Fakt, nie jego sprawa, że ona pali w swoim samochodzie, ale to to, żywcem od pługa oderwane, powinno siedzieć w swojej oborze, a nie w miejscach publicznych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 sierpnia 2023 o 12:00
Jeżeli mu dmuchała fajami do żarłodajni to tam mógł coś tam. Czym się różni królowa życia od jakiejś patusiary z osiedla? Znajdź 3 różnice. (Majętność się nie liczy)
@Hamlet669 To co mam ci wymienić, skoro wszystko co się nasuwa skreślasz tekstem "nie liczy się" XD haha.
A tak bardziej na serio, to bym bogol-patolkę zgasił jak tego jej peta.
Powiedziałbym "nie może pani palić w aucie bo zakaz palenia dotyczy całego obiektu restauracji, z parkingiem i McDrive włącznie. Jeśli pani nie zgasi peta to odmówię obsłużenia pani, a jeśli nie odjedzie pani dobrowolnie, wezwę policję".
Dopiero by się pinda uruchomiła XD...
Może takim prawem że jest zakaz palenia na CAŁYM obiekcie? XD... McDrive to element całej restauracji, a w całej restauracji palić nie wolno. Koniec kropka i by się blondi-mendzie styki przepaliły XD.
A w praktyce pracownik nie poniesie żadnych konsekwencji, a cała ta szopka jest tylko po to aby klient nie napisał negatywnej opinii w necie. Tak to w praktyce wygląda, bo chłop faktycznie ma rację.
@katem Wystarczy że w jednym miejscu będzie taki zakaz i tabliczka "dotyczy całego obiektu". Lub wyznaczone miejsce do palenia.
Akurat w takim jednym KFC tak to działa, jest miejsce do palenia i nigdzie indziej nie wolno.
@rafik54321 Ale to jest nieprawda. nadal np. na chodnikach czy po prostu na zewnątrz można. Nie można w wyznaczonych miejscach: parkach przystankach itd.
@katem bo nie musi być na wjeździe. Np. na stacji benzynowej zakazy wiszą przy dystrybutorach a dotyczą całego terenu stacji.
Paniusia tylko sobie wystawiła opinię. przynajmniej wśród ludzi, którzy mają coś w głowie, bo inne jej podobne plastiki pewnie sobie aż "kapucziny" powylewały z oburzenia jak ją potraktował ten "kim on jest".
Z resztą nawet jak jeszcze zakaz palenia nie był powszechny to kulturalni palacze pytali czy ludziom w pobliżu nie przeszkadza dym i gasili lub ew. odchodzili na bok.
A teraz im mniej w głowie tym więcej "bo mi wolno", "prawo nie zabrania" itd. itp. czego bezmózga autorka nagrania jest idealnym przykładem.
@Vinyard Co do paniusi to ja się z Tobą całkowicie zgadzam, i co do kultury osobistej (uważam, że rozmowa z kimkolwiek z okna samochodu paląc papierosa świadczy o kompletnym braku minimalnej ogłady). Chodziło mi tylko o to, ze właśnie przy takich makdonaldsach owego zakazu nie ma, a zwykle nie jest to teren stacji benzynowej, więc raczej powinni go tam postawić, jeśli nie chcą, aby tam im palono. Często zresztą widziałam osoby palące w okolicy makdonaldsa, więc zakaz raczej terenu nie dotyczy tylko wnętrza.
W opisywanym tutaj przypadku zgadzam się więc całkowicie ze zdaniem @trusty.
@katem nie musi być. A i tak obowiązuje, z powyższego paragrafu. W szpitalu też nie musi wisieć tabliczka "zakaz palenia" by takowy zakaz obowiązywał. Wynika to z przepisów ogólnych.
@rafik54321 Ale przecież nie mówię o lokalu gastronomiczno-rozrywkowym, jakim jest mcdonalds, ale o jego otoczeniu, gdzie ludzie palą. Na tzw. MOP-ie nigdy nie byłeś?
Powiedziałbym, żeby spie@@ł@ i się zwalniam :) Mam dość tych KU@@W, które gdyby nie głąby, które nabijają jej falowersy, to zapierda@@by w klubie ze striptizem lub na mopie w Mc ... Lub znalazła kogoś kto na nią zapi@@@@ (a nie czekaj, to chyba teraz)
No coz, już sam fakt, ze pali papierosy kiepsko o niej świadczy. Mam nadzieje, ze palenie odejdzie w niebyt tak samo jak kiedyś spluwaczki. O reszcie chyba nawet nie trzeba wspominać.
@koszmarek66 @trusty @rafik54321 @Hamlet669 ona po prostu stanowi żywy przykład tego dlaczego powinno się zwalczać prześladowanie dzieci przez dzieci. Zachowuje się trochę jak niewolnik, który uzyskiwał wolność i pierwsze co robił to kupował sobie niewolnika. Nawet nie kuma, że stała się patusiarą, z większym budżetem ale dalej... jak w dowcipie "pies jena...ł ich matkę to innego języka jak szczekanie nie znają".
