Trzeci punkt i pierwsze oczywiste kłamstwo. Słowo 'Joga' nie pochodzi z łaciny (bo i czemu?) a z sanskrytu. Słowo oznacza „łączyć się” lub „jarzmo” lub „zjednoczyć”. Jarzmo ma wiele znaczeń, między innymi jest to coś, co łączy, spina lub przetrzymuje różne części czyli jednoczy.
Innymi słowy powyższa lista to piękna manipulacja ze strony Sławomira Kostrzewy i Andrzeja Zwolińskiego, która pokazuje prawdziwe intencje i moralność kościoła.
Szkoda że kościół nie widzi że jest jarzmem narzucanym na społeczeństwo od najmłodszych lat. A nie przepraszam oni to widzą ale w tym przypadku im jest to na rękę bo mają więcej baranów do strzyżenia.
Chciałbym żeby ludzie przejrzeli na oczy i zobaczyli w końcu że kościół nie jest równy wierze w boga. Powiedziałbym że w wielu momentach jest wręcz przeciwnie.
@TRUTHFUL Większosć tego co jest obecnie praktykowana? Tak. Ogólnie? Nie. To co znamy jako "joga" to resztki praktyk religijnych dużo starszych od buddyzmu. Niestety "cześć duchowa" nie przetrwała, a to co obecnie funkcjonuje to odtwórstwo i czysta fantazja praktycznie bez podstaw (trochę jak z naszą rodzimą wiarą). Za to przetrwało sporo wiedzy o (nazwijmy to) fizycznej stronie odbywania praktyk religijnych /modlitwy.
"U zaawansowanych w medytacji występują oznaki nawiedzenia demonicznego"
To co ja mam powiedzieć o Abrahamie ojcu kościoła widząc co religia z niego zrobiła? Dobrze, że się na sam koniec powstrzymał i jednak nie zabił własnego dziecka. Ale to w sumie też tylko dlatego, że głos mu tak powiedział.
ja tam ręki bym nie podał nikomu kto na jogę chodzi - to jednak dziwne i mało poważne zajęcie. Wystarczy się pogimnastykować ale nie - joga musi być - jeszcze przez "y" pewnie
@next_1 Racja. Ja tam ręki bym nigdy nie podał nikomu, kto się gimnastykuje - to jednak dziwne i mało poważne zajęcie. Są to "ruchy niegodne filozofa"...
Łooo panie. Toż to mój lekarz to jakiś sługa szatana, bo skubaniec na ból kręgosłupa poradził jogę. Muszę znaleźć takiego co podpisał klauzulę sumienia i na rwe kulszową pezepisze mi modlitwę.
@MG02
Zasadniczo warto się skonsultować z neurololo w przypadku bolesności pleców
W pewnym momencie leki są wskazane, oczywiście tylko te zgodne z nauką kościoła
@sokolasty
Byłem u ortopedy i fizjoterapeuty, ale nie wiem czy mieli ceryfiakt od proboszcza. Kurde mogłem spytać czy studiowali medycynę na KUL czy jakiejś satanistycznej uczelni medycznej.
@sokolasty
Dlatego właśnie ortopeda wysłał mnie na rezonans, na którym wyszły dwa uszkodzone kręgi łędźwiowe naciskające na nerw kulszowy. Odradził też ponowny wyjaz na rowerze w góry i zalecił rozciąganie/jogę. W każdym razie powoli przechodzi i to bez udziału sił nadprzyrodzonych :)
Tak, tak... tak samo jak ksiazka kucharska jest zbiorem prowokujacych opisow seksualnych i skazujacych dusze na wieczne potepienie.
Ja mam wiekszy szacunek do Talibanu, bo to czesto pastuchy bez dostepu do edukacji i osiagniec cywilizacji z koranem w rekach.
Ale jak tu wytlumaczyc nawiedzonych katolikow zyjacych w srodkowej Europie budujacych renesans sredniowiecza naszym kosztem. Wtf
Czarna mafia nie lubi konkurencji. Ani samodzielnego myślenia.
I kij z tym, że w kulturze zachodniej większość ludzi uprawiających jogę traktuje ją jako taką gimnastykę z elementami ćwiczeń oddechowych. Mało kto świadomie podąża "szlachetną ośmioraką ścieżką" w dharmicznym czy buddyjskim tego pojęcia znaczeniu.
Trzeci punkt i pierwsze oczywiste kłamstwo. Słowo 'Joga' nie pochodzi z łaciny (bo i czemu?) a z sanskrytu. Słowo oznacza „łączyć się” lub „jarzmo” lub „zjednoczyć”. Jarzmo ma wiele znaczeń, między innymi jest to coś, co łączy, spina lub przetrzymuje różne części czyli jednoczy.
Innymi słowy powyższa lista to piękna manipulacja ze strony Sławomira Kostrzewy i Andrzeja Zwolińskiego, która pokazuje prawdziwe intencje i moralność kościoła.
@Jezuita Właśnie NIE zaskakujące. Bo wywodzą się z tego samego prajęzyka.
Szkoda że kościół nie widzi że jest jarzmem narzucanym na społeczeństwo od najmłodszych lat. A nie przepraszam oni to widzą ale w tym przypadku im jest to na rękę bo mają więcej baranów do strzyżenia.
Chciałbym żeby ludzie przejrzeli na oczy i zobaczyli w końcu że kościół nie jest równy wierze w boga. Powiedziałbym że w wielu momentach jest wręcz przeciwnie.
