PiS doszedł do władzy 8 lat temu, ponieważ rządy PO i PSL były tak kiepskie że ludzie uznali że PiS nie będzie gorszy. Przez 8 lat żadna partia opozycyjna i żaden zwolennik jednej z partii opozycyjnych nie potrafi wymyślić nic innego poza stwierdzeniem że PiS to zło najgorsze.
Jak bardzo trzeba naginać logikę by uwierzyć że zmiana na jedną z partii które nie mają nic do zaproponowania - oprócz własnego powrotu do władzy - zmienią cokolwiek na lepsze?
Bo ja nie wierzę że wystarczy odsunąć PiS od władzy i "jakoś to będzie".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 sierpnia 2023 o 13:11
@Bimbol PiS zamknął jakąkolwiek dyskusję merytoryczną. Nauczył wyborców (nie tylko swoich wyborców), że ważne jest tylko jedno: kto da więcje? Skąd da - nieistotne. Jak tu dyskutopwać o gospodarce, strategiach, inwestycjach itd. Kto ma do tego głowę? Dadzą czy nie? Opzycja zostałą zepchnięta do defensywy - muszą mozolnie udowadniać, że oni nic nie zabiorą itd. Tak się nie da prowadzić sensownej poityki. A tak własnie jest dzięki PISowi. Opozycja nie ma jak stworzyć sensownego programu (a i nie za bardzo ma po co) bo wyborca ma to w dupie. Kto da więcej? 800? A może 1000? Państwo polskie musi zbankrutować by do niektórych (nie do wszystkich, oj nie do wszystkich) coś dotarło.
Kaczor założył Polsce na szyję pętlę i nie ma jej jak zdjąć. Partia głosząca konieczność obcięcia wydatków nie ma żadnych szans więc nikt tego nie zrobi. Nie da się zdjąć pętli z szyii. Do tego Kaczor zagłusza sensowną dyskusję problemami pozornymi( reparacje od Niemców - nonsens, nigdy nie ujrzymy ani jednego centa z tego tytułu, czy zalew ciapatych, których zresztą sam sprowadza bo nie ma komu pracować, którzy i tak przede wszystkim kombiują jak pojechać do innych krajów europejskich itd).
Póki na niebie poltycznym Polski króluje Slońce Zoliborza - nic się nie da zrobić.
@jeszczeNieZajety
Mylisz się. Opozycja może i powinna stworzyć sensowny program. Jeśli tego nie robi to na ch***j nam taka opozycja? Równie dobrze mogłoby jej nie być. Darcie ryja ***** *** to za mało. To jest dobre dla gówniarzy, ale nie dla siły politycznej która chce rządzić państwem. Jeśli nie wie jak chce rządzić to skąd ja mam wiedzieć że ich pomysł na Polskę jest wart mojego głosu?
@Bimbol Chciałbymj się mylić. Będę w najwyższym stopniu szczęśliwy jeśli się okaże, że jestem idiotą i nie mam racji. Ale popatrz na sytuację. 30% elektoratu zagłosuje na PiS bez względu na cokolwiek. NIC nie zmieni ich preferencji wyborczych. Inne co najmniej 30% jest (uważa się za ) "inteligentne.". Oni są ponad "brudną politykę". Oni nie widzą różnicy miedzy Kaczyńskim i Tuskiem. Więc nie głosują. Ani do pierwszej grupy ani do drugiej żadne programy nie dotrą. Rządzi, prawda Popis, Jedna sitwa. Szkoda czasu. Masz więc co najwyżej 40%, dla których może by jakiś program dotarł. Ale to 40% jest bardzo rozbite i wyznaje bardzo różne poglądy. Nie da się opracować programu, jednego programu, który by przekonał zauważalną większość tych pozostałych. A z pewnością jest to trudne. Dodatkowo życie poltyczne w Polsce bardzo się zbrutalizowało. Trzeba mieć skórę słonia by iść w politykę. Ludzie obdarzeni taką włąśnie cechą nie są zazwyczaj dobrzy w ukłądaniu sensownych i trafiających do wyborcy programów. Znacznie łatwiej jest spóbować przelicytować przeciwnika. "Ja dam więcej". Ci, co mieliby takie programy ukłądać są przede wszystkim pragmatykami. Co działa? Ano demagogia, szukanie wroga, znieważanie przeciwnika, odsądzanie go od czci i wiary. Znacznie łatwiej przeciętnemu wyborcy jest przyswoić informację, że Tusk to ryży Niemiec na pasku Merkelowej albo, że Kaczyński to niewyżyty seksualnie karzeł z wadą wymowy niż zastanowić się jak dobrać stopy procentowe (na przykład) by ułatwić gospodarce. Kto ma głowę do takich mądrości? Takie mądrości nie dają głosów. A oplucie, ośmieszenie przeciwnika, obrzucenie go nawet fałszywmi zarzutami daje efekt. Więc...
