@Kar4 to nie o węgiel chodziło, tylko o zmuszenie samarzadow do stworzenia systemu dystrybucji od 0, kiedy już istniał system dystrybucji węgla. Państwo z kartonu, a kto miał przytulić kasę pewnie swoje zarobił.
A wybrażacie sobie gdyby jednak zima dopisała, gdyby nie sciągnięto tego węgla i gdyby masowo brakowało opału? To jest przykład że zawsze się kij znajdzie. naprawdę wolicie żeby było tak że nie róbmy nic to się nie pomylimy? Tak było za PO - nic nie robiono bo to i wygodnie i o nic się nas nie czepią bo przecież nic nie robimy to nie popełnimy błędu.
@minio1 i jak widac po inflacji, po wskazniku dzietnosci, bo wskazniku inwestycji czy ilosci aktywnych zawodowo, faktycznie lepiej bylo nie ruszac, bo jak PiS dotknal to zamienil w g*wno...
@minio1 Jak prawie we wszystkich dziedzinach PiS zaspał i za węgiel też wziął się za późno. Tam zawsze zapadają najpierw decyzje polityczne, potem się patrzy jaki jest tego odbiór, jeśli zły i się pogarsza to dopiero wtedy próbują coś zrobić. Dokładnie tak samo było w PRL-u.
A dodatkowo PiS uwielbia podejmować decyzje, które mają realizować inni.
@koszmarek66
Nikt tego " technicznego " węgla nie chce z powodu złej jakości.Jest miękki prawie jak brunatny i się rozsypuje.
Po drugie naprawdę źle się pali. Kocioł co 5 tej klasy teoretycznie należy zasypać,zapalić od góry,ustawić miarkownik ciągu i iść spać...
Fajnie tylko to gunwo się nie wypala,zatyka drogę ciągu i masz w kotłowni od uja dymu.
Więc rozpalasz drewnem od dołu a potem podrzucasz co godzina po szufli tego technicznego węgla i czekasz aż się wypali na czerwono by dać kolejną szuflę.
Gdybym wiedział wcześniej kupił bym drewna opałowego i dupy sobie tym śmieciem nie zawracał...
A jak ja się prosiłem i błagałem, żeby pozwolili mi kupić 3 tony po niższej cenie, jak to się każdemu należało to łaskawcy wydali decyzję i pozwolili mi zakupić 1 tonę i to pod koniec lutego, jak już zima była w odwrocie, a jak sobie dałem radę przez całą zimę to nawet nikt nie spytał. Niech sobie ten węgiel teraz sami jedzą, przynajmniej sraczki nie będą mieli.
1. KOŁO WĘGLA TO NIE STAŁO:
-albo jaieś kamienie, co się wgl nie palą, albo "utwardzona" glina, co się rozsypuje w piecu...
-"mokre" to to, nie chce się palić i nie daje ciepła,
-nie wiadomo, skąd sprowadzane, a nasze opalnie nierentowne...
2. ZROBIONE PO ŁEPKACH, BEZ ŻADNEGO PLANU I PRZEMYŚLEŃ;
-rzucono pomysłem, a Wy, samorządy, sobie radźcie...
-nikt nie sprawdzał potrzeb, nie planował dystrybucji, nie monitorował stanu "programu", więc wszystko było łopatologicznie przeprowadzane...
-niektórzy musieli się nieźle "naćwiczyć', żeby choć 1 tonę dostać czegoś węglopodobnego u mnie trafiło się mnóstwo kamieni pomalowanych farbą...), a z kolei inni mieli to "coś" od ręki...
-procedury nie do końca jasne, niesprawiedliwe, na odwal się...
-tak jak ktoś już wspominał, uruchomione za późno i w zupełnie niekontrolowany sposób...
3. SKORO CHCIELI WSPIERAĆ NASZYCH, DLACEGO KOPALNIE UPADAJĄ?:
- tyle się gada o zamyaniu kopalni, a niemiaszki jeszce otwierają...
-u nas olejną zamkli, a zacyna braować wungla...
-sprowadzamy beznadziejny węglopodobny wyrób z ruskiej kacapii, madagaskaru, australii, czy nawet szwabikuf...
-czy naprawdę wszyscy myślą, że import JEST TAŃSZY NIŻ RODZIME WYDOBYCIE?!
@PitBull9010 no niestety w tym kraju kopalnie są zarządzane tak, że taniej jest sprowadzać węgiel z innych kontynentów. Gdzie nie wszystko pada przez partyjny nepotyzm tam dokończą związki domagające się kolejnych dodatków, deputatów itd. itp. mimo rosnących strat. Nieważne, że sensu ekonomicznego to nie ma - się manko z budżetu uzupełni.
