Coś tu fejkiem trąci. W takiej sytuacji wezwany ZRM powinien zabrać pacjenta na SOR na badania...Mam sąsiada cukrzyka, któremu już dwa razy udzielałem pomocy (hipoglikemia) i zawsze był zabierany na badania. Po podaniu glukozy nie od razu dochodzisz do siebie jak za dotknięciem magicznej różdżki... A tym bardziej żeby zapalić papierosa.
@Amper80 on najpierw przysiadł na tego papierosa a potem dostał hipoglikemi, czytaj ze zrozumieniem. I tak, może tak wyglądać człowiek w hipoglikemi, ślinienie, charczenie, brak świadomości. Karetak pewnie go później zabrała.
Nie ważne czy akurat to zdjęcie to fejk czy nie. Ale takie rzeczy się zdarzają. Co gorsza cukrzyk ma jak by to ująć "niefajny oddech" niektórzy biorą to za smród alkoholu i nie pomagają... Wiadomo najlepiej olać temat i mieć spokój... taki kraj.
@agronomista . Nie przyjechali aby podać cukier. Przyjechali żeby ratować człowieka z stanie zagrożenia życia. Osoba zgłaszająca zazwyczaj nie jest w stanie podać dokładnej diagnozy, ratownicy nie wiedzą co zastaną i jakiej pomocy będą udzielać.
A jeśli poszkodowany jest w trudnym terenie to straż może być potrzebna żeby go wydobyć i przekazać łapiduchom. Poza tym czasem straż jest wysyłana gdy karetki są zajęte.
@pokos Ja to wszystko wiem, ale czasem naprawdę przesadzają z ilością ludzi i sprzętu, a czasem do człowieka z zawałem nie mogą znaleźć wolnej karetki.
Ludzie wcale nie pomagaja budowac takiej postawy.
Sytuacja z zeszlego tygodnia z wycieczki na Mazury, okolice Szczytna.
Zona wraca z zakupow, przy drodze lezy jakas mloda dziewczyna. Zona sie zatrzymala, prawie dostala zawalu, a dziewczynka (harcerka) czekajac sobie na zgrupowanie postanowila poprzytulac sie do trawy. Nawet dyspozytor 112 powiedzial "czy ja pohebalo?" Prawdopodobnie uslyszal jak ją zona opierdziela za bycie bezmozgiem.
A w tej bajce były smoki?
Tak tak, a przy okazji jeszcze "cyk" - foteczka.
kierowca karetki wstał, klaskał i zrobił zdjęcie przed interwencją. cukrzyk poszedł sobie na spacer pod most. słaba zarzutka
Coś tu fejkiem trąci. W takiej sytuacji wezwany ZRM powinien zabrać pacjenta na SOR na badania...Mam sąsiada cukrzyka, któremu już dwa razy udzielałem pomocy (hipoglikemia) i zawsze był zabierany na badania. Po podaniu glukozy nie od razu dochodzisz do siebie jak za dotknięciem magicznej różdżki... A tym bardziej żeby zapalić papierosa.
@Amper80 on najpierw przysiadł na tego papierosa a potem dostał hipoglikemi, czytaj ze zrozumieniem. I tak, może tak wyglądać człowiek w hipoglikemi, ślinienie, charczenie, brak świadomości. Karetak pewnie go później zabrała.
Nie ważne czy akurat to zdjęcie to fejk czy nie. Ale takie rzeczy się zdarzają. Co gorsza cukrzyk ma jak by to ująć "niefajny oddech" niektórzy biorą to za smród alkoholu i nie pomagają... Wiadomo najlepiej olać temat i mieć spokój... taki kraj.
Pogotowie, policja i straż aby facetowi podać cukier? Jeśli to prawda nasze procedury zajebiście zużywają zasoby które mogłyby pomóc wielu ludziom.
@agronomista . Nie przyjechali aby podać cukier. Przyjechali żeby ratować człowieka z stanie zagrożenia życia. Osoba zgłaszająca zazwyczaj nie jest w stanie podać dokładnej diagnozy, ratownicy nie wiedzą co zastaną i jakiej pomocy będą udzielać.
A jeśli poszkodowany jest w trudnym terenie to straż może być potrzebna żeby go wydobyć i przekazać łapiduchom. Poza tym czasem straż jest wysyłana gdy karetki są zajęte.
@pokos Ja to wszystko wiem, ale czasem naprawdę przesadzają z ilością ludzi i sprzętu, a czasem do człowieka z zawałem nie mogą znaleźć wolnej karetki.
Ludzie wcale nie pomagaja budowac takiej postawy.
Sytuacja z zeszlego tygodnia z wycieczki na Mazury, okolice Szczytna.
Zona wraca z zakupow, przy drodze lezy jakas mloda dziewczyna. Zona sie zatrzymala, prawie dostala zawalu, a dziewczynka (harcerka) czekajac sobie na zgrupowanie postanowila poprzytulac sie do trawy. Nawet dyspozytor 112 powiedzial "czy ja pohebalo?" Prawdopodobnie uslyszal jak ją zona opierdziela za bycie bezmozgiem.