@hek_sa Z doświadczenia wiem, że osoby używające tego pięknego, staropolskiego imienia same się nim chwalą i to najczęściej nawet bez większej zachęty ze strony otoczenia. Dokładnie taka sytuacja ma miejsce na powyższym nagraniu;-)
@kudlata111 toto jest podobno w dodatku cwelebrytką w programie dla debili i tam takie zachowanie to norma. szon nagrywanie włączył już po tym jak pracownik zwrócił jej uwagę i to ze względu na nagranie i ilość późniejszych odsłon toto pokazało swoją naturę
Co za prymitywna patusiara. A jak jest taka chętna do tłumaczenia kto ma jakie prawa, to używanie "powszechnie uznawanych za wulgarne" jest wykroczeniem. Bym jej zgasił tego peta kubłem wody, to może by trochę otrzeźwiała.
Cały teren restauracji lub w tym wypadku baru szybkiej obsługi (jakim jest bez wątpienia McDonald's) objęty jest z automatu zakazem palenia, który wynika z przepisów sanepidu.
Krótki spis (cyt. ze strony recigar,kropka,pl):
"Zakaz palenia w miejscach publicznych obowiązuje od 15 listopada 2010 roku, czyli od momentu wejścia w życie ustawy antynikotynowej. W myśl wprowadzonych przepisów zakazane jest:
palenie w placówkach medycznych, a także tam, gdzie udziela się świadczeń zdrowotnych,
palenie w miejscach przeznaczonych do zabawy dzieci,
palenie na przystankach,
palenie w szkołach, na uczelniach i w obiektach kultury,
palenie w restauracjach i lokalach rozrywkowych,
palenie w obiektach sportowych,
palenie w środkach komunikacji publicznej, a także w obiektach służących do obsługi podróżnych (zakazane jest więc palenie w pociągu),
palenie w miejscu pracy."
Bary szybkiej obsługi jak KFC, McDonald's, Burger King itp. są klasyfikowane jako restauracja w świetle przepisów, bo samo miejsce różni się tylko typem podawanej żywności i przygotowaniem rzeczonej żywności. W świetle prawa, parking lub podjazd takiej restauracji to część restauracji samej w sobie, a więc zakaz palenia obowiązuje na terenie CAŁEGO McDonald's. To, że się tego nie respektuje nie zmienia przepisów, a to, że siedzisz w aucie nie zwalnia palacza od odpowiedzialności prawnej.
Reasumując - pracownik miał pełne prawo zwrócić tej tępej kukizie uwagę by zgasiła papierosa, a ona powinna podziękować, że nie wezwał policji lub straży miejskiej do tego gó*na, bo ani kobietą, ani nawet dzi*ką tego nie nazwę, bo to by była obraza dla najstarszego zawodu świata.
Ba! Nawet gó*no ma więcej zalet, bo użyźnia glebę.
Nie, nie ma racji, zgodnie z przepisami:
1. zakaz musi być widoczny przy wejściu/wjeździe albo być umieszczony w widocznym miejscu obszaru na którym obowiązuje.
2. samochód znajdujący się na obszarze gdzie obowiązuje zakaz nie jest częścią tego obszaru, nadal jest własnością prywatną.
@nyar no właśnie nie.
McDonald i jego McDrive to forma restauracji. Tak jest klasyfikowane to przez prawo.
Na terenie lokalów gastronomicznych palić NIE WOLNO, chyba że są wydzielone odpowiednie miejsca, które są odpowiednio oznakowane.
W szpitalu też nie masz na korytarzach tabliczek "nie palić", a chyba każdy wie, że tam nie wolno XD.
Ustawa antynikotynowa de facto zrównuje poziom szpitala z lokalami gastronomicznymi.
Owszem, samochód jest jej WŁASNOŚCIĄ, ale NIE JEST terenem prywatnym, bo jest RUCHOMOŚCIĄ. Palić wolno na terenie prywatnym.
Równie dobrze mógłbyś twierdzić, że jakby przyszła w kostiumie smoka to też by mogła palić XD.
Jej auto jest na terenie restauracji.
Znowu jakby przyjechała rowerem, to co? Nagle by ją zakaz obowiązywał? Ustawa nie widzi różnicy pomiędzy autem, a rowerem.
@rafik54321
Nie, nie ma racji.
Wewnątrz auta jest na terenie prywatnym.
Przykładowo, za spożywanie alkoholu albo palenie w samochodzie nie dostaniesz mandatu, choćby był na terenie szpitala.
Pomimo że każda próba zrobienia tego po wyjściu naraża na grzywnę.
Jedynie nieobyczajny wybryk będzie karany, z uwagi na to, że jest widziany z miejsca publicznego i to tam wywołuje zgorszenie, niezależnie od tego gdzie jest źródło.
@nyar No właśnie nie do końca. Auto nie może być "terenem prywatnym" bo teren prywatny to nieruchomość. Auto to "ruchomość".
