Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
151 154
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T tomkosz
+5 / 13

faceci zyja krotej bo pracuja ciezej, czesto w niebezpiecznych warunkach, maja bardziej stresujace zycie i w zwiazku z tym mniej o siebie dbaja. system wyciska ich jak cytryny, by bylo na bombelki, tipsy Karyny oraz wille dla pisowcow i ksiezy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 9

@tomkosz
Mniej o siebie dbają, gdyż utarto się, że to facet ma za zadanie utrzymać rodzinę, a pensja żony jest dodatkiem. I nie wyrabiają ze wszystkim. Często tak jest. To relikt poprzednich epok, gdy facet pracował, a kobiety częściej zajmowały się domem i dziećmi "na pełen etat". Obecnie ojcu doszło wiele współczesnych obowiązków, przy domu i dzieciak, czasem serwis naprawczy. Nie mówię, że samo w sobie jest to złe - w końcu facet też jest ojcem i mieszkańcem domu. Tylko, że dodano mu "nowe", a nic nie odjęto ze 'starych". Tam, gdzie facet więcej zarabia - jest ok - to wręcz wymagane. Znałem dużo par, w których kobieta więcej zarabia. Zazwyczaj rozpadały się lub facet jest traktowany "z góry", wręcz jak nieudacznik. Wiem, to moje paradygmaty, ktoś może mieć odmienne spostrzeżenia.

I w praktyce jak chcesz ogarnąć wszystko to jesteś jak robot, do czasu. Sam tak mam, robię więcej przy dzieciach, tyle samo w domu, a zarabiam kilkukrotnie więcej od żony. Mam szersze obowiązki. Praca wygodniejsza, bo zdalna. Tyle dobrego.
Jednocześnie wszelkie załatwianie spraw, naprawy, remonty są w mojej gestii. Żonę musiałem nauczyć, że regularnie uprawiam sport - wieczorami biegam. Mam przynajmniej godzinę dla siebie. Wcześniej marudziła, bo musiała sama usypiać dzieciaki.

A kwintesencją jest jedna sytuacja, gdy przyszła żony koleżanka. Sobota. Wcześniej zrobiłem zakupy (bo ciężkie), pomogłem coś tam przy żarciu (bo żona dopiero uczyła się), wspólnie posprzątaliśmy. I wziąłem się za zlecenia, by dorobić. Kobity poszły do kuchni: koleżanka wzięła jakiś nóż z szuflady: "W tym domu nie ma PRAWDZIWEGO mężczyzny! Co to za facet, żeby nie naostrzył noży?!?

Pomijając fakt, że osty nóż mam tylko swój, bo żona kaleczy się nim i woli mniej ostry, g...baba od razu mnie zweryfikowała...Doszło do małego spięcia, potem już nie przychodziła tak często.

Na miano PRAWDZIWEGO mężczyzny trzeba zasłużyć, kobietą się po prostu jest...


















Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 7 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2023 o 13:52

T tomkosz
0 / 8

@michalSFS tak to wlasnie jest. a one krzycza o "rownouprawnieniu"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+2 / 6

@tomkosz Dokładnie!! Ostatnio w pracy przeciąłem sobie ścięgno. Trawiłem do szpitala, chirurgia ręki. Sami faceci z uszkodzeniami rąk. Temu w pracy spadło koło od ciężarówki na rękę, bo coś pękło. Drugiemu urąbało kciuka bo "puścił" łańcuch od wózka widłowego, inny z palcami poprzerzynanymi piłą itp itd. Nie kojarzę kobiet, które naprawiałby ciężarówki, wózki widłowe, cięły spalinówkami w lesie itp itd. A do tego wcześniej odchodzą na emeryturę i dłużej na niej żyją, często dostając emeryturę po mężu.
Dziwne, że w tej kwestii nie walczą o równouprawnienie.
Ps. Drabina na obrazku jest przymocowana do drzewa; i nie sądzę, żeby jakaś kobieta wzięła się za wykonywanie takich prac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2023 o 23:47

T tomkosz
-2 / 2

@profix3 Tak wlasnie jest. A w necie robi sie z tego glupie heheszki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ozeo
+1 / 7

@profix3 Bo różnica w przejściu na emeryturę jest tylko w Polsce i okolicznych krajach, na zachodzie w większości już to wywalczyli że w równym wieku odchodzą na emerytury.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
0 / 2

@ozeo Dokładnie. O i widzę, że już pewnie jakaś feministka walcząca o równouprawnienie dała ci minusa :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+3 / 13

Tylko jak kobieta trafi na takie zadanie to: ona nie umie, ona się boi, to nie jej sprawa itp. Odwraca się ty*kiem: ją to nie obchodzi, ale ma być zrobione. :) Jakoś nie widziałem zalewu CV od kobiet na stanowiska, gdzie jest na serio ciężko, ryzykownie i niebezpiecznie. A do np. urzędów? Cyk i po 10 kandydatek na jedno miejsce. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
+6 / 10

@irulax
Wojujące feministki chcą parytetów na wysokich stanowiskach urzędniczych, w zarządach, sejmie, ale jeszcze nie spotkałem takiej co by darła japę, że ona chce pracować przy wywozie śmieci, oczyszczaniu kanalizacji, jako hydraulik, elektryk.
Dla mnie takie coś powinni wywieźć na bezludną wyspę i tam zostawić bo nikt normalny nie chce słuchać takiego bełkotu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+1 / 5

@Ogi1988 Wielokrotnie juz zauwazono ze feministki chca miec to co ma 0,01% facetow, to jest jednoczesnie to samo o czym 99% mezczyzn moze tylko pomarzyc. Co to roboty przecietnego faceta, razem z niebezpieczenstwami z tym zwiazanymi, pensja, ciezka praca itp, to jakos zadna sie nie garnie do tego. Neofeminizm to taka sama sciema jak Zielona Energia, dobre Niemcy czy pomocny Kosciol.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+2 / 4

@NewThriller Wójt nie lubi facetów. Co ja zrobię? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 2

@NewThriller Chyba jeszcze młody jesteś. :) W gminach/powiatach dostaniesz posadę wg kwalifikacji wtedy, gdy jest tak podła, że nawet córka szwagra sprzątaczki w urzędzie jej nie chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem