Pytanie czy matka sama zajmuje się domem i dziećmi. Jeśli ojciec bierze część obowiązków na siebie, to rady trenera są, przynajmniej częściowo, możliwe do wdrożenia.
ojciec prawdopodobnie zapierdziela po 12 godzin dziennie i nie bardzo ma jak brac tych obowiazkow na siebie. znam przypadki w ktorych styrany facet wracal z pracy i od tego momentu ksiezniczka nie robila juz w domu nic...
No może i smutne, niemniej prawdziwe. Załóżmy, że przyjdzie taka właśnie matka do trenera po figurę marzeń. No i co? Jeśli przepis na taką figurę jest taki, a nie inny, to co innego może zrobić? Biologia dla matek nie ma planu ulgowego na fajną figurę, będzie musiała robić dokładnie to samo albo i więcej niż inna kobieta w jej wieku, która nie ma dzieci, ma podobny metabolizm i tak dalej.
@pan_grajek92
Wiesz zależy, ciąża i macierzyństwo to nie zawsze przepis na słaby wygląd. Są matki, które w ciąży przytyły 30 kilo, a są i takie, które raptem kilka, bo jedyne co to brzuch im urósł. Są kobiety, które po ciąży nie są w stanie wrócić do starej wagi, a są i takie, które po urodzeniu w krótkim czasie robią się szczuplejsze niż były przed ową ciążą i to w sumie bez żadnych planów treningowych.
Jakbym to już kiedyś przerabiał. Zupełnie przypadkowo natknąłem się na jakąś gazetę i tam było o budowaniu sylwetki i to było na kilkunastu stronach, a że mi się już zaczęła tworzyć oponka, to myślę, a co mi tam, zobaczę, co mówią mądrzejsi i podobnie, jak w democie, zaraz na samym początku - zadbaj o regularny, ośmiogodzinny sen i regularne, zróżnicowane i o stałych porach posiłki. No i zamknąłem i odłożyłem pozycję na półkę.
Pytanie czy matka sama zajmuje się domem i dziećmi. Jeśli ojciec bierze część obowiązków na siebie, to rady trenera są, przynajmniej częściowo, możliwe do wdrożenia.
ojciec prawdopodobnie zapierdziela po 12 godzin dziennie i nie bardzo ma jak brac tych obowiazkow na siebie. znam przypadki w ktorych styrany facet wracal z pracy i od tego momentu ksiezniczka nie robila juz w domu nic...
No może i smutne, niemniej prawdziwe. Załóżmy, że przyjdzie taka właśnie matka do trenera po figurę marzeń. No i co? Jeśli przepis na taką figurę jest taki, a nie inny, to co innego może zrobić? Biologia dla matek nie ma planu ulgowego na fajną figurę, będzie musiała robić dokładnie to samo albo i więcej niż inna kobieta w jej wieku, która nie ma dzieci, ma podobny metabolizm i tak dalej.
nie żeby coś, ale nikt nikogo nie zmusza do posiadania dzieci :) nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko
@pan_grajek92
Wiesz zależy, ciąża i macierzyństwo to nie zawsze przepis na słaby wygląd. Są matki, które w ciąży przytyły 30 kilo, a są i takie, które raptem kilka, bo jedyne co to brzuch im urósł. Są kobiety, które po ciąży nie są w stanie wrócić do starej wagi, a są i takie, które po urodzeniu w krótkim czasie robią się szczuplejsze niż były przed ową ciążą i to w sumie bez żadnych planów treningowych.
Jakbym to już kiedyś przerabiał. Zupełnie przypadkowo natknąłem się na jakąś gazetę i tam było o budowaniu sylwetki i to było na kilkunastu stronach, a że mi się już zaczęła tworzyć oponka, to myślę, a co mi tam, zobaczę, co mówią mądrzejsi i podobnie, jak w democie, zaraz na samym początku - zadbaj o regularny, ośmiogodzinny sen i regularne, zróżnicowane i o stałych porach posiłki. No i zamknąłem i odłożyłem pozycję na półkę.