Dowód? Proszę bardzo, stań swoim autem na parkingu pod komendą i zacznij uprawiać seks XD. Zobaczymy czy policja ci nie sprawi kłopotów XD...
"Jedynie nieobyczajny wybryk będzie karany, z uwagi na to, że jest widziany z miejsca publicznego i to tam wywołuje zgorszenie, niezależnie od tego gdzie jest źródło." - yhm, czyli jak ktoś będzie mnie podglądał przez okno, jak bzykam żonę, to mogę dostać grzywnę za "nieobyczajny wybryk"? XD No to w końcu jest terenem prywatnym czy raczej nie?
Znowu picie w aucie akurat będzie potraktowane za "próbę kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu" jeśli tylko siedzisz za kółkiem. Więc też lipa.
Szukałem jakiegoś konkretu jakoby auto było "terenem prywatnym". Nie znalazłem takowego.
Auto to pojazd. Czyli to trochę tak, jakbym teoretycznie, mógł chlać siedząc na motocyklu XD. Bo przecież to "teren prywatny".
@rafik54321 "..." - yhm, czyli jak ktoś będzie mnie podglądał przez okno, jak bzykam żonę, to mogę dostać grzywnę za "nieobyczajny wybryk"? ..."
Tak, dokładnie.
Widziałem wyrok za obnażanie się na prywatnej posesji tylko dlatego że widziano to z ulicy.
Nie tyle chodzi o definicję terenu prywatnego, ale właśnie w drugą stronę chodzi o definicję miejsca publicznego, samochód z zamkniętymi drzwiami nie mieści się w tej definicji. Skoro nie jest to miejsce publiczne, ani też własnością zarządcy terenu, więc pasuje wyłącznie do definicji miejsca prywatnego.
Akurat motocykl nie łapie się na taką interpretację prawną.
Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu wymaga kluczyka w stacyjce, właściwie to sądy nawet wymagają uruchomienia silnika, więc nie, niekoniecznie grozi zarzut, chyba że pijący jest idiotą.
Odnośnie sexu w aucie, łapie się pod nieobyczajny wybryk, nie źródło jest ważne a miejsce gdzie przypada efekt.
Spożywanie alkoholu na parkingu policji tworzy ciekawy kazus, mogą tylko kazać odjechać, ale wtedy wchodzi prowadzenie w stanie nietrzeźwości.
@nyar To pokaż ten wyrok. Raczej to tamten ktoś powinien dostać wyrok za podglądanie...
"Nie tyle chodzi o definicję terenu prywatnego, ale właśnie w drugą stronę chodzi o definicję miejsca publicznego, samochód z zamkniętymi drzwiami nie mieści się w tej definicji. " - samochód nie mieści się w definicji terenu prywatnego. Więc jak już, to nie jest ani tym, ani tym.
Skoro nie jest terenem prywatnym, ale nie jest terenem publicznym to czym jest? Przedmiotem, ruchomością. Więc obowiązuje auto taki sam stan prawny co śmietnik. Śmietnik stojący na terenie prywatnym restauracji.
Dlaczego? Motocykl jest pojazdem, tak jak auto. Tak samo jest ruchomością i tak samo widać co się w nim/na nim robi. Więc skoro prawo nie rozróżnia tych pojazdów pod tym względem, to obowiązują je te same przepisy.
Ale wiesz, że aby uruchomić radio najczęściej trzeba włożyć kluczyk do stacyjki? XD...
"Spożywanie alkoholu na parkingu policji tworzy ciekawy kazus, mogą tylko kazać odjechać, ale wtedy wchodzi prowadzenie w stanie nietrzeźwości." - albo raczej dołek na 48...
Widzisz, moja interpretacja jest spójna. Auto to ruchomość, nie nieruchomość. A jako że to ruchomość to obowiązują przepisy odnośnie terenu na którym stoi ruchomość. Proste i logiczne.
Można to rozbić jeszcze inaczej jakoby palenie w aucie w tym miejscu było niestosowne. Bo okno ma otwarte - czyli kopci do miejsca w którym kopcić nie wolno.
Ale uważaj sobie jak chcesz. Wg mnie, palić powinno być wolno wyłącznie na terenie własnego mieszkania. Własnej posesji i ewentualnie w miejscach do tego specjalnie wyznaczonych.
@rafik54321
Zarówno palenie, jak i reakcja na żądanie zaprzestania było niestosowne.
Nie uznaję wyższości moralnej pseudo-celebrytki.
Przedstawiam tylko opinię prawną całego zajścia, wyrok, a właściwie jego numer postaram się podać w przyszły wtorek, będziesz mógł sprawdzić orzecznictwo na stronie sądu.
"...albo raczej dołek na 48h..." - oj zdecydowanie nie. Większość policjantów jest bardzo przeczulona w sprawie przekroczenia uprawnień, wbrew narracji niektórych mediów.