Dlatego nie można opracować programu., I nikt nie opracuje. Sytuacja wróci może do jakiejś normy po, powiedzmy 10 latach od momentu zniknięcia Kaczyńskiego (nie on jeden jest winien ale jego wina jest bezwzględnie największa) raz na zawsze z życia politycznego.
Smutne ale prawdziwe....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 sierpnia 2023 o 0:56
Wcale nie naginają. Wcale nie rozumieją, co kaczy gada, i nawet nie próbują rozumieć, wiedzą tylko, że jak przestanie gadać, zawiesi głos, to ma być aplauz. A jak powie na koniec chłechłechłe, to mają się śmiać i cieszyć.
Mógłby powiedzieć, ze właśnie popuścił w gacie, i też zebrałby oklaski i wiwaty.
Gdyby wyborcy pis kierowali się logiką nie byli by wyborami pis. To logiczne.
Qrwa! Przecież oni niczego sobie w głowach nie układają!!!
PiS doszedł do władzy 8 lat temu, ponieważ rządy PO i PSL były tak kiepskie że ludzie uznali że PiS nie będzie gorszy. Przez 8 lat żadna partia opozycyjna i żaden zwolennik jednej z partii opozycyjnych nie potrafi wymyślić nic innego poza stwierdzeniem że PiS to zło najgorsze.
Jak bardzo trzeba naginać logikę by uwierzyć że zmiana na jedną z partii które nie mają nic do zaproponowania - oprócz własnego powrotu do władzy - zmienią cokolwiek na lepsze?
Bo ja nie wierzę że wystarczy odsunąć PiS od władzy i "jakoś to będzie".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2023 o 13:11
@Bimbol PiS zamknął jakąkolwiek dyskusję merytoryczną. Nauczył wyborców (nie tylko swoich wyborców), że ważne jest tylko jedno: kto da więcje? Skąd da - nieistotne. Jak tu dyskutopwać o gospodarce, strategiach, inwestycjach itd. Kto ma do tego głowę? Dadzą czy nie? Opzycja zostałą zepchnięta do defensywy - muszą mozolnie udowadniać, że oni nic nie zabiorą itd. Tak się nie da prowadzić sensownej poityki. A tak własnie jest dzięki PISowi. Opozycja nie ma jak stworzyć sensownego programu (a i nie za bardzo ma po co) bo wyborca ma to w dupie. Kto da więcej? 800? A może 1000? Państwo polskie musi zbankrutować by do niektórych (nie do wszystkich, oj nie do wszystkich) coś dotarło.
Kaczor założył Polsce na szyję pętlę i nie ma jej jak zdjąć. Partia głosząca konieczność obcięcia wydatków nie ma żadnych szans więc nikt tego nie zrobi. Nie da się zdjąć pętli z szyii. Do tego Kaczor zagłusza sensowną dyskusję problemami pozornymi( reparacje od Niemców - nonsens, nigdy nie ujrzymy ani jednego centa z tego tytułu, czy zalew ciapatych, których zresztą sam sprowadza bo nie ma komu pracować, którzy i tak przede wszystkim kombiują jak pojechać do innych krajów europejskich itd).
