każdy będzie siedział, przecież uchylenie immunitetu jest tak tak ważne, że każdy by wiedział, że nad tym nie głosowali. A bez tego można dowolnego Pana (P)osła, jedynie na własną odpowiedzialność, chociaż nie, w tyłek go kopną też nie można, bez konsekwencji (w czasie wyborów, przysłowiowo w tyłek też go nie kopniesz, bo jak taki dostanie jedynkę, to na 100% wejdzie do sejmu)
Kodeksy i przepisy są tak poukładane aby władzy krzywda się nie stała. A jęsli przypadkiem by się tak stało to jest jeszcze na koniec ułaskawienie... nie przez panią Kazię ze spożywczaka... przez prezydenta.
Cały PiS. Oni są święcie przekonani o swojej bezkarności. Chyba że jakimś cudem Ziobro by poleciał ze stanowiska i ktoś uczciwy i niezależny zajął jego miejsce.
Pewnie byłoby jak po rozwiązaniu parlamentu przez Wałęsę w 1992 albo 1993, kiedy przynajmniej jednego posła aresztowano zaraz przed ucieczką za granicę. Wiedział, co mu grozi wraz z wygaśnięciem immunitetu.
przeredaguj na [osoby podejrzane o korupcję]
bo czemu kobiety mają być wykluczone z tej przedniej zabawy ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2023 o 9:51
można im wiele zarzucić ale, nie są głupkami - wszyscy by siedzieli .
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2023 o 9:50
każdy będzie siedział, przecież uchylenie immunitetu jest tak tak ważne, że każdy by wiedział, że nad tym nie głosowali. A bez tego można dowolnego Pana (P)osła, jedynie na własną odpowiedzialność, chociaż nie, w tyłek go kopną też nie można, bez konsekwencji (w czasie wyborów, przysłowiowo w tyłek też go nie kopniesz, bo jak taki dostanie jedynkę, to na 100% wejdzie do sejmu)
Kodeksy i przepisy są tak poukładane aby władzy krzywda się nie stała. A jęsli przypadkiem by się tak stało to jest jeszcze na koniec ułaskawienie... nie przez panią Kazię ze spożywczaka... przez prezydenta.
Oni sa bezkarni, dopoki nie wejdzie ktos swiezy niepowiazany z tymi bandami nic sie nie zmieni.
Cały PiS. Oni są święcie przekonani o swojej bezkarności. Chyba że jakimś cudem Ziobro by poleciał ze stanowiska i ktoś uczciwy i niezależny zajął jego miejsce.
Pewnie byłoby jak po rozwiązaniu parlamentu przez Wałęsę w 1992 albo 1993, kiedy przynajmniej jednego posła aresztowano zaraz przed ucieczką za granicę. Wiedział, co mu grozi wraz z wygaśnięciem immunitetu.