@uderz_w_stol
Jak żółty nie był sprawcą to nie zaboli. Naprawa idzie z OC sprawcy. To sprawca ma gorzej, niezależnie kto to był w tym przypadku. Bo nie dość że idzie z OC, to poszkodowany może jeszcze dodatkowo się sądzić, ubezpieczyciel może zrobić regres, a do tego naprawa auta sprawcy też drogo, no chyba że się ma AC. Na koniec składki na ubezpieczenia potem idą w górę.
Żółty ma bardziej przerąbane nawet jeśli nie był sprawcą. Finansowo zaboli go bardziej.
@uderz_w_stol
Jak żółty nie był sprawcą to nie zaboli. Naprawa idzie z OC sprawcy. To sprawca ma gorzej, niezależnie kto to był w tym przypadku. Bo nie dość że idzie z OC, to poszkodowany może jeszcze dodatkowo się sądzić, ubezpieczyciel może zrobić regres, a do tego naprawa auta sprawcy też drogo, no chyba że się ma AC. Na koniec składki na ubezpieczenia potem idą w górę.
Zgrywusy, jak się pytają to już wiedzą w co, od zgłaszającego szkodę.
a polisa "do 10tys."