Póki na niebie poltycznym Polski króluje Slońce Zoliborza - nic się nie da zrobić.
@jeszczeNieZajety
Mylisz się. Opozycja może i powinna stworzyć sensowny program. Jeśli tego nie robi to na ch***j nam taka opozycja? Równie dobrze mogłoby jej nie być. Darcie ryja ***** *** to za mało. To jest dobre dla gówniarzy, ale nie dla siły politycznej która chce rządzić państwem. Jeśli nie wie jak chce rządzić to skąd ja mam wiedzieć że ich pomysł na Polskę jest wart mojego głosu?
@Bimbol Chciałbymj się mylić. Będę w najwyższym stopniu szczęśliwy jeśli się okaże, że jestem idiotą i nie mam racji. Ale popatrz na sytuację. 30% elektoratu zagłosuje na PiS bez względu na cokolwiek. NIC nie zmieni ich preferencji wyborczych. Inne co najmniej 30% jest (uważa się za ) "inteligentne.". Oni są ponad "brudną politykę". Oni nie widzą różnicy miedzy Kaczyńskim i Tuskiem. Więc nie głosują. Ani do pierwszej grupy ani do drugiej żadne programy nie dotrą. Rządzi, prawda Popis, Jedna sitwa. Szkoda czasu. Masz więc co najwyżej 40%, dla których może by jakiś program dotarł. Ale to 40% jest bardzo rozbite i wyznaje bardzo różne poglądy. Nie da się opracować programu, jednego programu, który by przekonał zauważalną większość tych pozostałych. A z pewnością jest to trudne. Dodatkowo życie poltyczne w Polsce bardzo się zbrutalizowało. Trzeba mieć skórę słonia by iść w politykę. Ludzie obdarzeni taką włąśnie cechą nie są zazwyczaj dobrzy w ukłądaniu sensownych i trafiających do wyborcy programów. Znacznie łatwiej jest spóbować przelicytować przeciwnika. "Ja dam więcej". Ci, co mieliby takie programy ukłądać są przede wszystkim pragmatykami. Co działa? Ano demagogia, szukanie wroga, znieważanie przeciwnika, odsądzanie go od czci i wiary. Znacznie łatwiej przeciętnemu wyborcy jest przyswoić informację, że Tusk to ryży Niemiec na pasku Merkelowej albo, że Kaczyński to niewyżyty seksualnie karzeł z wadą wymowy niż zastanowić się jak dobrać stopy procentowe (na przykład) by ułatwić gospodarce. Kto ma głowę do takich mądrości? Takie mądrości nie dają głosów. A oplucie, ośmieszenie przeciwnika, obrzucenie go nawet fałszywmi zarzutami daje efekt. Więc...
Dlatego nie można opracować programu., I nikt nie opracuje. Sytuacja wróci może do jakiejś normy po, powiedzmy 10 latach od momentu zniknięcia Kaczyńskiego (nie on jeden jest winien ale jego wina jest bezwzględnie największa) raz na zawsze z życia politycznego.
Smutne ale prawdziwe....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2023 o 0:56
Wcale nie naginają. Wcale nie rozumieją, co kaczy gada, i nawet nie próbują rozumieć, wiedzą tylko, że jak przestanie gadać, zawiesi głos, to ma być aplauz. A jak powie na koniec chłechłechłe, to mają się śmiać i cieszyć.
Mógłby powiedzieć, ze właśnie popuścił w gacie, i też zebrałby oklaski i wiwaty.
Jeśłi się nie pamięta, że PiS to sekta a nie normalna partia polityczna to to może dziwić. W sekcie obowiązuje inna logika niż w reszcie świata.