No nie wiem. Mam córkę niepełnosprawną i dziwnie by wyglądało, gdybym w prezencie podarował jej nowy wózek, ortezy, czy poduszkę pneumatyczną. Tak - cieszy się, gdy wymienimy coś już bardzo wysłużonego na nowe, ale prezenty sprawiam jej raczej takie normalne. Boję się, że w takim przypadku kalectwo jeszcze bardziej by ją przygnębiało.
A Rafaello ? ponoć wyraża więcej jak 1000 słów.
Swoją drogą niezła ta drukarka :)
No nie wiem. Mam córkę niepełnosprawną i dziwnie by wyglądało, gdybym w prezencie podarował jej nowy wózek, ortezy, czy poduszkę pneumatyczną. Tak - cieszy się, gdy wymienimy coś już bardzo wysłużonego na nowe, ale prezenty sprawiam jej raczej takie normalne. Boję się, że w takim przypadku kalectwo jeszcze bardziej by ją przygnębiało.