Zależy od rodzaju futra. Obecny Pan Kot Bolesław zyskał nawet prawo wstępu do szafy - żona go wpuszcza - bo praktycznie nie zostawia kłaków. Gryzisława zostawia całe garście - i to złośliwie, białe na czarnym tle, czarne na białym. Przy Lusi było widać, gdzie ostatnio spała. A wszystkie dachowce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2023 o 15:54
Zależy od rodzaju futra. Obecny Pan Kot Bolesław zyskał nawet prawo wstępu do szafy - żona go wpuszcza - bo praktycznie nie zostawia kłaków. Gryzisława zostawia całe garście - i to złośliwie, białe na czarnym tle, czarne na białym. Przy Lusi było widać, gdzie ostatnio spała. A wszystkie dachowce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2023 o 15:54
No, kufa, super...
z psami jest tak samo, a wymieszana kocia i psia sierść to już majstersztyk