Jak sie chcialo miec pewnosc, ze bedzie wygodnie ,to trzeba bylo wynajac sobie samochod albo taksowke. Kazdy z tych pasazerow kupil bilet odpowiednio wczesniej, wiec dlaczego ma on ponosic konsekwencje gapiostwa obcej mu osoby?
Nie można domagać się od nikogo ustąpienia miejsca w pociągu z rezerwacją miejsc. Skoro pani ma miejsca stojące, polecam znaleźć wygodną nieckę na korytarzu i usiąść sobie na własnym bagażu. Ewentualnie poszukać niezajętego fotela aby jechać chociaż chwilę siedząc (zanim nie przyjdzie osoba, która wykupiła miejsce).
Gdzie lewica ja sie pytam? Jakim prawem ta osoba w ogole implikuje, ze tam sa sami mezczyzni? Nie zna tozsamosci plciowej tych osob! Dodatkowo, skoro mamy sytuacje, ze wszyscy ludzie sa rowni bez wzgledu na plec etc. to dlaczego osoba sie burzy, ze nie ustapiono tej osobie miejsca? Przeciez(wstaw plec) jest rowna(wstaw plec) i wszystkim innym rowniez! Nie zgadzam sie na faworyzowanie kogos tylko dlatego, ze przy zaplodnieniu zostal obazonym takim a nie innym zestawem genow! Viva la revolution, viva la france, viva la gauche(lewica, jak cos)!
@Xar oj tam, to zwykłe nie liczenie się z konsekwencjami własnych decyzji - kupiła bilet na ostatnią chwilę, musiała się liczyć z ewentualnym brakiem miejsca siedzącego. To jaką ma płeć nic w tym temacie dla mnie nie zmienia. Ona może bardziej ,,stawia nacisk" na to, że jedzie z małym dzieckiem ( wszak uczy się nas aby ustępować miejsca niedołężnym, ciężarnym czy starszym).
@bezn 'kupiła bilet na ostatnią chwilę, musiała się liczyć z ewentualnym brakiem miejsca siedzącego' W trakcie kupowania biletu wiedziała, że są tylko miejsca siedzące. Mogła się nie zgodzić, kupić bilet na następny pociąg, ewentualnie dopłacić do pierwszej klasy lub wybrać inny środek transportu.
'Ona może bardziej ,,stawia nacisk" na to, że jedzie z małym dzieckiem ( wszak uczy się nas aby ustępować miejsca niedołężnym, ciężarnym czy starszym).'
To mi przypomina aferę mumme. Ona wiedziała na co się pisze, ale i tak oczekiwała, że manipulacjami wymusi lepsze traktowanie, bo jej się należy i nic jej nie obchodzi, że inni wykupili miejsca wcześniej.
Jechałam dziś z synem pociągiem tej samej relacji. Rzeczywiście wszystkie miejsca były zajęte. Wielu pasażerów to byli młodzi ludzie, ale nie tylko panowie. Widziałam matkę z dwójką dzieci spacerującą od wagonu do wagonu i szukającą wolnych miejsc, żeby dzieci mogły usiąść. Taki widok zadziwia mnie za każdym razem. Jest sezon wakacyjny, masz dzieci, to może zorganizuj i zaplanuj podróż wcześniej? Ale po co? Lepiej winic cały świat.
1. Jak się kupuje miejsca stojące to nie powinno się mieć pretensji o to, że się stoi. 2. tyle lat walki o równouprawnienie i narracji, że pomoc facetów jest zbędna psu pod ogon dzięki takim wpisom.
Pociągiem jechałem może ze dwa razy w życiu i czytając ten wpis zadziwia mnie jedna rzecz - kto kuźwa wpadł na pomysł sprzedaży miejsc stojących w pociągu? I to jeszcze na tak długą trasę? Przecież to jakaś parodia.. Raz, że umęczą się Ci co stoją, a dwa, że umęczą się Ci co siedzą, czując na sobie ciągłe spojrzenia tych stojących i nierzadko pewnie ich bąki..
@Nighthawk7 miejsca stojące kupuje się gdy już nie ma siedzących czyli albo to albo trzeba by jechać innym pociągiem czyli późniejszym. Ja tam wolę mieć wybór dojechać gdzieś wcześniej w mniej komfortowych warunkach czy poczekać na pociąg w którym są jeszcze dostępne miejsca siedzące. Ale faktycznie lepiej odebrać ludziom ten wybór nie wiadomo właściwie po co.
Jak sie chcialo miec pewnosc, ze bedzie wygodnie ,to trzeba bylo wynajac sobie samochod albo taksowke. Kazdy z tych pasazerow kupil bilet odpowiednio wczesniej, wiec dlaczego ma on ponosic konsekwencje gapiostwa obcej mu osoby?
Najpierw matka uczy dziecko że on siedzi, jemu się ustępuje, a potem ma pretensje, że inne matki nauczyły tego samego swoje dzieci xD
No to jeśli wykupiła miejsca stojące to czemu ktoś ma oddać miejsce siedzące za które zapłacił?
