Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
390 395
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
R ryba884
+1 / 1

Nic nowego. Znajomy w wieku 35 lat złamał rękę w nadgarstku z komplikacjami i dostał termin na operacje za 7 lat. Przez nadgarstek nie dostał badań okresowych, a pracował na ciężkim sprzęcie. W domu żona, dwójka dzieci a roboty nie ma. Za to bez badań mógł otworzyć własną działalność i prowadzi teraz warsztat samochodowy. Tego nie zrozumiem jak można wyznaczyć taki termin człowiekowi w wieku produkcyjnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
-1 / 1

@ryba884 Stare dziad, proszę pana, stare dziady po prostu zajmują całą masę czasu i tyle. A obecnie polska chyba jest najszybciej starzejącym się państwem w europie, to siłą rzeczy będzie więcej emerytów, którzy z każdą pierdołą przyjdą do lekarza i zawrócą mu dupę, choćby była to nawet wyimaginowana rana. Także teraz to jeszcze jest git, ale będzie gorzej, jeśli dzieci wciąż będzie mniej i coraz mniej. Nawet niektórzy idą do lekarza dla pogawędki.
Ja w takich przypadkach bym po prostu zrobił prostą kartkę elektroniczną z ograniczeniem do np. 12 całkowicie bezzasadnych wizyt na rok, każda na miesiąc. Lekarz uzna, że pacjent przyszedł bez powodu, wpisze do bazy danych bezzasadną wizytę na podstawie danych pacjenta. Jeśli w danym miesiącu pacjent już raz bez powodu przyszedł tak jak wynika z informacji z bazy danych na podstawie danych pacjenta i jeszcze w tym samym miesiącu przyjdzie zarejestrować się, to musi wyjaśnić szczegółowo i uzasadnić problem i jeśli ma naprawdę problem, którego lekarz powinien zbadać, to rejestrujemy. Ale jeśli skłamał, wtedy powinna być kara pieniężna, nawet mała, byleby była i oczywiście kolejna bezzasadna wizyta w bazie danych. No i w pracy powinien być bezwzględny zakaz zbędnych pogaduszek o ile to się odbywa już po zbadaniu i wyjaśnieniu, bo po tym pacjent ma bezwzględnie wyjść i nie zajmować lekarzowi czasu. Jeśli przedwcześnie wyczerpał limit wizyt, wtedy od tej chwili pacjent musi wytłumaczyć problem na tyle dobrze, tak by, waga problemu byla wiarygodna i naprawdę potrzebuje lekarza, a jeśli znowu skłamał to znowu drobna kara finansowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2023 o 16:37

avatar pokos
-1 / 1

@jakisgoscanonim . Nie potrzeba tak komplikować, dobre rozwiązanie proponowano już lala temu: każda wizyta u lekarza POZ płatna. Nieduża kwota, kiedyś mówiło się o 5 zł, teraz mogłaby być dycha albo dwie. Kto naprawdę chory to zapłaci bez problemu, bo przecież i w aptece będzie musiał za leki zapłacić. A emerytka która tylko chce pogadać raczej nie zdecyduje się na taki wydatek. Równocześnie trzeba rozwijać usługi społeczne zapewniające emerytom możliwość aktywności i kontaktów międzyludzkich, ale nie w ramach służby zdrowia tylko dziennych domów seniora czy czegoś takiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2023 o 18:50

J jakisgoscanonim
0 / 0

@pokos komplikować? Ale wiesz, że każdy gabinet ma komputer z dostępem do bazy danych? Jaki to problem poprosić o dane i wklepać te dane do komputera, żeby sprawdzić czy w tym miesiącu już miał niepotrzebną wizytę?
A poza tym nie mówię tylko o emerytach, którzy chcą gadać, ja pisałem też o tym, że niektórzy też chodzą do lekarza z byle powodu, choćby z najbardziej prozaicznym czy wręcz nieistniejącym i wyimaginowanym problemem, a nie tylko gadać.
Ale tak, można wprowadzić niewielką płatność do publicznej służby zdrowia za wizyty, to by było dobre i proste.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2023 o 19:38

avatar pokos
0 / 0

@jakisgoscanonim . Największa słabość, a właściwie dyskwalifikująca wada, twojej propozycji jest taka, że pacjent przed zarejestrowaniem się do lekarza miałby przed rejestratorką dokładnie wyjawić cel swojej wizyty. Jak to się ma do tajemnicy lekarskiej? Rejestracja to nie gabinet, panienka z okienka to nie lekarz, a obok stoją w kolejce osoby całkiem postronne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+2 / 2

- Halo, policja, jest morderca w moim domu, chce mnie zabić!
- Niestety nie ma wolnego patrolu, proszę zaczekać i zaproponować mu kawę.
- A czy mogę się bronić?!
- Nie, nie, zostanie pani za to ukarana.
- Ale to ten co sprzedaje "pigułkę po" bez recepty!
- Będziemy za minutę!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R reevox
0 / 0

niestety to prawda. miałem uszkodzoną łękotkę więc żeby nie tracić czasu bo wiadomo że do ortopedy trudno się dostać na NFZ, poszedłem prywatnie. lekarz stwierdził że trzeba to poprawić operacyjnie. termin pół roku w szpitalu gdzie jest ordynatorem. dosłownie dzień przed zabiegiem łękotka się rozpier*oliła i trzeba było usunąć. pewnie gdybym kupił mu mercedesa miejsce znalazłoby się na drugi dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ToXiCNaChI
-1 / 1

Żart Ronalda Reagana na temat ZSRR, podobno opowiedziany mu podczas jego podróży po tym kraju:

Do salonu samochodowego w Moskwie przychodzi mężczyzna, płaci odpowiednią sumę za swoje auto. Sprzedawca na to:

-Wszystko się zgadza. Proszę przyjść i odebrać swój samochód za 10 lat.

- Ale rano, czy po południu?

-A co to za różnica kiedy? Przecież to 10 lat...

-Pytam, bo rano przychodzi do mnie hydraulik

Odpowiedz Komentuj obrazkiem