@Vinyard
sens ekonomiczny JEST JAK NAJBARDZIEJ, ale nie przy obecnym NIErządzie, który rozwala wszystko, nawet jeśli nie ma już czego rozwalić, czy biznes ma się rewelacyjnie...
...inna sprawa, że oprócz zaniedbań, haniebnych, rzecz jasna; mamy górę problemów technologicznych i bariery biurokracyjne, z którymi (oboma) NIT nic nie robi...
...a import wungla zewsząd, choć w teorii jest tani, w rzeczywistości jest oparty na totalnie niekorzystnych dla nas umowach, które będziemy latami spłacać...
...tak samo jest z żelazem, tórego mamy spore złoża, ale przez ochronę przyrody i jakieś niejasne umowy międzynarodowe o nienaruszalności terenów (w pewnej odległości od granic), nie możemy tych złóż tknąć nawet palcem...
W normalnym węglu substancje lotne stanowią ok. 30% wartości opałowej, a 70% to frakcja stała (czysty węgiel-koks). W tym interwencyjnym jest góra pół na pół. Popiół to połowa objętości zasypu (w krajowym 15-20%). Wcale się nie dziwię, że to g*** zalega na składach. Kupiłem raz, więcej nie chcę nawet za półdarmo.
No kto by pomyślał, że pomysł rządu nie wypali, co nie?
@haakim1 a po co niby ukuli termin "samorzadowy wegiel"? Zeby miec na kogo zwalic niekompetencje
@haakim1 nie mozna sie bylo tego spodziewac! wgl nie wiem jak to moglo sie stac! z naszymi wspanialowymi gozpodaszami z fspanialej partii piz.
Ja się cieszę że nie zabrakło, ale można i narzekać ze jest za dużo ;-D
@Kar4 to nie o węgiel chodziło, tylko o zmuszenie samarzadow do stworzenia systemu dystrybucji od 0, kiedy już istniał system dystrybucji węgla. Państwo z kartonu, a kto miał przytulić kasę pewnie swoje zarobił.
@wegrzynator Pod tym względem faktycznie zwalił kłopot gminom na głowę.
nieważne gdzie zalega i tak ty za to płacisz.
A wybrażacie sobie gdyby jednak zima dopisała, gdyby nie sciągnięto tego węgla i gdyby masowo brakowało opału? To jest przykład że zawsze się kij znajdzie. naprawdę wolicie żeby było tak że nie róbmy nic to się nie pomylimy? Tak było za PO - nic nie robiono bo to i wygodnie i o nic się nas nie czepią bo przecież nic nie robimy to nie popełnimy błędu.
@minio1 i jak widac po inflacji, po wskazniku dzietnosci, bo wskazniku inwestycji czy ilosci aktywnych zawodowo, faktycznie lepiej bylo nie ruszac, bo jak PiS dotknal to zamienil w g*wno...
@minio1 Jak prawie we wszystkich dziedzinach PiS zaspał i za węgiel też wziął się za późno. Tam zawsze zapadają najpierw decyzje polityczne, potem się patrzy jaki jest tego odbiór, jeśli zły i się pogarsza to dopiero wtedy próbują coś zrobić. Dokładnie tak samo było w PRL-u.
A dodatkowo PiS uwielbia podejmować decyzje, które mają realizować inni.
@minio1 To wtedy winne byłyby samorządy. Rząd podejmuje decyzje , ale nie ponosi kosztów ani odpowiedzialności.
@koszmarek66
Nikt tego " technicznego " węgla nie chce z powodu złej jakości.Jest miękki prawie jak brunatny i się rozsypuje.
Po drugie naprawdę źle się pali. Kocioł co 5 tej klasy teoretycznie należy zasypać,zapalić od góry,ustawić miarkownik ciągu i iść spać...
Fajnie tylko to gunwo się nie wypala,zatyka drogę ciągu i masz w kotłowni od uja dymu.
Więc rozpalasz drewnem od dołu a potem podrzucasz co godzina po szufli tego technicznego węgla i czekasz aż się wypali na czerwono by dać kolejną szuflę.
Gdybym wiedział wcześniej kupił bym drewna opałowego i dupy sobie tym śmieciem nie zawracał...
@AngryBoar W kotle 5. klasy da się rozpalić drewnem od dołu? Człowiek się całe życie uczy! ;)
@koszmarek66
Jak ci parę razy żona łeb zmyje za dym to wszystko się da. :)
Zamykasz miarkownik i zostawiasz lekko uchylone dolne drzwiczki.
Jest go dużo, ale za to drogo kupiony i kiepskiej jakości. Dobrze, że przynajmniej PIS zakupił z własnych funduszy.
z jakich kuzwa swoich pieniędzy?
