Niezwykle wyrównany i emocjonujący finał Drużynowego Pucharu Świata we Wrocławiu mieli okazję oglądać wczoraj kibice żużla. Walka o zwycięstwo toczyła się do samego końca i przed ostatnim wyścigiem aż trzy drużyny miały szanse na mistrzostwo świata
Polska, która miała na koncie 31 punktów, Wielka Brytania (30) oraz Dania (29). O wszystkim decydował ostatni bieg wieczoru,
w którym Maciej Janowski po przegranym starcie musiał walczyć na torze o poprawienie swojej pozycji i po efektownej jeździe wyprzedził dwóch rywali, zapewniając tym samym polskiej reprezentacji wygraną i zdobycie Drużynowego Pucharu Świata. Polscy żużlowcy dokonali tego już po raz dziewiąty w historii! Uwieńczeniem sukcesu Polaków było wspólne odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego przez tysiące kibiców zgromadzonych
na stadionie
@trafo13
Jak będą grać za takie same pieniądze. czyli długo trzeba będzie poczekać. Póki co dla nich liczy się kasa, reprezentacja to spotkanie, wakacje z kolegami.
Maćkowi walka zajęła sporo czasu, bo cała ekipa siedziała razem z nim, na motocyklu ;)
https://www.facebook.com/wtssparta/videos/823096965768068
I znowu mamy kolejny powód do dumy. Siatkarze teraz żuzlowcy - a kiedy kopacze? Czy doczekamy się kiedyś takiego sukcesu? Ile będziemy musieli zyć?
@trafo13
Jak będą grać za takie same pieniądze. czyli długo trzeba będzie poczekać. Póki co dla nich liczy się kasa, reprezentacja to spotkanie, wakacje z kolegami.
No Niesamowite to jest taka jazda w koło...
Polska mistrzem sportów niszowych lub ekskluzywnych...