To co kreują jako przekroczenie często wcale nim nie było, a właśnie tutaj, choć tak nie wygląda by zaistniało.
Mogli by kazać odjechać i przy próbie ruszenia zawinąć za jazdę pod wpływem, albo zagrozić odholowaniem, jeśli znaki pozwalają. Koniec, kropka.
Kluczowym zagadnieniem jest możliwość zamknięcia się w środku, spożywanie lub palenie tytoniu w zamkniętym śmietniku raczej też by nie podlegało pod mandat. Choć akurat takiego orzeczenia nie będzie łatwo znaleźć. Ba, nawet sex, w jeśli go zamkniesz od środka zasuwką nie powinien podlegać pod 140 kw., skoro z zewnątrz nie widać co dzieje się w środku.
Choć śmietnik wiąże się z ryzykiem ostrej karuzeli w końcu zapewnienie rajdu kubłowi nie wymaga wielkiego wysiłku. ;P
"...Wg mnie, palić powinno być wolno wyłącznie na terenie własnego mieszkania..." ale tak nie jest, można palić wszędzie, poza oznaczonymi miejscami gdzie jest to zabronione.
To jest zwykła popisówka dla followersów.... Jakoś trzeba nabijać sobie oglądalność, a podejrzewam, że większość jej fanów sama kulturą nie grzeszy.... A najczęściej obserwowani celebryci to ci właśnie Aferzyści. Głośni i bezmyslni.
taką patologię promują różne stacje TV. ta blondi to przykład zwykłego tępaka. nie piszę oderwanego od pługa bo ten od pługa oderwany powinien się takim porównaniem czuć obrażony.
a panie manager nie powinna jej przepraszać tylko po pierwszym wulgaryzmie kazać opuścić teren obiektu informując że chamów i prostaków nie obsługuje się.
jedyny plus tego zajścia to fakt, że coca cole kupuje bez słomki. Słomkę wyciąga sobie z butów.
Kulturę osobistą wynosi się z domu rodzinnego. Ona wyniosła z domu tylko komplet sztućców. Tyle w temacie.
kliniczny przypadek dwubiegunowości asertywnej plus nie leczonej depresji. padło na podatny grunt mało inteligentnej i mało kulturalnej prostackiej osoby, która ma swój świat i swoje kredki. Takich bab jest od ch...ja w Polsce. Smutne to!
Przestancie robic z idiotow ludzi slawnych. Przeciez za cos takiego powinni ja scigac za znieslawienie albo cos podobnego. Nie dosc, ze brzydka, niewartosciowa z punktu widzenia kultury, to do tego prosta ogrzyca, ktorej miejsce jest poza mediami, a nie w nich.
To za ...Masaklra nie wiedzialem ze ona tak jest. Skoro jest zakaz palenia w całym obiekcie to i w aucie w ktorym otwiera szyby ale jesli nawet nie mam racji to nie powinna tak drzec japy kogoś nazywać kmiotem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 listopada 2023 o 21:32
Fakt, nie jego sprawa, że ona pali w swoim samochodzie, ale to to, żywcem od pługa oderwane, powinno siedzieć w swojej oborze, a nie w miejscach publicznych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2023 o 12:00
@trusty i plusik do statystyki
Jeżeli mu dmuchała fajami do żarłodajni to tam mógł coś tam. Czym się różni królowa życia od jakiejś patusiary z osiedla? Znajdź 3 różnice. (Majętność się nie liczy)
@Hamlet669 Różnica jest jedna. Różnią się budżetem XD.
@rafik54321 Nie liczy się:) pozdro
@Hamlet669 To co mam ci wymienić, skoro wszystko co się nasuwa skreślasz tekstem "nie liczy się" XD haha.
A tak bardziej na serio, to bym bogol-patolkę zgasił jak tego jej peta.
Powiedziałbym "nie może pani palić w aucie bo zakaz palenia dotyczy całego obiektu restauracji, z parkingiem i McDrive włącznie. Jeśli pani nie zgasi peta to odmówię obsłużenia pani, a jeśli nie odjedzie pani dobrowolnie, wezwę policję".
Dopiero by się pinda uruchomiła XD...
@rafik54321 regulamin był w quizie zagadce :). I tak jak piszesz chamstwo i ignorancję pielęgnować i podlewać chemią do zwalczania chwastów
Może takim prawem że jest zakaz palenia na CAŁYM obiekcie? XD... McDrive to element całej restauracji, a w całej restauracji palić nie wolno. Koniec kropka i by się blondi-mendzie styki przepaliły XD.
A w praktyce pracownik nie poniesie żadnych konsekwencji, a cała ta szopka jest tylko po to aby klient nie napisał negatywnej opinii w necie. Tak to w praktyce wygląda, bo chłop faktycznie ma rację.
@rafik54321 Ale tam na wjeździe nie ma zakazu palenia - nigdzie takiego nie widziałam.
@katem Wystarczy że w jednym miejscu będzie taki zakaz i tabliczka "dotyczy całego obiektu". Lub wyznaczone miejsce do palenia.