A to nie po prostu relaks i gimnastyka?
@TRUTHFUL Większosć tego co jest obecnie praktykowana? Tak. Ogólnie? Nie. To co znamy jako "joga" to resztki praktyk religijnych dużo starszych od buddyzmu. Niestety "cześć duchowa" nie przetrwała, a to co obecnie funkcjonuje to odtwórstwo i czysta fantazja praktycznie bez podstaw (trochę jak z naszą rodzimą wiarą). Za to przetrwało sporo wiedzy o (nazwijmy to) fizycznej stronie odbywania praktyk religijnych /modlitwy.
"U zaawansowanych w medytacji występują oznaki nawiedzenia demonicznego"
To co ja mam powiedzieć o Abrahamie ojcu kościoła widząc co religia z niego zrobiła? Dobrze, że się na sam koniec powstrzymał i jednak nie zabił własnego dziecka. Ale to w sumie też tylko dlatego, że głos mu tak powiedział.
@tobimadara nie "powstrzymał się" tylko buk odwołał wyrok śmierci za swoją chwałę. Dobry z niego ojciec. Jak wujek ze Stalina
ja tam ręki bym nie podał nikomu kto na jogę chodzi - to jednak dziwne i mało poważne zajęcie. Wystarczy się pogimnastykować ale nie - joga musi być - jeszcze przez "y" pewnie
@next_1 Racja. Ja tam ręki bym nigdy nie podał nikomu, kto się gimnastykuje - to jednak dziwne i mało poważne zajęcie. Są to "ruchy niegodne filozofa"...
Jarzmo stanowi rdzeń religii...Już dawno nie byłem tak bliski zgodzenia się z klechą...
apostazja.eu, polecam;)
Łooo panie. Toż to mój lekarz to jakiś sługa szatana, bo skubaniec na ból kręgosłupa poradził jogę. Muszę znaleźć takiego co podpisał klauzulę sumienia i na rwe kulszową pezepisze mi modlitwę.
@MG02 Słuszna rada, ale musisz znaleźć dobrego instruktora (jako rehabilitacja najlepsza chyba joga Iyengara). Mnie przeszły bóle kręgosłupa po drugich zajęciach. Instruktorka nauczyła mnie jak prawidłowo stać :-D.
@MG02
Zasadniczo warto się skonsultować z neurololo w przypadku bolesności pleców
W pewnym momencie leki są wskazane, oczywiście tylko te zgodne z nauką kościoła
@sokolasty
Byłem u ortopedy i fizjoterapeuty, ale nie wiem czy mieli ceryfiakt od proboszcza. Kurde mogłem spytać czy studiowali medycynę na KUL czy jakiejś satanistycznej uczelni medycznej.
@MG02
Ortopedzi się nie znają
Fizjoterapeuci cię pougniataja
Ból kręgosłupa wynikać może z nacisku zmęczonego dysku na nerw
@sokolasty
Dlatego właśnie ortopeda wysłał mnie na rezonans, na którym wyszły dwa uszkodzone kręgi łędźwiowe naciskające na nerw kulszowy. Odradził też ponowny wyjaz na rowerze w góry i zalecił rozciąganie/jogę. W każdym razie powoli przechodzi i to bez udziału sił nadprzyrodzonych :)
Tak, tak... tak samo jak ksiazka kucharska jest zbiorem prowokujacych opisow seksualnych i skazujacych dusze na wieczne potepienie.
Ja mam wiekszy szacunek do Talibanu, bo to czesto pastuchy bez dostepu do edukacji i osiagniec cywilizacji z koranem w rekach.
Ale jak tu wytlumaczyc nawiedzonych katolikow zyjacych w srodkowej Europie budujacych renesans sredniowiecza naszym kosztem. Wtf
Największym zagrożeniem duchowym dla katolika nie jest joga a ksiądz - idiota
Czarna mafia nie lubi konkurencji. Ani samodzielnego myślenia.
I kij z tym, że w kulturze zachodniej większość ludzi uprawiających jogę traktuje ją jako taką gimnastykę z elementami ćwiczeń oddechowych. Mało kto świadomie podąża "szlachetną ośmioraką ścieżką" w dharmicznym czy buddyjskim tego pojęcia znaczeniu.
to samouwielbienie "wybitny teolog"
:D :D :D
@gremline Ten drugi dopiero się wybija. Ciekawe, jak zatytułował ten swój leksykon.
@bromba_2k leksykon kosmosu
brednie współczesnych polityków to przy tym nic
Skąd oni takich "wybitnych" przedstawicieli biorą?
Człowiek, z natury, nie może być aż tak durny....
@zelalem dobrze powiedziane "z natury". do takiego spier... potrzeba ideologii. pozdrawiam
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2023 o 14:52
W świetle współczesnej wiedzy naukowej znane mi religie to przeraźliwe bzdury.
A. Nie praktykowałam jogi - ale po przeczytaniu opisu mam ochotę zacząć.
B. Kto określił "wybitność" tego teologa?
@Izyda666 Ad. B. Samoocena. Jak w każdej korporacji.
A tak poza tym u księżulów Sławka i Andrzeja jest OK. ie należy z nich kpić, bo za chorobę umysłową nikt nie może.
To sekta.
a czy ku-yogini (źli yogini ) są błogosławieni (dwa minusy dają plus) czy podwójnie przeklęci?
Sukienkowi z każdym dniem udowadniają coraz bardziej jak bardzo są zbyteczni i poje*ani