"Niesty rodzina bardzo się zasmuciła gdy staruszek zmarł. Smutek był ten tym większy jak się okazało że cały majątek został mi zapisany. Niewielka część przeznaczyłem na remont prezbiterium i naprawę kilku ławek kościelnych za resztę wyjechałem na długie wakacje w tropiki. Mieszkanie po staruszku wynajmuje i mam z tego spore zyski. Warto być cierpliwym gdyż Bog nasz i przewodnik nagradza dobrych a każe grzeszników"
Mój dziadek miał kiedyś genialny pomysł by uczyć się slangu. Problem w tym, że nie zrozumiałam nic z tego co do mnie mówił. Zapytałam czemu używa takich a nie innych słów, a On stwierdził, że chciał mieć ze mną więcej wspólnego. Powiedziałam Mu wtedy, że wystarczy normalnie porozmawiać i z pewnością wspólny temat się znajdzie. Babci też mówię, że zamiast narzekać, że nikt o Niej nie pamięta, mogłaby po prostu się odezwać. Oboje mają laptopy, komórki i czas. Tylko z podejściem trochę kiepsko.
Dziwna rodzinka. My z dziećmi i wnukami ciągle sobie posyłamy na wzajem jakiś memy czy filmiki.
A jak jesteśmy razem, to czasem chichramy z nich wspólnie
Dokończę historie.....
"Niesty rodzina bardzo się zasmuciła gdy staruszek zmarł. Smutek był ten tym większy jak się okazało że cały majątek został mi zapisany. Niewielka część przeznaczyłem na remont prezbiterium i naprawę kilku ławek kościelnych za resztę wyjechałem na długie wakacje w tropiki. Mieszkanie po staruszku wynajmuje i mam z tego spore zyski. Warto być cierpliwym gdyż Bog nasz i przewodnik nagradza dobrych a każe grzeszników"
Hm, historyjka byłaby fajna, gdyby autor jednakowoż, zaglądał do tych zdjęć i filmików...
Mój dziadek miał kiedyś genialny pomysł by uczyć się slangu. Problem w tym, że nie zrozumiałam nic z tego co do mnie mówił. Zapytałam czemu używa takich a nie innych słów, a On stwierdził, że chciał mieć ze mną więcej wspólnego. Powiedziałam Mu wtedy, że wystarczy normalnie porozmawiać i z pewnością wspólny temat się znajdzie. Babci też mówię, że zamiast narzekać, że nikt o Niej nie pamięta, mogłaby po prostu się odezwać. Oboje mają laptopy, komórki i czas. Tylko z podejściem trochę kiepsko.
Dziwna rodzinka. My z dziećmi i wnukami ciągle sobie posyłamy na wzajem jakiś memy czy filmiki.
A jak jesteśmy razem, to czasem chichramy z nich wspólnie