Nie można domagać się od nikogo ustąpienia miejsca w pociągu z rezerwacją miejsc. Skoro pani ma miejsca stojące, polecam znaleźć wygodną nieckę na korytarzu i usiąść sobie na własnym bagażu. Ewentualnie poszukać niezajętego fotela aby jechać chociaż chwilę siedząc (zanim nie przyjdzie osoba, która wykupiła miejsce).
@bezn no co Ty, myslenia wymagasz? Przeciez ona jest kobieta, wiec jej daj!
Gdzie lewica ja sie pytam? Jakim prawem ta osoba w ogole implikuje, ze tam sa sami mezczyzni? Nie zna tozsamosci plciowej tych osob! Dodatkowo, skoro mamy sytuacje, ze wszyscy ludzie sa rowni bez wzgledu na plec etc. to dlaczego osoba sie burzy, ze nie ustapiono tej osobie miejsca? Przeciez(wstaw plec) jest rowna(wstaw plec) i wszystkim innym rowniez! Nie zgadzam sie na faworyzowanie kogos tylko dlatego, ze przy zaplodnieniu zostal obazonym takim a nie innym zestawem genow! Viva la revolution, viva la france, viva la gauche(lewica, jak cos)!
@Xar - to nie kobieta, to "madka z bombelkiem"
@Xar oj tam, to zwykłe nie liczenie się z konsekwencjami własnych decyzji - kupiła bilet na ostatnią chwilę, musiała się liczyć z ewentualnym brakiem miejsca siedzącego. To jaką ma płeć nic w tym temacie dla mnie nie zmienia. Ona może bardziej ,,stawia nacisk" na to, że jedzie z małym dzieckiem ( wszak uczy się nas aby ustępować miejsca niedołężnym, ciężarnym czy starszym).
@Xar Madką, do Kobiety trochę daleko.
@bezn 'kupiła bilet na ostatnią chwilę, musiała się liczyć z ewentualnym brakiem miejsca siedzącego' W trakcie kupowania biletu wiedziała, że są tylko miejsca siedzące. Mogła się nie zgodzić, kupić bilet na następny pociąg, ewentualnie dopłacić do pierwszej klasy lub wybrać inny środek transportu.
'Ona może bardziej ,,stawia nacisk" na to, że jedzie z małym dzieckiem ( wszak uczy się nas aby ustępować miejsca niedołężnym, ciężarnym czy starszym).'
To mi przypomina aferę mumme. Ona wiedziała na co się pisze, ale i tak oczekiwała, że manipulacjami wymusi lepsze traktowanie, bo jej się należy i nic jej nie obchodzi, że inni wykupili miejsca wcześniej.
I cyk, pozew o znieslawienie.
Jechałam dziś z synem pociągiem tej samej relacji. Rzeczywiście wszystkie miejsca były zajęte. Wielu pasażerów to byli młodzi ludzie, ale nie tylko panowie. Widziałam matkę z dwójką dzieci spacerującą od wagonu do wagonu i szukającą wolnych miejsc, żeby dzieci mogły usiąść. Taki widok zadziwia mnie za każdym razem. Jest sezon wakacyjny, masz dzieci, to może zorganizuj i zaplanuj podróż wcześniej? Ale po co? Lepiej winic cały świat.
dlaczego najpierw nazwisko zamazane, potem nie?
Bigos, nazwisko zobowiązuje
Pewnie zaplanowała podróż tak samo, jak swojego kaszojada.
Ma się za grupę uprzywilejowaną czy upośledzoną??
@Blue_Alien za obie :)
1. Jak się kupuje miejsca stojące to nie powinno się mieć pretensji o to, że się stoi. 2. tyle lat walki o równouprawnienie i narracji, że pomoc facetów jest zbędna psu pod ogon dzięki takim wpisom.
Pociągiem jechałem może ze dwa razy w życiu i czytając ten wpis zadziwia mnie jedna rzecz - kto kuźwa wpadł na pomysł sprzedaży miejsc stojących w pociągu? I to jeszcze na tak długą trasę? Przecież to jakaś parodia.. Raz, że umęczą się Ci co stoją, a dwa, że umęczą się Ci co siedzą, czując na sobie ciągłe spojrzenia tych stojących i nierzadko pewnie ich bąki..
Dlaczego dziwi Cię "sprzedaż miejsca stojącego"? Przecież ktoś to kupił . Znaczy jest popyt ... Możesz nie jechać
@Nighthawk7 miejsca stojące kupuje się gdy już nie ma siedzących czyli albo to albo trzeba by jechać innym pociągiem czyli późniejszym. Ja tam wolę mieć wybór dojechać gdzieś wcześniej w mniej komfortowych warunkach czy poczekać na pociąg w którym są jeszcze dostępne miejsca siedzące. Ale faktycznie lepiej odebrać ludziom ten wybór nie wiadomo właściwie po co.
Skoro ktoś zapłacił za miejsce siedzące to chyba nie po to żeby je oddać komus kto nie zapłacił