A potem stękasz, że masz 30 lat i nie stać Cię na kredyt bo słabo zarabiasz. A słabo zarabiasz bo studia byle jak poszły lub w ogóle. A poszły słabo bo nie miałeś porządnej pasji, tylko szybkie i tymczasowe przyjemności w postaci gierek. Poświęcanie dużej ilości czasu na gry komputerowe w nastoletnim wieku to proszenie się o bycie przegrywem w dorosłym życiu.
@Obiektywny1 Na przykład, programowanie i elektronika. Poza tym Ojciec dbał o to abym umiał robić techniczne rzeczy takie jak wiercenie, spawanie, obróbka metalu i drewna oraz podstawy budownictwa. Pokazał mi też jak praktycznie i efektywnie gotować. Po prostu wcześnie poznałem pewnego Mentora, który przekonał mnie do tego aby nie marnować czasu w młodości i uwierzyć w to, że rodzice zasadniczo chcą dla mnie dobrze i lepiej jest robić to co uważają za słuszne. Ja tam dobrze na tym wyszedłem i dzisiaj potrafię sobie poradzić w życiu sam z prawie każdą sprawą.
Polecam każdemu nastolatkowi aby znalazł sobie Mentora. Kogoś wykształconego z otwartym umysłem, chętnego do podzielenia się swoim doświadczeniem.
A tak btw. Na jaki mój komentarz odpisujesz, bo nie mogę go znaleźć w tym wątku?
@Dabronik Z aktualnych to prawda, ale N4S III z 1997 to ponadczasowa gra - do dziś gram z synami. Łatwo można połączyć komputery w sieci domowej i grać wspólnie. Bez konieczności łączenia z jakimiś serwerami, (szczególnie płatnymi ;-) ).
A chwilę później:
https://forums.autodesk.com/t5/image/serverpage/image-id/325112i1A92C09E2A67EEFA/image-size/large?v=v2&px=999
podzielony ekran i uciekanie albo łapanie
Rosyjska klawiatura obok głośnika... :)
A potem stękasz, że masz 30 lat i nie stać Cię na kredyt bo słabo zarabiasz. A słabo zarabiasz bo studia byle jak poszły lub w ogóle. A poszły słabo bo nie miałeś porządnej pasji, tylko szybkie i tymczasowe przyjemności w postaci gierek. Poświęcanie dużej ilości czasu na gry komputerowe w nastoletnim wieku to proszenie się o bycie przegrywem w dorosłym życiu.
@Desertnadeser A jaką "porządną pasję" ty miałaś?
@Obiektywny1 Na przykład, programowanie i elektronika. Poza tym Ojciec dbał o to abym umiał robić techniczne rzeczy takie jak wiercenie, spawanie, obróbka metalu i drewna oraz podstawy budownictwa. Pokazał mi też jak praktycznie i efektywnie gotować. Po prostu wcześnie poznałem pewnego Mentora, który przekonał mnie do tego aby nie marnować czasu w młodości i uwierzyć w to, że rodzice zasadniczo chcą dla mnie dobrze i lepiej jest robić to co uważają za słuszne. Ja tam dobrze na tym wyszedłem i dzisiaj potrafię sobie poradzić w życiu sam z prawie każdą sprawą.
Polecam każdemu nastolatkowi aby znalazł sobie Mentora. Kogoś wykształconego z otwartym umysłem, chętnego do podzielenia się swoim doświadczeniem.
A tak btw. Na jaki mój komentarz odpisujesz, bo nie mogę go znaleźć w tym wątku?
Ja musiałem kopnąć nogą w obudowę, bo strasznie rzęziło.
2006 to most wanted albo carbon
@Dabronik Z aktualnych to prawda, ale N4S III z 1997 to ponadczasowa gra - do dziś gram z synami. Łatwo można połączyć komputery w sieci domowej i grać wspólnie. Bez konieczności łączenia z jakimiś serwerami, (szczególnie płatnymi ;-) ).
Brakuje jeszcze rzucenia plecaka gdziekolwiek:D
w 2006 nie miałem komputera czy konsoli więc jednak nie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 sierpnia 2023 o 13:12