiś procent ludzi kupuje porcelanę też jeszcze nie oznacza, że z tej właśnie fabryki. Nawet jeśli w artykule napisali że chodzi o gaz, wcale nie musi niestety oznaczać, że tak właśnie jest. Już wiele razy siano nieprawdę, czy półprawdę, więc mam bardzo nieufne podejście do takich rzeczy.
@VaniaVirgo moja babcia też nie miała porcelany :-)
@VaniaVirgo Oczywiście, zgadza się, że to może być plota (że to byłą GŁÓWNA przyczyna) i zbieżność tego, że naprawdę ceny gazu zaszalały a właściciel i tak planował się uaktualnić z branżą, a nie musi się spowiadać wszystkim ze swoich planów.
Faktem natomiast jest to, że niszowe branże też na rynku istnieją i to, że (stosunkowo) niewiele osób z nich korzysta, nie znaczy, że nie są ważne. I drugim faktem jest to, że ceny gazu/energii i paliw (+ polityka rządu w aspekcie wirusa, czyli zamykanie firm) dobiło masę przedsiębiorców.
czyli plan powoli się realizuje, prywatne firmy mają zostać zlikwidowane a docelowo mają zostać jedynie wielkie korporacje :)
Towarzysz Władysław pisał się przez u zwykłe. Przez o z kreską piszemy nazwę sera.
@Borgman Gomułkę a nie Gomółkę.