Akurat w takim jednym KFC tak to działa, jest miejsce do palenia i nigdzie indziej nie wolno.
@katem Na bonus można dopowiedzieć że zasadniczo nie wolno palić nigdzie poza terenem prywatnym lub wyznaczonymi miejscami.
Nawet na świeżym powietrzu, bo to miejsce publiczne ;) .
@rafik54321 Ale to jest nieprawda. nadal np. na chodnikach czy po prostu na zewnątrz można. Nie można w wyznaczonych miejscach: parkach przystankach itd.
@rafik54321 Ale właśnie na wjeździe na tereny mcdonaldsa nie ma tego typu zakazów !
@katem bo nie musi być na wjeździe. Np. na stacji benzynowej zakazy wiszą przy dystrybutorach a dotyczą całego terenu stacji.
Paniusia tylko sobie wystawiła opinię. przynajmniej wśród ludzi, którzy mają coś w głowie, bo inne jej podobne plastiki pewnie sobie aż "kapucziny" powylewały z oburzenia jak ją potraktował ten "kim on jest".
Z resztą nawet jak jeszcze zakaz palenia nie był powszechny to kulturalni palacze pytali czy ludziom w pobliżu nie przeszkadza dym i gasili lub ew. odchodzili na bok.
A teraz im mniej w głowie tym więcej "bo mi wolno", "prawo nie zabrania" itd. itp. czego bezmózga autorka nagrania jest idealnym przykładem.
@Vinyard Co do paniusi to ja się z Tobą całkowicie zgadzam, i co do kultury osobistej (uważam, że rozmowa z kimkolwiek z okna samochodu paląc papierosa świadczy o kompletnym braku minimalnej ogłady). Chodziło mi tylko o to, ze właśnie przy takich makdonaldsach owego zakazu nie ma, a zwykle nie jest to teren stacji benzynowej, więc raczej powinni go tam postawić, jeśli nie chcą, aby tam im palono. Często zresztą widziałam osoby palące w okolicy makdonaldsa, więc zakaz raczej terenu nie dotyczy tylko wnętrza.
W opisywanym tutaj przypadku zgadzam się więc całkowicie ze zdaniem @trusty.
@Hermes_Trismegistos "1. Zabrania się palenia wyrobów tytoniowych, w tym palenia nowatorskich wyrobów tytoniowych, i palenia papierosów elektronicznych, z zastrzeżeniem art. 5a: [...]
6) w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych;"
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/ochrona-zdrowia-przed-nastepstwami-uzywania-tytoniu-i-wyrobow-16797364/art-5
I tyle w temacie ;) .
@katem nie musi być. A i tak obowiązuje, z powyższego paragrafu. W szpitalu też nie musi wisieć tabliczka "zakaz palenia" by takowy zakaz obowiązywał. Wynika to z przepisów ogólnych.
@rafik54321 Ale przecież nie mówię o lokalu gastronomiczno-rozrywkowym, jakim jest mcdonalds, ale o jego otoczeniu, gdzie ludzie palą. Na tzw. MOP-ie nigdy nie byłeś?
@katem Ale to jest odrębnie wyznaczona strefa do palenia z oznaczeniem "tu wolno palić". Ma taką tabliczkę na podjeździe? Raczej nie XD.
W samolocie też palić nie wolno, ale jednak popielniczki są ;) .
Powiedziałbym, żeby spie@@ł@ i się zwalniam :) Mam dość tych KU@@W, które gdyby nie głąby, które nabijają jej falowersy, to zapierda@@by w klubie ze striptizem lub na mopie w Mc ... Lub znalazła kogoś kto na nią zapi@@@@ (a nie czekaj, to chyba teraz)
No coz, już sam fakt, ze pali papierosy kiepsko o niej świadczy. Mam nadzieje, ze palenie odejdzie w niebyt tak samo jak kiedyś spluwaczki. O reszcie chyba nawet nie trzeba wspominać.
Palić ma prawo. Dmuchać dymem na człowieka, który sobie tego nie życzy - nie.
A pracownik mógł poprosić o niedmuchanie a nie o niepalenie.
BTW. Ja też bym nie chciał się dmuchać z taką paniusią.
@koszmarek66 @trusty @rafik54321 @Hamlet669 ona po prostu stanowi żywy przykład tego dlaczego powinno się zwalczać prześladowanie dzieci przez dzieci. Zachowuje się trochę jak niewolnik, który uzyskiwał wolność i pierwsze co robił to kupował sobie niewolnika. Nawet nie kuma, że stała się patusiarą, z większym budżetem ale dalej... jak w dowcipie "pies jena...ł ich matkę to innego języka jak szczekanie nie znają".
Tak się zastanawiam, kto tu jest ''kmiotem''?