@Mistrztau Mają około 38 milionów w swoich zasobach.
A jak ja się prosiłem i błagałem, żeby pozwolili mi kupić 3 tony po niższej cenie, jak to się każdemu należało to łaskawcy wydali decyzję i pozwolili mi zakupić 1 tonę i to pod koniec lutego, jak już zima była w odwrocie, a jak sobie dałem radę przez całą zimę to nawet nikt nie spytał. Niech sobie ten węgiel teraz sami jedzą, przynajmniej sraczki nie będą mieli.
Tym g*wnem się nie da palić, ile wrzucisz węgla, tyle samo popiołu wyjmiesz. Kaloryka poniżej krytyki.
1. KOŁO WĘGLA TO NIE STAŁO:
-albo jaieś kamienie, co się wgl nie palą, albo "utwardzona" glina, co się rozsypuje w piecu...
-"mokre" to to, nie chce się palić i nie daje ciepła,
-nie wiadomo, skąd sprowadzane, a nasze opalnie nierentowne...
2. ZROBIONE PO ŁEPKACH, BEZ ŻADNEGO PLANU I PRZEMYŚLEŃ;
-rzucono pomysłem, a Wy, samorządy, sobie radźcie...
-nikt nie sprawdzał potrzeb, nie planował dystrybucji, nie monitorował stanu "programu", więc wszystko było łopatologicznie przeprowadzane...
-niektórzy musieli się nieźle "naćwiczyć', żeby choć 1 tonę dostać czegoś węglopodobnego u mnie trafiło się mnóstwo kamieni pomalowanych farbą...), a z kolei inni mieli to "coś" od ręki...
-procedury nie do końca jasne, niesprawiedliwe, na odwal się...
-tak jak ktoś już wspominał, uruchomione za późno i w zupełnie niekontrolowany sposób...
3. SKORO CHCIELI WSPIERAĆ NASZYCH, DLACEGO KOPALNIE UPADAJĄ?:
- tyle się gada o zamyaniu kopalni, a niemiaszki jeszce otwierają...
-u nas olejną zamkli, a zacyna braować wungla...
-sprowadzamy beznadziejny węglopodobny wyrób z ruskiej kacapii, madagaskaru, australii, czy nawet szwabikuf...
-czy naprawdę wszyscy myślą, że import JEST TAŃSZY NIŻ RODZIME WYDOBYCIE?!
To pomysł, jak źle musi być ten burdel zarządzany, że w kraju jest jeszcze gorzej.
@PitBull9010 no niestety w tym kraju kopalnie są zarządzane tak, że taniej jest sprowadzać węgiel z innych kontynentów. Gdzie nie wszystko pada przez partyjny nepotyzm tam dokończą związki domagające się kolejnych dodatków, deputatów itd. itp. mimo rosnących strat. Nieważne, że sensu ekonomicznego to nie ma - się manko z budżetu uzupełni.
@Vinyard
sens ekonomiczny JEST JAK NAJBARDZIEJ, ale nie przy obecnym NIErządzie, który rozwala wszystko, nawet jeśli nie ma już czego rozwalić, czy biznes ma się rewelacyjnie...
...inna sprawa, że oprócz zaniedbań, haniebnych, rzecz jasna; mamy górę problemów technologicznych i bariery biurokracyjne, z którymi (oboma) NIT nic nie robi...
...a import wungla zewsząd, choć w teorii jest tani, w rzeczywistości jest oparty na totalnie niekorzystnych dla nas umowach, które będziemy latami spłacać...
...tak samo jest z żelazem, tórego mamy spore złoża, ale przez ochronę przyrody i jakieś niejasne umowy międzynarodowe o nienaruszalności terenów (w pewnej odległości od granic), nie możemy tych złóż tknąć nawet palcem...
W normalnym węglu substancje lotne stanowią ok. 30% wartości opałowej, a 70% to frakcja stała (czysty węgiel-koks). W tym interwencyjnym jest góra pół na pół. Popiół to połowa objętości zasypu (w krajowym 15-20%). Wcale się nie dziwię, że to g*** zalega na składach. Kupiłem raz, więcej nie chcę nawet za półdarmo.
@fiksusik
krajowe mają na poziomie 25-30%, a czasami nawet więcej, jeśli pochodzą z głębszych poładów wydobywczych...
to gónwo, co upiłeś, to jakiś sprowadzany, z dużą domieszką glinek i kamieni, też takie śmieciwo dostałem, aż śmierdzi przy paleniu...
...a zalega na stosach, bo to efekt totalnego rozpierdzielu pry NIEorganizacji całego PROCEDERU tej "operacji"...