Posłanka Aleksandra Łapiak znana z ogromnej pracy - w całej kadencji miała aż jedno wystąpienie na posiedzeniu Sejmu, nie umie też udawać, że rozmawia przez telefon. Zdradziła ją tapeta podczas "rozmowy"
Nie bronię, tylko chcę zauważyć że u mnie jak przesunę palcem w górę podczas rozmowy to widać całą tapetę i ikony tylko na pasku powiadomień jest oznaczenie że rozmawiam. Ale że politycy to najgorsza swołocz to i tak wątpię by była taka sama sytuacja.
Też tak mam. Ile razy podczas rozmowy uruchomiłam sobie uchem aplikacje. Dlatego teraz całkowicie wygaszam ekran i pewnie też patrzą na mnie jak na idiotkę, która rozmawia przez wyłączony telefon ;)
No raczej nie ta sama sytuacja, bo dziwnym trafem zaczyna 'rozmawiać' jak widzi reporterów i zakrywa telefon po zwróceniu uwagi, że nie używa telefonu. Ale może akurat lepiej słychać po drugiej stronie jeśli mówi się do zasłoniętego mikrofonu.
Odpowiadanie na pytania dziennikarzy to jest psi obowiązek polityków! "Nie będę z wami gadał bo jesteście z tej czy innej redakcji" Góvvno mnie to obchodzi psi synu, póki siedzisz tam za nasze pieniądze masz odpowiadać na każde pytanie każdego dziennikarza.
Z zegarynką to se nie pogada:)
Co sądzić o moralności ludzi którym kłamstwo przychodzi łatwiej niż splunięcie?
Z drugiej strony: to posłanka (tfu) solidarnej płotki. Nie zdziwiłbym się zbytnio na wieść że przemawiają do swoich niepołączonych z nikim telefonów.
Nie bronię, tylko chcę zauważyć że u mnie jak przesunę palcem w górę podczas rozmowy to widać całą tapetę i ikony tylko na pasku powiadomień jest oznaczenie że rozmawiam. Ale że politycy to najgorsza swołocz to i tak wątpię by była taka sama sytuacja.
Też tak mam. Ile razy podczas rozmowy uruchomiłam sobie uchem aplikacje. Dlatego teraz całkowicie wygaszam ekran i pewnie też patrzą na mnie jak na idiotkę, która rozmawia przez wyłączony telefon ;)
No raczej nie ta sama sytuacja, bo dziwnym trafem zaczyna 'rozmawiać' jak widzi reporterów i zakrywa telefon po zwróceniu uwagi, że nie używa telefonu. Ale może akurat lepiej słychać po drugiej stronie jeśli mówi się do zasłoniętego mikrofonu.
Odpowiadanie na pytania dziennikarzy to jest psi obowiązek polityków! "Nie będę z wami gadał bo jesteście z tej czy innej redakcji" Góvvno mnie to obchodzi psi synu, póki siedzisz tam za nasze pieniądze masz odpowiadać na każde pytanie każdego dziennikarza.
Ośmieszyli się, widać jak ekran telefonu gaśnie.
Da się rozmawiać z widoczną tapetą.
@maggdalena18 Rozumiesz o co tu chodzi? Ta pani siedzi tam za nasze pieniądze i nic nie robi. Ja prdle nigdy nie wyjdziemy z tego szamba
@Ddrek A to już inna bajka. Tam większość nic nie robi. Po co ich ponad 400? Zmniejszyć do np. 100.