@hek_sa Z doświadczenia wiem, że osoby używające tego pięknego, staropolskiego imienia same się nim chwalą i to najczęściej nawet bez większej zachęty ze strony otoczenia. Dokładnie taka sytuacja ma miejsce na powyższym nagraniu;-)
@hek_sa Jak się zastanawiasz? Przecież było widać na kilku ujęciach przez prawie dwie minuty. No chyba, że to było retoryczne. :)
I pomyśleć że toto ma prawa wyborcze.
@kudlata111 toto jest podobno w dodatku cwelebrytką w programie dla debili i tam takie zachowanie to norma. szon nagrywanie włączył już po tym jak pracownik zwrócił jej uwagę i to ze względu na nagranie i ilość późniejszych odsłon toto pokazało swoją naturę
Dama to nie jest, ale faktycznie, jestem w swoim aucie, dlaczego mam gasić?
@Kapseldooranzady szczelny masz ten swój samochód?
Kmiotem i workiem na sperme to jest ona
@MEATLOAF Proszę nie obrażać worków na spermę.
Patologia z kasą.
Szkoda, że jej "łeb zaraz nie wypie****"
Następna patocelebrytka...
Ma szmata szczescie ze na mnie nie trafila. Ku rwiszony nie wiadomo za kogo sie maja.
Co za prymitywna patusiara. A jak jest taka chętna do tłumaczenia kto ma jakie prawa, to używanie "powszechnie uznawanych za wulgarne" jest wykroczeniem. Bym jej zgasił tego peta kubłem wody, to może by trochę otrzeźwiała.
i to są te obecne gwiazdy, tak?
Te "celebryty"?
Cały teren restauracji lub w tym wypadku baru szybkiej obsługi (jakim jest bez wątpienia McDonald's) objęty jest z automatu zakazem palenia, który wynika z przepisów sanepidu.
Krótki spis (cyt. ze strony recigar,kropka,pl):
"Zakaz palenia w miejscach publicznych obowiązuje od 15 listopada 2010 roku, czyli od momentu wejścia w życie ustawy antynikotynowej. W myśl wprowadzonych przepisów zakazane jest:
palenie w placówkach medycznych, a także tam, gdzie udziela się świadczeń zdrowotnych,
palenie w miejscach przeznaczonych do zabawy dzieci,
palenie na przystankach,
palenie w szkołach, na uczelniach i w obiektach kultury,
palenie w restauracjach i lokalach rozrywkowych,
palenie w obiektach sportowych,
palenie w środkach komunikacji publicznej, a także w obiektach służących do obsługi podróżnych (zakazane jest więc palenie w pociągu),
palenie w miejscu pracy."
Bary szybkiej obsługi jak KFC, McDonald's, Burger King itp. są klasyfikowane jako restauracja w świetle przepisów, bo samo miejsce różni się tylko typem podawanej żywności i przygotowaniem rzeczonej żywności. W świetle prawa, parking lub podjazd takiej restauracji to część restauracji samej w sobie, a więc zakaz palenia obowiązuje na terenie CAŁEGO McDonald's. To, że się tego nie respektuje nie zmienia przepisów, a to, że siedzisz w aucie nie zwalnia palacza od odpowiedzialności prawnej.
Reasumując - pracownik miał pełne prawo zwrócić tej tępej kukizie uwagę by zgasiła papierosa, a ona powinna podziękować, że nie wezwał policji lub straży miejskiej do tego gó*na, bo ani kobietą, ani nawet dzi*ką tego nie nazwę, bo to by była obraza dla najstarszego zawodu świata.
Ba! Nawet gó*no ma więcej zalet, bo użyźnia glebę.
Nie, nie ma racji, zgodnie z przepisami:
1. zakaz musi być widoczny przy wejściu/wjeździe albo być umieszczony w widocznym miejscu obszaru na którym obowiązuje.
2. samochód znajdujący się na obszarze gdzie obowiązuje zakaz nie jest częścią tego obszaru, nadal jest własnością prywatną.
Więc rację ma tylko moralnie, lecz prawnie nie.
@nyar no właśnie nie.
McDonald i jego McDrive to forma restauracji. Tak jest klasyfikowane to przez prawo.
Na terenie lokalów gastronomicznych palić NIE WOLNO, chyba że są wydzielone odpowiednie miejsca, które są odpowiednio oznakowane.
W szpitalu też nie masz na korytarzach tabliczek "nie palić", a chyba każdy wie, że tam nie wolno XD.
Ustawa antynikotynowa de facto zrównuje poziom szpitala z lokalami gastronomicznymi.
Owszem, samochód jest jej WŁASNOŚCIĄ, ale NIE JEST terenem prywatnym, bo jest RUCHOMOŚCIĄ. Palić wolno na terenie prywatnym.
Równie dobrze mógłbyś twierdzić, że jakby przyszła w kostiumie smoka to też by mogła palić XD.
Jej auto jest na terenie restauracji.
Znowu jakby przyjechała rowerem, to co? Nagle by ją zakaz obowiązywał? Ustawa nie widzi różnicy pomiędzy autem, a rowerem.
Więc prawnie chłop ma jak najbardziej rację.
@rafik54321
Nie, nie ma racji.
Wewnątrz auta jest na terenie prywatnym.
Przykładowo, za spożywanie alkoholu albo palenie w samochodzie nie dostaniesz mandatu, choćby był na terenie szpitala.
Pomimo że każda próba zrobienia tego po wyjściu naraża na grzywnę.
Jedynie nieobyczajny wybryk będzie karany, z uwagi na to, że jest widziany z miejsca publicznego i to tam wywołuje zgorszenie, niezależnie od tego gdzie jest źródło.
@nyar No właśnie nie do końca. Auto nie może być "terenem prywatnym" bo teren prywatny to nieruchomość. Auto to "ruchomość".
Dowód? Proszę bardzo, stań swoim autem na parkingu pod komendą i zacznij uprawiać seks XD. Zobaczymy czy policja ci nie sprawi kłopotów XD...
"Jedynie nieobyczajny wybryk będzie karany, z uwagi na to, że jest widziany z miejsca publicznego i to tam wywołuje zgorszenie, niezależnie od tego gdzie jest źródło." - yhm, czyli jak ktoś będzie mnie podglądał przez okno, jak bzykam żonę, to mogę dostać grzywnę za "nieobyczajny wybryk"? XD No to w końcu jest terenem prywatnym czy raczej nie?
Znowu picie w aucie akurat będzie potraktowane za "próbę kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu" jeśli tylko siedzisz za kółkiem. Więc też lipa.
Szukałem jakiegoś konkretu jakoby auto było "terenem prywatnym". Nie znalazłem takowego.
Auto to pojazd. Czyli to trochę tak, jakbym teoretycznie, mógł chlać siedząc na motocyklu XD. Bo przecież to "teren prywatny".
@rafik54321 "..." - yhm, czyli jak ktoś będzie mnie podglądał przez okno, jak bzykam żonę, to mogę dostać grzywnę za "nieobyczajny wybryk"? ..."
Tak, dokładnie.
Widziałem wyrok za obnażanie się na prywatnej posesji tylko dlatego że widziano to z ulicy.
Nie tyle chodzi o definicję terenu prywatnego, ale właśnie w drugą stronę chodzi o definicję miejsca publicznego, samochód z zamkniętymi drzwiami nie mieści się w tej definicji. Skoro nie jest to miejsce publiczne, ani też własnością zarządcy terenu, więc pasuje wyłącznie do definicji miejsca prywatnego.
Akurat motocykl nie łapie się na taką interpretację prawną.
Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu wymaga kluczyka w stacyjce, właściwie to sądy nawet wymagają uruchomienia silnika, więc nie, niekoniecznie grozi zarzut, chyba że pijący jest idiotą.
Odnośnie sexu w aucie, łapie się pod nieobyczajny wybryk, nie źródło jest ważne a miejsce gdzie przypada efekt.
Spożywanie alkoholu na parkingu policji tworzy ciekawy kazus, mogą tylko kazać odjechać, ale wtedy wchodzi prowadzenie w stanie nietrzeźwości.
@nyar To pokaż ten wyrok. Raczej to tamten ktoś powinien dostać wyrok za podglądanie...
"Nie tyle chodzi o definicję terenu prywatnego, ale właśnie w drugą stronę chodzi o definicję miejsca publicznego, samochód z zamkniętymi drzwiami nie mieści się w tej definicji. " - samochód nie mieści się w definicji terenu prywatnego. Więc jak już, to nie jest ani tym, ani tym.
Skoro nie jest terenem prywatnym, ale nie jest terenem publicznym to czym jest? Przedmiotem, ruchomością. Więc obowiązuje auto taki sam stan prawny co śmietnik. Śmietnik stojący na terenie prywatnym restauracji.
Dlaczego? Motocykl jest pojazdem, tak jak auto. Tak samo jest ruchomością i tak samo widać co się w nim/na nim robi. Więc skoro prawo nie rozróżnia tych pojazdów pod tym względem, to obowiązują je te same przepisy.
Ale wiesz, że aby uruchomić radio najczęściej trzeba włożyć kluczyk do stacyjki? XD...
"Spożywanie alkoholu na parkingu policji tworzy ciekawy kazus, mogą tylko kazać odjechać, ale wtedy wchodzi prowadzenie w stanie nietrzeźwości." - albo raczej dołek na 48...
Widzisz, moja interpretacja jest spójna. Auto to ruchomość, nie nieruchomość. A jako że to ruchomość to obowiązują przepisy odnośnie terenu na którym stoi ruchomość. Proste i logiczne.
Można to rozbić jeszcze inaczej jakoby palenie w aucie w tym miejscu było niestosowne. Bo okno ma otwarte - czyli kopci do miejsca w którym kopcić nie wolno.
Ale uważaj sobie jak chcesz. Wg mnie, palić powinno być wolno wyłącznie na terenie własnego mieszkania. Własnej posesji i ewentualnie w miejscach do tego specjalnie wyznaczonych.
@rafik54321
Zarówno palenie, jak i reakcja na żądanie zaprzestania było niestosowne.
Nie uznaję wyższości moralnej pseudo-celebrytki.
Przedstawiam tylko opinię prawną całego zajścia, wyrok, a właściwie jego numer postaram się podać w przyszły wtorek, będziesz mógł sprawdzić orzecznictwo na stronie sądu.
"...albo raczej dołek na 48h..." - oj zdecydowanie nie. Większość policjantów jest bardzo przeczulona w sprawie przekroczenia uprawnień, wbrew narracji niektórych mediów.
To co kreują jako przekroczenie często wcale nim nie było, a właśnie tutaj, choć tak nie wygląda by zaistniało.
Mogli by kazać odjechać i przy próbie ruszenia zawinąć za jazdę pod wpływem, albo zagrozić odholowaniem, jeśli znaki pozwalają. Koniec, kropka.
Kluczowym zagadnieniem jest możliwość zamknięcia się w środku, spożywanie lub palenie tytoniu w zamkniętym śmietniku raczej też by nie podlegało pod mandat. Choć akurat takiego orzeczenia nie będzie łatwo znaleźć. Ba, nawet sex, w jeśli go zamkniesz od środka zasuwką nie powinien podlegać pod 140 kw., skoro z zewnątrz nie widać co dzieje się w środku.
Choć śmietnik wiąże się z ryzykiem ostrej karuzeli w końcu zapewnienie rajdu kubłowi nie wymaga wielkiego wysiłku. ;P
"...Wg mnie, palić powinno być wolno wyłącznie na terenie własnego mieszkania..." ale tak nie jest, można palić wszędzie, poza oznaczonymi miejscami gdzie jest to zabronione.
@rafik54321 odnośnie nieobyczajnego wybryku, zamiast szukać orzeczeń, mam wykładnię IWS w tej sprawie.
https://iws.gov.pl/wp-content/uploads/2018/08/IWS_Wala-K._Nieobyczajny-wybryk.pdf
Ciekawa lektura, jasno wskazuje że możesz się dopuścić tego wykroczenia nawet z własnego mieszkania.
Nie dosc ze plastikowa , brzydka to jeszcze nie wychowana. Pracownik zwrocl jej uwage bo mial do tego prawo, a ona nie powinna tak na niego krzyczec.
cele... co?
To jest zwykła popisówka dla followersów.... Jakoś trzeba nabijać sobie oglądalność, a podejrzewam, że większość jej fanów sama kulturą nie grzeszy.... A najczęściej obserwowani celebryci to ci właśnie Aferzyści. Głośni i bezmyslni.
Mogła sobie darować i nie robić obory :) Tym pseudo celebrytom już do reszty wali w dekiel.
Celebrytka? Serio?
Jaką oglądalność ma ten program? 10 mln? 20?
ale wstrętne szmacisko
co to za patuska?
taką patologię promują różne stacje TV. ta blondi to przykład zwykłego tępaka. nie piszę oderwanego od pługa bo ten od pługa oderwany powinien się takim porównaniem czuć obrażony.
a panie manager nie powinna jej przepraszać tylko po pierwszym wulgaryzmie kazać opuścić teren obiektu informując że chamów i prostaków nie obsługuje się.
przerost formy nad treścią i to w ogromnej skali
jedyny plus tego zajścia to fakt, że coca cole kupuje bez słomki. Słomkę wyciąga sobie z butów.
Kulturę osobistą wynosi się z domu rodzinnego. Ona wyniosła z domu tylko komplet sztućców. Tyle w temacie.
kliniczny przypadek dwubiegunowości asertywnej plus nie leczonej depresji. padło na podatny grunt mało inteligentnej i mało kulturalnej prostackiej osoby, która ma swój świat i swoje kredki. Takich bab jest od ch...ja w Polsce. Smutne to!
Może niech tak wieśniara nie cwaniakuje bo naślemy na nią Stanowskiego i się okaże co to za "celebrytka"
kolejne patogowno
ja bym szybko zgasił .... tę szmatę
Mam nadzieję, że jej ten "łeb rozjebie" faktycznie.
Przestancie robic z idiotow ludzi slawnych. Przeciez za cos takiego powinni ja scigac za znieslawienie albo cos podobnego. Nie dosc, ze brzydka, niewartosciowa z punktu widzenia kultury, to do tego prosta ogrzyca, ktorej miejsce jest poza mediami, a nie w nich.
Julia, von.
@WhatAboutIt
Volftensztajn
Bezczelne Qrwiszcze...
Takie patusiary to się powinno zamykać w jakichś obozach pracy.
To za ...Masaklra nie wiedzialem ze ona tak jest. Skoro jest zakaz palenia w całym obiekcie to i w aucie w ktorym otwiera szyby ale jesli nawet nie mam racji to nie powinna tak drzec japy kogoś nazywać kmiotem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 listopada 2023 o 21:32